Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

no i powróciłam , ostatni miesiąc był względnie spokojny i nie wyszukiwałam w internecie o dziwo objawów raka za to przypałętała się do mnie dziwna przypadłość a mianowicie obmacywanie całego swojego ciała w poszukiwaniu guzów i zgrubień . Zajmuję się tą czynnością średnio co pół godziny i za każdym razem takim pseudo badaniem lekarskim odkrywam coś nowego . Mianowicie doliczyłam się powiększonych węzłów chłonny za uchem , pod żuchwą , 4 węzły chłonne na szyi w tym jeden wielkolud którego mam już ponad rok , pachwin pach oraz obojczyków aż się boję dotykać chociaż wydaje mi się że w pachwinie coś tam jest większe . Do tego dochodzą następujące objawy i jakieś dziwne zwyrodnienia :

- jedno żebro wystające bardziej niż drugie

- jedna łopatka bardziej wystająca w tym kości w lewym barku mam powiększone oraz na jego tyłach wyskoczył mi jakiś guzek [ objawy potwierdzone na pogotowiu , skierowanie do ortopedy dostałam ale z strachu przez śmiertelną diagnozą nie poszłam ]

-wyczuwam dziwne zgrubienia na szyi i nie wiem czy to węzły giganty czy jakieś przerzuty raka a może poprostu kości ? uświadomcie mnie bo z anatomii jestem dość kiepska jak na hipochondryka;p

-problemy z gardłem i generalnie całą jamą ustną , mam przekrwione niektóre fragmenty gardła , powiększone dziąsło z lewej strony , jakieś dziwne białe plamy również po lewej stronie i mój migdałek przypomina wielką paćkę a drugi za to wybitnie wystaje . a i zapomniałabym o tym że na podniebieniu mam taką kuleczkę malutką coś jak krosta , a pod językiem takie dziwne fałdy...i ogółem mam wrażenie że moje gardło jest wybitnie zdeformowane

-mam zgrubienie na udzie , wyczuwalne dosyć duże nic z tym nie robię bo się boje , nie boli nie daje żadnych objawów po prostu jest

-ostatniego czasu zaczęły mi wystawać żyły na całym ciele , mam dość ciemną karnacje więc nie jest to spowodowane bladą skórą , te żyły nie dosyć że szpecą moje nogi biust ręce stopy to jeszcze wpędzają mnie w ogromny lęk że mam zakrzepice bo jakby było mało to odczuwam bóle łydek , pękają mi na nich naczynka , wyskakują jakieś brązowe plamy...a raz mi nawet spuchła stopa [ wtedy już czułam że mój czas dobiegł końca ale póki co żyje ;p ]

-wyczuwam guzki dwa na lędźwiach oraz ruchome kuleczki na miejscach intymnych...co to może być ?

 

Eh musiałam się wyżalić bo moja rodzina i znajomi już nie chcą mnie słuchać a ja naprawdę strasznie cierpię ; (

oczywiście to nie wszystkie objawy , wypisałam tylko połowę bo nie chcę was zamęczać

pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojjjjj kochana----nie jesteś sama naprawdę,mnie już nikt nie chce słuchać!!to jest najgresze,a ja naprawdę cierpię,chce mi sie płakać!!!!!!

powiem tak,takimi naprawdę dręczącymi mnie objawami które występują u mnie naprawdę nie wymyślam ich ,jest guzek podskórny koło łokcia od wewnetrznej strony jak go nacisne to się wypukla ma lekko sinawy kolor jakby naczyniak????? nie wiem co to jest boje sie ,ze to jakiś zator???co to moze być.....?macam to gapię się na to co chwilę nie wiem co to jest?!

mało tego zatyka mi sie do miesiąca ucho,jakby cisnienie mi idzie i puuuk zatkane!jak ruszam szczęką to wali w bębenek słysze to stuka jak cholera..co to jest??? mija po 3 dniach i znów się zatyka mam tak od miesiąca!!!!!!ja już wiem co sama sobie zdiagnozowałam pewnie -BORELIOZA???można zwariować jak tu życ normalnie????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smelka92 i kasia000 dobrze wiem co czujecie bo jak czytam wasze wpisy to tak jakbym czytała o sobie. W wymacywaniu różnych guzów jestem mistrzem. Tyle sie juz naczytałam o różnych nowotworach ze mogłabym byc ekspertem :? Tylko po co mi to wszystko?! Walcze z tym...tzn staram sie walczyc ale to jest cholera trudne. Dziewczyny a próbowałyście jakiejs terapi, albo spotkan z psychologiem? Ja jestem na etapie szukania jakiegos psychologa bo sama sobie z tym nie poradze. Ja mam tez te okropne objawy podobno spowodowane nerwicą, tzn zawroty głowy, walące serce, wysoki puls, drżenie rąk, uczucie osłabienia, wrazenie ze zaraz strace przytomnosc, strach. Ciężko mi z tym strasznie. U mnie to tak wygląda ze jak psychicznie uda mi sie uspokoic i chwilowo odzyskac spokój to zaczynaja sie objawy fizyczne a jak przeją fizyczne to odwala mi psychicznie i znowu stres odpuszcza to zaczyna sie karuzela i tak wkółko. Czasem sa lepsze dni, ale ta cholerna nerwica marnuje mi najlepsze lata mojego życia a ja mam wrazenie ze nic nie moge na to poradzic. Czuje sie bezsilna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anka00, nie wiem na ile to wszystko utrudnia Ci życie, czy pracujesz, uczysz się???

Jeśli możesz pozwolić sobie na samodzielną pracę, masz na to czas, możliwości, podam Ci kilka linków, które dla mnie są niezawodne - przy stresie, wysokim pulsie itp. Może spróbujesz i to Ci wystarczy...spróbować zawsze można, tak sądzę.....

 

http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/813301,ewa-foley-louise-l-hay-medytacja.html

 

http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/474387,ewa-foley-doskonale-zdrowie-medytacja.html

 

http://w810.wrzuta.pl/audio/12cY0Z8NaTK/trening_relaksacyjny_jacobsona

 

http://www.wrzuc.to/XbPBWX7THK.wt

 

http://hjdb.wrzuta.pl/audio/3KSklSLV4T8/ewa_may_-_02_-_cwiczenia_relaksacyjne_medytacja_z_korolami_spokoj_umyslu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uwaga uwaga..dziś poszłam na badania rano w kierunku Boreliozy w klasie IGM koszt 100zł..nie wiecie jak mi sieręce trzęsą wyniki w czwartek!!!trzymac kciuki proszę!

 

-- 28 lis 2011, 14:34 --

 

i jeszcze jedno mnie martwi ,bo zrobiłam wyniki w kalsie IGM,ale od ukąszenia minęło 5 miesięcy..cholera czy może powinnam IGG zrobić zamiast IGM?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w sklepie,chciałem kupić córeczce zabawkę na Mikołaja.znalazłem maskotke Kubusia Puchatka którego mała uwielbia.Kosztował 130zł,za duzo w tej chwili jak dla mnie.Nie wziąłem.W ciągu ostatniego roku wydałem na lekarzy i różne badania kilka tysięcy.Miałem łzy w oczach wychodząc ze sklepu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno mnie martwi ,bo zrobiłam wyniki w kalsie IGM,ale od ukąszenia minęło 5 miesięcy..cholera czy może powinnam IGG zrobić zamiast IGM?

 

powinnaś zrobić IgG. :roll: lub ewentualnie IgG i IgM. :roll: w klasie IgM robi się do kilku tygodni po ugryzieniu. :roll: choć jeśli infekcja jest akrywna to wyjdziechyba i w klasie IgM. Ja miałam w IgM wątpliwy i w IgG dodatni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dalej sie mecze sama ze sobą. Byłam u lekarza z moimi powiększonymi węzłami. Lekarka po zbadaniu powiedziała ze te wężły nie są jakies podejrzane. Stwierdziła ze moga to byc zwapnienia jako pozostałość po przebytych infekcjach, chorobach. Kazała mi sie tym nie przejmowac i nie zwracac na to uwagi. Za 3 tygodnie mam je sobie znowu sprawdzic i jakby sie powiekszały itp to wtedy przyjsc a jak nic sie nie bedzie działo to nic z tym nie robic. I mam ich przez 3 tygodnie nie dotykac!!! zebym nie popadła w paranoje.m Ale ja niepotrafie, ciągle je macam i zastanawiam sie czy aby sie nie powiększyły. Wiem ze to głupie. Staram sie czyms zając i nie myślec o tym i czasami mi sie udaje.

 

hardhorusss rozumiem cie. Ja tez wydałam mnóstwo kasy na badania, wizyty itp. Niby miały mnie uspokoic ale ciągle odkrywałam cos nowego co koniecznie musiałam zbadac. Nie mam żadnych oszczędności. Dzieci jeszcze nie mam ale jestem mama chrzestną i chciałam kupic malutkiej cos fajnego i tez sie zastanawiam z kąd na to wytrzasne pieniądze. Dodam ze jestem na wypowiedzeniu i na koniec stycznia zostane bez pracy

 

-- 28 lis 2011, 21:09 --

 

hardhorusss moze znajdziesz dla córeczki jakąs tańszą maskotke kubusia puchatka? Mozna tez zamówic przez internet, wtedy jest taniej

 

-- 28 lis 2011, 21:12 --

 

jasaw bardzo dziekuje za linki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie mam (najprawdopodobniej) raka krtani. Byłem u hematologa i wyszło na zapalenie. A wiecie do czego prowadzi zapalenie? hehe. Morfologia też dobra.

 

Ale mam hipochondrię i wiem, że coś jest nie tak...

 

...musi być.

 

Męczy mnie ból kości, stawów i mięśni. Głownie tkanek miękkich wokół stawów: łokciowego i kolanowego. Dzisiaj jednak bolą kości palców, piszczele,, dosłownie wszystko. Coś musi być nie tak, nie ma innej opcji. Nerwica nie jest dobrym wytłumaczeniem. Nigdy nie była bo nie wierzę w TAKIE objawy nerwicy przez tak długi czas (stawy i tkanki miękkie nawalają już od dobrych paru, może 6 miesięcy).

Pozostaje mu wydać kolejną stówę na ortopedę.

 

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co, ja myślę, że można czasem spojrzeć na bieganie po lekarzach i robienie różnych badań łagodniejszym okiem i pozytywniej... można się upewnić, że wszystko ok bądź coś nie jest ok...

mojego dziadka często bolał żołądek, miał problemy gastryczne, leczył się jakimiś lekarstwami bez recepty bądź czaem poszedł do zwykłego lekarza, który mu coś przepisał... ale nie robił specjalistycznych badań, nie położył się do szpitala w celu dokładnego przebadania się, bo u mnie w domu raczej zawsze unikano lekarzy, lekceważono problemy zdrowotne... no i w końcu jak już było z nim tak źle, że poszedł na badania do szpitala to okazało się, że ma raka i to w takim stadium, że nic się już nie da zrobić. żył 2,5 miesiąca od zdiagnozowania choroby. to było 19 lat temu, a ja wciąż myślę, że gdyby chodził wcześniej do lekarzy, na badania, leczył się to może mógłby jeszcze żyć...

tak więc w sumie to uważam, że lepsza hipochondria niż ignorowanie i lekceważenie dolegliwości. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, zgadzam się z Tobą, ponieważ podobna sytuacja była ze mną, długo lekceważono moje objawy. W końcu trafiłam na lekarza, który skierował mnie na właściwe badania i diagnoza była wiadomoa :!::!::!::!:

Uratowało mnie to, że działałam szybko, nieustępliwie, a choroba została wychwycona w I stadium, które zwykle rokuje pozytywnie....

Dbajcie o siebie, wyjaśniajcie, gdy Was coś niepokoi...warto :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_ to mnie załamałaś...kurde mogłam zrobić IGG..ale kasy nie mam już,w czwartek idę do zakaźnika z wynikiem i kolejne 80 zł-załamka;-((

ale dużo czytam na temat boreliozy sa artykuły które różnie piszą,powinno IGM wyjść przy aktywnym zakażeniu.

Nie mam żadnych objawów ,profilaktycznie łykałam 4 tygodnie doksycyklinę 200 mg więc czekam do czwartku,zobaczymy co lekarz powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

secretladykkk

Co to znaczy - leczenie hipochondrii?

Leczyłem się z nerwicy - przyjmowałem paroxetynę + hydroksyzynę doraźnie. Benzo nie wziąłęm do dziś. Oprócz tego chodziłem na psychoterapię 3 msc. Minęło i wróciło...

Teraz mam niemal pewność, że mam jednak coś nie tak z przysadkę, bo objawy jej zaburzeń są podobne do nerwicy. Czeka mnie kolejne badanie krwi i albo nic, albo MRI przysadki. Boję się strasznie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o jezu ale mnie przestraszyliście teraz .

Jasaw mogę dowiedzieć się na co konkretnie cierpiałeś [ już się domyślam ale samo to słowo budzi w mnie taki lęk że dajcie spokój ;p ] no i oczywiście chciałam zapytać jakie miałeś objawy ?

Ja generalnie teraz znalazłam rozwiązanie swoich wszystkich dolegliwości i problemów a mianowicie HIV , tylko że według mojej diagnozy właśnie wchodzę w fazę aids , to by wyjaśniało tyle węzłów i bóle wszelkiego rodzaju oraz to cholerne zmęczenie .

W sumie tak się zastanawiam , skoro boli mnie aż tyle części ciała i generalnie somatycznie bardzo cierpię to chyba faktycznie coś mi musi być ? Pewnie to Hiv...ale na badania nie pójdę. Boję się jak cholera ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smelka92, proszę, nie denerwuj się. Objawy moje były konkretne...tzn.stan podgorączkowy przez ok.2 miesiące, zgrubienie, bardzo duże, węzłów chłonnych w okolicach obojczyka, oraz bardzo słaba morfologia krwi, wysokie OB. Takich objawów nie mam / bo też z nią walczę/ w przypadku nerwicy.

Staraj się nie analizować, nie doszukiwać chorób, bo nakręcasz w ten sposób spiralę nerwicy. Ona to uwielbia ..... :!:

 

Staraj się żyć w miarę higienicznie...dbaj o właściwe odżywianie - wbrew pozorom to bardzo ważna sprawa w naszej chorobie, staraj się relaksować - dobry film,

ciekawa książka lub spokojna, przyjemna muzyka.Są też różnego rodzaju relaksacje, które pozwalają odprężyć się, "zajrzeć w siebie", zwolnić, zastanowić się...

 

Ponad 13 lat udało mi się pokonać tę niezbyt przyjemną chorobę, teraz cieszę się życiem i na pewno nie poddam się nerwicy.... :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mogę spytać co to za rodzaj zgrubienia bo też coś takiego PRAWDOPODOBNIE wyczuwam ? ;p

Ja dopiero męczę się z tym rok , w tym około pół roku z ciężką postacią hipochondrii która można by rzec zatruwa mi życie do tego stopnia że ja już właściwie jestem z śmiercią w młodym wieku pogodzona , tylko jeszcze nie wiem oczywiście konkretnie na co umrę aktualnie czuję że będzie to jednak HIV albo ewentualnie rak .

Twój post dodał mi lekkiej otuchy , pokonałaś tak straszną chorobę wielkie gratulacje i zdrówka życzę !

Ja teraz siedzę przed komputerem , wiem że przez najbliższe cztery godziny nie zasnę wyczułam węzła na karku boli mnie ręka boli mnie oko generalnie wszystko mnie boli mam ochotę obejrzeć film ale szczerze to nawet nie chce mi się go włączać ...mam wrażenie że ten stres mnie w końcu wykończy , bo nie da rady żyć długo i zdrowo w ciągłym lęku a ja właśnie w czymś takim ostatnio żyje . Jutro wybieram się prywatnie do laryngologa , potem ginekolog , neurolog [ mam kłopoty z pamięcią ] i chyba zafunduje sobie chirurga naczyniowego bo odczuwam zagrożenie z strony ZATORU . a potem na sam koniec chyba ten test na hiv...eh musiałam się wygadać ;<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smelka92, można powiedzieć, że boli Cię wszystko co chcesz :D , bo to własnie nerwica się nazywa...oczywiście badania trzeba wykonać, by wykluczyć podejrzewane choroby... to daje spokój, co nie znaczy,że w głowie nie będą się rodziły "nowe pomysły" na choroby Cie trapiące.

 

To zgrubienie na karku, połączone z bólem ręki, to może być spięcie mięśni, promieniujące, bardzo często towarzyszące stresom, emocjom najróżniejszym. Przez

ostatni rok walczyłam z tym właśnie, ale teraz już wiem, że poza zwyrodnieniem szyjnego odcinka kręgosłupa,które może powodować także zawroty głowy, miałam

potworne spięcie mięśni karku i pozostałych mięśni szkieletowych, które powodowały dyskomfort. Wzięłam się za siebie, ćwiczenia, które zalecił mi fizjoterapeuta, relaksacje dostępne w internecie oraz próby maksymalnego skupiania się na wykonywanej w danej chwili czynności, to podstawy mojej mobilizacji...

 

Ja już we wcześniejszych postach wspominałam, że jestem na rencie, więc mam czas i warunki, by zająć się sobą, ale Wy-Młodzi macie dużo trudniejszą sytuację, musicie jakoś pracować, uczyć się...

Nie można poddawać się, trzeba poszukiwać własnej drogi do równowagi, spokoju...zdrowia :!::!:

 

-- 30 lis 2011, 01:37 --

 

Smelka92, zapomniałam jeszcze zapytać czy musisz prywatnie się leczyć, to wszystko okropnie kosztuje.??? Nie wiem gdzie mieszkasz, ale często w prywatnych przychodniach przyjmują lekarze w ramach NFZ, trzeba pytać...

 

Pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj zrobilam cos, od czego z sukcesem powstrzymywalam sie przez ostatnie trzy miesiace, a mianowice odwiedzilam starego, dobrego doktora Gugla :roll:

Jaki jest tego rezultat...nie musze chyba pisac :why::why::why: Chyba w ruch pojdzie Hydroxyzina.

 

Jasaw super, ze udalo ci sie wygrac z ta okropna choroba :great::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasia000

Nikt przecież ci nie wmawia, że masz coś z przysadką. To, że u mnie są takie podejrzenia, nie znaczy że u Ciebie też. Ja mam konkretne powody by tak sądzić, poparte wynikami badań i objawami. A u Ciebie co, prócz wytworu wyobraźni i lęków kreowanych podświadomie?

BTW nie wiesz, że najczęściej psychiatrzy i inni lekarze w pierwszej kolejności eliminują drogą badań zaburzenia hormonalne a dopiero później stawiają diagnozę o ew. nerwicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×