Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Najgorzej miałem jak kiedyś żygałem krwią, niby nie dbam o zdrowie ale wtedy się przestraszyłem. Stawiam, że to było od gorącej kawy, bo piłem w sumie wrzątek oraz ogromne ilości wody które wywołały wymioty a podrażnienie żołądka i przełyku miałem właśnie od gorącej kawy. Rzeczywiście od kąd się pije energetyki czy lodowatą kawę nie mam już tak. Kiedyś miałem też problemy z przełykaniem ale właśnie na tle psychicznym, wpadałem w panikę jak miałem coś przełknąć przez co się dławiłem, na szczęście minęło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anka00, według mnie każdy człowiek ma prawo się bać, gdy wyczuje jakiegoś guzka.

no ale też bez przesady, nie każdy guz jest nowotworem. sam mam od kilku lat guzka za uchem oraz powiększony węzeł na szyi od 12 lat. normalni ludzie, czyli nie my :D, nie zwracają uwagi na każdą pierdołę. my, nerwicowcy, jesteśmy zaprogramowani na wyczuwanie pewnych niedociągnięć organizmu. wykryjemy każdy szczegół, który w sekundę urasta do poważnej choroby. zauważmy, że praktycznie każdy z nas, gdy już samodzielnie zdiagnozuje sobie nowotwór, to wszystkie pasujące do niego objawy pojawiają się w przeciągu paru dni. miałem tak między innymi z rakiem jelita, od momentu gdy sobie go wkręciłem, do wystąpienia WSZYSTKICH możliwych objawów minęło może maksymalnie 5 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak z tymi objawami to zaraz sie wszystkie ujawniają. Ja kiedys mialam takie bole przy uchu, jak ruszylam mocniej glowa czy jak sie podnosilam taki mocny rwacy bol, jakby ktos nerw wyrywal. Google poszly wruch wyszlo, ze cos z nerwem trojdzielnym a to, ze po jednej stronie tylko to poczatkowy objaw SM :lol: i sie zaczelo, za tydzień mialam juz wszystkie "objawy", poszlam do neurologa, z tym bolem, zbadala mnie, wyslala na eeg i po badaniu wypisala .... hydroksyzyne. O jak ja sie wtedy zdenerwowalam, ze co to za lekarz tu trzeba na rezonans! Takie objawy zbagatelizowac :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Ja rozumiem ze kazdy normalny czlowiek jak wgdzies guzek ma prawo sie zaniepokoic czy zmartwic. Ale nie wpadac odrazu w histerie i stres taki ze nie moze normalnie funkcjonowac.

Siedze i rycze ze nie wychowam dziecka. Mam czarne wizje w glowie. Przezywam tak silny stres ze az jest to niedozniesienia.

Milion razy juz wyczuwalam rozne guzki. W piersiach, w okolicach szyi, pachwin, na brzuchu, na nogach. zaczynalonsie obsesyjne macania i histeria. Za kazdym razem okazywalo sie ze to albo normalna fizjologia albo jakas pierdola.

Ale tym razem wydaje mi sie ze ewidentnie jest to cos zlego.

Powinnam szykowac sie do swiat ale nie mam ani sily ani ochoty. Mialam isc do fryzjera, kupic sobie jakis ciuch. Ale zrezygnowalam. Po co? Skoro i tak umre. Takie mam mysli. Trzymam sie tylko przy dziecku. Do niego sie usmiecham. Dla niego musze sie trzymac.

W czwartek wieczorem umowilam sie na konsultacje do chirurga szczekowego. Do tego czasu chyba calkiem osiwieje. Ale wczesniej nic nie znalazlam.

Czuje sie strasznie wyczerpana.

Zastanawiam sie nad kolejna wizyta u psychiatry i zmiane lekow bo te co biore gowno daja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi bardziej o to, że lepiej nie olewać sprawy i co jakiś czas zaglądać, czy się rozmiar guzka nie zmienił, ale również nie mówię, aby panikować. Najlepiej w ogóle przestać diagnozować się przez Google, ale o ile łatwo powiedzieć to trudno tego nie robić. Ja do tej pory, jak zaobserwuję jakąś drobnostkę to od razu sprawdzam możliwe choroby. Pokusa jest zbyt silna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam już ze 4 guzki na szyji i lekarz mówi ze normalne także olałam to.

 

Wiecie co dziś wymyśliłam. Dostałam dzisiaj skierowanie na badania bo zmieniam prace . I dostałam min skierowanie na badanie moczu. Moja nerwica podsunęła mi ze coś jeśli będzie coś z nim tak tymbarskiej ze dawno miałam badany. Ze jest przed świetami wyjdzie jakaś tragedia i będę w szpitalu na święta i sylwestra. Zrobiłabym te badania po świętach ale niestety muszę już.

Mój mąż stwierdził ze jak się tak boje to on nasika za mnie haha bo tez miał pare dni temu badanie inwszystko miał ok. A ja na spokojnie zrobię sobie po świętach. Boże jakby się tak dało :D w co wątpię na pewno by to wykryli eh .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak pomyslu na nick u mnie takie wyjsciennie przejdzie zeby sprawdzac co jakis czas itp bo u mnie to sie skonczy ciaglym macaniem i niekonczacym sie zastanawianiem i domyslami. Czy sie zmniejszylo, czy powiekszylo, a moze tylko mi sie wydaje ze sie powiekszylo...itd

To jest masakra.

Ja musze to wyjasnic u lekarza i albo dalej diagnozowac albo jesli lekarz powie ze to nic zlego to zaufac.

Tylko chcialabym podchodzic do takich rzeczy spokojniej. A nie odrazu taki cyrk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj rano zrobiłam morfologię ob i mocz także do 15 będę mieć zawał. Oczywiście kazałam mężowi odebrać wyniki bo ja nie chce patrzeć ;)

Jutro muszę zrobić jeszcze ekg i to w obcym szpitalu. W mojej przychodni to już wiedza ze się stresuje i się śmieją ze mnie na tym badaniu.

Kiedyś jak babka nie wiedziała ze się tak stresuje to po ekg kazała mi na szpital jechać koniecznie.

Mam w domu krople milocardin może je wezmę żeby się uspokoić? Nie wiem czy to podziała. Bo ziołowe tabletki na mnie nie działają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leniek644, nie wiem - przede wszystkim nie za czesto - bo uzalezniaja :)

Ja kiedys wzielam troche tych kropelem (Wlasnie nie wiem ile, ze 20?) i lezalam na lozku i praktycznie nie czulam swojego ciala.

Potem wyczytalam, ze barbiturany byly stosowane w anestezjologii i są zwiotczające ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani odebrałam wyniki krwi i wszystko w normie prócz MPV mam za niskie norma od 9.4 ja mam 8.3 czyli w sumie sporo za niskie. W necie to tylko białaczki i chłoniaki wiec nie czytam. Zna się ktoś na tym? Chyba jak reszta wyników jest ok to chyba nie umrę...

No i w moczu kryształy szczawianu wapnia liczne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to akurat mialam zawsze w normie, ale wiesz co - jak tylko to masz nie tak, to mi sie wydaje ze nie masz sie czym przjemowac.

Zazwyczaj jak cos jest na rzeczy, to kilka wskaznikow jest poza normą i one wspolnie tworza obraz jakiejsc choroby

A taka pojedyncza rzecz watpie, zeby byla tragedia, jak reszta jest ok.

 

Ja np. przy anemii mialam 10 rzeczy poza norma :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani odebrałam wyniki krwi i wszystko w normie prócz MPV mam za niskie norma od 9.4 ja mam 8.3 czyli w sumie sporo za niskie. W necie to tylko białaczki i chłoniaki wiec nie czytam. Zna się ktoś na tym? Chyba jak reszta wyników jest ok to chyba nie umrę...

No i w moczu kryształy szczawianu wapnia liczne. :(

 

Wcale nie jest sporo za niskie. Jakbyś miała z 4,3 to by było źle. Reszta w normie, więc nic Ci nie jest, bez obaw. Kiedyś miałem bodajże bazofile obniżone o 12 jednostek i nic mi się nie stało.

Moje bóle odcinka piersiowego przy przełykaniu troszkę osłabły, właściwie dwa dni temu już prawie nic nie czułem, więc w przypływie odwagi zrobiłem 400 brzuszków. Oczywiście po ćwiczeniach znowu zaczęło boleć :P więc odpuszczam sport na kilka dni i chyba widzę efekty. Mięśnie na plecach mam spięte, jakby mi ktoś jakąś wielką klamrę nałożył. Dziś idę na masaż, zobaczymy na ile na pomoże. Lorefenu nie brałem prawie od 48-godzin, całkiem niezły wynik, jak na ostatnie czasy. Dziś też spróbuję wytrwać cały dzień, choć nie będzie łatwo, bo widmo niepokoju ciągle za mną łazi i odczepić się nie chce. Jeszcze coś w drapie w gardle, chyba koleżanka z pracy mnie zaraziła. A chciałem zrobić sobie prewencyjnie morfologię, oczywiście będąc przeziębiony nie wykonam badania, bo wyjdą z 3 gorsze wyniki i zacznę sobie wkręcać kolejne choroby. Najbardziej absurdalne w moim zachowaniu jest to, że posiadam lek Sirdulad 6 mg, która działa rozluźniająco na mięśniowo-kostne kwestie, ale boję się go zażyć. Wszystko przez jebaną przeprawę z Mydocalmem sprzed 2 miesięcy. Zabawne, bo lekarka specjalnie przepisała mi Sirdulad, gdyż po Mydocalmie miałem reakcję alergiczną. Sirdalud ma zupełnie inny skład, ale co tam, moja mózgownica tego nie przyjmuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprocz raka policzka z powodu guzka o ktorym pisalam dzisiaj zdiagnozowalam sobie raka migdalka. Moje migdaly nie sa rowne. Tzn nie wyglada zeby ktorys byl powiekszony ale maja troche inny ksztalt i prawy zajmuje jakby wieksza powierzchnie niz lewy :-|

Dwa tygodnie temu mialam ogladane gardlo przez interniste i nic nie powiedzial. Oczywiscie w ruch poszedl dr google .... Alez jestem zalamana i zdenerwowana. Pojde jutro do internisty niech mi to gardlo jeszcze raz obejrzy no i jutro mam wizyte u chirurga szczekowego. Boje sie bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My tylko rak rak i rak. A tymczasem jest tez pełno innych chorób. Tak się bałam morfologii czy moczu tymczasem u okulisty wyszło mi za wysokie ciśnienie srodgalkowe w jednym oku. Za 3 miesiące konieczna kontrola i ewentualna diagnostyka w kierunku jaskry. Także tak nie długo mogę być ślepa. Z jakimś dziwnym spokojem to przyjęłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tukaszwili biore pramolan i hydroxyzyne. Wczesniej bralam dosc dlugo efectin i dupa psia. Niedawno seroxatbi xanax i fatalne skutki uboczne. Musialam.odstawic. Potem elicea i nawet jakos dawalam rade ze skutkami ubocznymi ale efektow jakis wielkich nie bylona bralam to.ponad pol roku. Potem byly zaburzenia hormonalne i podejrzenie ciazy i powoli odstawialam ale skutki odstawienne to byl.dramat. ciazy nie bylo ale do leku juz nie wrocilam.

Leniek644 moja babcia ma jaskre od 40 lat i wzroku nie stracila. Co prawda pol.zycia bierze leki i jest pod stala kontrola okulisty ale jest ok. Ja w zwiazku z tym tez jestem pod kontrola okulistyczna bo moge po babci to.odziedziczyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie mam wrazenie ze na mnie leki srednio dzialaja. Efectin bralam prawie 2 lata. Seroxat ze 3 tygodnie i chodzilam po scianach. Elicea ponad pol roku. Teraz ten pramolan od jakis 2 miesiecy. Nigdy nie bylo tak zebym sie czula dobrze. Zaden lek nie zadzialal jakos super. A moze za duzo wymagam? Niewiem. W czasie brania efectinu chodzilam przez rok na terapie i tez skutek krotkotrwaly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×