Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, nadiee napisał(a):

Robienie usg piersi ma jak najbardziej sens. Owszem, ryzyko pomonieicia małej zmiany istnieje, ale dlatego trzeba badać się regularnie. 

 

Współczuję Ci, bo wyobrażam sobie, jak bardzo jesteś przekonana o chorobie... 

 

Na mnie nie działają żadne leki. Potrzebuję czegoś, co mnie doraźnie wycisY, ale nawet benzoes nie skutkują 

Ja oczywiście zawsze wierzyłam i wierzę w sens regularnych badań profilaktycznych, tylko jak słyszysz "O raku piersi dowiedziałam się na kontrolnym usg", gdzie podobno 1 cm guz rośnie od 5 do 8 lat, to pojawia się coś w rodzaju zdumienia. Ale masz rację-po to są kontolne badania by wychwycić coś we wczesnym stadium ( oby nie ).

Nie jestem jakoś specjalnie przekonana o chorobie bo w sumie jedna czerwona kropka to nie cyt. "rumieniowo złuszczająca się zmiana bądź owrzodzenie, często z krwawą wydzieliną ", do tego mi daleko, ale wiesz jak działa nerwica.

 

Ja jak mam już takie naprawdę mocne lęki to biorę 0.5 mg Afobamu, na szczęście od ponad roku nie musiałam podnosić dawki. Ona mnie wycisza dostatecznie. 

 

A jakie Ty miałaś lęki o swoje piersi zanim poszłaś na usg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maribellcherry napisał(a):

Roznie chociaz jestem dosyc czesto u lekarza. Z brzuchem w sumie dawno temu bylam.

Dużo czytałam forum, ale nie pamiętam już  -  robiłaś gastroskopię? Pisałaś, że mieszkasz w kraju gdzie ciężko o jakiekolwiek skierowania... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Frida.42 napisał(a):

Ja oczywiście zawsze wierzyłam i wierzę w sens regularnych badań profilaktycznych, tylko jak słyszysz "O raku piersi dowiedziałam się na kontrolnym usg", gdzie podobno 1 cm guz rośnie od 5 do 8 lat, to pojawia się coś w rodzaju zdumienia. Ale masz rację-po to są kontolne badania by wychwycić coś we wczesnym stadium ( oby nie ).

Nie jestem jakoś specjalnie przekonana o chorobie bo w sumie jedna czerwona kropka to nie cyt. "rumieniowo złuszczająca się zmiana bądź owrzodzenie, często z krwawą wydzieliną ", do tego mi daleko, ale wiesz jak działa nerwica.

 

Ja jak mam już takie naprawdę mocne lęki to biorę 0.5 mg Afobamu, na szczęście od ponad roku nie musiałam podnosić dawki. Ona mnie wycisza dostatecznie. 

 

A jakie Ty miałaś lęki o swoje piersi zanim poszłaś na usg?

Rozumiem, rozumiem. Właśnie to jest zastanawiające. Ale wydaje mi się, że ważny jest wybór lekarza. Znam historie, gdzie lekarz po prostu zbagatelizował sprawę, bo pacjentka jego zdaniem była za młoda na raka piersi. Albo właśnie nie zauważył, bo nie specjalizuje się w piersiach, bo warto wiedzieć (to juz tak ogolni mówię), że nie każdy ginekolog jest dobry w badaniu piersi. Zwłaszcza przez usg. 

 

Ja sobie wyczułam zgrubienie w jednej piersi. I byłam z tym u dwóch, bo niedawno się przeprowadziłam i nie mam tu jeszcze swoich lekarzy. Dlatego wolałam sprawdzić. I rzeczywiście coś tam jest, ale na obrazie usg wygląda jak tkanka gruczołowa. Gin określił, że jest to właśnie taką tkanka, która się oddzieliła. W dotyku wyczuł od razu. Ten drugi też. Ale uspokoili mnie, że ani na obrazie, ani w dotyku nie jest to groźne. Potem zauważyłam, że zmienia się tego wielkość z cyklem, po okresie mi zmalało, wręcz zniknęło (a potem znowu uroslo),a rak piersi nie maleje. Tak że mam sobie raz w roku robić usg i badać cyc sama palpacyjnie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nadiee napisał(a):

Rozumiem, rozumiem. Właśnie to jest zastanawiające. Ale wydaje mi się, że ważny jest wybór lekarza. Znam historie, gdzie lekarz po prostu zbagatelizował sprawę, bo pacjentka jego zdaniem była za młoda na raka piersi. Albo właśnie nie zauważył, bo nie specjalizuje się w piersiach, bo warto wiedzieć (to juz tak ogolni mówię), że nie każdy ginekolog jest dobry w badaniu piersi. Zwłaszcza przez usg. 

 

Ja sobie wyczułam zgrubienie w jednej piersi. I byłam z tym u dwóch, bo niedawno się przeprowadziłam i nie mam tu jeszcze swoich lekarzy. Dlatego wolałam sprawdzić. I rzeczywiście coś tam jest, ale na obrazie usg wygląda jak tkanka gruczołowa. Gin określił, że jest to właśnie taką tkanka, która się oddzieliła. W dotyku wyczuł od razu. Ten drugi też. Ale uspokoili mnie, że ani na obrazie, ani w dotyku nie jest to groźne. Potem zauważyłam, że zmienia się tego wielkość z cyklem, po okresie mi zmalało, wręcz zniknęło (a potem znowu uroslo),a rak piersi nie maleje. Tak że mam sobie raz w roku robić usg i badać cyc sama palpacyjnie. 

 

Ja usg robię tylko u radiologów, zazwyczaj u dwóch, ale jeden z nich jest zdecydowanie bardziej dokładny. Bada długo, naprawdę powoli i jest mega skupiony, odpowiada na każde, nawet najgłupsze moje pytanie. Ten drugi, starszy pan, bardzo konkretny, chyba wyczuł moją nerwicę bo ucina moje wątpliwości jednym zdaniem (tak powinno się robić w NN).

Ale i tak najważniejszy jest wynik, jak dotąd tylko niewielkie torbiele do 5mm, w opisie bez znaczenia. Najbardziej ufam tym dwóm i ich się trzymam. Ginekolog nigdy nie robił mi usg piersi.

Samobadania nie robię bo nie mam do tego dystansu, jedynie obserwuję skórę piersi,ale bada mi je moja mama która robi to u siebie co miesiąc od 40 lat 🙂 Nienawidzę tego, brrr 😉

Oczywiście nie samymi cyckami człowiek żyje 😉

Kłuje mnie w prawym podżebrzu - wątroba, czasem w lewym - trzustka, rano szarpało mi udem - zapewne stwardnienie zanikowe boczne, hm... na razie chyba tyle 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, nie wiem czy znowu nerwica mi wróciła, czy tym razem to coś innego, otóż od 2/3 lat leczę się na napady leku i chyba depresje, biore Wenlafaksyne i pregabaline, od Niedzieli mam problem z ślinotokiem, cieknie mi ślina z buzi, jak opuszczę głowę i otworze buzie. Nie mogę także spac, udaje się zasnąć na 2/3 godziny. Byłem wczoraj u psychiatry u którego się leczę, i zalecił zwiększenie dawki Wenlafaksyny i pregabaliny, oraz przepisał prometazyne na sen. Czuje znowu derealizacje i uczucie ze jestem w innym świecie, znowu nie mam nastroju do niczego, poszedłem na l4 ponieważ nie mogę spac i nie funkcjonuje w pracy. Wczoraj wziąłem prometazyne i udało się dzisiaj spac(chyba spałem). Wmawiam sobie, ze mam raka języka albo przełyku bo w nich występuje ślinotok, co mam robić? :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ms99 napisał(a):

Cześć, nie wiem czy znowu nerwica mi wróciła, czy tym razem to coś innego, otóż od 2/3 lat leczę się na napady leku i chyba depresje, biore Wenlafaksyne i pregabaline, od Niedzieli mam problem z ślinotokiem, cieknie mi ślina z buzi, jak opuszczę głowę i otworze buzie. Nie mogę także spac, udaje się zasnąć na 2/3 godziny. Byłem wczoraj u psychiatry u którego się leczę, i zalecił zwiększenie dawki Wenlafaksyny i pregabaliny, oraz przepisał prometazyne na sen. Czuje znowu derealizacje i uczucie ze jestem w innym świecie, znowu nie mam nastroju do niczego, poszedłem na l4 ponieważ nie mogę spac i nie funkcjonuje w pracy. Wczoraj wziąłem prometazyne i udało się dzisiaj spac(chyba spałem). Wmawiam sobie, ze mam raka języka albo przełyku bo w nich występuje ślinotok, co mam robić? 😕

Jaką dawkę wenlafaksyny przyjmujesz? Moja psychiatra dwa tygodnie temu podniosła mi do 300mg z powodu kolejnego napadu lęku o zdrowie, na szczęście mogę spać, ale wiem co to bezsenność bo takową miałam rok temu. Wybudzałam się o 3 i koniec snu. To typowy objaw depresji.

Ślinitok może być powodem wielu chorób,nie tylko tej o której piszesz, wiesz o tym dobrze 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Frida.42 napisał(a):

Jaką dawkę wenlafaksyny przyjmujesz? Moja psychiatra dwa tygodnie temu podniosła mi do 300mg z powodu kolejnego napadu lęku o zdrowie, na szczęście mogę spać, ale wiem co to bezsenność bo takową miałam rok temu. Wybudzałam się o 3 i koniec snu. To typowy objaw depresji.

Ślinitok może być powodem wielu chorób,nie tylko tej o której piszesz, wiesz o tym dobrze 🙂

Brałem 75mg Venlafaksyny, od dzisiaj kazała mi dodać 37.5mg oraz dodać 25mg Pregabaliny. Wiem że ślinotok może mieć różne przyczyny, ale czy w nerwicy miał ktoś kiedyś problemy z nadmiarem śliny? Wiem że występuje za mało śliny ale czy za dużo to nie wiem.. powiedziałem jej o tej ślinie to nic na to nie odpowiedziała, jutro przejdę się chyba do laryngologa. Nie chce tez brać tej prometazyny i próbować spac bez tego… tylko ze od Poniedziałku miałem wrócić do pracy, a tutaj taka lipa. Ogólnie mam dużo zębów do zrobienia, w tym jeden ma być usunięty chirurgicznie i mi się ostatnio jeszcze złamał, może to być przyczyną ślinotoku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ms99 napisał(a):

Brałem 75mg Venlafaksyny, od dzisiaj kazała mi dodać 37.5mg oraz dodać 25mg Pregabaliny. Wiem że ślinotok może mieć różne przyczyny, ale czy w nerwicy miał ktoś kiedyś problemy z nadmiarem śliny? Wiem że występuje za mało śliny ale czy za dużo to nie wiem.. powiedziałem jej o tej ślinie to nic na to nie odpowiedziała, jutro przejdę się chyba do laryngologa. Nie chce tez brać tej prometazyny i próbować spac bez tego… tylko ze od Poniedziałku miałem wrócić do pracy, a tutaj taka lipa. Ogólnie mam dużo zębów do zrobienia, w tym jeden ma być usunięty chirurgicznie i mi się ostatnio jeszcze złamał, może to być przyczyną ślinotoku?

Czasami podczas snu zdarza mi się wydzielać dużo śliny, ale w ciągu dnia nie zauważyłam. 

Niestety nie znam przyczyny twojej dolegliwości. Jak Cię to niepokoi to oczywiście idź do laryngologa. I nie rezygnuj z prometazyny, to przecież tylko doraźnie, żebyś mógł się wyspać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maribellcherry napisał(a):

tak, tutaj wszystkoprzez rodzinnego najpierw i to tu stwierdzaja czy potrzebne Ci badanie czy nie. Nie ma badniach prywatnie jak w Polsce. Lekarz rodzinny zwykle zaklada ze samo Ci przejdzie hahahaha

Wiec, nie nie mialam gastro ani kolono.

 

A tak na moje to te objawy mi bardzo pasuja do dyspepsji lub wrzodów ewentualnie....

Bo tak naprawde to gniecenie w nadbrzuszu (jakbym miala w nim kamienie po jedzeniu) zaczelo sie tak naprawde juz wiele lat temu, a pogorszylo jakies 2,5 roku temu, wiec z rakiem zoladka raczej bym tak dlugo nie chodzila....

Myślę, że nie 🙂 biorąc pod uwagę, że konkretne objawy pojawiają się w stadium zaawansowanym 🙂

Mnie też kłuje, ale w prawym boku, profil wątrobowy robiłam niecały rok temu i było okej, mam nadzieję, że nic się nie zmieniło.. Ech, jak nie pierś to wątroba... I tak w koło Macieju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie aktualnie meczy poczucie odrealnienia, nic mnie nie cieszy, w głowie mam pustkę nie potrafię o niczym myśleć, czuje się jak w innym świecie, pamietam ze kiedyś to miałem juz ale do tego były ataki paniki a teraz ich nie mam, dlatego boje się ze to juz nie nerwica tylko coś poważniejszego.. a mam dopiero 23 lata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, maribellcherry napisał(a):

Tylko nie pisz prosze jakie bo zaraz stwierdze ze je mam 🤣

Jeszcze od kilku dni mam takie napadowe klucie jak szpilka zaraz ponizej/przy lewych zebrach…. Oczywiscie wiem ze klucie w zoladku to typowy objaw raka zoladka 🙄🙈

 

A to ja tez mam co chwile cos innego. 
Tez non stop jakies nowe objawy, wychodze z jednego raka, wchodze w drugiego i tak w kolko. Ostatnio “mam” tez niewydolnosc serca😅

Oooo to widzisz, ja nie wiedziałam nic o tym kłuciu żołądka, może i lepiej 😉 Ale wiesz, po lewej to może być i trzustka, i śledziona, i nawet nerki 🙂 Co do chorób typu niewydolność serca, miażdżyca, udar, zawał - jakoś w ogóle o nich nie myślę, choć powinnam bo to właśnie one zdarzają się w mojej rodzinie. 

Przeraża mnie tylko rak, nie wiem kurna czemu... Może przez to powolne odchodzenie a wiem,że mogłabym tego psychicznie nie znieść. 

Nie martw się tym kłuciem, mnie kłuje z prawej i oczywiście "mam" marskość wątroby 😉 a wszystko przez leki, i prosecco w weekendy. 

No trudno, najwyżej skończę jak Whitney Houston 😉

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś z was derealizacje i depresonalizację? Taką pustkę w głowie, uczucie jakby się nic nie pamiętało, może ja mam schizofrenię? Dodam ze jak byłem młody 15/16 lat paliłem dużo marihuany, i prawdopodobnie to jest przyczyna moich dolegliwości, ale to chyba psychiatra wykryłby że mam schizofrenię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Regular. M napisał(a):

Miałem w swoim życiu derealizacje kilka razy, nie jest to nic przyjemnego. Nie wiem czy to schizofrenia, ale słyszałem że sam schizofrenik raczej nie wpadnie na to że choruje. 

No nie wpadnie, co najwyżej w kaftan i do Żurawicy 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy jest opcja, że leki które teraz stosuje przestały działać? Ogólnie zaczynałem z wyższych dawek Wenlafaksyny bodajże 150mg i Pregabaliny 100mg chyba. Doszedłem do 75 mg Wenlafaksyny i tylko 25 mg Pregabaliny i brałem tak kilka miesięcy. Teraz psychiatra kazała zwiększyć Wenlafaksyne do 112.5 mg a Pregabaline do 50 mg

Edytowane przez ms99

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No oczywiście że odczuwałem, bardzo mi pomogły, kiedyś to ciagle ataki paniki, byłem wrakiem człowieka. Na nich funkcjonowałem myśle ze spoko. A od Niedzieli znowu coś się z/cenzura/o, pustka w głowie, problemy z zaśnięciem, uczucie odklejenia się od świata, zero poczucia humoru, jak ktoś coś do mnie gada to w ogole się nie skupiam na tym, masakra. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniałem dawkę ale to jakoś w tamtym roku jeszcze.. bodajże Październik, to myśle ze szybciej by mi coś było a nie dopiero teraz. Nie dodałem, że grałem nałogowo na maszynach, i online w kasynach.. może coś we mnie pękło? Ale myśle ze jakoś tak mocno się nie stresowałem tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ms99 napisał(a):

A czy jest opcja, że leki które teraz stosuje przestały działać? 

Jest taka opcja. To się zdarza. Zresztą dlatego docelowo farmakoterapia trwa jakiś czas, kończy się ją. 

 

 

Ja z sobą bardzo walczę, żeby nie wpaść znowu w ten krąg, ale już oczywiście myślę, że co jeśli mam guza mozgu...

Glowa dalej boli, tzn rano było okej, czułam się bardzo dobrze, zaczęła mnie boleć koło południa. Oczywiście gdzies z tyłu głowy ciągle mam obawy, więc może to psychosomaty... 

Czuję też, że mi katar spływa po ściance gardla, więc coś mam w zatokach. Może to to... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ms99 napisał(a):

A czy jest opcja, że leki które teraz stosuje przestały działać? Ogólnie zaczynałem z wyższych dawek Wenlafaksyny bodajże 150mg i Pregabaliny 100mg chyba. Doszedłem do 75 mg Wenlafaksyny i tylko 25 mg Pregabaliny i brałem tak kilka miesięcy. Teraz psychiatra kazała zwiększyć Wenlafaksyne do 112.5 mg a Pregabaline do 50 mg

Ponieważ przyjmuję wenlafaksynę to spróbuję się odnieść do twojego pytania.

Kiedy minęła mi jazda z zeszłego roku na jelita, zatrzymałam się na 150mg rano i 75mg wieczorem. Niedawno na wizycie kontrolnej opowiedziałam psychiatrze, że znowu mnie ogarnia lęk o, tym razem, piersi. Zatem podniosła do 150mg wieczorem. Można wnioskować, że leki w pewnych sytuacjach są ciągle za małą dawką i należy tę dawkę podnieść ...  I na pewno nie działają od razu, u mnie po 3 tygodniach wciąż nie jest różowo i muszę się ratować Afobamem w napadach lęku (oczywiście z polecenia lekarki).

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×