Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

bvb25, moj jest burmistrzem miasta w ktorym mieszkam z lokalnej gazety wiem ze robi przekrety z moja siostrzyczzka tez. ona daje sie wrabiac bo palec mu w dupie rowno trzyma. i ma co zapragnie. ja mieszkam w rozlatujacej sie cchaupie,zyje z opieki spoolecznej i tego co maz na czarno dorrobi. ale jego o pomoc nie prosze choc ma hajsu jak lodu. moge byc dziadem ale honorowym. szkoda ze musisz ze swoim mieszkac. ja z moim pod jegdnym daachem horror przechodzilam jak ty teraz

 

-- 22 gru 2012, 19:40 --

 

bvb25, moj jest burmistrzem miasta w ktorym mieszkam z lokalnej gazety wiem ze robi przekrety z moja siostrzyczzka tez. ona daje sie wrabiac bo palec mu w dupie rowno trzyma. i ma co zapragnie. ja mieszkam w rozlatujacej sie cchaupie,zyje z opieki spoolecznej i tego co maz na czarno dorrobi. ale jego o pomoc nie prosze choc ma hajsu jak lodu. moge byc dziadem ale honorowym. szkoda ze musisz ze swoim mieszkac. ja z moim pod jegdnym daachem horror przechodzilam jak ty teraz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

łatwo powiedziec ale niestety sytułacja jest bardziej zakręcona niz każdy by sobie wyobraził tą działalnością ojciec jednak coś tam spłaca, a jak zamkne nagle firme to zostane tylko ja i długi... Zresztą nieważne nieche zanudzać, moim najwazniejszym postanowieniem(no może poza pokonaniem nerwicy) jest rozwiązanie tego problemu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pannaMartka, slow motion, współczuję Wam bardzo i jak/ :!::!::!: / ja Was rozumiem... choć moje problemy dotyczyły ex męża.

Taka gehenna trwała ok.10 lat, bo pierwsze 7 były jako takie. Na samo wspomnienie tamtych dni, świąt, wspólnych wyjazdów, skóra mi cierpnie...a pozory trzeba było zachować dla dzieci, koszmar to był!!!!

 

Właśnie dzisiaj powspominałam trochę i doszłam do wniosku, że to było, czyli tego już nie ma i nie będzie, dlatego cieszę się moją aktualną sytuacja rodzinną, która dostarcza mi wiele radości :yeah:

 

Dzień pracowity, ale spokojny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bvb25, czasem tak jest w biznesie. wystarczy jedno niedopatrzenie a lawina sie zbiera. tylko ze ty za to teraz placisz...

 

-- 22 gru 2012, 20:53 --

 

dzien wykanczajacy ale sie oplacalo. sporo zrobilam i jestem zadowolona ze dalam rade. nawet lekii byly mniejsze choc rano bylo okropnie. padam na twarz ale bylo warto

 

-- 22 gru 2012, 21:22 --

 

amelia83, ja poszlam na latwiznee. dywan mam tyllko w jednym pokoju. brudny zwinelam,wypiore po swietach. polozylam zapasowy. i o jedna robote mniej :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×