Walentynki

[Gość]

kasiątko, ogłoś casting na forum ,może ktoś się trafi

nie potrzebuję

tylko jakoś z powodu urodzin mi czasem przykro

[Alienated]

odp jest prosta-nie ma z kim odnośnie walentynek i urodzin

tylko z rodziny mi składają życzenia,no,czasem jak się komuś ze znajomych przypomni

a z rodzeństwa to nie wszyscy

W kwestii Walentynek się akurat zgadzam. Jeśli jednak o urodziny chodzi... zawsze można samemu . Nie no, żarty, żartami, ale przyznam Ci się szczerze, że chyba nigdy nie obchodziłem własnych urodzin (w sensie organizowania jakiejś większej imprezy), choć generalnie uważam, że to ważne święto. Kto wie czy nie najważniejsze ze wszystkich...

[BlackOrchidea]

Jeżeli człowiek jest szczęśliwy, to co mu szkodzi obchodzić Walentynki... po prostu kolejny dzień radości. Natomiast jeżeli wszystko dookoła jest źle, to i Walentynki niestety nie pomogą.

[shadow_no]

Dzień jak co dzień. Ani ziębi ani parzy. Czy jestem aktualnie w związku czy nie, to nie obchodzę go jakoś szczególnie.

Po prostu 14 luty. Tak jak 13 czy 15. Nie rozumiem bycia wielkim zwolennikiem czy przeciwnikiem tego dnia. Każdy przecież robi w tym dniu co chce i nikt nikogo do niczego nie zmusza. A co z tego, że np. sklepy przyozdobione czy więcej kwiotków na ulicach. Przynajmniej kolorowo.

[Gość]

A ja się przyznam, że sama sobie kupiłam czekoladkę walentynkową, bo design opakowania mnie zauroczył do tego stopnia, że wydałam te 2zł i w ten sposób przyczyniłam się do napędzenia machiny komercjalizacji tego dnia

 

Na szczęście czekoladka była smaczna, więc niczego nie żałuję

[Gość]

te 2zł i w ten sposób przyczyniłam się do napędzenia machiny komercjalizacji tego dnia

 

jak mogłaś teraz już maja kasę na opanowanie całego świata i zniewolenie ludzi

[Gość]

Nie poradzę, mnie można przekupić kawałkiem czekolady (serio ), przepraszam, że jestem taka słaba

 

Swoją drogą, wiecie, że św. Walenty jest jakby patronem tego forum? W końcu jest patronem ludzi cierpiących na wiele przypadłości tu występujących.

Walentynki powinny być tu świętowane jako dzień forum

 

P.S. (coś nie na temat) istnieje też św. Lucyfer a znaczenie imienia jest piękne

[Gość]

tak Lucek i prometeusz to ta sama osoba ...wolał bym lucefrynki niż walentynki

 

-- 10 lut 2011, 21:42 --

 

Walentynki powinny być tu świętowane jako dzień forum

 

chyba Fobos i Eris bogowie strachu i niezgody

[depresyjny86]

a ci którzy są samotni mogą kogoś może łatwiej znaleźć... No chyba że nie chcą

Pinkii nie wszystko zależy od naszych chęci....

[Gość]

O! Pierwszy raz słyszę, że Lucyfer jest utożsamiany z Prometeuszem (ale nie widzę powiązania między nimi, bo Lucek nie znosił ludzi a Prometeusz im pomagał) - jeśli znasz jakiś ciekawy artykuł itp. to z chęcią przeczytam jak próbuje łączyć się te dwie postaci a jak nie to sama sobie poszukam przed snem

[montechristo]

Ja kocham moją małą cały czas i to jest najważniejsze.

A wyjazd weekendowy w dniach 12-14 to chęć uczczenia tego w sposób specjalny - kobiety lubią jak sie o nich pamięta - i to nie tylko na codzień.

 

Życzę Wam i sobie dobrej zabawy a tym którzy są sami(też tak miałem) kogoś na drodze życia kto dopełni szcześcia tego żywota

[Gość]

montechristo, Poppy_red, nie róbmy takiego off topu

[depresyjny86]

Fobos

Właśnie mi przypomniałeś jak rozwalałem Phobosy w Quake'u;p

Heh wiem,głupia wypowiedż z mojej strony.EOT

[Gość]

jeszcze mnie nikt nie obdarował

 

więc ;

 

[Korba]

hahaha zajebiste

 

Ja już zostałam obdarowana przez Hanię

[linka]

Pozdro od Poliny

[Gość]

ta sznur to coś dzisiaj sam raz dla mnie

[nicco20]

Walentynki spędzam tak samo wyjątkowo jak każdy dzień, z moją jedyną, niezawodną książką od matematyk. Zawsze się rozumiemy Czujemy się dla siebie stworzeni i Jej nie zamienię na żadną inną rzecz czy istotę. Tak świat potrafi kogoś docenić, że to co najdoskonalsze dla człowieka staje się jego największym koszmarem.

[Helvetti]

a ja siedzę sama, czekając na cud który się nie zdarzy ; )

[Korba]

Dla wszystkich Użytkowników, proszę o uśmiechy na buźkach:

[małaMI25]

Dla mnie to święto może być,ale jakby dziś był zwykły dzień to nie czułabym żadnej różnicy.

Zero (jak do tej pory) kwiatka,"kocham Cię" a chłopak kręci się po domu.

Jedyne co odczuwam-to dziś nie jestem na Niego zła, wkurzona i on jest też miły i tolerancyjny dla mnie.

Ale jutro już bedzie zwykły dzień...a problemy nadal zostaną.

[chce Ją z powrotem]

NIgdy nie obchodziłem jakoś szczególnie walentynek, ale w tym roku to już tragedia. Nie mam z kim, a jeszcze dodatkowo za 3 dni 6 rocznica której już też nie mam z kim obchodzić. Dlatego wkurza mnie ta gadka o "romantycznych kolacjach" i "wymarzonej randce" o których bez przerwy gadają w radiu(niestety jestem w pracy i nie mam wpływu na wybieranie stacji i głośność)

[Sorrow]

Walentynki spędzam tak samo wyjątkowo jak każdy dzień, z moją jedyną, niezawodną książką od matematyk. Zawsze się rozumiemy Czujemy się dla siebie stworzeni i Jej nie zamienię na żadną inną rzecz czy istotę.

Szczęściarz .

[Gość]

Korba, Wedle życzenia

 

[Gość]

a u mnie ? sprawy w sądzie, w laboratorium, w dziekanacie, w spółdzielni mieszkaniowej..

przy tym te " sztuczne" nawały tulących się par na ulicy..

 

z unoszącymi się w powietrzu balonikami z napisem " i love you"...

 

yyy..

 

chyba podziękuję