Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień doberek. ;)

Jaka fajna pogodaaaa, kocham deszcz, wilgoć!!!! :mrgreen:

Dziś psychoterapia, bardzo się boję po ostatnim "numerze", który "wykręciłam" psychoterapeutce, trzymajcie proszę kciuki, żebym dotarła na sesję i przetrwała trudną rozmowę... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś będę robić nic. Jak ostatnio i jak w najbliższej przyszłości. Obudziłam się i to słonko zaglądające do pokoju mnie jeszcze zasmuciło, zamiast natchnąć do walki;/

 

A gołąbki są pycha!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z was bral spamilan i mial znieczulenie u dentysty? Jejuniu no, boje sie jak nie wiem. Cala sie trzese, pod pachami mam basen w sensie doslownym. Czuje jak mi scieka... Na widok jedzenia mam ochote zwrocic wczorajsza kolacje! Mam glupie mysli, ze znieczulenie nie trafi tam gdzie powinno i mnie zabije... Albo, ze miedzy nim a spamilanem dojdzie do nieciekawej reakcji i jak mnie nie zabije to przyprawi o niezla akcje :hide: Normalnie biore ze soba ulotke! Psychiatra mowila, ze NIE POWINNO sie nic stac. Nie mogla powiedziec, ze na pewno nic sie nie stanie?! :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agaska, będzie dobrze, nie denerwuj się, nie dojdzie do żadnej reakcji!Jak byłam u dentysty 3 lata temu (!) to dostałam mini ataku na fotelu ,ale powtarzałam sobie ,że to minie i zaraz będzie po wszystkim i jakoś przetrwałam. Też byłam na znieczuleniu a brałam tabletki i nic się nie działo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, no tak, ale sie naczytalam tez, ze zle podany (co sie zdarza) moze zabic... :shock: A ja biore w zastrzyku, czeka mnie pewnie 20min borowanka, wiec zaden spray mi nie pomoze. Brr... Chyba, ze pryskalaby co chwile. Ale dzieki wam ludki za pocieszenie! Choc cos czuje, ze i tak bede wyc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylam, zalatwilam i jakos przezylam. Choc poczatek byl straszny, pod koniec pelen luz prawie. Okazalo sie, ze rwac nie musze, wiec jestem happy. Teraz pol geby nie czuje, prawy kacik ust mi opada, jezyk zwija w precelek jak mowie, ale kij :P Wazne, ze dalam rade. A zrobila mi 2 na raz, tak jak chcialam :) Kolejna wizyta 27 maja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- nie panikuj kobieto, ja już xxx razy brałam znieczulenie na lekach i żyję :P

 

Cześć Robalki ! :yeah:

Dopiero wróciłam do domu! Wzięłam ze sobą laptopa ale coś nie mogłam tam neta złapać z routera i nawet za bardzo czasu nie miałam na to.

W niedzielę byłoby całkiem fajnie (nie musiałam nawet benzo brać :yeah::mrgreen: ) tylko ząb mnie ćmił cały wieczór i całą drogę, i trochę mi tym popsuł humor :evil: I nawet bez benzo zaliczyłam kolację w gronie całej rodziny mojego X :D Siedzieliśmy do północy.

W poniedziałek wstałam o 8 rano i lekki stresik przed chrztem, więc wzięłam 0,75mg benzo SR. Całą (na szczęście bardzo krótką) mszę stałam i było dobrze :!::mrgreen::roll: Oczywiście po mszy był wykwintny obiad który zniosłam z uśmiechem na twarzy i luzem :mrgreen: Potem był spacer nad morzem i przejażdżka po okolicznych miejscowościach. Następnie znowu rodzinna kolacja i ogólnie prawie cały dzień przy stole spędziłam :P >

Mieliśmy wrócić wczoraj wieczorem ale ja na tyle dobrze się czułam (ach ten jod) i mieliśmy rano jeszcze jedną sprawę do załatwienia w sąsiednim mieście, i dziś wróciliśmy tak, aby X zdążył do pracy jechać. Choć oczywiście czułam napięcie będąc tam, i nadal czuję, a jak...

 

I muszę się czymś pochwalić... Mój kochany jak wziął te dwa małe robaczki na ręce to wstał i powiedział najpierw do matki, a potem do ojca...

 

''Bierzemy ślub z Madzią. We wrześniu :mrgreen::yeah: ''

 

I teraz teksty roku

 

Teść- to wesele musi być! I trzeba rodzinę całą zaprosić!

Ja- zero wesel, nie ma nawet mowy !

Teść- jak to bez wesela?! Tak nie wolno! Wesele jest dla rodziny!

Ja-to jest mój dzień i mój ślub. A mój ślub jest dla mnie, a nie dla rodziny.

Teściowa- Ale cywilny czy kościelny?

X-na razie tylko cywilny...

Teściowa- a, to zawsze można rozwód wziąć.

rotfl.gif

 

(ciekawe jak im powie, że zmienia nazwisko na moje :shock::o:?:lol: )

 

A tylko weszłam do mojego domu, w tym syfiastym mieście i od razu dół i ból głowy :-| Jednak moje miejsce jest nad morzem...

 

p.s. A głowa mnie nie bolała od czwartku chyba :?

 

Pozdrówki :smile:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeee no to gratulejszyn :great: , swoją drogą nie ma to jak ukochana teściowa :mrgreen::mrgreen:

Się tylko nie przejmuj - o :!: Dobrze będzie :D

 

Ja mam nareszcie "spokój" wymęczona przez siostrzenicę odpoczywam, święta ....hmm....spokojnie ........dupsko na 100% urosło ale było miło. Jakaś odmiana po najgorszych w moim życiu świętach Bożego Narodzenia i sylwestrze - ze wspaniałym nawrotem nerwiczki :bezradny:

 

Teraz czas wracać do szkoły, sesja niedługo się zacznie....zacząć czas pisać prace zaliczeniowe....zaraz zaraz skoro święta minęły....to teraz odliczamy do?........Bożego Ciała...później do wakacji....ja do obozu (15 lipca) się nie mogę doczekać aż się z tymi dzieciakami zobaczę :mrgreen: i usłyszę : A proszem paniooooom ...... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dziękuję póki co bo zapeszę :mrgreen: Na razie jestem nieżle przerażona tym faktem, boję się że moja psychika ślub odbierze jako 'koniec wolności' (której i tak nie mam od kilku lat :P ) i mi coś odbije :oops: No, ale nie ma co gdybać.

 

A teściową mam zajebistą po prostu :mrgreen: haha Chyba co innego miała na myśli ale tak jej to śmiesznie wyszło że mało tam twarzy w zupę nie wsadziłam żeby tylko wybuch śmiechu powstrzymać :lol:

 

A na obóz Linka jedziesz jako opiekunka? Nie zje Cię tam nerwica? Ja bym chyba nie ogarnęła takiej gromady :P A na jak długo jedziesz?

 

Mi na razie wystarczy na jakiś czas słodki widok dwóch małych chrześniaczek mojego X, naprawdę takie 'widoki' napawają człowieka do tego że też by takie małe swoje chciał mieć. Hym... :roll:

 

A dupa w święta ma prawo rosnąć, od tego jest dupa i od tego są święta :pirate::mrgreen: hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem na obóz jako opiekunka, na 14 dni, w tym roku jedziemy do Tuczna (miasteczko między Kaliszem Pomorskim a Wałczem ) do domków kempingowych. Wbrew pozorom jestem tam bardzo spokojna, opanowana, nerwica odpuszcza jakoś :smile:

Cieszę się bardzo, bo jedziemy w piękne miejsce, nad jeziora, w lesie ....mmmmmmm :yeah:

W zeszłym roku byliśmy w Poroninie - było świetnie. Troszkę się bałam, odpowiedzialność i w ogóle :smile:, ale dzieciaki jednak potrafią wynagrodzić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, gratuluje :) teściowe to jednak potrafią życie "umilić" ;) moja siostra bierze ślub w sierpniu i jej facet też bierze sobie jej nazwisko -jego rodzice tez nie wiedzą więc po ślubie będzie dym ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

agaska, anie mówiłam ,że będzie dobrze :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka- ooo Wałcz to całkiem blisko do mnie :D A do Tuczna mam tylko 140km. Na domkach kempingowych fajnie, odpoczniesz w sumie :smile: Jednak natura uspokaja, nawet jak człowiek musi mieć wtedy oczy dookoła głowy- jak to z dziećmi.

 

Fobia- ja pamiętam jak chyba dwa lata temu wspomnieliśmy rodzicom mojego X że on weżmie moje nazwisko to jego matka krzyknęła prawie że 'Dziadek to się w grobie przewróci!' :lol::mrgreen:

Ale w dupie to mam, jak tylko X zdecyduje że CHCE moje nazwisko to im powiem i się pobrechtam z ich złości :twisted::lol::P Ale to jeszcze kwestia do dogadania jest, trzeba wszystkie za i przeciw przedyskutować ;)

Mój ojciec też ma nazwisko mojej mamy i żyje :smile:

 

Proszę, niech ktoś do mnie przyjedzie i mi pomoże sprzątać :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- dzięki :smile: Było okej ale ciągle czułam te napięcie no i poniedziałek przeżyłam na benzo :?

 

Yh... Na pewnym portalu pisze do mnie pewien przystojny fotograf z Italii i ewidentnie próbuje mi dać do zrozumienia że na mnie leci i chętnie by mnie bliżej poznał. Myślałam że napisze pare privów do mnie i sobie da spokój, ale chłopina chyba sie zabujał :roll: Ja to się mam... :105:;)

 

 

Dobra, ruszam tyłek do sprzątania. Nie mam wyjścia :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×