Skocz do zawartości
Nerwica.com

KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)


Michal78

Czy karbamazepina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

37 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy karbamazepina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      27
    • Nie
      9
    • Zaszkodziła
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, biorę ten lek od jakiegoś czasu. Jestem bardzo zadowolony. Co dziwne z nim udaje mi się odstawić paroksetynę, biorę go i lamotrygine. Na lęki działa dobrze, potrafię normalnie iść na pocztę czy do sklepu. Bardzo mnie jednak boli, że nie działa na mnie clonazepam, ostatni raz brałem 3 lata temu dawkę tę 0.5mg czy jakoś tak i zasypialem. Teraz nawet 6mg biorę i nic. No ale nie o tym temat. Więc ja polecam albo inaczej - na mnie podziałał super. Zobaczymy dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakis tydzien temu bralem przez kilka dni karbamazepine w dawce 2x300mg, od tego czasu mam strasznego platfusa. Z tego co do tej pory wyczytalem, to lek ten troche miesza w hormonach, zwlaszcza prolaktyna, progesteron i testosteron. Wiem, ze aktualnie biore lek, ktory udupia libido (amitryptylina), ale nie wiem czy mam sie martwic, czy potrzebuje po prostu wyrownac hormony? Mial ktos podobny problem? Dolozenie trazodonu w dawce 25mg nie pomoglo (wczesniej na takiej dawce mialem czasami erekcje).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milczałam, bo się po prostu wykańczam każdego dnia z lęku, niepokoju. Do tej pory traktowałam to jako okres przejściowy, żyłam nadzieją, że będzie lepiej. Ale nie jest. Załamałam się. Ciągle płaczę. Żadne leki nie pomagają. Chce mi się wyć. No i znowu miałam atak sztywnienia, duszenia się, nieartykułowanych krzyków, tym razem doszło też bezwiedne oddanie moczu w tłumie ludzi(miałam całe spodnie zasikane). Co za upokorzenie.

 

Nie wierzę już w żadną poprawę. Jestem katoliczką, więc nie mogę tego zakończyć i tego nie zrobię, nie chcę iść do piekła. Ale już nie wytrzymam. Non stop lęk i niepokój - ale jaki. Non stop ataki, coraz bardziej dramatyczne w przebiegu. Na co mi takie życie.

 

Jadę na Seroxacie 60 mg, Mirzaten 45 mg i Tegretol 800 mg. I nic żadnej, żadnej poprawy.

 

Wczoraj byłam u psychiatry. Skoro Tegretol w dawce 800 mg nie pomaga, schodzimy do 400 mg. Jest pomysł lekarki, że po Tegretolu próba z Depakiną. Sama lekarka przyznała, że jest to próba na oślep. A nuż pomoże, ale nie ma jakiegoś uzasadnienia. Ale ja już nie wierzę. Wyczerpały się moje siły. Do tego przytyłam masakrycznie (+ 30 kg). To nie jest życie.

 

Nie mam sił. Ludzie dookoła żyją, mają rodziny, pracę, rozwijają się, mają zainteresowania. A ja? Zdycham każdego dnia. Potwornie zdycham, wykańczam się każdą chwilą dnia.

 

Moja psychiatra powiedziała mi, że taki przebieg choroby świadczy o tym, że na 99% przyczyna jest biologiczna. Czyli że terapia nie pomoże.

 

Czyli że tak ma wyglądać moje życie do końca? No bo skoro leki nie pomagają, terapia nie może pomóc.

 

To co ja mam ze sobą zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milczałam, bo się po prostu wykańczam każdego dnia z lęku, niepokoju. Do tej pory traktowałam to jako okres przejściowy, żyłam nadzieją, że będzie lepiej. Ale nie jest. Załamałam się. Ciągle płaczę. Żadne leki nie pomagają. Chce mi się wyć. No i znowu miałam atak sztywnienia, duszenia się, nieartykułowanych krzyków, tym razem doszło też bezwiedne oddanie moczu w tłumie ludzi(miałam całe spodnie zasikane). Co za upokorzenie.

 

Nie wierzę już w żadną poprawę. Jestem katoliczką, więc nie mogę tego zakończyć i tego nie zrobię, nie chcę iść do piekła. Ale już nie wytrzymam. Non stop lęk i niepokój - ale jaki. Non stop ataki, coraz bardziej dramatyczne w przebiegu. Na co mi takie życie.

 

Jadę na Seroxacie 60 mg, Mirzaten 45 mg i Tegretol 800 mg. I nic żadnej, żadnej poprawy.

 

Wczoraj byłam u psychiatry. Skoro Tegretol w dawce 800 mg nie pomaga, schodzimy do 400 mg. Jest pomysł lekarki, że po Tegretolu próba z Depakiną. Sama lekarka przyznała, że jest to próba na oślep. A nuż pomoże, ale nie ma jakiegoś uzasadnienia. Ale ja już nie wierzę. Wyczerpały się moje siły. Do tego przytyłam masakrycznie (+ 30 kg). To nie jest życie.

 

Nie mam sił. Ludzie dookoła żyją, mają rodziny, pracę, rozwijają się, mają zainteresowania. A ja? Zdycham każdego dnia. Potwornie zdycham, wykańczam się każdą chwilą dnia.

 

Moja psychiatra powiedziała mi, że taki przebieg choroby świadczy o tym, że na 99% przyczyna jest biologiczna. Czyli że terapia nie pomoże.

 

Czyli że tak ma wyglądać moje życie do końca? No bo skoro leki nie pomagają, terapia nie może pomóc.

 

To co ja mam ze sobą zrobić?

 

 

Cześć Neurosi

 

Czy brałaś ostatnio jakieś benzodiazepiny ? Jak długo trwa ten gorszy stan ? Próbowałaś pregabaliny ? Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako dodatek do antydepresanta się sprawdził zlikwidował ciągłe wahania nastroju

Dawka 600-mg z skutków ubocznych to senność która mija po kilku dniach.

 

-- 16 lip 2016, 09:35 --

 

Jestem po miesiącu brania dawki 900mg kompletnie żadnych skutków ubocznych nie czuć wogóle że się bierze ten lek,tylko działanie stabilizujące .

 

-- 09 wrz 2016, 13:10 --

 

Po 3 miesiącach żegnam ten lek stabilizuje świetnie ale zamulenie i senność jest nie do wytrzymania i z czasem nie przechodzi,innych skutków ubocznych brak.

900mg- Stabilizuje świetnie i uspokaja niczym benzo ,skutek uboczny bardzo mocne zamulenie i senność

600mg -Stabilizacja średnie ,zamulenie ciut mniejsze

450- Stabilizacja jest ale jest ona za slaba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karba ogólnie ma dużo działań nieporządanych. Słaby lek Ci dobrała. Już lepszy byłby topi, albo lamo. Przynajmniej nie zapchałyby Ci enzymów wątrobowych.

 

-- 13 gru 2016, 09:59 --

 

a no i na depresje nie pomoże, ale na wahania nastroju tak. To stabilizator. Ma na celu wyhamować przesadną euforie jak i wybuchy agresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Schodzę z sertraliny i za 4 dni na to wchodzę, zamiast antydepresantu, a na depresję, pomoże? Tydzień na 100 mg i potem 200 mg. Mogę odczuwać jakiekolwiek skutki na początku brania?

 

Mi tegretol pomógł na depresję, nie toleruje standardowych antydepresantów. Ta dawka coś mała. Efekt terapeutyczny zaczyna się od 400mg/dzień. Być może lekarz obawia się interakcji i potem podwyższy dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, bo ssri nic nie pomagało :c

Mówiła że to i stabilizuje i przecidepresyjnie dziala.

 

Następna wizytę mam 2 stycznia już.

 

-- 20 gru 2016, 14:50 --

 

Kofel, masz czego chciałeś ^^

 

Jestem w szpitalu teraz i zamieniają mi na lamo żeby moc potem jeszcze z czymś łączyć w razie potrzeby. Z jakimś antydepresantem czy coś :roll:

 

I poniewaz oczywiście to sie bedzie rozkręcalo parę tygodni więc teraz parę dni będę dostawala jakiś słaby uspokajacz (który uzaleznia, ale "spokojnie pod kontrolą łatwo z niego zejdziemy"). No i trittico.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał po Neurotopie obrzęk dłoni i w ogóle takie uczucie opuchnięcia ciała? Czuję się jak balon. Wypiłem dzisiaj 3 kawy w ciągu 5 godzin i zauważyłem, że nie biegam sikać jak zawsze.

 

Może miał ktoś z Was pidobne objawy?

 

-- 24 lut 2017, 18:45 --

 

Witajcie,

 

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał po Neurotopie obrzęk dłoni i w ogóle takie uczucie opuchnięcia ciała? Czuję się jak balon. Wypiłem dzisiaj 3 kawy w ciągu 5 godzin i zauważyłem, że nie biegam sikać jak zawsze.

 

Do tego czuje drętwienie rąk i nóg.

 

Może miał ktoś z Was podobne objawy?

 

-- 24 lut 2017, 18:46 --

 

Witajcie,

 

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał po Neurotopie obrzęk dłoni i w ogóle takie uczucie opuchnięcia ciała? Czuję się jak balon. Wypiłem dzisiaj 3 kawy w ciągu 5 godzin i zauważyłem, że nie biegam sikać jak zawsze.

 

Do tego czuje drętwienie rąk i nóg.

 

Może miał ktoś z Was podobne objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten lek jest niebezpieczny? Wystarczy przeczytać ulotkę, aby mieć ochotę się powiesić. Boje się tych tabletek w ogóle dotykać.

 

-- 03 mar 2017, 20:31 --

 

Bardzo boje sie lykac Tegretol 200 CR. Boje sie gorączki z zapaleniem gardla, boje sie suchosci w ustach, boje sie, ze cos mi sie zlego stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem neurotop 2x1 tabletke przez 2 lata i żadnych działań niepożądanych nie zaobserwowałem tzn.takich które by były jakieś dokuczliwe i przeszkadzały w funkcjonowaniu, te działania występujące w ulotce nie każdy może ich doświadczyć i nie od razu wszystkich.Najwięcej działań niepożądanych występuje po pary ładnych latach stosowania.Jest jeszcze jedna spraw człowiek biorący karbe,neuroleptyki,antydepresanty i inne leki z grupy psychotropów ogólnie czuje się po nich żle- czasami albo cały czas.Jak dostałem od psychiatry ketler i zażyłem jedną tabletke to czułem się żle i wolałem 100% starą bardzo dobrą pernazynkę niby ketler to nowoczesny lek mający bardzo mało skutków ubocznych ale czułem się na nim do bani a na perazynie o niebo lepiej pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Od ponad dwóch tygodni mam zwiększone dawki leków na :

40 mg. Paroxetyny rano

400 mg. Karmabazepiny rano

400 mg. Karmabazepiny wieczorem

30 mg. Mianseryny wieczorem.

Mój problem polega na tym,że stałem sie mocno niespokojny, płaczliwy. Straszne lęki przed wszystkim się pojawiły. Boję się każdego dnia. Czuję jakby się wszystko we mnie trzęsło. Jutro wyjezdzam do pracy i boję się jak ja będę funkcjonował. Nie mogę się na niczym skupić. Czy ktoś miał podobny problem? Może za dużo tych leków biore? Może lepiej wrócić do dawniejaszych dawek. Proszę o pomoc co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fff wreszcie zapisalam sie na jakies forum i malo tego mysle ze przychodze do wasz barrdzo dobrymi wiesciami :-).

Mam na imie Ewa i jestem mama 15 latka. 5 lat temu pobieglam pierwszy raz w zyciu do psychiatry i to byl wielkich rozmiarow blad no.ale do rzeczy. Aha wczesniej chcialam to zrobic, ale nie moglam poniewaz nie skonczylabym tego co chcialam bo pomyslalam ze nafaszeruja mnie prochami a na glowie studia praca, dom,dzieci. Poszlam przy pierwszym niepowodzeniu w pracy...banal... Uslyszalam,,,ma pani chad,, ...zaczelam o tym czytac brac prochy ale prze z 5 lat nie poczulam roznicy. 5 lat te same dawki 25 mg ketrelu i 200 lamitrinu.chybakla klasyka. Oczywiscie ciagle myslalam ze cos jest nie tak tym bardziej ze mam znajomych z chadem....nigdy nie mialam eufori ani depresji, zawsze bardzo oszczedzalam no ale czulam sie bardzo bardzo zle od 20 lat. Po 3 latach stwierdzilam ze nie ma sensu jezdzic do lekarza po recepty i dal zaswiadczenie dla internisty i on wypisywal mi leki. Rowniez po 3 latach dostalam od znajomego magnez ze szwecji i powiedzial jedz 600 mg dziennie bo Szwedzi juz dowiedli ze magnez leczy. I stalo sie....poprawa ogromna po miesiacu ale za to bardziej poczulam dzialanie prochow. Nagle pojawil sie chad ....leciutki.

Hmmm no coz pomyslalam doktor mial jednak racje. Zaczal sie parkinsonizm, slowotoki, i inne dziwne rzeczy. Nagle przestalam miec sile. Ledwo wytrzymywalam do konca pracy...myslalam ze sie starzeje...duzo jadlam slodkiego, bulki. Przytylam ale mialam coraz mniej sil. I po 2 latach wyladowalam u psychiatry ale innego bo moj okazalo sie wyjechal. Usiadlam i prosze o pomoc. Slysze NERWICA. Szok. Nie wazne juz bylo dla mnie co mam wazne zeby pomogli. I....pomogli...dal mi zamiast 25 mg ketrelu ...200 ..nastepny szok....przezylam najpiekniejsze 10 dni mojego zycia i?.... Atak paniki, lo czym utrata swiadomosci po czym potezna mania....czulam ze to ta mania...przychodze ....Ma pani chad...szpital. Kumacie? Cisnienie 240/110, podwojny cholesterol i trojglicerydy to wszystko przez miesiac bo oczywiscie zaczelam odstawiac. Powiem tak. Gdybym nie zrobila sobie badan krwi umarlabym w tym psychiatryku...mialam anemie ktora spowodowala neurastenie czyli nerwice ktora wystarczy przzelezec... Resztka swiadomosci i sil zdolalam odstawic...pomagala mi aptekarka :-) Mialam chcwile zalamania i chcialam zeby mnie w psychiatryku zamkneli ale sie nie poddalam. Udalo sie....ale zakonczylo sie to nerwica lekowa poniewaz dlugo wysokie cisnienie serce stawalo w nocy po 3/ razy a lekarze mowili ze to w mojej glowie. Poszlam do ginekologa, rabnela mnie na stol zrobila mi biopsie i dala na zatrzymanie krwawienia tabletki..i co? Hmmm...cisnienie spadlo....czytam ulotke ten lek reguluje cisnienie. To wszystko zaczelo sie 29 wrzesnia 2016/roku. Odstawilam prochy juz w grudniu i dostalam progesteron i estrogeny. Jem drugi blister i czuje sie duzo lepiej po trzecim blistrze podobno bedzie ok. Oszukuje swojego lekarza ze biore prochy zeby dawal zwolnienie i juz po tyg odstawienia lekow mialam remisie....bylam tydzien temu i ,aproponowal rehabilitacyjny zebym sobie odpoczela a czemu? ( bo ten ch....nie zrobil mi badan krwi a mialam anemie i podal masakryczne ilosci neuroleptyku i ja jemu o tym delikatnie przypomnialam). Przedwczoraj poszlam do zupelnie innego lekarza i ....ma pani nerwice...prze 5 lat mialam niby stan mieszany w chadzie potem nerwice lotem osobowosc chwiejna emocjonalnie imlulsywna( przed miesiaczka) i nagle chad;-) ... Mam fiola na lunkcie witamin po anemi ( a myslalam ze umieram na chad przez rok) jem witaminy mineraly kwasy i aminokwasy oczywiscie egzogenne ...czyli te niezbedne np tryptofan ( czyli on buduje serotoninke ktora wam lekarze przepisuja ze skutkami ubocznymi typu parkinson) czy ktos z was nagle zaczal pisac malym druczkiem?;-))... Jeszcze przedwczoraj dyskutowalam z lekarzem ze chyba jestem chora psychicznie....a on ....NIE JEST PANI CHORA PSYCHICZNIE TO NERWICA i zaproponowal terapie i serotoninke czyli antydeoresant... Podziekowalam i powiedzialam ze sprobuje samej terapi. Wczoraj na noc kupilam sobie naturalna serotoninke tzw 5-htp w sklepie NATURA i nie pamietam kiedy tak dobrze sie czulam i spalam 9 godzin. Widomo ze lekarze nie lowie ci idzie pani sobie kupic htp tylko da lek...wiadomo ze internista nie powie kupi sobie pani witaminy tylko powie je pani sledzie i watrobke ...ale na grilu powie....wpierdalaj witaminy mineraly kwasy i aminokwasy bo do psychiatry nie przychodzi nikt inny jak niedozywieni ludzie...o aminokwsach sie duzo nie mow bo polacy wpierdzielaja mieso ale wystarczy ze macie glise albo iwsiki i dupa z tryptofanu kochani bo tam on sie buduje. Jest 8 aminokwasow njezbednych ktore musimy zjesc...jesli ktoregos nie zjemy potrafia na raz zle funkcjonowac inne neuroprzekazniki.:-),,, piszcie pytajcie...powiem jedno ...przezylam koszmar a zwalalam kazda doleglowosc na glowe ....tylu przdwlekle zapalenie zatok ( glowa mnie ciagle bolala) i anemie....kochani od tego sie umiera....niby tylko 25/mg dostawalam ale...szok...nie mam slow....jesli jecie witaminy to wszystkie typu special twoo albo multi solgara i pozdr... I nie 1/ mg tylko 50 ..jesli tylko magnez to tez zelazo bo magnez je wyplukuje...reklamy juz zabijaja polakow....no i?/ 5 lag temu poszlam so psychiatry i co mi bylo? PRACOHOLIZM obsesia pracy a nie mania w chadzie .pozdr kochani uwazajecie ...Wracamy do szkoly podstawowej i znowu spiewamy piosenke o witaminkach ale tym razem dodajmy 2 podstawowe kwasy ,8 podstawowych aminokwasow, i mineraly. Niech zyje polska edukacja zdrowotna. Ja powwznie zaczynam zastanawiac sie czy istnueje cis takuego jak choroby psychiczne bo np z braku witaminy b12 sa schizy i omamy. A niacyna kilkadziesiat lat temu lekarz wyprowadzal alkiholikow z depresi

 

-- 13 mar 2017, 22:28 --

 

fff wreszcie zapisalam sie na jakies forum i malo tego mysle ze przychodze do wasz barrdzo dobrymi wiesciami :-).

Mam na imie Ewa i jestem mama 15 latka. 5 lat temu pobieglam pierwszy raz w zyciu do psychiatry i to byl wielkich rozmiarow blad no.ale do rzeczy. Aha wczesniej chcialam to zrobic, ale nie moglam poniewaz nie skonczylabym tego co chcialam bo pomyslalam ze nafaszeruja mnie prochami a na glowie studia praca, dom,dzieci. Poszlam przy pierwszym niepowodzeniu w pracy...banal... Uslyszalam,,,ma pani chad,, ...zaczelam o tym czytac brac prochy ale prze z 5 lat nie poczulam roznicy. 5 lat te same dawki 25 mg ketrelu i 200 lamitrinu.chybakla klasyka. Oczywiscie ciagle myslalam ze cos jest nie tak tym bardziej ze mam znajomych z chadem....nigdy nie mialam eufori ani depresji, zawsze bardzo oszczedzalam no ale czulam sie bardzo bardzo zle od 20 lat. Po 3 latach stwierdzilam ze nie ma sensu jezdzic do lekarza po recepty i dal zaswiadczenie dla internisty i on wypisywal mi leki. Rowniez po 3 latach dostalam od znajomego magnez ze szwecji i powiedzial jedz 600 mg dziennie bo Szwedzi juz dowiedli ze magnez leczy. I stalo sie....poprawa ogromna po miesiacu ale za to bardziej poczulam dzialanie prochow. Nagle pojawil sie chad ....leciutki.

Hmmm no coz pomyslalam doktor mial jednak racje. Zaczal sie parkinsonizm, slowotoki, i inne dziwne rzeczy. Nagle przestalam miec sile. Ledwo wytrzymywalam do konca pracy...myslalam ze sie starzeje...duzo jadlam slodkiego, bulki. Przytylam ale mialam coraz mniej sil. I po 2 latach wyladowalam u psychiatry ale innego bo moj okazalo sie wyjechal. Usiadlam i prosze o pomoc. Slysze NERWICA. Szok. Nie wazne juz bylo dla mnie co mam wazne zeby pomogli. I....pomogli...dal mi zamiast 25 mg ketrelu ...200 ..nastepny szok....przezylam najpiekniejsze 10 dni mojego zycia i?.... Atak paniki, lo czym utrata swiadomosci po czym potezna mania....czulam ze to ta mania...przychodze ....Ma pani chad...szpital. Kumacie? Cisnienie 240/110, podwojny cholesterol i trojglicerydy to wszystko przez miesiac bo oczywiscie zaczelam odstawiac. Powiem tak. Gdybym nie zrobila sobie badan krwi umarlabym w tym psychiatryku...mialam anemie ktora spowodowala neurastenie czyli nerwice ktora wystarczy przzelezec... Resztka swiadomosci i sil zdolalam odstawic...pomagala mi aptekarka :-) Mialam chcwile zalamania i chcialam zeby mnie w psychiatryku zamkneli ale sie nie poddalam. Udalo sie....ale zakonczylo sie to nerwica lekowa poniewaz dlugo wysokie cisnienie serce stawalo w nocy po 3/ razy a lekarze mowili ze to w mojej glowie. Poszlam do ginekologa, rabnela mnie na stol zrobila mi biopsie i dala na zatrzymanie krwawienia tabletki..i co? Hmmm...cisnienie spadlo....czytam ulotke ten lek reguluje cisnienie. To wszystko zaczelo sie 29 wrzesnia 2016/roku. Odstawilam prochy juz w grudniu i dostalam progesteron i estrogeny. Jem drugi blister i czuje sie duzo lepiej po trzecim blistrze podobno bedzie ok. Oszukuje swojego lekarza ze biore prochy zeby dawal zwolnienie i juz po tyg odstawienia lekow mialam remisie....bylam tydzien temu i ,aproponowal rehabilitacyjny zebym sobie odpoczela a czemu? ( bo ten ch....nie zrobil mi badan krwi a mialam anemie i podal masakryczne ilosci neuroleptyku i ja jemu o tym delikatnie przypomnialam). Przedwczoraj poszlam do zupelnie innego lekarza i ....ma pani nerwice...prze 5 lat mialam niby stan mieszany w chadzie potem nerwice lotem osobowosc chwiejna emocjonalnie imlulsywna( przed miesiaczka) i nagle chad;-) ... Mam fiola na lunkcie witamin po anemi ( a myslalam ze umieram na chad przez rok) jem witaminy mineraly kwasy i aminokwasy oczywiscie egzogenne ...czyli te niezbedne np tryptofan ( czyli on buduje serotoninke ktora wam lekarze przepisuja ze skutkami ubocznymi typu parkinson) czy ktos z was nagle zaczal pisac malym druczkiem?;-))... Jeszcze przedwczoraj dyskutowalam z lekarzem ze chyba jestem chora psychicznie....a on ....NIE JEST PANI CHORA PSYCHICZNIE TO NERWICA i zaproponowal terapie i serotoninke czyli antydeoresant... Podziekowalam i powiedzialam ze sprobuje samej terapi. Wczoraj na noc kupilam sobie naturalna serotoninke tzw 5-htp w sklepie NATURA i nie pamietam kiedy tak dobrze sie czulam i spalam 9 godzin. Widomo ze lekarze nie lowie ci idzie pani sobie kupic htp tylko da lek...wiadomo ze internista nie powie kupi sobie pani witaminy tylko powie je pani sledzie i watrobke ...ale na grilu powie....wpierdalaj witaminy mineraly kwasy i aminokwasy bo do psychiatry nie przychodzi nikt inny jak niedozywieni ludzie...o aminokwsach sie duzo nie mow bo polacy wpierdzielaja mieso ale wystarczy ze macie glise albo iwsiki i dupa z tryptofanu kochani bo tam on sie buduje. Jest 8 aminokwasow njezbednych ktore musimy zjesc...jesli ktoregos nie zjemy potrafia na raz zle funkcjonowac inne neuroprzekazniki.:-),,, piszcie pytajcie...powiem jedno ...przezylam koszmar a zwalalam kazda doleglowosc na glowe ....tylu przdwlekle zapalenie zatok ( glowa mnie ciagle bolala) i anemie....kochani od tego sie umiera....niby tylko 25/mg dostawalam ale...szok...nie mam slow....jesli jecie witaminy to wszystkie typu special twoo albo multi solgara i pozdr... I nie 1/ mg tylko 50 ..jesli tylko magnez to tez zelazo bo magnez je wyplukuje...reklamy juz zabijaja polakow....no i?/ 5 lag temu poszlam so psychiatry i co mi bylo? PRACOHOLIZM obsesia pracy a nie mania w chadzie .pozdr kochani uwazajecie ...Wracamy do szkoly podstawowej i znowu spiewamy piosenke o witaminkach ale tym razem dodajmy 2 podstawowe kwasy ,8 podstawowych aminokwasow, i mineraly. Niech zyje polska edukacja zdrowotna. Ja powwznie zaczynam zastanawiac sie czy istnueje cis takuego jak choroby psychiczne bo np z braku witaminy b12 sa schizy i omamy. A niacyna kilkadziesiat lat temu lekarz wyprowadzal alkiholikow z depresi

fff wreszcie zapisalam sie na jakies forum i malo tego mysle ze przychodze do wasz barrdzo dobrymi wiesciami :-).

Mam na imie Ewa i jestem mama 15 latka. 5 lat temu pobieglam pierwszy raz w zyciu do psychiatry i to byl wielkich rozmiarow blad no.ale do rzeczy. Aha wczesniej chcialam to zrobic, ale nie moglam poniewaz nie skonczylabym tego co chcialam bo pomyslalam ze nafaszeruja mnie prochami a na glowie studia praca, dom,dzieci. Poszlam przy pierwszym niepowodzeniu w pracy...banal... Uslyszalam,,,ma pani chad,, ...zaczelam o tym czytac brac prochy ale prze z 5 lat nie poczulam roznicy. 5 lat te same dawki 25 mg ketrelu i 200 lamitrinu.chybakla klasyka. Oczywiscie ciagle myslalam ze cos jest nie tak tym bardziej ze mam znajomych z chadem....nigdy nie mialam eufori ani depresji, zawsze bardzo oszczedzalam no ale czulam sie bardzo bardzo zle od 20 lat. Po 3 latach stwierdzilam ze nie ma sensu jezdzic do lekarza po recepty i dal zaswiadczenie dla internisty i on wypisywal mi leki. Rowniez po 3 latach dostalam od znajomego magnez ze szwecji i powiedzial jedz 600 mg dziennie bo Szwedzi juz dowiedli ze magnez leczy. I stalo sie....poprawa ogromna po miesiacu ale za to bardziej poczulam dzialanie prochow. Nagle pojawil sie chad ....leciutki.

Hmmm no coz pomyslalam doktor mial jednak racje. Zaczal sie parkinsonizm, slowotoki, i inne dziwne rzeczy. Nagle przestalam miec sile. Ledwo wytrzymywalam do konca pracy...myslalam ze sie starzeje...duzo jadlam slodkiego, bulki. Przytylam ale mialam coraz mniej sil. I po 2 latach wyladowalam u psychiatry ale innego bo moj okazalo sie wyjechal. Usiadlam i prosze o pomoc. Slysze NERWICA. Szok. Nie wazne juz bylo dla mnie co mam wazne zeby pomogli. I....pomogli...dal mi zamiast 25 mg ketrelu ...200 ..nastepny szok....przezylam najpiekniejsze 10 dni mojego zycia i?.... Atak paniki, lo czym utrata swiadomosci po czym potezna mania....czulam ze to ta mania...przychodze ....Ma pani chad...szpital. Kumacie? Cisnienie 240/110, podwojny cholesterol i trojglicerydy to wszystko przez miesiac bo oczywiscie zaczelam odstawiac. Powiem tak. Gdybym nie zrobila sobie badan krwi umarlabym w tym psychiatryku...mialam anemie ktora spowodowala neurastenie czyli nerwice ktora wystarczy przzelezec... Resztka swiadomosci i sil zdolalam odstawic...pomagala mi aptekarka :-) Mialam chcwile zalamania i chcialam zeby mnie w psychiatryku zamkneli ale sie nie poddalam. Udalo sie....ale zakonczylo sie to nerwica lekowa poniewaz dlugo wysokie cisnienie serce stawalo w nocy po 3/ razy a lekarze mowili ze to w mojej glowie. Poszlam do ginekologa, rabnela mnie na stol zrobila mi biopsie i dala na zatrzymanie krwawienia tabletki..i co? Hmmm...cisnienie spadlo....czytam ulotke ten lek reguluje cisnienie. To wszystko zaczelo sie 29 wrzesnia 2016/roku. Odstawilam prochy juz w grudniu i dostalam progesteron i estrogeny. Jem drugi blister i czuje sie duzo lepiej po trzecim blistrze podobno bedzie ok. Oszukuje swojego lekarza ze biore prochy zeby dawal zwolnienie i juz po tyg odstawienia lekow mialam remisie....bylam tydzien temu i ,aproponowal rehabilitacyjny zebym sobie odpoczela a czemu? ( bo ten ch....nie zrobil mi badan krwi a mialam anemie i podal masakryczne ilosci neuroleptyku i ja jemu o tym delikatnie przypomnialam). Przedwczoraj poszlam do zupelnie innego lekarza i ....ma pani nerwice...prze 5 lat mialam niby stan mieszany w chadzie potem nerwice lotem osobowosc chwiejna emocjonalnie imlulsywna( przed miesiaczka) i nagle chad;-) ... Mam fiola na lunkcie witamin po anemi ( a myslalam ze umieram na chad przez rok) jem witaminy mineraly kwasy i aminokwasy oczywiscie egzogenne ...czyli te niezbedne np tryptofan ( czyli on buduje serotoninke ktora wam lekarze przepisuja ze skutkami ubocznymi typu parkinson) czy ktos z was nagle zaczal pisac malym druczkiem?;-))... Jeszcze przedwczoraj dyskutowalam z lekarzem ze chyba jestem chora psychicznie....a on ....NIE JEST PANI CHORA PSYCHICZNIE TO NERWICA i zaproponowal terapie i serotoninke czyli antydeoresant... Podziekowalam i powiedzialam ze sprobuje samej terapi. Wczoraj na noc kupilam sobie naturalna serotoninke tzw 5-htp w sklepie NATURA i nie pamietam kiedy tak dobrze sie czulam i spalam 9 godzin. Widomo ze lekarze nie lowie ci idzie pani sobie kupic htp tylko da lek...wiadomo ze internista nie powie kupi sobie pani witaminy tylko powie je pani sledzie i watrobke ...ale na grilu powie....wpierdalaj witaminy mineraly kwasy i aminokwasy bo do psychiatry nie przychodzi nikt inny jak niedozywieni ludzie...o aminokwsach sie duzo nie mow bo polacy wpierdzielaja mieso ale wystarczy ze macie glise albo iwsiki i dupa z tryptofanu kochani bo tam on sie buduje. Jest 8 aminokwasow njezbednych ktore musimy zjesc...jesli ktoregos nie zjemy potrafia na raz zle funkcjonowac inne neuroprzekazniki.:-),,, piszcie pytajcie...powiem jedno ...przezylam koszmar a zwalalam kazda doleglowosc na glowe ....tylu przdwlekle zapalenie zatok ( glowa mnie ciagle bolala) i anemie....kochani od tego sie umiera....niby tylko 25/mg dostawalam ale...szok...nie mam slow....jesli jecie witaminy to wszystkie typu special twoo albo multi solgara i pozdr... I nie 1/ mg tylko 50 ..jesli tylko magnez to tez zelazo bo magnez je wyplukuje...reklamy juz zabijaja polakow....no i?/ 5 lag temu poszlam so psychiatry i co mi bylo? PRACOHOLIZM obsesia pracy a nie mania w chadzie .pozdr kochani uwazajecie ...Wracamy do szkoly podstawowej i znowu spiewamy piosenke o witaminkach ale tym razem dodajmy 2 podstawowe kwasy ,8 podstawowych aminokwasow, i mineraly. Niech zyje polska edukacja zdrowotna. Ja powwznie zaczynam zastanawiac sie czy istnueje cis takuego jak choroby psychiczne bo np z braku witaminy b12 sa schizy i omamy. A niacyna kilkadziesiat lat temu lekarz wyprowadzal alkiholikow z depresi

Aha i jeszcze jedno..zaloze sie ze wiekszosc z was jara fajki i to nie malo...nue dziwie sie bo potrzebujecie dopaminy( aminokwas tyrozyna mozna kupic w sklepach ze zrowa zywniscia ) ale ja kochani o maly wlos zniwu dalabym sie nabrac bo wszystko jyz byli ok ale jakos jednak mogloby byc lepie. Kupulam chlorofil a pale i przeciez mam toksyczna bombe w mizgu i niedotlenienie....coraz lepiej sie czuje :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zażyłem to gówno w niewielkiej dawce, mniej niż sto mg. Poczułem jak to coś zjada lęk, wyjebuje ochotę na benzo i ogólnie ogarnął mnie stan wyluzowania. Nie czułem senności, ale kiedy poszedłem spać, to sen był długi, z długim okresem wybudzenia. Niestety suchość w gardle, jaką to gówno wywołuje, jest niemożliwa do wyobrażenia. Całe gardło mam podrażnione przez tą suchość, a na dodatek na ulotce straszą, że pojawienie się bólu gardła może być oznaką agranulocytozy, a jest to stan zagrożenia życia (bo może rozwinąć się sepsa). Jestem na sto procent pewien, że gdybym pobrał ten Tegretol ze 3 dni, to na pewno doszłoby do zapalenia gardła, już teraz jest czerwone. I wtedy, k. co? Na pogotowie, bo nie wiadomo, czy to tylko angina od wysuszenia gardła, czy agranulocytoza polekowa? Więc kto na moim miejscu by to w ogóle zażywał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×