Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Myślałam, że przestać palić marihuanę, która dobrze działa na mój organizm i pod względem psychicznym i fizycznym będzie dla mnie problemem, ale papierosy są gorsze. 

Samo to, że medycznych papierosów nie ma, niby są, ale to takie samo gówno jak ta podrabiana marihuana. Jakieś owocowe, czy bez smakowe, bez sensu zupełnie. 

 

Najwiekszym narkotykiem jest to co podrabiane, to nas truje najbardziej. Lepiej zapalić dobrej marihuany z Holandii czy papierosa takiego jak Mocny czy PS, są konkretne w smaku i mają konkretny wpływ na organizm, psychikę, fizjologie. 

 

Pomyliłam wątek. W każdym razie z lekami jest podobnie. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Myślałam, że przestać palić marihuanę, która dobrze działa na mój organizm i pod względem psychicznym i fizycznym będzie dla mnie problemem, ale papierosy są gorsze. 

Samo to, że medycznych papierosów nie ma, niby są, ale to takie samo gówno jak ta podrabiana marihuana. Jakieś owocowe, czy bez smakowe, bez sensu zupełnie. 

 

Najwiekszym narkotykiem jest to co podrabiane, to nas truje najbardziej. Lepiej zapalić dobrej marihuany z Holandii czy papierosa takiego jak Mocny czy PS, są konkretne w smaku i mają konkretny wpływ na organizm, psychikę, fizjologie. 

 

Pomyliłam wątek. W każdym razie z lekami jest podobnie. 

 

 

 

Z ciekawości zapytam .. dlaczego wg Ciebie zwykle papierosy są lepsze niż te podrabiane?

 

Pytam bo palę papierosy, ale czasem palę te podrabiane, ale nie wiem czy nie szkodzą mi bardziej niż te zwykłe... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę zależy od organizmu więc nie chcę Ci tak bezpośrednio doradzadzać by Ci tym nie skrzywdzić. 

 

Ogólnie tak jak ze wszystkim przez lata, powstaje jakiś konkretny produkt, z konkretnych składników czy roślin, które już przez lata są spożywane, używane w społeczeństwie, sprawdzone i te  produkty są dla nas pewne. Wiadomo, że alkohol, papierosy, narkotyki są z góry uznawane za szkodliwe, ale jednak ludzie korzystają z tego od lat i jakoś żyją. Mnie te wszystkie nowości wydają się być takie sztuczne, plastikowe, wymyśalne by urozmaicać bardziej niż łagodzić czegoś szkodliwość. Niby producenci uważają, że są zdrowsze, naturalniejsze, bardziej ekologiczne itd. ale jednak ludzie też się od tego uzależniają i tak samo czy właśnie bardziej się tym trują niż tym do czego już byli przyzwyczajeni. Można sobie od czasu do czasu coś spróbować, jak się okaże jest to ok, i tak naprawdę jeśli chodzi o alkohol czy papierosy powinno trzymać się tych samych producentów niż co chwilę to zmieniać. Organizm ludzki nie lubi tak naprawdę zbyt częstych zmian. Być może lubią tak nasze mózgi, które są ciekawe nowości, ale nie sam organizm w sobie pod fizjologiczny względem. 

 

Tak naprawdę lepszy, zdrowszy jest posadzony tytoń z pola dobrze wyhodowany, palony z jakiejś góralskiej drewnianej fajki niż papierosy ze sklepu. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu benzodiazepin, chyba coś się zmienia wśród lekarzy bo niechętnie wypisują już leki z tej grupy…Chyba nowe przepisy kontrolujące recepty weszły i zauważyłem że lekarze słysząc benzo, reagują już nie tak „lajtowo” jak jeszcze rok temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wracam na forum po kilku latach 😕 - wcześniej depresja zlikwidowana esci ale wpadłem w kolejne sidło - mam teraz sytuację mam skierowanie na detoks po apozolpinie ale od 2 dni próbuje nie brać zolpinu i jest dramat ale trwam - ja brałem 2.5 -3 na Noć i właśnie zacząłem brać w dzień na tygodniowym wyjeździe na wakacje żeby się odciąć od problemów i stwierdziłem że do idzie za daleko - i jeszcze się parę spraw wysypało i atak paniki mnie dopadł, leki , trzesawki itp itd - byłem u mądrego lekarza - na przetrwanie relanium i mirtor ale też powiedział że detoks więc mam miejsce za 2 dni bo dzwoniłem - możecie poradzić jak to było u Was i jak przetrwaliście te pierwsze dni i kiedy minęły te masakryczne stany leków- czy iść do tego szpitala czy spróbować samemu - mam świadomość że to poszło za daleko - póki co od 1,5 dnia samopoczucie masakra - mam zapisane relanium 5 mg co 8 h i mirror na noc - i stopniowe wprowadzanie dulsevia - dziękuję za pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mrNobody07 napisał(a):

Do szpitala, skoro jest tak już źle. Jeśli jesteś uzależniony od benzo samemu marne szanse, że sobie poradzisz …

dziś już trochę lepiej dzwoniłem do szpitali o miejsce i rozmawiałem z jednym lekarzem dyżurującym że jak biorę 2-3 tabletki na sen , poczekać jeszcze do poniedziałku czy objawy ustąpią i brać co zalecił lekarz ale chyba wolę tam iść na te kilka naście dni ...sam nie wiem , bardziej się boję szpitala psychiatrycznego jako miejsca bo mi się kojarzy z łóżkami z pasami i świrami niż tego że nie dam rady ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Radol napisał(a):

dziś już trochę lepiej dzwoniłem do szpitali o miejsce i rozmawiałem z jednym lekarzem dyżurującym że jak biorę 2-3 tabletki na sen , poczekać jeszcze do poniedziałku czy objawy ustąpią i brać co zalecił lekarz ale chyba wolę tam iść na te kilka naście dni ...sam nie wiem , bardziej się boję szpitala psychiatrycznego jako miejsca bo mi się kojarzy z łóżkami z pasami i świrami niż tego że nie dam rady ...

Z tymi ,,świrami” to pojechałeś po bandzie. Oni też mają problemy tak jak i ty. Można powiedzieć że wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Każdy z nas chciałby wrócić do pełni zdrowia i każdy z nas o to walczy. Skoro te osoby to świry to my również a Jeśli chodzi o odstawianie benzo to tak jak pisał poprzednik. Idz do szpitala, tam poprowadzą Cię lekarze i pomogą odstawić benzo. Pamiętaj że szpital to nie wszystko, musisz podjąć walkę a to nie będzie łatwe, wiem bo sam to przerabiałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Radol napisał(a):

dziś już trochę lepiej dzwoniłem do szpitali o miejsce i rozmawiałem z jednym lekarzem dyżurującym że jak biorę 2-3 tabletki na sen , poczekać jeszcze do poniedziałku czy objawy ustąpią i brać co zalecił lekarz ale chyba wolę tam iść na te kilka naście dni ...sam nie wiem , bardziej się boję szpitala psychiatrycznego jako miejsca bo mi się kojarzy z łóżkami z pasami i świrami niż tego że nie dam rady ...

Lepiej chwilowo jest tylko, u Ciebie. Sam sobie nie poradzisz. Z benzo prawie niemożliwe żeby samemu realnie wyjść. Moim zdaniem lekarz dobrze Ci powiedział. Ja bym zrobił tak jak dostałeś informację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.05.2025 o 18:18, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Samo to, że medycznych papierosów nie ma, niby są, ale to takie samo gówno jak ta podrabiana marihuana

Medycznych papierosów nie ma, bo w ich dymie powstaje ok. 7000 związków chemicznych, w tym 70 rakotwórczych, więc nie mają zastosowania medycznego. W medycznej marihuanie chodzi o kontrolę zawartości kannabinoli, jak np. THC - główny związek psychoaktywny, oraz CBD, który działa m. in. przeciwlękowo. Chodzi o balans tych związków, aby produkt miał konkretne zastosowanie, bo gdyby sprzedawali ludziom w aptekach genetycznie podrasowane twory, takie jakie można dostać na ulicy, pacjenci by powariowali.

 

W dniu 16.05.2025 o 19:33, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Tak naprawdę lepszy, zdrowszy jest posadzony tytoń z pola dobrze wyhodowany, palony z jakiejś góralskiej drewnianej fajki niż papierosy ze sklepu

Pewnie tak, uniknięto by zawartości takich świństw jak strychnina, czy innych trucizn wykorzystywanych do maksymalizacji zysku.

 

2 godziny temu, Radol napisał(a):

bardziej się boję szpitala psychiatrycznego jako miejsca bo mi się kojarzy z łóżkami z pasami i świrami niż tego że nie dam rady ...

I pewnie kaftanem bezpieczeństwa prawda? Na wielu oddziałach stosowane są pasy bezpieczeństwa dla twojego dobra, tam nikt ci krzywdy nie zrobi, wręcz przeciwnie. Z tymi "świrami" bywa jedynie tak, że czasem trochę hałasują 😝 no ale to nie są wakacje.

 

Mój detoks od benzodiazepin trwał 8 dni i nie żałuję, że mam to za sobą. Niestety uzależnienie psychiczne jest trudniejsze do wyleczenia, ale przynajmniej będziesz czysty. Kolejnym krokiem będzie podjęcie terapii uzależnień. Z tego da się wyjść i żyć normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Fobic napisał(a):

Medycznych papierosów nie ma, bo w ich dymie powstaje ok. 7000 związków chemicznych, w tym 70 rakotwórczych, więc nie mają zastosowania medycznego. W medycznej marihuanie chodzi o kontrolę zawartości kannabinoli, jak np. THC - główny związek psychoaktywny, oraz CBD, który działa m. in. przeciwlękowo. Chodzi o balans tych związków, aby produkt miał konkretne zastosowanie, bo gdyby sprzedawali ludziom w aptekach genetycznie podrasowane twory, takie jakie można dostać na ulicy, pacjenci by powariowali.

 

Pewnie tak, uniknięto by zawartości takich świństw jak strychnina, czy innych trucizn wykorzystywanych do maksymalizacji zysku.

 

I pewnie kaftanem bezpieczeństwa prawda? Na wielu oddziałach stosowane są pasy bezpieczeństwa dla twojego dobra, tam nikt ci krzywdy nie zrobi, wręcz przeciwnie. Z tymi "świrami" bywa jedynie tak, że czasem trochę hałasują 😝 no ale to nie są wakacje.

 

Mój detoks od benzodiazepin trwał 8 dni i nie żałuję, że mam to za sobą. Niestety uzależnienie psychiczne jest trudniejsze do wyleczenia, ale przynajmniej będziesz czysty. Kolejnym krokiem będzie podjęcie terapii uzależnień. Z tego da się wyjść i żyć normalnie.

dziękuję Fobic - to budujące bo niektórzy piszą o 7 tygodniach 😕 - no tak jak napisałem lekarz powiedział że dobrze że sam zdałem sobie sprawę że świeci się czerwona lampka i trza coś z tym zrobić i że to rozumiem - dostosuję się - dziś druga noc bez zolpidem przede mną - może jak do poniedziałku przeżyję to i łatwiej będzie w szpitalu 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Radol napisał(a):

dziękuję Fobic - to budujące bo niektórzy piszą o 7 tygodniach 😕 - no tak jak napisałem lekarz powiedział że dobrze że sam zdałem sobie sprawę że świeci się czerwona lampka i trza coś z tym zrobić i że to rozumiem - dostosuję się - dziś druga noc bez zolpidem przede mną - może jak do poniedziałku przeżyję to i łatwiej będzie w szpitalu 🙂

Dasz radę. Trzymaj się i nie poddawaj do szpitala. Tam powinni Ci unormować stan psycho-fizyczny i wdrożyć leczenie. Trzymam kciuki 🤞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

druga noc bez zolpidem - taki półsen , majaki ale z 5 godzin niby spałem - ranki są gorsze , dziś rano wraca niepokój i lekki lęk ale chyba tak musi być- wczoraj po południu i wieczorem czułem się już ok - no i już koło 15-16 wracał apetyt i normalne myślenie - ale te nocki są fatalne - jakieś głupoty się śnią - nie wiesz czy to sen czy jawa , bzdury totalne - normalne to ? jak u Was było ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedy odstawiałem nagle jakieś nasenne benzo, zolpi, czy nawet kwetiapinę - wystarczyło by sen był płytszy, a sny stawały się dużo bardziej realne, wyraziste. Do tego stopnia, że nie wiedziałem czy śnię i jak stąd się wydostać, dawno tak nie miałem. 5 godzin snu, nawet przerywanego to i tak dobry wynik. Ten poranny niepokój, a popołudniu i przez resztę dnia, gdy następuje wyraźna poprawa, to też dobry znak. Pewnie nigdy przez coś takiego nie przechodziłeś i dlatego tak to przeżywasz. Takie ciągłe huśtawki emocjonalne nie są przyjemne, ale trochę cierpliwości, czasu i jestem przekonany, że wkrótce wyjdziesz na prostą w tej kwestii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Fobic napisał(a):

Ja kiedy odstawiałem nagle jakieś nasenne benzo, zolpi, czy nawet kwetiapinę - wystarczyło by sen był płytszy, a sny stawały się dużo bardziej realne, wyraziste. Do tego stopnia, że nie wiedziałem czy śnię i jak stąd się wydostać, dawno tak nie miałem. 5 godzin snu, nawet przerywanego to i tak dobry wynik. Ten poranny niepokój, a popołudniu i przez resztę dnia, gdy następuje wyraźna poprawa, to też dobry znak. Pewnie nigdy przez coś takiego nie przechodziłeś i dlatego tak to przeżywasz. Takie ciągłe huśtawki emocjonalne nie są przyjemne, ale trochę cierpliwości, czasu i jestem przekonany, że wkrótce wyjdziesz na prostą w tej kwestii.

dziękuję za słowa wsparcia - dziś pierwszy dzień w szpitalu na detoksie - zobaczymy - póki co faszerują mnie relanium więc jest ok - zobaczymy dalej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwsza noc w szpitalu to dali mi tabletki o 20.15 i spałem do 0.30 :D - mówię dziś lekarzowi że to jest bez sensu że brać o 20.00 jak śpię ledwo żyjąc z koszmarami 3-4 godziny ...2 dZIEŃ DZIŚ - sanatorium to nie jest ale da się wytrzymać , póki co mam kolesia spoko w pokoju i 2 osoby więc jest ok ale chodzą po korytarzu różne "egzemplarze" ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Radol 4 godziny snu to wciąż ok 🙂 bezsenne noce są gorsze. Ale jak w takich warunkach potrafisz przekimać 4 godziny to jesteś mistrz 😉 jak sobie przypomnę gdzie ja się znajdowałem, co słyszałem przez całe noce i zgon na moich oczach.. zaraz na przeciwko mojego łóżka. Jesteś w dobrym miejscu. Myślę, że twój organizm musi sam się ustabilizować, a szpital tylko pomaga ci to w miarę po ludzku przetrwać. Zolpidem szybko wychodzi z organizmu, poprawa powinna być w zasięgu wzroku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pisałam tu kiedyś o moim synu. Skończyło się tak że 1 sieprnia wylądowal na dwa tygodnie na detoksie, w stanie dość

ciężkim

Detox przeszedł dość dobrze, jak na te ilości które brał, a brał na kobiec chyba wszystko od morfiny po oxycontin!!!

 

dostał buprenorfinę i kilka tabletek do domu przy wypisie - oraz receptę na pregabalie i dephergan

potem był dwa miesiące w ośrodku 

Dzis nie tyka tego gówna, trenuje i pracuje

zobaczymy jak będzie, ja się boję cieszyć:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam brałem pregabalina i clonazepam kwietniu odstawiłem pregabaline tylko leukocyty morfologii są na poziomie 5.68 max 6 wcześniej miałem 8.5 po odstawce pregabaline leukocyty są nie takie same co wcześniej czy clonazepam może obniżać leukocyty bo odstawiam clonazepam jestem już na 0.5 mg było 2 mg piszą witamina B12 b6 pomaga na nerwicę dużych dawkach 

Edytowane przez Kuki3700

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jurecki napisał(a):

Ja się zastanawiam nad braniem preparatu Neurovit.

Brałem neurovit na neuropatię kiedyś B1 duża dawka b6 duża dawka zaś,B12 mała dawka jak od wczoraj przyjmuję B12 500 mg b6 50 mg osobno naukowcy odkryli testowali na ludziach dawki 1000 mg B12 i b6 100mg poprawa była przy depresji i nerwicy lękowej też więc może pomóc tak sobie myślę czy drugi raz by zadziała pregabalina to też działa na GABA usypia ale efekt po miesiącu jest widoczny od poniedziałku będę na zero od clonazepam i nie wiadomo co będzie się działo zemną hamulca zabraknie GABA spadnie ilość te witaminy nie wiem czy zadziałają wytwarzanie naturalne receptora GABA 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Jurecki napisał(a):

To znaczy na co pomogło? Na jakie objawy? 

Ja miałem problemy z rwą kulszową i często mi w jednej nodze nerw kulszowy, strzałkowy „paraliżował” nogę ( taki ból od tych nerwów ). Często łapałem skurcze mięśni też. Pod tym względem pomógł , złagodził te objawy. Brałem go też po operacji kręgosłupa przez rok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×