Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy to schizofrenia? - Wątek zbiorczy


llaux

Rekomendowane odpowiedzi

Jantarek kiedyś opisałeś swoją rozmowę z lekarzem kiedy to zapytałeś go czy Twoja choroba czyli zaburzenie schizoafektywne jest schizofrenią. Powiedział Ci wtedy, że gdyby nią było to by się tak nazywało. I chyba logika wskazuje że miał rację:)

A co do mojej bytności na forum o schizofrenii, to wybacz, ale nie zamierzam się tłumaczyć z tego dlaczego pisuje gdzie indziej. Zresztą skoro wiesz że tam bywam to wiesz też o czym pisałam i czego dotyczyły moje komentarze. Jeśli zauważyłeś tam jakiekolwiek przejawy wkręcania sie to wybacz, ale masz chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samiec alpha, ja z baaardzo podobnymi objawami (i kilkoma innymi) zostałam 'na szybko' zdiagnozowana jako depresja psychotyczna plus nerwica lękowa.

Opisujesz sytuacje, które sama przeżywałam (np z wychodzeniem, a raczej niewychodzeniem z domu z konkretnych powodów- miałam to samo). U mnie jednak okazało się to być skutkiem ubocznym leku, który wtedy brałam, chociaż schiza była koszmarna. Węszyłam podstęp, oglądałam nawet kanapki od mamy, nie wychodziłam nawet na balkon, bo się bałam. Spałam w dzień, żyłam, jesli można to tak nazwać w nocy.

Po odstawieniu leku uspokoiło się, przynajmniej częściowo chociaż mam ostatnio wrażenie, że... wraca. Słabsze, bledsze, ale szykuje się na wielki powrót.

Też bałam się o schizofrenie, cóż, moze porozmawiaj szczerze z lekarzem na temat swoich odczuć, innego wyjścia nie widzę, nikt z forum nie ma prawa powiedzieć ci TAK masz ją, albo NIE, jesteś zdrowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem, że lekarze potrafię pochopnie diagnozować NAWET schizofrenię. W okresie wielkiego stresu (groziła mi nieklasyfikacja w roku szkolnym) na tydzień popadłam w psychozy. Lekarz bez wahania przepisał antypsychotyki i zapisał F20 w kartotece. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że się mylił. To był jednorazowy epizod psychotyczny, który w dodatku nie ustąpił pod wpływem leków, a pod wpływem rozwiązania stresującej sytuacji. Oczywiście, każdy przypadek jest inny, ale jeśli żadne leki nie pomagają, a psychozy nie przybierają na sile, może to być nawet silny stres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój lekarz mówi mi, że to schizofrenia, biorę więc rispolept od pół roku, lecz wczoraj wieczorem znowu miałem napad i teraz mam wątpliwości, czy mój lekarz czasem nie popełnił gdzieś błędu i źle postawił mi diagnozę, bo już pół roku biorę leki, a dalej raz na kilka tygodni mam napady?

 

Schizofrenii nie da się wyleczyć w 100%. Co człowiek to inna schizofrenia. Mam tu na myśli to,że każda osoba przeżywa ją w sposób indywidualny. Bierzesz leki tak? Ich zadaniem jest stłumienie objawów chorobowych! Każdy nawrót objawów powinieneś konsultować z lekarzem prowadzącym. Co do diagnozy jestem przekonana,że jest wykonana dobrze. Leki nie gwarantują 100%zaniku objawów. Ze względu na indywidualność przebiegu u każdego chorego- nie ma co porównywać schizofreników. Jedni mają tylko 1 epizod z objawami w ciągu życia, inni raz na jakiś czas, inni mają je bardzo intensywne.

 

Nie zapoznałam się ze wszystkimi postami- ale może napiszesz mi jak wyglądało leczenie do tej pory? Należysz do jakiejś grupy wsparcia? Stowarzyszenia? Pozdrawiam.

 

[Dodane po edycji:]

 

Zaburzenia lękowe towarzyszą schizofreni bardzo często, dlatego najprawdopodobniej diagnoza lekarza jest trafna. Ale te objawy można skutecznie leczyć, a nawet wyleczyć. Także wskazana wizyta u specjalisty:)
100%gwarancji nie ma przy schizo ! Ogólnie stały kontakt z lekarzem jest bardzo ważny, praca z rodziną chorego i fajnie jak pacjent ma możliwość należenia do grupy wsparcia czy też jakiegoś Stowarzyszenia.

 

[Dodane po edycji:]

 

Wybacz ale ja mam takie same objawy i mam depresje' date=' nerwice lękową i natłok myśli.

I w życiu byłam u dwóch psychologów i postawili diagnozę, że nie mam shisofrenii. To też potwierdził mi lekarz pshyhiatra. Nie wiem, jak dla mnie jesteś zdrowy. Nie piszesz od rzeczy. I logicznie piszesz ale ja się mogę mylić:)[/quote'] Hm. Logiczność w pisaniu i mówieniu nie musi świadczyć o byciu zdrowym. Są różne typy choroby, różne objawy. Przepraszam za stwierdzenie,ale chyba troszkę stereotypowo myślisz o byciu schizofrenikiem. :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest oczywiste, że nie trzeba pisać kompletnie rozkojarzonych tekstów czy być nieudolnym życiowo, żeby być chorym na schizofrenie. Z drugiej jednak strony nie każdy niepokojący objaw musi świadczyć o chorobie psychicznej. Diagnozowanie komuś kto po raz pierwszy doznaje jakichś problemów psychicznych, schizofrenii czy innych chorób jest po prostu nieodpowiedzialne. Gdyby lekarze tak podchodzili do sprawy odsetek ''chorych psychicznie'' pewnie byłby bliski 60%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby lekarze tak podchodzili do sprawy odsetek ''chorych psychicznie'' pewnie byłby bliski 60%.

Lekarze diagnozują choroby na podstawie wywiadu z chorym, czasami też z rodziną, opiekunem chorego, czasami za pomocą testów. Następnie objawy są analizowane na podstawie danej klasyfikacji chorób. Np. DSMIV czy ICD10.. Tam są opisane objawy, przebieg.. szczegóły, które wykluczają zaburzenie.. itp. Ale zgadza się- ważna jest baaardzo szczegółowy proces prediagnostyczny zanim się nada komuś miano osoby "chorej psychicznie". Lekarze też są ostrożni co do wydawania takich diagnoz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ogólnie rzecz biorąc przerąbane...ja dziś mam taki zjazd ze leze i zdycham przed chwilą wstałem i tak to jest z przewlekłosćią chorób niewiesz kiedy cie zaatakuje...a co do indywidualnosći leczenia to tak zgadza sie dlatego nieraz wątpie w sens tego forum...bo kazdy ma inaczej...inny lek pomaga i terapia...więc pisanie tu o doradzanie w jakiś spoób niewiem czy ma sens tu chyba chodzi o wyzalanie choć niektórzy mądrze piszą i rzeczowo ale jak widać jest to cholernie skomplikowane i swiadomosć choroby mnie wykancza bo ją trzeba jakby oszukiwać a ona i tak wraca i ta przewlekłość i ten brak badan i nadzieii i to upośledzenie w jakiś sposób umysłowe w depresji czy ktoś to rozumie???ja mówie rodzinie wprost że moge w kazdej chwili isć do szpitala ale na zawsze bo byłem wypuszczaja cie i dupa...nic to nie daje a powinno być leczenie długie i praktyczne i przede wsszystkim efektywne a nie ściemnianie na każdym kroku...pech pech i jeszcze raz wielki pech jest psychiatria!!!

 

kto sie podpisuje???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem zaburzony osobowościowo...a napisałem to tutaj bo tak sie nawiązało do poprzednich postów...coś mamy z mózgiem i tyle i całe to leczenie to sciema tyle prób i szans i szpitali i gówno jedne wielkie niechcmi sie rozpisywac o tym bo już pisałem...są to przewlekłe choroby i nic tego nie zmieni...jest to stałe cierpienie , człowiek nie widzi wyjsćia i sie duśi jak zamknięty w klatce...jest to osobisty dramat mój i tyle...szanuje innych chorych tutaj co lepiej si ewiedzie i gorzej ale nic nei zmieni faktu że mamy ciezko i cierpimyyyy katusze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam u siebie czegoś takiego jestem z małego miasta...mam genetyczne predyspozycje do tego po ojcu i co mam być z tego dumny????bo u mnie z tego co wiem jest to z pokolenia na pokolenie?z dziada pradziada rodzą sie popaprańce...mam za za tydzien 27 lat...i zadnych perspektyw bo rak duszy mnie zżera pokonuje mnie co jakiś czas sie odzywa jak wirus cholerny gnojek jakbym go dopadł solo to bym go rozszarpał...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pracuje ze schizofrenikami. Pisałam również pracę do obrony o wsparciu rozwoju psychicznego osób chorych na schizofrenię. Znajdę chwilkę czasu to napiszę Wam jakie są typy schizofrenii (a jest ich 5 wd DSMIV) wypiszę objawy jakie wystepują.. sporo pisania więc uzbrójcie się w cierpliwość. Dorzucę Wam sporo ciekawostek o wsparciu rozwoju psychicznego- bo myślę,że masa chorych a także ich rodzin nie ma pojęcia o istnieniu Stowarzyszen, osrodków wspierajacych chorych.. to w Polsce jest przerażające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo ta polska jest zasrana staneła kampania odnależc siebie ,ponoć ma ruszyć,odnależc droge bodajzę funkcjonuje...też chciałbym pacować z chorymi ale jako zdrowy zapewne jako zaburzony odpadam choć neiwiem moze wolontariat jakiś,nowe miejsce zamieszkania,tylko kto ma mi pomóc moze ktoś na tym forum...???pewnie nie ale zapytam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magic, powiem Ci że też myślałam o wolontariacie, ale po co? ano po to by się odciąć od swoich, lubię cierpienie i ból, zadawany mojej osobie, chyba tego szukam, przed znajomymi nigdy się nie użalam , nie wiedzą nawet o moich próbach, gram przed nimi, nie otwieram się, ale to, co chodzi mi po głowie może naprawdę innych przerażać, nieznoszę tych, których znam

lubie być sama i wymyślać różne rzeczy, fantazjować na temat swojego pobytu w szpitalu, tego jak to było, i że było fajnie latać nad kościołem z krukami, zła jestem, że im się udało mnie uratować, od tego czasu codziennie! myślę i fantazjuję na temat czarnej śmierci,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Objawy schizofrenii:

POZYTYWNE:

 

a. A. jest to pewnego rodzaju "nadwyżka", czyli nadmiar pewnych czynników, które nie występują u osób zdrowych;

 

b. B. są łatwiejsze do rozpoznania w przeciwieństwie do symptomów negatywnych.

 

1. Omamy (błędna percepcja, postrzeganie). Dzielą się na :wzrokowe, słuchowe, węchowe, smakowe.

2. Urojenia (błędne przekonania, wierzenia). Dzielą się na : prześladowcze, odniesienia (ksobne-wiara w to,że jest w centrum zainteresowania wszystkich;np. wszyscy sie na niego patrzaą, wyśmiewają), wielkościowe (np. Jestem Bogiem, papieżem), wpływu (ktoś lub coś ma wpływ na jego myśli- np. demon), inne (winy- uwaza, że zrobił komuś krzywdę; somatyczne- uważa ,że na coś choruje; jest zwierzęciem, potworem).

 

NEGATYWNE:

a. A. jest to niedobór (lub brak) pewnych zachowań, reakcji, emocji;

 

 

b. B. są trudniejsze do rozpoznania w przeciwieństwie do symptomów pozytywnych.

 

1. Otępienie (nieumiejętność okazywania uczyć, emocje nieadekwatne do sytuacji, np.śmianie się ze smutnych wydarzeń)

2. Alogia (ubóstwo mowy, małomówność, prostota i problem w wypowiadaniu się)

3. Apatia (brak motywacji. Niechęć do podejmowania jakiejkolwiek aktywności, zaniedbywanie się, izolacja społeczna, zaniżone oczucie własnej wartości).

4. Anhedonia (brak zdolności odczuwania przyjemności, radości, satysfakcji, niechęć do podejmowania działań)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

well well well L:

1. Omamy (błędna percepcja, postrzeganie). - podnoszą głlowy i mówią o mnie, śmieją się ze mnie

 

2 patrzą na mnie, bawi ich ta sytuacja

 

 

NEGATYWNE:

a. A. jest to niedobór (lub brak) pewnych zachowań, reakcji, emocji;

 

 

 

1. Otępienie ktos spadł z 8 piętra, miał pecha skoczył i mu się nieudałlo

 

3. Apatia piję, jem i siedzę w domu przed kompem

4. Anhedonia - bo po co wyjść z domu skoro luudzie się ciągle gapią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZABURZENIA DOTYCZĄCE 3 SFER:

 

a) Nastroju

1. Depresja i skłonności samobójcze

2. Lęk (przyczyną mogą być omamy i urojenia)

3. Złość, wrogość i podejrzliwość (związek z występowaniem symptomów pozytywnych)

4. Zmienny nastrój (j.w.)

5. Nieodpowiednia bądź niespójna ekspresja (nieadekwatność uczuć)

 

b) Myślenia problem z odróżnianiem rzeczywistości od jawy; zaburzenia funkcji poznawczych; zaburzenia mowy

1. Upośledzenie funkcji i procesów poznawczych (odbieranie i przekazywanie informacji, np. jedząc obiad zamiast skupić się na smaku komentuje pływające w zupie warzywo).

2. Problem z wyrażaniem myśli: Mowa nie na temat, wymyślanie wyrazów, słowa niespójnie powiązane)

 

c) Zachowania

1. Mutyzm- np. brak reakcji słownej na zadane pytanie

2. Katatonia- "przyjmowanie dziwnych, niewygodnych postaw ciała. Chorzy mogą tkwić w tym stanie nawet do kilku miesięcy. Katatonia jest przyczyną izolacji społecznej oraz ograniczenia aktywności motorycznej. Chory nie jest zdolny do zaspakajania potrzeb fizjologicznych (np. jedzenie i picie)."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×