Skocz do zawartości
Nerwica.com

Radol

Użytkownik
  • Postów

    271
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Radol

  1. Koala, Estazolam to już dośc stary lek i jest wiele innych lepszych , nowszych nasennych - choćby wskazany przeze mnie Apo-Zolpin - Hydro na mnie np. nie za bardzo działa nawet kilka sztuk - słaby - Mozarin 15 mg powinien Ci pomóc , jak nie to spokojnie wejdź na 20 mg . Na uspokojenie a nie spanie bardziej polecałbym Zomiren lub Signopam - przynajmniej na mnie działa lepiej i nie usypiająco
  2. no jak poczytasz kilka moich pierwszych wątków to będziesz wiedział - totalna destrukcja psychiczna , rozwaliło się życie , związek, firma , zostały gigantyczne długi i zero wizji co robić , nie mogłem funkcjonować , miałem non stop czarne myśli , chodziłem ściśnietym żołądkiem , dramat po prost - poczytaj - ale udało sie wydobyć z bagna choć nie bardzo w to wierzyłem , miałem kolejną kobietę ale się ostatnio miesiąc temu rozstaliśmy - i nie dramatyzuję stwierdziłem że to taka kolej rzeczy- tak mnie Esci ustawiło :) - z jednej strony dobrze z drugiej żle ale wolę tal niż tkwić w tym gównie
  3. poczekaj jeszcze 2-3 tyg m choć z doświadczenia wiem że działa od 15 mg w górę - przynajmniej u mmnie tak było - wspomagaj się benzo póki co - Zomiren - a naspanie polecam Apo-Zolpin o- super reguluje sen i nie jesteś zamulona rano...i trzymaj sie , każdy z nas to przechodził przechodzi i bedzie przechodzi bo to nie katar :)- tak jak ktoś wcześniej pisał - Esci dobrze znieczula - znieczula na depresję ale przy okazji na inne emocje - ale wolę to niz taki stan jaki miałem 1,5 roku temu....brrrrrr
  4. byle było skuteczne !!! ja mogę łykać nawet tonę :) 1986, mimo że czasem głupio pier...lisz to jesteśmy wszyscy z Tobą , tak samo zmagamy się z chorobą i też takie rzeczy przechodziliśmy , jeśli masz duży dół to idź po jakieś mocne benzo - i nie myśl o głupotach naprawdę - bo nie warto - nie ma sytuacji bez wyjścia - głowa do góry!!!
  5. 1986, pisałem już , NIE STRASZ LUDZI , ja zaczynałem od 5 mg przez tydzień potem 10 i 20 mg przez rok czasu , teraz znowu zejdę na 10 mg . Nie mam żadnych problemów po 1,5 roku brania , zajebiście mnie ten lek ustabilizował , sprawność seksualna 100 % , może Ty porządnej kobity potrzebujesz a zwalasz wszystko na leki
  6. najpierw byłem na 10 około 1,5 miesiąca ale efekt był mizerny, znaczy się uboki minęły ale samopoczucie do dupy dopiero gdzy mi dołożył do 20 to poczułem poprawę i cały czas się polepszało - także 20 mg chyba brałem około 7-8 mcy potem zacząłem schodzić na 15 mg i na tej dawce na razie jestem i jest OK bo jak pisałem nie chcę eksperymentować z odstawianiem gdy mam ciężką sytuację rodzinną (choroba nowotworowa mamy) - ale czuję się dobrze tylko chyba przesadziłem z Apo-Zolpinem na spanie bo już łykam 3 ci miesiąc ale zawsze miałem problemy ze spaniem a teraz budzę się wypoczęty ale w końcu muszę odstawić :/
  7. 1986 nie pie...ol farmazonów bo dużo osób Esci wyciągnęło bagna i sam jestem tego ŻYWYM i namacalnym przykładem - poczytaj sobie moje posty sprzed 1,5 roku ...Już mnie trzepie jak słucham o tym Twoim libido - za przeproszeniem może powinieneś iść do seksuologa a nie psychiatry - jak już napisałem 100 razy każdy organizm reaguje inaczej - ja nie mam totalnie żadnych problemów ze współżyciem mimo że biorę Esci od 1,5 roku w tym 20 mg przez rok teraz 15 mg i schodzę do 10 więc proszę nie wrzucaj wszystkich i wszystkiego do jednego wora i nie wkładaj ludziom bzdur o samobójstwach od Esci bo na prawdę pierdzielisz głupoty a ktoś kto jest na początku choroby może takie bzdury odnieść do siebie...
  8. ja na razie się trzymam - tylko na sen biorę od 2 miesięcy Apo-Zolpin i boję się że się uzależniłem - ale zawsze miałem problemy ze spaniem a po tym jest elegancko - ale nie wiem jak to odstawić :/
  9. ja się czuję dobrze , miałem juz odstawiać ale mam zawirowania rodzinne - mama zachorowała na raka płuc więc nie będę teraz eksperymentował z odstawką bo jak mnie złamie to dramat a nie mogę sobie na to pozwolić :/
  10. Witaj Gradrec !!! witajcie dziewczyny :) - u mnie po staremu - łykam Esci i jest Ok - nie mam problemów z produkcją spermy ani z wzwodem ani z niczym innym - co u Was??? PROSZĘ MODERATORÓW O ZROBIENIE PORZĄDKU BO MĘCZĄCE SĄ TE MILIONOWE CYTATY
  11. ło matko! ale mnie omineło! pzdro Lunatic , Gradrec, elmopl, inez odnosnie trwajacej pół roku depresji to jest takie coś jak depresja epizodyczna czyli spowodowana jakims silnym impulsem emocjonalnym (śmierć, odrzucenie, kłopoty finansowe) i nijak to sie ma do depresji endogennej czyli depresji jednobiegunowej, jest ona wieloobjawowym zaburzeniem psychicznym, którego etiologia nie jest do końca znana a i leczenie nastręcza dużo trudności. Trwa od kilku miesięcu do kilku lat a czasami całe życie , chodzi zi o to aby się z nią uporac za pomocą farmakologii oraz terapii . Mnie Esci pomogło i dalej biorę od 1,5 rokui nie mam problemów z libido . Zawsze mozna poprosić psycha o viagrę
  12. Inez spróbuj na sen Apo-Zolpin - u mnie działa rewelacyjnie bez żadnych rannych uboków - super reguluje sen...a powiem że po Twoich doświadczeniach też mam obiekcję co do odstawki - więc chyba się wstrzymam , jak bym miał przechodzić jeszcze raz to samo to chyba bym sfiksował :/
  13. miałem juz w zasadzie odstawiać ale przyplątała sie choroba mamy , poza tym u mnie w osobistych związkach tez nie za różowo więc na razie jeszcze pociągnę z pół roku bo sie boję żeby mnie cos nie chwyciło teraz a byłby to najmniej odpowiedzi moment bo muszę się spiąć z mamą - jestem sam nie mam rodzeństwa więc jak ja bym sie załamał to już byłby dramat - wiec nie chcę za bardzo eksperymentować w takim czasie - do odstawienia trzeba mieć spokój i stabilizację więc nie zaryzykuję na chwilę obecną :/
  14. CHERISCH witaj na forum , spokojnie daj czas lekowi , jak przejrzysz moje posty od początku to miałem jeszcze większą dupówę :) - mnie wbrew opiniom innych Esci bardzo pomogło , pozwoliło mi wrócić do równowagi i działania - a miałem niektóre dni tak depresyjne aż zahaczały o fizyczny ból i to nie byle jaki. Byłem w związku , rozsypał się - pogłębienie deprechy - teraz też byłem i chyba także się rozsypał alu juz nie panikuję tak jak wtedy - leki dają mi spokój i może nieco zobojętnienie - ale jest OK . Trzeb być cierpliwym choc wiem, że to nie łatwe no i oczywiście nie na każdego to działa :) INEZ i ELMOPL - hej dziewczyny! - u mnie w miarę ok - znaczy sie biorę 15 mg i w zasadzie powinienem juz przejść na 10 i w zasadzie chciałbym - muszę się wybrać do psycha ale nie mam kiedy bo jeszcze przyplątała mi się choroba mamy (rak płuc) i naprawdę nie mam siły myśleć o depresji :) - łyka, Apo-Zolpin na spanie bo z tym zawsze miałem problemy a śpi się po tym REWELACYJNIE i w ciągu kilku tygodni bardzo uregulowało mi to sen... INEZ - co do magnezu to nie kupuj żadnych tabletek do łykania albo rozpuszczania - to jedna wielka ściema koncernów farmaceutycznych :) - pestki z dyni i słonecznika - 5 razy więcej magnezu - garstka dziennie
  15. Gradrec, no właśnie nas przerzuciło , nie wiem dlaczego - Lunatic mi napisał że tutaj wszyscy są- znaczy się większość - niektórych nie ma - pewnie cudownie ozdrowieli -- 14 kwi 2015, 23:19 -- mm_, ja zawsze rano bo pamiętam wtedy :)
  16. click88, tak jak pisałem kilka postów wcześniej - Nie ma zasadniczej różnicy - po co przepłacać - zresztą sprawa zamienników już była kilkukrotnie opisywana na forum - poszukaj - Dark to opisywał - ja biorę Esci 1,5 roku i co dwa miesiące inny zamiennik w zależności co jest w dobrej cenie - skład jest TAKI SAM inaczej nie nazywałby się ZAMIENNIKIEM :)
×