Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

wovacuum trzymaj się, to twoje urodziny, małża za łeb do łózka i świętujcie ;)

 

Pieprzę. Wymuszę na małżu niech dzwoni jutro do dentka mnie zapisze na sobotę, pal licho kasę i lęk, nażrę się nervomixów, w czwartek moze coś doraznego wyproszę u psychiatry to jakoś na haju przetrwam :cry: a skoro ja sama chcę do dentysty znaczy się jest bardzo zle. Zegnam się na dzis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wova- nie świruj, są Twoje urodziny :smile: Zamiast się zamartwiać to kup lepsze wino i zrób to co Ci radzi Puszek ;)

 

Głowa mnie boli, na skroniach :evil: A muszę sprzątać. Tzn chcę. Ech...

Denerwuję się na te zdjęcia... Cały dzień jeżdżenia, obcy ludzie, taksówki... Masakra jakaś, nie wiem jak ja to ogarnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, Madzia ale to wieczorem dopiero(seks).Na razie zozkminiam swoje zycie,no tak wyszlo dzisiaj ,ze nie mam najlepszego dnia.Na razie nie mam ochoty na hulanki i swawole :D kwestia czasu.przejdzie mi.Jak zawsze zresztà

 

ps.hmm ladny avatarek masz kobito!!! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Goldielocks, no tak czasem jest.mnie dobil dzisiaj brat meza-wkurwa mam masakrycznego.Na kolacje bedzie dzisiaj baranina-kuchnia z afganistanu-malzon cos tam szaleje przy garach i oglosil,ze kolacja za 3 godziny bedzie. :evil: ach co za dzien.Pije winko sobie,moze emocje opadnà?? Goldielocks, dziekuje za slicznego kocura ze swieczkà-wzruszylam sie,jak to ja zwykle..hmmmm... ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

magdalenabmw, dasz radè na sesji,w koncu to Twoje powolanie(tak myslè).i Tez nie swiruj :D dasz rade babo :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wova- obiecuję dać radę jeśli Ty mi obiecasz, że przestaniesz się zamartwiać dzisiaj. Co Ty na to? :smile: Na benzo mam nadzieję ogarnę, ech... Sama chciałam, więc nie mam co narzekać :mrgreen: Ale stresuję się, bo to dla mnie obcy ludzie... A wiesz, jednak nie fajnie jest jak trzeba nieruchomo siedzieć 2h jak Cię malują a się dostanie ataku nagle :? Albo potem już jak trwają zdjęcia- jest przeważnie makijażystka, stylistka, fryzjer, fotograf, pan/pani od oświetlenia itd i każdy skupia się na mnie- jeśli dostanę ataku to koniec, kaplica. A jednak nie jest łatwo jak tyle osób się patrzy na mnie.

Z tymi rozkminami to masz rację, ja też jak mam urodziny to siedzę i rozmyślam nad życiem zamiast imprezować :? Ale pisałaś, że jutro masz wolne- to bierz wino, włącz muzykę, może zaproś sąsiadów? A może jutro zrób urodzinowego grilla? Nie pozwól, żeby gorszy humor Ci tak ważny dzień popsuł ;):P

p.s. Wiem, avatar jest boski ;) Mmm :roll:

 

Venus- przerzuć się na kobiety ;)

 

Mój wieczór chyba lepszy niż dzień, chociaż głowa nadal mnie trochę boli na czole i na skroniach, i ciągle mi się spać chce od kilku dni :zzz: Chodzę i ziewam!

Właśnie mój luby na pocztę pojechał bo jakieś aviza miałam w skrzynce, chyba moje filce przyszły, więc mogę dalej robić torebki :twisted::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, imprezke dla znajomych robie w piatek wieczorem :D juz mi mija podly nastroj.jakos nie przepadam za tym dniem.Rano biegnè na basen-odstresuje siè.a dzisiaj wieczorm dobra kolacja i malzon na deser :lol: .za duzo spraw mam ostatnio.Musze wychamowac w tym pèdzie przez zycie.Czaas sie trochè uspokoic.Nie wiem..moze spowazniec trochè??eee....... :twisted::twisted::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

matura polski za mna ...2 matury 1 dnia...

Jej jestem wykonczona wiem ,ze mam trochhe bledow a prace ztekstem robilam za szybko ...ale los mi dopomogl w pokrewnej sprawie..Jakby nie bylo przezylam dzis! a naaprawde ciezko mi w to bylo uwierzyc a do klucza nie zajrze za nic :roll::( !

nbawet jak nie zdaalm to wole nie wiedziec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień był trudny. W nocy się średnio niestety wyspałam, od rana humor raczej kiepski, brak energii do czegokolwiek - a tu trzeba było zabrać się do pracy. Koło 15:00 nastrój się nieco poprawił, teraz jest "średnio na jeża". Staram się nie dopuścić do pojawienia się lęków, które lubią dawać o sobie znać zwłaszcza wieczorami. Heh... a w zeszłym tygodniu było względnie fajnie, aż sama się dziwiłam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez mialam jak sie skapnelam,ze malo czasu to bylo ciezo,w dodatku bylam akurat w ost grupie 8-osobowej i wszycy wyszli a ja nie mogac zniesc presji rowniez oddawalam swoje arkusze.To sie nazywa miec silna psychike!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brawo ze dalas rade! mnie to co prawda czeka dopiero za 2 lata, ale na sama mysl o maturze dostaje nerwow, a co dopiero tam isc..

 

Że co?! To ile Ty masz lat? Bo wyglądasz na około 22 :P

 

Gratuluję wszystkim maturzystom że dają radę i jakoś wytrzymali dzisiaj :great: Wiem z autopsji jakie to ciężkie zdawać maturę z silną nerwicą.

 

A mnie dalej głowa boli, nad lewą skronią :-|:?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:shock::shock::shock: O matko :shock::shock::shock:

Nie uwierzycie, co mi się przed chwilą przytrafiło, stałam nad kuchenką gazową, pilnowałam czajnika, stałam bliziutko, a "ogień" był duży i nagle poczułam zapach spalenizny. Patrzę, a tu mi moje maleńkie włoski na rękach się zaczęły jakby tlić, zrobiły się żółte i tak śmiesznie teraz wyglądają. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieczorem obejrzeliśmy "Silent Hill"-całkiem fajny filmik, bałabym się po nim do wc pójść ale nie bałam się niczego bo...ZĄB!!! jasna cholera, myślałam, że mnie wykończy w nocy, spałam 2 godziny(raczej drzemałam)a reszta to porażka, jakbym mieszkała w mieście to w samych gaciach bym na dyżur stomat.leciała ale stety/niestety za daleko mam. Nie wiem czy dam rade z nim wytrzymać do soboty, najwyżej wezmę taxi jak stary z roboty wróci i pojadę na dyżur bo kolejnej takiej nocy nie przetrwam :cry:

shit, shit, shit, niedobrze :evil:

Nie wiem co będę dziś robić, podoga pod psem, leeeeejeee i ciemno, mogłabym poosprzątać ale przez ten ząb nic mi się nie chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×