Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dorosłe Dzieci Schizofreników


Gunia76

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wieczorem spotkanie z terapeutą.Mam nadzieję porozmawiać o moim ciągłym kontrolowaniu w jakim humorze jest mój m :-| Odkąd przyjechał i pracuje chwilowo na miejscu łapię się na tym, że jak wraca z pracy to próbuję zgadnąć po jego minie jak się czuje.... :hide: Przypomniało mi się, że tak samo robiłam jak moja mama wracała ze szpitala. Chodziłam na palcach, starałam się zgadywać jej myśli, pytałam czy wszystko ok. Bałam się że znowu pojedzie. Teraz od tygodnia żyję właśnie w taki napięciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, kurde, ty cos często masz te spotkania. Chodzisz prywatnie czy na nfz?

 

-- 19 lip 2012, 10:02 --

 

próbuję zgadnąć po jego minie jak się czuje

tez tak mam, a jak mi mój powie że wszystko ok, to jest jeszcze gorzej, bo mam wrażenia że mnie oszukuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, kurde, ty cos często masz te spotkania. Chodzisz prywatnie czy na nfz?

 

-- 19 lip 2012, 10:02 --

 

próbuję zgadnąć po jego minie jak się czuje

tez tak mam, a jak mi mój powie że wszystko ok, to jest jeszcze gorzej, bo mam wrażenia że mnie oszukuje

Na NFZ chodzę do Poradni Leczenia Uzależnień. Mam spotkania co tydzień. Od sierpnia przerwa bo najpierw terapeuta ma urlop a potem ja. A od września będę chodziła na terapię grupową raz w tygodniu chyba ale 3,5godziny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, ja chodzę też na nfz do poradni zdrowia psychicznego i teraz mam przerwę prawie 2 tyg. Idę dopiero w przyszłym tyg czwartek. I tez mam grupę od września.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na terapii poruszyłam temat mojego niepokoju jak coś lub ktoś pokrzyżuje mi plany. Wyszło że całe życie moje musi być zaplanowane, bo to mi daje poczucie bezpieczeństwa. Nawet jak zaczęłam pracować, to pracowałam wg grafiku. Zawsze rano planuję co po kolei mam zrobić: po pracy po dziecko do przedszkola, potem zakupy, obiad,spacer,porządki, kolacja ,spać.. i jak mi ten plan ktoś zaburzy ( np m przyjedzie wcześniej z pracy) to czuję niepokój, złość, nawet wpadam w szał. :bezradny:

Natomiast w domu z moich przemyśleń wyszło, że moje poczucie winy za śmierć mamy jest tak silne, że długo będę z nim walczyć :-| Wczoraj w nocy mnie naszły takie myśli, że mieszkam w tym domu z ojcem za karę. Bo matka mnie każe za nieposłuszeństwo. Bo jak śmiałam wtedy się z nią spierać...Więc proszę bardzo mam co chciałam, muszę sobie sama radzić. W nocy córcia mi zachorowała miała silną gorączkę.A ja siedziałam i tak właśnie myślałam. Bo miałam problem, kto z małą zostanie. Ja nie mogłam, bo w pracy urlopy i mam zastępstwo za 2 osoby, m miał jechać do pracy, więc został dziadek, który może i by został ale potem musiałabym mu się odwdzięczać. Tylko mama zawsze pomagała bezinteresownie... A jej nie ma, przeze mniee :why::why: więc mam to na co zasłużyłam :why::why:

Po całonocnym dręczeniu się pogadałam z m i on został z małą :uklon: ale co przeżyłam to moje :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na terapii poruszyłam temat mojego niepokoju jak coś lub ktoś pokrzyżuje mi plany. Wyszło że całe życie moje musi być zaplanowane, bo to mi daje poczucie bezpieczeństwa. Nawet jak zaczęłam pracować, to pracowałam wg grafiku. Zawsze rano planuję co po kolei mam zrobić: po pracy po dziecko do przedszkola, potem zakupy, obiad,spacer,porządki, kolacja ,spać.. i jak mi ten plan ktoś zaburzy ( np m przyjedzie wcześniej z pracy) to czuję niepokój, złość, nawet wpadam w szał.

No ja też tak mam, i wiem, ze to z tego wynika, ale to i tak nic nie zmienia. Moja psycholog powiedziałaby że nie musi zmieniać, i ze ludzie oczekują, ze jak się czegoś dowiedzą, to od razu coś się zmieni, a tak nie jest.

 

-- 20 lip 2012, 11:56 --

 

więc został dziadek, który może i by został ale potem musiałabym mu się odwdzięczać

już wystarczająco mu się odwdzięczyłas do tej pory

 

-- 20 lip 2012, 11:56 --

 

A jej nie ma, przeze mniee

A co, to ty ją zabiłaś? Że przez ciebie, bo coś mi się kojarzy ze inaczej było :?:8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to też nic nie zmienia, mogę jedynie poprosić m. żeby mi nie robił niespodzianek, bo efekt jest odwrotny, chociaż terapeuta powiedział, że im częściej mi ktoś teraz podczas terapii te plany będzie burzył, tym lepiej bo trening czyni mistrza i pomału się z tego wyrwę, chociaż to potrwa.Plusem jest że biorę leki, więc niejako one kontrolują mój niepokój związany z nagłą zmianą planów i dlatego poleca tak robić.

Co do moich nocnych przemyśleń to są one efektem mojego olbrzymiego poczucia winy i tak łatwo się ich nie pozbędę, ale przecież po to poszłam na terapię żeby chociaż zacząć się starać z tego wyleźć :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76,

chociaż terapeuta powiedział, że im częściej mi ktoś teraz podczas terapii te plany będzie burzył, tym lepiej bo trening czyni mistrza i pomału się z tego wyrwę

kurde, naprawdę? to co, ja mam na swojego tez nie krzyczeć, tylko jeszcze go chwalić, że mi wspomaga leczenie? :shock:

Plusem jest że biorę leki, więc niejako one kontrolują mój niepokój związany z nagłą zmianą planów i dlatego poleca tak robić.

aha, ja nie biorę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, heheh, on mi raczej niespodzianek celowych nie robi. A boję się, że jakby to była niespodzianka pt "kochanie wróciłem!", a byłaby np godzina 20:00, a nie 16-17:00 jak zwykle, to mogłoby się to niekorzystnie odbić na naszym związku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież ,,normalni,, ludzie lubią niespodzianki....

 

Bo niespodzianki u normalnych ludzi sa zazwyczaj mile a u nas niespodzianka oznaczala zmiany nastroju rodzica ze zlego w jeszcze gorszy. Nienawidze niespodzianek i tez bezpiecznie sie czuje w zaplanowanych ramach. Jedyna niespodzianka jaka toleruje jest znikniecie mojego mezczyzny (uprzedzone) kiedy jestesmy na zakupach i powrot z bukietem kwiatow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znikniecie mojego mezczyzny (uprzedzone) kiedy jestesmy na zakupach i powrot z bukietem kwiatow

weź nie mów takich rzeczy, bo zaraz dojdę do wniosku, że ja takiej sytuacji nie miałam, i że w związku z tym pewnie on mnie nie kocha itd :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, heheh, on mi raczej niespodzianek celowych nie robi. A boję się, że jakby to była niespodzianka pt "kochanie wróciłem!", a byłaby np godzina 20:00, a nie 16-17:00 jak zwykle, to mogłoby się to niekorzystnie odbić na naszym związku.

na moim też :uklon: ale mój np zamiast wrócić w sobotę wraca z pracy w środę, co powinno mnie cieszyć, a mnie to wkurza bo mam zaplanowany tydzień co do dnia a ten mi wszystko rozwala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kafka ja też sie wkurzam jak mój wcześniej wróci.

Moja córcia jest bardzo chora, leży włóżku od wczoraj i ma silną gorączkę, która spada tylko po kąpielach :cry: Całą noc przy niej czuwałam. Najgorsze ze nie czułam nic... ani strachu, ani żalu, ani nadzieji ze po leku będzie lepiej.... nic kompletnie, Zamroziłam się w środku i działałam jak jakiś automat......Teraz jej się trochę poprawiło i mi też pojaśniało w głowie, ale nie do końca. Przy najmniej czuję odrobinę radości ze jej lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i że w związku z tym pewnie on mnie nie kocha itd :roll:

 

kocha :) zgodzil sie na 4 kota :D Kazdy facet inaczej okazuje uczucie

Dobre!;) ja wiem, ze kocha, ale czasem mam takie myśli jak to dda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×