Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

krzosl, to wyglada na natretne mysli- tak nnaprawde nie chcesz nikogo skrzywdzic, dlatego one sie pojawiaja...

moze to dziwne, ale ignoruj je, nie boj sie ich... poprostu niech sobie beda a zapewniam Cie, ze one znikna :)

mialam podobne bardzo natrectwa jak urodzila sie moja Corka 5 lat temu, balam sie ze jej cos zrobie... ciagle mialam rozne natretne (NIE MOJE) mysli w glowie, wtedy nie wiedzialam co to i bylam pewna, ze zaraz trafie do psychiatryka... i ze jak ja moge tak myslec, ale wlasnie o to chodzi w natretnych myslach, ze nie sa Twoje, czesto sa odwrotnoscia tego co my bysmy chcieli ...

 

Kochani, ja dzis od 9 rano do 17 bylam w pracy na tlumaczeniach, dzis mialam troche problemy, bo bardzo duzo musialam tlumaczyc i w pewnym momencie mialam wrazenie, ze slucham chinskiego nie angielskiego :D

z nerwow zaczelam sie jakac i teraz mysle, ze pewnie mieli mnie za jakas wariatke :D

 

z pozytywnych rzeczy to bylam dzis sama w tesco, pozniej z Corka w 2 polskich spozywczych po pracy i dalam rade normalnie wrecz!!! :o

 

i naprawili mi boiler :)))

 

nefretis, i jak dostalas antybiotyk ??

moj synek wlasnie jest na duomoxie, ja nie moge, bo mam uczulenie na penicyliny...

ale to taki jeden z najbezpieczniejszych antybiotykow.

 

pij sobie acc ulatwi usuwanie tej wydzieliny . zdrowka :**

 

Nerwa, a Ty jak sie czujesz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, nie wiem co sie ze mna dzieje. Przez ok pol roku mialam z nerwica spokoj zadnych mysli natrectw chorob nawet nie zagladalam tutaj zeby sie nie prowokowac ;) a teraz od okolo miesiaca znowu wszystko wraca. Zaczelo sie od tej noeszczesniej reki uczucie goraca wrecz jak by mi ktos zelazko przykladal. Rozmawialam na ten temat z sasiadka -pielegniarka okazalo sie ze ma to samo i ze byla z tym u lekarza. Jest to albo alergiczne albo nerwicowe czyli sie juz troche uspokoilam. Pozniej glubus histericus ale to juz przechodzilam wiec nie zrobilo to na mnie wrazenia. Szybko sie pojawia i szybko znika.

No i teraz co mnie zmartwila to bol brzucha zlapal mnie dzis w nocy i musialam do kibelka. Boegunka jeszcze dzis mnie trzyma. A ze dwa dni temu mialam stolec czarny wrecz. Oczywiscie wlaczylam doktora googla i rak trzustki ewentualnie zoladka. I panika.

Byc moze jest to wina mojej diety bo kadlam wczoraj praktycznie samo bialko twarog indyk i na kolacje jajka, sama nie wiem. Mam taka diete dosc rygorystyczna bo za 9mieisecy biore slub a troche mj sie uzbieralo kg.

Co o tym myslicie mam powod do paniki? Ten czarny stolec na prawde mnie przerazil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili wczoraj była lekarka, miałam nic nie mowic o nerwicy ale sie rozpłynełam, zrobilam z siebie idiotke...takie mam odczucie.

Była zdziwiona moją (rzekomą :o )wiedzą medyczną nt. chorób i objaów, potem powiedziałam o mierzonym cukrze i że mam glukometr...ona na to "o widzę, że Pani daleko zaszła" czy cos takiego. Boże jaki wstyd. Kazałam jej oglądac moją jame ustną, jakas kropke wewnątzrz ust (mam taka maleńką czerwoną jak od przygryzienia i jest już kilka mcy) Ona na to ze jak sie nie goi to trzeba konsultować. mnie słowa "trzeba konsultować" zwalają z nóg. I tak nie ide nigdzie, ostatnio periodontolog nawet nie zwrocił na to uwagi. Jestem nienormalna. Nie umiem rozmawiać z lekarzami i oni to czują.

 

Ale do rzeczy, mam antybiotyk Sumamed ale nie wzięłam, wieczorem weszłam na to forum

http://www.forumpediatryczne.pl/forum/uwaga-na-antybiotyk-sumamed-forte/watek/63266/3.html

i 95% opini jest tragicznych, powikłania neurologiczne, uszkodzenia nerek, wątroby, coś potwornego

dlatego dzis ide do rodzinnej bo boli mnie oko, policzek, strzela w zatokach i mam słaby ale gęsty i klejący żółty katar. Plus ogromne poczucie choroby. Czytałam o zapaleniu opon mózgowych od zatok. Objaw to np. bóle oka (boli mnie tylko nad ranem ale policzek cały czas). Czy wiecie co ja przezywam. :cry::cry::cry:

 

Aha pytanie; czy wy tez tak fatalnie znosicie infekcje? Nasilenie lęków, wyolbrzymianie, większe poczucie choroby niż normalnie, wizje strasznych powikłań lub czającej się, pod ta infekcją, groźnej choroby, która własnie niebawem pewnie wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, to najlepszy antybiotyk jaki ogolnie istnieje . Przyjaciolka moich rodzicow- lekarka zawsze przepisywala go mojemu Tacie na zatoki, on najmniej obciaza organizm, zoladek itp ... jest naprawde bardzo dobry i skutecznie dziala, no i bierze sie go krocej :)

wez go i nic nie czytaj, bo zwariujesz! naprawde!

najwazniejsze wyleczyc zatoki, bo nieleczone dopiero daja problemow- a antybiotykiem sie nie martw- bralam go wielokrotnie i nic mi nie bylo ani moim rodzicom :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, dlatego t osa natretne mysli, musisz zrozumiec, ze nie sa Twoje.

 

ps: jakby ktos Ci powiedzial skocz z wiezowca zrobilbys to ? ;)

 

one sa po to zeby Ci dokuczyc, zeby gnebic... olej je i niech sobie beda, zrozum, ze to natrectwo.. im bardziej sie nimi przejmujesz tym czesciej beda sie pojawiac, a tak to znikna! serio ! uwierz w to!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis sama juz nie wiem jaki byl bo to byla noc ale wydaje mi sie ze byl taki mocno ciemny. Az czarny i smolisty to chyba nie byl. Zobaczymy jaki dalej bedzie. Bliskim nawet nie mowie o moim podejrzeniach bo by mnie jak zwykle ochrzanili ze juz cos wymyslam.

 

Tez polecam ten antybiotyk, bralam go i jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, uwierz mi, ze przyjaciolka moich rodzicow nigdy by im nie przepisala czegos co moze byc szkodliwe. czesto unikala innych antybiotykow, bo mowila ze zbyt obciazaja zoladek w przeciwienstwie do tego.

 

wiem jak zatoki potrafia dac w kosc. ja zwykle w pl biore wlasnie sumammed a tutaj biore doxycykline. wlasnie skoczylam brac, bo zatoki to moja zmora...

 

dzis na domiar wszystkiego spadl mi swiecznik, bo szukalam czegos w szafce prosto na moj telefon...takze nastepny do kolekcji rozbitych przeze mnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili no własnie wiem, że jestes zaprawiona w bojach w przechodzeniu infekcji, bo często piszesz, ze jestes przeziebiona Ty lub Twoje dzieci, dlatego własnie liczyłam na Twoj głos:))

byłam u drugiego lekarza i...zostałam wręcz wysmiana, ona chyba myslała że ja symuluję (fakt że zna mnie od strony nerwicowej) kazała mi jechać na urlop heh. OK ma rację ale mówię, że napieprza mnie policzek i wkoło oka plus żółty katar...ona nic, że mam brać malinki, czarny bez i jakieś Neosine (nie kupiłam) a ten Sumamed to nie, ale zebym zrobiła RTG zatok.

oczywiscie nie poszłam, po co rtg jak wiem co mnie boli, widzę katar, mam zawalone czoło itp. Ok... Sumamed wezmę jak nie przejdzie mi do czwartku. Kupiłam jeszcze zestaw do płukania solą i plastry borowinowe do okładów.

 

Mili jak Tam twoje badania? Miałaś mieć wyniki na dniach. Ten Sumamed wezmę...jak w/pisałam. Tylko nie wiem czy jednak czekać czy brac już dziś?jutro rano? A ile brałas ten sumamed? ja mam brac 6 dni po 1 tabl. to długo, ludzie pisza ze zwykle 3 dni

 

leniek, dzięki. czyli zyjecie po braniu go :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, ja zazwyczaj bralam 3 dni wlasnie, bo on w organizmie dziala 7 dni :)

co do neosinu to polecam groprinosin- to jest to samo dokladnie tylko tansze :D

ale to jest skuteczne na wirusy- na wirusowe choroby to jest najlepszy lek jaki kiedykolwiek bralam, gdy czuje, ze mnie rozklada to biore go i na drugi dzien jest o niebo lepiej ...

ale to gdy infekcja sie zaczyna i jest wirusowa. naprawde bardzo polecam :D

ja mam niedobor witaminy d stad i sklonnosc do infekcji no i wyszlo, ze mam niedobor wit b12 dzwonili do mnie z przychodni, mam jutro wizyte z moja lekarka, to bede mogla cos wiecej napisac- wiem , ze spotkanie jest odnosnie wynikow badan krwi, bo cos nie tak wyszlo- mam nadzieje, ze chodzi o ta witamine a nie o cos z morfologii...

 

Rtg zatok jest ogolnie bez sensu... prawie nigdy nic tam nie widac...

wez ten lek dzis, jutro i pojutrze- jak poczujesz poprawe po 2 dniach antybiotyku to znaczy, ze jednak byl potrzebny :) i nie boj sie, on jest naprawde lagodny i nowoczesny .

sama znam osobiscie 4 osoby oprocz mnie ktore go braly i maja sie dobrze:):*

 

mialam 2 razy zapalenie zatoki szczekowej i bolalo mnie wlasnie prawie ze na oku no i policzek i zeby...

najlepiej uzywac jakichs kropli przez pare dni zeby nos byl jak najbardziej udrozniony przez caly czas.

a co do plukania nosa to zawsze pamietaj, zeby uzywac przegotowanej wody.

 

ja dalej jestem przeziebiona , antyiotyk juz skonczylam, ale dalej meczy mnie kaszel. moze nie taki jak wczesniej ale jednak, a jutro ide robic sobie kreski permamentne na oczach i permamentne usta i sie zastanawiam czy moge skoro kaszle ? czy to moze jakos zaszkodzic ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze, że infekcje szaleją!!!! :)

 

nefretis, wiem co czujesz, mnie kazda choroba (nawet jakies przeziebienie) totanie wykancza. Mam wrazenie, ze czuje sie 100 razy gorzej niz "normalna" chora osoba...

 

Ja poki co, calkiem ok. W tamtym tygodniu mialam pare dni oslabienia, ale potem przeszlo.

Najlepsze to jest to, że calkiem dobrze funkcjonuje już po nieprzespanej nocy! Jestem naprawde zdziwiona, bo przez wiele lat nieprzespana noc równała się strasznym stanem fizycznym. Bolalo mnie wszystko, bylo mi niedobrze, scisk w zoladku itd. No stan jak na kacu. A teraz - w niedziele nie moglam spac, ale caly dzien normalnie funkcjonowalam. Dzisiaj tak samo - zasnelam chyba o 5 rano, wstalam po 3h, i w sumie tez nie bylo zle. A nawet powiedzialabym - bardzo dobrze. A serio, myslalam, ze jak krotko spie, to nie moge czuc się dobrze :shock:

 

W dodatku nawet chce mi sie codziennie wychodzic z domu, chodzic do pracy itd. Wiec zupelnie inaczej niż przez te 2 miesiace wakacji...

 

Mili89, ciekawe co Ci powiedzą jutro o tej krwii. Ja będe robic jakos za miesiąc, jak skoncze branie tego żelaza. Ciekawa jestem czy ferrytyna bedzie na dobrym poziomie... Zastanawiam sie, czy przy okazji nie zbadac sobie jeszcze czegos w tej krwii. Moze tez sprawdze te witaminy.

 

A najbardziej ciesze sie, że nie ma już tych upałów!!! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie zaczelo sie od bolow serca myslalem ze zawal znalazlem sie w szpitalu :silence: tam dostalem jakas kroplowke nie wiem na co ale czulem sie po niej lepiej po jakims czasie powtorka z rozrywki i gdy lekarze doszli do wniosku ze to jednak nie serce i zawal ulzylo mi przestalem sie tym martwic ale pozniej to dopiero sie jazdy zaczely silny lek ze moge kogos skrzywdzic nozem no i te cholerne mysli mam do dzis wczoraj mialem napad leku trwal kilka minut pojawil sie znikad najgorsze jest to ze boje sie tego ze tym myslom moge ulegnac i kogos skrzywdzic :why: nie moge z tym wygrac czasami to jest silniejsze odemnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, tak jak nerwa mowi to bardzo czeste, ja mialam tak po narodzinach pierwszego dziecka, mialam ochote sama do szpitala psychiatrycznego pojsc sie zamknac, ale pozniej zaczelam o tym czytac i gdy zrozumialam co to to przestalam sie bac i to samo przeszlo!

 

nerwa, oo widzisz! a nie pomyslalas o tym, zeby brac cos na sen ??

mnie dzis glowa jakos boli juz sama nie wiem czy to przez to cale przeziebienie, czy moze ze zmiany pogody czy z nadmiaru wrazen (ostatnio duzo sama wychodze, wczoraj bylam pierwszy raz 8 godzin w pracy w 3 roznych miejscach i zaszlam jeszcze do wielkiego sklepu...)

 

jutro po lekarzu napisze co i jak...

zastanawiam sie tylko czy moge zrobic makijaz permamentny ust bedac przeziebiona ? orientuje sie ktos ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prakseda, powinni Ci chyba to laparoskopowo usunac jesli jest juz taka duza to watpie zeby krople sterydowe to znacznie zmniejszyly...

 

no wlasnie chodzi o to, ze jutro moge miec zrobione w ramach pokazu dla studentow jak to ma byc robione... i nie musialabym placic, a to jednak sporo kasy...

 

co do kresek to wiem, ze moge bo na oczy przeciez nie kaszle tylko martwie sie, ze te usta to jakies zarazki sie dostana itp ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, no wlasnie co do tego spania, to probowalam już wielu rzeczy. Najbardziej pomagają niestety benzo :-/

Pilam już melise, bralam jakies ziolowe tabletki, ale to nic nie daje.

Ogolnie mam tak, ze czasami zasne w 5min, a czasami jak za duzo zaczne myslec (np. wieczorem) to mam noc z glowy :)

Wiec musze po prostu jak najmniej myśleć...

 

A co do bolu glowy, to powiem Ci, ze mnie tez jakos pobolewa juz od tygodnia. Tak patrzylam na pogode, i widzialam, ze jest wysokie cisnienie - więc pomyslalam, ze moze od tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prakseda, lepiej sie zapisac i czekac rok , w miedzy czasie dzwonic i pytac czy moze zwolnil sie jakis termin ...

to jest szybki bezbolesny zabieg i podobno roznice czuje sie zaraz po nim.

 

wlasnie patrze cisnienie w Anglii i u mnie tez 1022 hpa, dopiero pojutrze spadnie na 1010...

to moze to od tego ?

chociaz dalej jestem przeziebiona i kaszle, mam lekki katar wlasnie boje sie ze to znow zatoki ...ale temperatury nie mam i dopiero co skonczylam brac antybiotyk... sama juz nie wiem... jutro bede rano u lekarki to zapytam :(

nieznosze bolu glowy zawsze bardzo przy nim panikuje, bo nie boli mnie czesto (przed choroba i przed burza...no i na pogode tez czasem)

zawsze mysle, ze robi mi sie zapalenie opon lub mozgu... wczesniej jeszcze myslalam, ze moze jakis tetniak, ale po rezonansie z tym sie uspokoilam ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem tu nowa i mam problem z panicznym lękiem o choroby nowotworowe. Zawsze był to dla mnie ciężki temat, ale strach nasilił się w grudniu zeszłego roku po śmierci mojej przyjaciółki. Zmarła na raka, a ja byłam w chwili kiedy gasła. Odtąd nam wielką traumę. Ze względu na to, że wszystko zaczęło się u niej od guza piersi postanowiłam w końcu po raz pierwszy zrobić usg. W lewej piersi znaleziono guzek,podejrzany o bycie włókniakiem. W prawej natomiast dysplazja i torbielki. Załamałam się. Byłam przekonana, że to rak, a nie włókniak. Poszłam do dwóch świetnych onkologów chirurgów, którzy zapewnili mnie o łagodności zmian i kazali zrobić biopsję, bo takie standardowe postępowanie. Zrobiłam biopsję i tydzień żyłam w wielkiej niepewności. Okazało się, że biopsja potwierdziła włókniaka. Lekarz zaproponował usunięcie nie ze wskazań onkologicznych, a psychiatrycznych, bo widział w jakim byłam stanie. Kiedy uspokoiłam się w tej sprawie postanowiłam pójść do dermatologa w celu kontroli znamion. W zeszłym roku byłam w październiku i było ok. Teraz niestety P. dermatolog nie spodobał się pieprzyk na ramieniu, bo ma nieregularnie rozłożony pigment. Zasugerowała wycięcie. W zeszłym roku tamta dermatolog też mówiła o nierównym wybarwieniu i nic nie kazała z tym robić. Zapytałam jej wprost czy to czerniak. Odp "Nie" i ze śmiechem dodała "Mam taką nadzieję " Myślałam, że zemdleję. Zauważyła chyba, że nie bawiło mnie to i powiedziała, że proponuje wycięcie nie dlatego, że to coś złego , tylko, że ma predyspozycje do zezłośliwienia. Wyszłam od niej z mieszanymi uczuciami. Analizowałam całą rozmowę. Byłam kłębkiem nerwów, bo panicznie boję się czerniaka. Na drugi dzień pojechałam do drugiego dermatologa i pokazałam mu to znamię, nie mówiąc, co tamta babka mówiła. Obejrzał i pyta: "no i co?" To zaczęłam mi opowiadać o poprzedniej wizycie i zeszłorocznej i o tym wybarwieniu i przytaknął. Pytam o czerniaka, a on, że wg. niego nie. Z 5 razy mi to powtarzał, ale nie podoba mi się stwierdzenie "wg. mnie". U mnie źle dobrane słowo i w głowie mam nadinterpretację. Pytam o te większe predyspozycje do zezłośliwienia to wzruszył ramionami i w dalszej rozmowy wyszło,że te, które są łagodne teraz też kiedyś tam mogą, ale nie muszą ulec zezłośliwieniu. Zobaczył jeszcze znamiona na plecach i stwierdził, że jedno z nich podobne jest do tego na ramieniu. Zaproponował pójście na wideodermatoskopię jak chcę być spokojniejsza, a najlepiej wyciąć, bo widzi, że stresuję się bardzo i będę mieć spokój. A jak nie to standardowo kontrola za pół roku. Nie wiem co robić. Mam chwilę, że wpadam w panikę, robi mi się słabo, a czasem myślę, że jest ok. Boję się strasznie. Mój facet uważa mnie za wariatkę,że szukam sobie chorób i latam po lekarzach i wydaję pieniądze. Nie mam w nim wsparcia. Mamie nic nie mówię, bo ona też jest panikarą. Przyjaciółka uważa, że przesadzam. Chciałam iść do psychiatry, ale sama nie wiem. Mam też natręctwo myśli, które też jest męczące. Obawiam się wszelkich chorób nowotworowych ze względu na moją córeczkę. Po porodzie również mam większy stres, że coś mi się stanie i ją zostawię.. poza tym bardzo boję się śmierci. Przepraszam za chaotyczność i pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bulinka czytam Twoj wpis i tak sie czuje jakbym czytala swoj ;) u mnie rowniez pojawila sie nerwica po smierci kolezanki. Wyszukiwanie chorob, lazenie po lekarzach gdy utwoerdze sie w przekonaniu ze to nic mam na chwile spokoj i za chwile cos nowego wymyslam.

 

U mnie sie dzis powiekszyl wezel przy skrawku ucha. Taki bolesny jak nie wiem guzek wielkosci grochu. Takze zaraz wejdzie chloniak ew. Inny rak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×