Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Mama coraz częściej kupuje sobie piwo.Jedno piwo to nie pijaństwo,ale mnie boli .

 

Pogineły mi wszystkie kociaki. Nie ma ani jednego,ani dużych,ani małych już czwarty dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mama coraz częściej kupuje sobie piwo.Jedno piwo to nie pijaństwo,ale mnie boli .

 

Pogineły mi wszystkie kociaki. Nie ma ani jednego,ani dużych,ani małych już czwarty dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinienem zacząć chodzić na siłownię aby zadbać o swoje ciało, ale wstydzę/boję się tam iść :hide: .

też bym się wstydził tam pójść, podobnie mam z basenem mimo że jakiś wybitnie nieatrakcyjny nie jestem. Siłownia kojarzy mi się z przygłupami, karkami, dresiarzami którzy śmieją się z każdego kto ma biceps mniejszy niż 50 cm i nie bierze na klatę 150 kg( chodziłem z takimi do szkoły i oni sie non stop ze innych i ze mnie nabijali że takie chuderlaki i słabiaki jesteśmy) No ale przecież siłownia tak nie musi wyglądać pewnie normalni ludzie się tam też zdarzają. Ogólnie to wstydzę się chodzić wszedzie gdzie jest duzo ludzi gdzie narażony byłbym na rozmowe z nimi bałbym się że mnie się zaczną czegoś dopytywać, krytykować a Ty Core czego się w tej siłowni boisz, też ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinienem zacząć chodzić na siłownię aby zadbać o swoje ciało, ale wstydzę/boję się tam iść :hide: .

też bym się wstydził tam pójść, podobnie mam z basenem mimo że jakiś wybitnie nieatrakcyjny nie jestem. Siłownia kojarzy mi się z przygłupami, karkami, dresiarzami którzy śmieją się z każdego kto ma biceps mniejszy niż 50 cm i nie bierze na klatę 150 kg( chodziłem z takimi do szkoły i oni sie non stop ze innych i ze mnie nabijali że takie chuderlaki i słabiaki jesteśmy) No ale przecież siłownia tak nie musi wyglądać pewnie normalni ludzie się tam też zdarzają. Ogólnie to wstydzę się chodzić wszedzie gdzie jest duzo ludzi gdzie narażony byłbym na rozmowe z nimi bałbym się że mnie się zaczną czegoś dopytywać, krytykować a Ty Core czego się w tej siłowni boisz, też ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sa takie silownie bardziej typu fitness, gdzie cwiczy sie dla zdrowia i zeby sie poruszac a nie pompowac. musicie poszperac w necie. ja wszyscy sa 4 x szersi i obcinaja to faktycznie moze byc niekomfortowe

no i na takiej siłowni fitness mogą być niewiasty a nie spocone i na koksie klony Pudziana i hardkorowego koksa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sa takie silownie bardziej typu fitness, gdzie cwiczy sie dla zdrowia i zeby sie poruszac a nie pompowac. musicie poszperac w necie. ja wszyscy sa 4 x szersi i obcinaja to faktycznie moze byc niekomfortowe

no i na takiej siłowni fitness mogą być niewiasty a nie spocone i na koksie klony Pudziana i hardkorowego koksa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie jak ty carlosbueno, przede wszystkim nie lubię jak jest dużo ludzi i wszyscy się kręcą wokół mnie. Druga sprawa, to ciągle mi się wydaje, że się będą śmiali że mało na klatę biorę, albo że słaby jestem. Jeśli nie na żywo to w głębi duszy. I w ogóle nie lubię jak ktoś tak na mnie patrzy jak ćwiczę, bo mnie to stresuje. Chyba muszę zacząć robić siłownie w domu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie jak ty carlosbueno, przede wszystkim nie lubię jak jest dużo ludzi i wszyscy się kręcą wokół mnie. Druga sprawa, to ciągle mi się wydaje, że się będą śmiali że mało na klatę biorę, albo że słaby jestem. Jeśli nie na żywo to w głębi duszy. I w ogóle nie lubię jak ktoś tak na mnie patrzy jak ćwiczę, bo mnie to stresuje. Chyba muszę zacząć robić siłownie w domu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mama coraz częściej kupuje sobie piwo.Jedno piwo to nie pijaństwo,ale mnie boli .

 

Pogineły mi wszystkie kociaki. Nie ma ani jednego,ani dużych,ani małych już czwarty dzień.

mi 1KOT,którego traktuję jak jedną z najbliższych osób.Jak się nie znajdzie to chyba się załamie na maxa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mama coraz częściej kupuje sobie piwo.Jedno piwo to nie pijaństwo,ale mnie boli .

 

Pogineły mi wszystkie kociaki. Nie ma ani jednego,ani dużych,ani małych już czwarty dzień.

mi 1KOT,którego traktuję jak jedną z najbliższych osób.Jak się nie znajdzie to chyba się załamie na maxa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×