Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Tukaszwili, ja to jakos się boje chyba utraty kontroli, a taka narkoza to jest - utrata kontroli na maksa!!! :) Dlatego mnie to przeraza!

 

A sluchajcie, macie czasem taki dziwny stan otumanienia? Ja miewam takie dni, kiedy czuje sie jakbym dopiero co się obudzila - totalne nieogarnięcie w głowie, taka senność, ciezko skupic się na czymkolowiek. I tak nie można się z tego stanu otrząsnąc - to po prostu trwa. Czasem towarzyszy temu ucisk w glowie.

Ale nie jest to żaden atak paniki, bo to sie ciągnie raczej caly dzien i lęk pojawia się jako efekt tego stanu a nie przyczyna.

Kawa tez na to nie pomaga :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, wlasnie mialam pytac czy kawa nie pomaga.

ja czasem tak mam, ale chyba to zalezy u mnie bardziej od pogody niz od nastroju...

 

jutro znow ide do pracy i tak do konca tygodnia mam jakies zlecenia tlumaczen... do tego meczy mnie kaszel, mokry, z takim dziwnym posmakiem ropy ? czesto mam taki kaszel pod koniec choroby :( a teraz nie wiem czemu tak ...

 

chcialam sie dzis troche ogarnac, wzielam takie urzadzenie do domowej mikrodermabrazji i zamiast super efektu gladkiej skory mam fioletowego siniaka na pol czola :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Hipochondrycy!

Moje perypetie z ostatnią przypadłością (polipy) doprowadziły mnie do szpitala - nie musze Wam mowić co to oznacza dla hipochondryka :) Będę miał prawdopodobnie zabieg pod narkozą. Cóż tego się nie spodziewałem. Juz samo siedzenie w izbie przyjec robi bałagan w głowie :)

Dobra, nie panikuje :)

Zdrowia Wam życzę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa własnie pisałas o otumanieniu w ciągu dnia. Mam to juz kolejny dzień. Rozbicie, brak skupienia, ucisk i ciężkośc w głowie, spiecie całego ciała, umysłu. U mnie dochodzi jeszcze wieloletni, trwający niemal cały czas ścisk szyi, karku i szczęk.

Do tego od kilku dni mam mdłosci i brak apetytu. Nerwa, nawet w tych dziwnych chwilach głodu mdli mnie ale czuję mega głód. Co to jest:( Pasozyty, może jakas bakteria. znowu piecze mnie w ustach, język. Kurde a wyszłam juz z tego pieczenia.

mdłosci obudziły mnie już 2 raz w nocy:( Wtedy jest kotłowanina mysli, plany że musze iśc w koncu do lekarza...ale mam tyle objawów i co chwila nowe, że chyba musiałabym spisać kartkę:(

 

nerwa słuchałam wczoraj o tych naszych napadach głodu w youtube, tam chłopak wyjaśniał że chodzi o kortyzol i insulinę, która rośnie i czujemy głód nawet pol godziny po jedzeniu, on mówił o sniadaniach ale ja to mam czasami po obiedzie itp, w sumie po kolacji najrzadziej. film pt dlaczego sniadanie powoduje głód czy cos takiego...

I znowu wkręt, insulinoopornosc, ukryta cukrzyca, nadnercza bo kortyzol itp. Ja pier...le ,mam tyle potencjalnych chorób że to jest już smieszne.

 

Do tego mega słabość, brak energii i werwy do zycia, mogłabym rozpłakać się na pstryknięcie, nie mam chęci na podstawowe czynnosci, nie widze w nich sensu. Jest tylko strach kiedy sie dowiem o jakimś gównie i jak bedzie wyglądac moja agonia. że świat sobie bedzie nadal piękny, kolorowy, bawiący się...a ja będę zdychać w jakimś szpitalu...że moja rodzina ułozy sobie zycie beze mnie i będą szczesliwi. Ja pier... nie moge już.

Nie idę na terapie bo sie zniechęciłam, zresztą mam tak skompliowany charakter, podejrzliwy, niedowierzający, że chyba żaden psychiatra mnie terapią nie przerobi na normalność. Ten strach o zdrowie jest nie do przerobienia. To będzie zawsze :cry::cry: Chciałabym leki ale nie mam skąd:(( A może naprawdę mam jakiegoś pieprzonego r... alba jakąs straszną chorobe autoimm. stąd słabość, mdłości, rózne bóle, uczucie gorąca, może mój organizm nie wytrzymał? tylko, ze to wszystko podszyte jest straszliwym stałym lękiem, cały czas. Nie ma minuty bym nie myslała co mi jest, że jestem chora, analizowania siebie, objawów, 10 razy na wagę. termometr... oglądanie kupy, sików, jamy ustnej, skóry. Cholera nie moge juz :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, a mialam nawet Cie pytac ostatnio - bo mialam wczoraj czy przedwczoraj taka sytuacje - ze bylam jednoczesnie glodna, takie ssanie w zoladku, ale z drugiej storny nie chcialam jesc i bylo mi niedobrze (takie 2 w 1). I wlasnie sie zastanawialam, czy tez tak miewasz. Wychodzi na to, ze tez...

Ja tez mam ciagle napiete miesnie, caly czas sie łapie na tym, ze mam podniesione (napiete) ramiona.

 

Kurde, ciekawe z tym kortyzolem i insuliną, obejrze ten film. Ale wiesz, poziom kortyzolu zalezy tez w duzej mierze od stresu, wiec tak czy siak to mogloby byc tak, ze stres wplywa na kortyzol, kortyzol na insuline i w efekcie ten dziwny glod czy spadki cukru. Ja ogolnie tez najlepiej sie czuje pod tym wzgledem wieczorem, wtedy jakos latwiej z jedzeniem, i moge wiecej zjesc i sie normalnie czuje.

Ja to w ogole mam tez taką akcje, ze jak zjem za duzo, to tez lapie jakiegos stresa (jak mam przejedzenie) i tez sie boje tego stanu :) Szczegolnie rano, bo wieczorem moge juz zjesc wiecej i jest ok.

 

No i ogolnie rozumiem Twoj stan :(

Ja dzisiaj mialam cos porobic, ale oczywiscie... nie moglam zasnąć! Mimo, ze caly wczorajszy dzien mialam mega otumanienie i sennosc. PRzyszla noc, i zero spania. Zasnelam o 4-tej, wiec dzisiaj znow jestem nieprzytomna i siedze w domu. I doslownie z godzine temu, pomyslalam sobie - ze co to za zycie, zmeczenie totalne, nei mam na nic sily, ledwo obiad zrobilam.

Ja bym chciala miec checi, energie i w ogole - to by bylo zycie! :) Czasem mam tkaie przeblyski (szczegolnie po benzo), no ale jednak przewaza ciagle zmeczenie i niechęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis,ja taki stan miałam to temu.Noimi objawami byly tez nudności,ciągle zmęczenie,ziewanie,bol żołądka,pieczenie w cyckach i ucisk w glowie.Wiwm kochana co teraz czujesz.Myslalam ze szalu dostane,teraz po terapi troche jest lepiej niw mam tyle juz objawow ale tera skupiona jestem na raku jelita.Ja co pare miesięcy mam innego raka,i tak latam i latam aż mąż powiedzial ze w końcu rozwód ze mną weźmie jak sie nie uspokoję.Jutro idę do gastrologa ciekawe co mi ten powie.Powiem tylko ze od paru dni juz mnie brzuch niw boli ale dalej mam jakby biegunki.Chyba troche juz się uspokoilam po waszysch postach.Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, no wlasnie ja nie lubilam cwiczyc, ale jakos sie przemoglam i orbitrek mam na wprost lustra wiec patrzylam na swoj duzy brzuch i mialam motywacje...a teraz musze zrobic sobie przerwe od tego :(

zastanawiam sie czy potrzebny mi jakis stabilizator czy cos ? lekarka mowila, ze nie... ale to okropnie boli jak siadam i wstaje :/

 

ja dzis bylam w malym sklepie a pozniej sama z dziecmi na placu zabaw :)

ale rano jak szlam na tlumaczenie w duzym szpitalu dziesiatkami korytarzy to nogi mialam jak z waty i myslalam, ze nie dam rady, ale jakos poszlo.

 

i powiem Wam, ze jak widze jakie problemy i choroby dotykaja innych to naprawde powinnismy doceniac to ile mamy szczescia...

 

murzynka22, napewno bedzie dobrze :) super, ze juz nie boli :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis ja miałam podobne myśli jak Ty o śmierci jak mi pierwszy raz zdiagnozowano depresję i podano Prozac.Czy Ty bierzesz jakieś leki? Słuchajcie ja dzisiaj przed odebraniem wyniku rtg płuc prawie zeszlam..... od rana ból brzucha, biegunka, lęk okropny, skurcze, zalewala mnie taka fala lęku, myśli, że w pracy nie wiedziałam co kto do mnie mówi. Wynik ok, płuca bez zmian mam tylko wydłużona aorty, to wskazuje na miazdzyce. Odetchne łam tak, ale 3 dni miałam z głowy, te myśli są nie do pokonania. W nocy nie spałam, atak nerwicy na 100 procent.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwa ja tez mam stale lekko uniesione ramiona i bardzo twarde mięsnie karku i barków aż do szyi. Normalnie jak kamień. Tak, wiem że kortyzol to stres ... ale jak to wyeliminować, złagodzić? Myslę, że wtedy te głody by sie zmniejszyły.

Haha skąd to znam...sennośc w dzień a w nocy płytki sen albo wcale. No więc u mnie ostatnio jest tak, że w dzień mam problem z utrzymaniem normalnego poziomu energii (kawy nie pije) i to jest taka sinusoida, rano OK w południe muszę leżeć choć chwilę i tak w kólko, popołudniu i koło 19-20 jest najgorzej. Aż język mi sie plącze. Wszystko mi jedno jakaś bezwładność...więc tak koło 22 zaczyna być dobrze i wraca mi nastrój.

jestem pobudzona, zespół niespokojnych nóg, gonitwa mysli...sen płytki, kilka przebudzen w nocy to norma od najmłodszych lat u mnie. Ale treaz jest z mega lękami. I wczesne budzenie , tak 4-5 zaczyna się bardzo płytkie drzemanie, męczarnia

 

murzynka ja nie wiem czy sama to sobie wywołałam czy jak?? jakies 2-3 tyg temu z brzuchem było OK, naprawde OK...po tym co przeszłam to było pieknie. teraz znowu kłucia, bóle po prawej w okolicy zoładka? dwunastnicy? a moze jelit. Jakieś wzdęcia, mdłości, sraka (raz lub dwa dziennie)i od nowa to samo...ten sam lęk przed crohnem, nowotorem itp

 

Aleksandra, wiedziałam, ze to rtg będzie dobre:) ale stres znam...masakra jak potrafi wymęczyc o czym sama wiesz.

nie biorę teraz leków, brałam ponad rok temu Prozac (bioxetin) i myslałam ze zejde na mdłosci, mega doły, lekarz odstawił mi. Choć jakieś 10 lat temu brałam go ze wspaniałym skutkiem...Potem brałam Triticco, ktore mnie usypiało i miałam paskude sk.ubocz.

Moze to nie jest zadna depresja skoro nic na mnie nie działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj znowu kiepsko spalam - tak niby spalam, ale co chwile się budzialam :-/ Dzisiaj jestem mega zmeczona ale chcociaz spedzilam 5h poza domem.

Najgorsze, ze ja nie czuje tego zmeczenia, tak jak nieraz czulam po calym dniu pracy. Tylko to jest takie zmeczenie polaczone z oslabieniem - nie wiem, takie dziwne. Czuje je nawet jak się położe i niby odpoczywam. Ciekawe czy to od lęku takie coś, czy jednak dolega mi cos wiecej niz ta anemia. W sumie biore juz miesiac żelazo, wiec chyba nie powinnam odczuwac anemicznego zmęczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was kochani,bylam dzis u gastrologa i w poniedziałek mam miec kolonoskopie,ni sppodziewalam sie ze tak szybko.Ale mam pewne obawy z ryzykiem .Gastrolog mi powiedzial ze może zdążyć ssie przebicie jelita.Ja pierniczę i co tu robic.Bole brzucha ustapily tylko rano mam lekki skurcz i ide do wc i stolec jest papkowaty.Po pól godzinie tez musze isc i to samo papkowaty stolec.Pozniej mam juz spokój caly dzien i noc do następnego rana.Aalw ja juz chyba sobie wkrecislm ze ede znow miała papkowaty stolec i tak się dzieje.Boje siw ze ja umrę przy tej kolonoskopi albo będę miała jakieś komplikacje.Tak sie cieszylam z tej kolonoskopi aa teraz zaaastanawiam siwczy ja zrobić.Lekaarz tez mowil ze to nie symptomy raka ale mowil żebym dla świętego spokoju zrobila.

 

 

Nerwa,ja tez sie tak czułam jak ty pisalas.Te ciągle znaczenie osłabienie mi sie nic dosłownie nie chciało.Pamiwtam jak pojechaliśmy nad morze to byl koszmar.Czulam sie jakbym miała umierać,nic mnie nie cieszylo,tylko czekałam kiedy pójdę spać.To są objawy typowe nerwicy wiec Glowa do góry.Ostatnio miesiąc czasu pracowałam po 12 godzin i nie bylam tak zmęczona jak wtedy nad tym morzem.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis ,a co ja mam powiedziec ja to pierdzielca mam jakiegoś.Spojrz na mnie ja zaczelaam czytać o raku jelita wieczorem i juz rano miałam bol brzucha i papkowate stolce.Zawsze raz dziennie tylko rano szlam ddo wc teraz dwa a czasami trzy.Dobrze ze moje bole ustapily ale stolec został.Ja sama juz nie wiem czy Glowa to robi czy co.Trzymaj sie kochana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie dzis tak to kolano bolalo, ze pojechalam do szpitala -bylam pewna, ze zrobia mi rtg i dadza stabilizator, bo jak zginam noge to jest masakra poprostu... a oni mnie odeslali tam u nich do takiego jakby rodzinnego... i on tez stwierdzil opuchlizne i naderwanie wiazadla i kazal brac tabletki z kodeina- przepisal 100 tabletek... poprostu zaje.... ://

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mialam miec w pryw. Klinice. Ze zniecz. Ogólnym itp...ale stchorzylam. 4 razy sie umawialam i zawsze mialam kilka dni czekania...i niestety albo stety to byl czas na glowkowanie...i 4 razy odmawialam w ostatniej chwili... Nie wiem musisz zdecydowac. Najl. Decyzje podjąć rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jej kochani,jak wan weekend mija.U mnie ok ,bole brzucha calkowicie ustapily I ze stolcem tez wporzadku.W poniedzialek IDE na kolonoskopie w znieczuleniu ogolnym.Jutro ma pic ten plyn przeczyszczajacy,ja chyba oszaleje ponoc to nie dobre.Mimo wszystko boje die ze mi I tak cos tam wykryja.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ciągle problemy ze spaniem. Do tej pory mialam tak, ze czasami zasypialam od razu po polozeniu sie, a czasmi nie moglam spac np. do 4. A teraz mam tak,z e nawet jak jestem zmeczona to mam taki dziwny pół-sen. Myslalam, ze jak jednej nocy sie nie wyspie, to druga bedzie super, zeby odespac (bo tak zazwyczaj bywalo) - a tymczasem juz od pięciu nocy mam podobnie - bardzo plytki sen, jakbym na chwile przysypiala i zaraz się budziła. Potem w dzien jestem wykonczona i zmeczona, na wieczor znowu sie rozbudzam i potem w nocy to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

murzynka jednak idziesz...idz moze sie lepiej poczujesz a to jest najważniejsze. Tylko na jak długo? Ja doszłam do wniosku ze musiałabym się cały czas badać, tyle jest organów i układów do zbadania ze trwałoby to chyba miesiace a potem i tak od nowa bo badania się jednak przedawniają a czasem lekarz nie zauwazy czegoś we wczesnym etapie.

 

nerwa równiez mam problemy ze spaniem. Plytki, męczący sen. budzenie nad ranem z przerazeniem to u mnie norma od lat

Czy czujesz się nadal osłabiona (pisałaś o tym jakis czas temu) - bo ja mam uczucie rozbicia jakby pierwsza faza przeziębienia, ale to juz trwa i trwa. Zmęczenie i znużenie, osłabienie mięsni, mogłabym całe dnie leżeć. A nawet juz jak cos robię to bardzo skupiam sie na mięsniach i samopoczuciu. Ciągle napiecie w szyi i głowie, jakby poczucie gorączki...choć jej nie ma.

 

Czytałam duzo o chłoniakach, wczoraj cały dzien o zespole Sjorgena (bo mam lekką suchość w jamie ustnej i nosie) plus to uczucie osłabienia. Macam sobie slinianki pod uszami, i przy dotyku lekko bolą tzn jest to nieprzyjemne. Ja nie wiem czy to norma czy nie. Jak naciskacie tam pod uchem, zaraz gdzie jest zuchwa to czujecie coś? jakies nieprzyjemne uczucie troche ból?

W ogole cały czas macam sie pod zuchwą i na szyi ... rano wstałam czułam sie dobrze i tak po sniadaniu sie zaczyna...pieczenie w ustach, lęk, poczucie choroby, takie gorące powietrze wydychane z nosa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, wydaje mi się, ze troche lepiej u mnie z oslabieniem. Nie wiem czy to nie od tego żelaza? Bo caly lipiec mialam - taką niemoc, osłąbienei mięsni, czulam że ręce i nogi są takie słabe. I taką mialam też większą męczliwość.

A teraz tez mam takie zmęczenie, ale troche inny typ. Nie wiem jak to opisac.. ale bardziej takie jakby zmęczenie depresyjne.. ze nie chce mi sie nic robić i taka się czuje "zflaczała". Wiem, ze jakbym się zmusila to bym mogla coś zrobic, ale nie chce mi się jakos... I sobie zawsze mysle "ok, przeczekam do wieczore, wyspie sie i jutro bedzie inny dzien i wezme się za robotę", i konczy sie na tym, ze potem kolejny dzien jest taki sam :-/

 

Boł mięsnia karku juz mi wlasciwie minął. Ale nadal łapie sie na tym, ze mam napiete mięsnie ramion - wtedy je rozluzniam, a za chwile jest znow to samo - wiec ewidentnie napiecie nerwowe.

 

Ogolnie teraz najbardziej mi chyba przeszkadza - natłok mysli. Czuje się tak umyslowo zmeczona, i taka przeładowana (nie wiem, moze od tej terapii?). I chcialabym tak oczuscic sobie umysl, bo czuje że to mnie tak męczy, natlok informacji w glowie. Pewnie po wzieciu benzo poczulabym to oczyszczenie umyslu, ale nie chce brac jak nie ma koniecznosci :-/ Ale dzis chyba wezme na noc, zeby jutro jakos funkcjonowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×