Skocz do zawartości
Nerwica.com

Radol

Użytkownik
  • Postów

    277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Radol

  1. witajcie!!!! :) trochę mnie nie było aale szusuje po stokach i pływam w basenach i nawet nie mam czasu myśleć o lekach itp. troche jestem senny po tej 20 mg ale do zniesienia - jeszcze trzy dniy górskiegi szaleństaw :) - pozdrawiam Was!
  2. witajcie.... zimny dzień , wszędzie zimno - nawet zimno w głowie mam - ale jutro pakuję się w góry i zamierzam być spektakularnie radosny i szczęśliwy - domek ogrzany choć walczyłem do 2.00 ale jest OK - ja ktoś chce pośmigać na stokach Szczyrku to zapraszam :)
  3. jednak stwierdzam że nie jesteście normalni :) - ale i tak Was kocham :) - zapraszam do mnie na wieś na pieczonki na ognisku - dalej nagrzewam chatę - mam juz około 16 stopni - do północy będzie jak w góralskim domku + 25 w środku a na zewnątrz wielki minus - kominek bucha więc zapraszam :)
  4. witajcie ja dotarłem z Poznania do dmou w którym mam 8 stopni ciepła i grzeje wszystkim na maxa !!! - kominek , grzejniki i siedzę okutany :) - myślicie że moge napić sie grzańca
  5. lunatic, no chciałbym takiego który Twoim zdaniem jest w stanie pomóc a nie tylko pogadać i skasować szmal - ja nie mam pojęcia - pirewszy raz jestem w takiej sytuacji więc dlatego szukam pomocy...
  6. lunatic, wiesz ja też chętnie wybrałbym sie do dobrego psychoterapeuty ale już kilka razy pytałem na forum o jakieś polecenie i odbiło się o bandę...to jest jak z tymi lekarzami - wszyscy się miotają , jedni chwalą inni narzekają - jedni zmieniają inni trzymają się tego samego - żeby ktoś tak mi rzetelnie polecił to bym naprawdę chciał skorzystać - może Ty znasz jakiegos godnego polecenia na Śląsku lub ktoś może zna w Poznaniu...
  7. to ja już jestem też zakręcony - kiedyś miałem podobną sytuację ale parłem do przodu z myślą : co będzie to będzie - a teraz spuchłem jak cienki Bolek że aż mi głupio przed samym sobą :/
  8. aaaaaa tak powiem Wam , że czasami jestem już tym wszystkim zrezygnowany...jak nie znajdę jakiegoś (albo jakiejś :) ) złotego środka to nie wiem jak sie to może zakończyc - obawaim sie że niewesoło
  9. nova_2013, no jadę w góry tylko mam nadzieje że moje samopoczucie nie zabije tej przyjemności przebywania z córką oraz w górach - niby fajnie ale zawsze gdzieś z tyłu głowy będą te obsrane czarne myśli i boję się że nie pozwoli mi to w pełni korzystać z tych chwil z dzieckiem i z najbliższymi oraz w otoczeniu górskiej aury...
  10. elmopl79, wiem o czym mówisz , ja niby funkcjonuję a jednak z tyłu głowy mam cały czas czarne scenariusze które mnie okropnie męczą psychicznie i boję się że któregoś dnia to znowu pęknie - bo tak naprawdę to nie ma cudownych tabletek które zlikwidują nasze problemy - może za bardzo w nie wierzymu i jak głupki czekamy na poprawę a jak nie to zmieniamy i znowu czekamy na poprawę i tak dookoła Wojtek...
  11. elmopl79, rozumie Cię , miałem tak samo , zresztą teraz jest tylko lepiej że mogę funkcjonować ale to taka wegetacja w zawieszeniu... Tojaaa wiem co czujesz , znam ten lęk i strach oraz permanentny paraliż - powrót do pracy - wiesz tylko nie wiam jaki masz rodzaj pracy - bo jaj masz na etat to jeszcze możesz coś pościemniać ale jeśli tak jak ja że jak sie nie wezmę to nikt pieniążków nie da do łapki to juz jest mega dół...
  12. Tojaaa, bardzo chciałbym mieć taki komfort że mogę se poczekac aż wydarzy sie cud lub dokona sie we mnie przełamanie - TYLKO CHODZI O TO ŻE TEGO CZASU NIE MAM ! i nikt za mnie kredytu nie spłaci (((
×