Skocz do zawartości
Nerwica.com

lenka_23

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia lenka_23

  1. Hej dziewczyny Czy miała któraś bądz ma nadżerkę?? Czytalam, że to stan przedrakowy;(
  2. pixi107"]Hmm ja w tym momencie cierpię na jakaś (chyba wymyśloną) chorobę, która blokuje moje przęłykanie i za chiny ludowe nie mogę nic przełykać ;( leki na to nie działają. Do tego muszę mieć coś z klatką piersiową, bo bekam jak świnia codziennie i boli mnie klatka. Problemy z oddychaniem. |Nie wiem, ciągle mi się wydaje, że jestem zmutowana genetycznie... Wydaje mi się, że to może być refluks przełyku, czy żołądka.
  3. Ja ostatnio miałam problem z odbytem, oczywiście myślałam, że to rak, nale pani doktor stwierdziła, że to szczelina odbytu, więc skoro tak mówi, to chyba tak jest..no ale ile strachu się najadłam, to już nie wspomnę;(
  4. Witajcie a ja znowu mam problem;( dzisiaj przy załatwianiu się na papierze pojawiła się świeża krew z odbytu..Oczywiście sprawdziła w necie i diagnoza jest jedna rak odbytu, mało tego na forum znalazłam osobę, która zachorowała na raka odbytu mając już 18 lat..więc rak tego typu nie jest zarezerwowany tylko dla osób w starszym wieku. Boję się strasznie, aż mi niedobrze jest;/ Jutro trzeba do lekarza, choć praktycznie tylko po to żeby potwierdzic moje przypuszczenia ja nie chcę jeszcze umierać
  5. Owszem są, nie mówię, że jakieś nie wiadomo jakie ilości ale są, i specjalnie własnie do badania oddalam takie fragment kalu w, ktorym bylo to coś bialego i wyszlo negatywnie;( podobno nie zawsze za 1 razem wychodzi, że ma się jakieś pasożyty, tzreba powtórzyć badanie kilka razy...
  6. Ja mam to samo, mam biale kawalki czegoś w kale, boli mnie brzuch prawie 3 miesiąć, usg jamy brzusznej, ok, badanie na pasożyty, lamblie, tez ok, gastroskopii nie zrobie , bo boję się zakażenie wątroby wirusem typu C, na którego nie ma szczepionki, a pzreciez takie zapalenie przeksztalca si ew raka..;( boshe, boje się ze mnie robaki zżerają;((((((
  7. Dzisiaj nastąpił szczyt mojego kretynizmu..Poszłam z wynikiem usg jamy brzusznej do lekarza, oraz z wynikami na obecność pasożytów (brzuch boli mnie już prawie 3 miesiąc) wyszło, że nerka jedna jest mniejsza od drugiej, badanie na pasożyty wyszło oczywiśćie negatywnie, choć mam wszytskie objawy tak jak przy lamblii, i mówię lekarce, że czuję że mam robale w brzuchu, i, że to może one mnie zżerają od środka i ta nerka jest dlatego mniejsza bo już kawałek został pożarty...miny lekarki nie będe opisywała..Czy to jest normakne, zeby żołądek bolal mnie prawie 3 miesiace?? muszę mieśc jakiegos pasozyta w srodku, który mnie powoli wykańcza..Mam dośc tego isę sie upić..
  8. Wiemy...ja mam zapalenie żołądka, i cały czas myślę, że od tego tylko krok do raka...
  9. Miałam dzisiaj robione badanie na obecność helicobacter pylori, w moim żołądku. Wynik zapewne wyjdzie pozytywnie, potem będę miała gastroskopie, okaż się, że mam wrzody, zostaną pobrane wycinki do badania histo, wyjdzie, że mam raka i tak oto nastąpi mój koniec..
  10. Ale ja to wszystko bardzo dobrze rozumiem. Tylko kiedy zaczyna się coś dziać złego, pojawia się jakiś ból to ja nie potrafię sobie wytłumaczyć, że to tylko jakiś drobiazg, pesymistyczne, negatywne myślenie jest silniejsze..
  11. Nie..a lekarz stwierdził zapalenie błony śluzowej żołądka...ale zobaczymy -- 18 lis 2011, 15:53 -- Ale będe musiała pójśc, bo chyba naprawdę źle ze mną..
  12. o 15 idę do lekarza, jestem już pogodzona z najgorszym (rak żołądka, ewentualnie jelita), tym razem naprawdę czuję, że to coś groźnego...
  13. Jutro rano biegnę do lekarza, żebym tylko dotrwała, w głowie mam już scenariusz jak lekarz stwierdza ze to jakiś guz, daje skierowanie do szpitala, tam mówią mi, że muszę mieć natychmiast operację, której nie przeżyję
  14. Ja zwariuję...jeszzce tydzień temu miałam guza mózgu, miałam pójść do neurologa, no ale głowa przestała boleć, mdłości, i zawroty ustały. No ale żeby nie było za nudno pojawił się problem z brzuchem;((boli mnie, czuję jakby coś tam w nim było...boję się, że to coś może pęknąć dostanę krwotoku wewnętrznego i koniec..czy nerwica tez powoduje, że z brzuchem dzieje się coś złego??
×