Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

virgo21, co słychać?teraz?

[Gość]

Svafa, a poleżałam troszkę i się nudze, nie ma co robić

[Gość]

Witam ponownie, też macie tak że jak ktoś bliski nie podziela waszego entuzjazmu to od razu wam sie odechciewa? albo się wkurzacie?

[Gość]

kafka, od razu się wkurzam... bo ja zawsze mam rację k *** !

[Jurecki]

kafka, no pewno, myślisz że z innej gliny jestem lepiony

[Gość]

kafka, ooo tak, tylko ja się już do tego przywyczaiłam bo zbytnio z mojej rodziny nikogo nie obchodzi czym się aktualnie zajmuje i co mnie interesuje

 

-- 31 sie 2012, 19:41 --

 

Monar, taak dokładnie

[Gość]

Monar, LATEK50, virgo21, bo wiecie, z drugiej strony od razu mam poczucie winy, że nie umiem zrozumiec czyjegoś zmęczenia, smutku, depresji itp

[OMEN1695]

kurcze, ale mam zaległości w tym wątku

[Gość]

kafka, to ja tak samo. wydzieram się, a potem dręczą mnie wyrzuty sumienia... jaka to ja niewyrozumiała jestem i takie tam

[Gość]

Monar, no ja się nie wydarłam, tylko powiedzialam, ze nie podoba mi się to.

No ale przecież nie mogę oczekiwać, że ktoś będzie miał identyczny nastrój jak ja, nie jesteśmy przecież jednym organizmem;)

[Jurecki]

kafka, poczucia winy to tylko od siekiery ciosani nie mają

 

no to jesteś w porządku

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Gość

[Gość]

Monar, samolubna eee znam to, na mnie mówią, ze mam serce z kamienia

OMEN1695, to nadrabiaj szybko

[Candy14]

też macie tak że jak ktoś bliski nie podziela waszego entuzjazmu to od razu wam sie odechciewa? albo się wkurzacie?

nie

[Gość]

LATEK50, ale mi sie wydaje, że mam trochę za duże jednak. Z pewnością nie jakieś kosmiczne, ale ciut za duże.

 

-- 31 sie 2012, 19:53 --

 

Candy14, to po co ty właściwie na tę terapię chcesz iść? Co nie czytam, to wszystko wskazuje na to, że u ciebie jest naprawdę dobrze;)

[Gość]

Monar, samolubna eee znam to, na mnie mówią, ze mam serce z kamienia

 

 

też mi to mówią bardzo często... i trochę się tym załamuję nie chcę byc taka... ale jestem

 

Monar, no ja się nie wydarłam, tylko powiedzialam, ze nie podoba mi się to.

 

to podziwiam Twój spokój... :) chociaż ostatnio też jestem spokojna. znaczy przyjmuję wszystko ze stoickim spokojem, ale tam w środku się wydzieram jak nie wiem...

 

-- 31 sie 2012, 19:54 --

 

 

Candy14, to po co ty właściwie na tę terapię chcesz iść? Co nie czytam, to wszystko wskazuje na to, że u ciebie jest naprawdę dobrze;)

 

wlaśnie...

[Gość]

znaczy przyjmuję wszystko ze stoickim spokojem, ale tam w środku się wydzieram jak nie wiem...

Monar, żebyś tylko nie przesadziła, bo jak będziesz dusić w sobie, to wiesz jak to się skończy.

[Gość]

Monar, wiesz co, ale to może dobrze bo jak by tego nie interpretować to jesteśmy w pewnien sposób silne a nie tzw. ciepłe kluchy

[Gość]

virgo21, no w sumie racja

kafka, wiem, jak to się kończy... nawet zauważyłam, że znów mam objawy nerwicy... ale już sama nie wiem, co robic. pogadam o tym z terapeutą i zobaczymy...

[Gość]

virgo21, ale nie zawsze trzeba być silnym, jednak wszyscy jesteśmy ludźmi.

 

-- 31 sie 2012, 20:00 --

 

znów mam objawy nerwicy...

a co, wcześniej nie miałaś? ja mam non-stop, tylko staram się na nich nie skupiac

A kiedy masz wizytę?

[Gość]

kafka, zgadza się, każdy ma chwile słabości

[Candy14]

kafka, bo mam mnostwo nieprzepracowanych rzeczy w sobie jeszcze :)

[Gość]

virgo21, niby takie oczywiste, ale ostatnio mną wstrząsnęło jak mi terapeutka powiedziała, że jestem człowiekiem.

 

-- 31 sie 2012, 20:04 --

 

Candy14, coś mi się widzi, że twoje mnóstwo ma się nijak do mojego mnóstwo, ale co tam, nie można mieć od razu wszystkiego;)

[Gość]

znów mam objawy nerwicy...

a co, wcześniej nie miałaś? ja mam non-stop, tylko staram się na nich nie skupiac

A kiedy masz wizytę?

 

Miałam, gdy właśnie nikt nie wiedział o moich uczuciach, od czasów gdy zaczęłam zdawac sobie sprawę z problemu do czasu, gdy zaczęłam mówic o problemie... No ostatnio, przed tymi atakami z teraz, to czułam się tragicznie, jak mój terapeuta wiesz, co zrobił... a tak to nie miałam żadnych bólów żołądka czy bólów serca, a teraz wszystko wróciło. to następuje, gdy strasznie się wkurzę lub jak duszę w sobie właśnie emocje... ale coś za coś. przynajmniej innych nie wykańczam. mój ojciec jest szczęśliwy...

Wizytę mam w czwartek :)

 

-- 31 sie 2012, 20:06 --

 

Candy14, jak Ty masz nieprzepracowane jakieś rzeczy, to ja kapituluję. Toc Ty masz wszystko, jak należy. Właściwy tok rozumowania, tak mi się zdaje.

 

-- 31 sie 2012, 20:06 --

 

jesteś prawie idealna

[Gość]

mój ojciec jest szczęśliwy...

tia, jasne

Monar, ja mam chyba w piatek z tego co pamiętam...

[Gość]

kafka, no bo jestes, wszyscy jestesmy ludzmi