Skocz do zawartości
Nerwica.com

Radol

Użytkownik
  • Postów

    271
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Radol

  1. skądś to znam...i mam nadzieję że to się zmieni bo jestem tym przerażony... ja dzisiaj na 20 mg - w sumie jest nieźle - troche senny i zwolniony, zobaczymy czy to coś zmieni :/
  2. witajcie ja dziś przeszedłem na 20 mg esci i tak ma byc docelowo - kontrolna wizyte mam 06.02 więc zobaczymy czy cos sie do tego czasu zmieni ale szału nie przewiduję...chyba jednak sam musze sie ogarnąc lub jakaś psychoterapia - może ktoś coś poleci w Poznaniu albo na Śląsku...
  3. elmopl79, już kiedyś chyba Dark o tym pisał że nie jest to zaczynanie od zera - pewnie zalezy po jakim czasie ale po kilku dniach to chyba jeszcze całkowicie z krwi sie nie pozbędziesz... -- 20 sty 2014, 20:43 -- Katarzynka40, a polecasz jakiegoś specjalistę z Poznania ??? bo ja byłem u pana doktora we wtorek i wywarł na mnie pozytywne wrażenie (też z polecenia) choć leków nie zmienił tylko dołożył dawkę bo chyba jeszcze za szybko , jak wolisz to możesz mi dac cynk na PRIV ...
  4. Katarzynka40, witam Cię no nie jest kolorowo w Poznaniu na drogach... odnośnie samopoczucia to powiem jak pisałem - brak większej chęci do działania - jakis zrezygnowany jestem a czasami także łapie mnie lek że jak dalej będę tkwił w takim zastoju to sie nie wygrzebię z tego syfu - i wpadne w jeszcze wiekszego doła mentalnego a przede wszystkim finansowego - ale ten jakby tumiwisizm jest silniejszy ode mnie - wieczorem sobie mówię że jutro to jak sie zabiorę to uhhh - a nadchodzi ranek - zwlekam sie - jadę do biura i siedzę lub od czasu do czasu zmuszam sie do jakiś telefonów i wynajduję milion innych rzeczy aby czas minął i był wieczór ...KURCZE TAK SIĘ NIE DA.. nie wiem jak się obudzić....potem od soboty mam ferie z córką przez tydzień - to tez nie będę nic robił - i znowu mam moralnego kaca i tak koło się zamyka...
  5. witajcie!!! własnie dotarłem w ślizgawicy do swojej norki...moje samopoczucie tak jak kiedyś juz napisałem - TAKIE SE - ani to rewelacyjnie anie fatalnie - sam nie wiem - nie mam chęci takiej jak kiedyś - obecnie biorę 15 mg esci a od środy 20 mg - nie mam pojęcia w czym to coś ma zmienić - bardzo potrzebuję chyba leku jakiegoś aktywującego bo jestem taki jakby zrezygnowany - nie mam takich jazd jak w święta ale jakiś ogólny lęk że to wszystko nie idzie w dobrym kierunku - no ale zobaczymy - może jest coś co daje kopa do działania???!!!! nova_2013, dasz radę !!! wierzymy w Ciebie - pomyśl, że Ty masz wsparcie bliskich osób, kogoś masz koło siebie , ktoś Cie potrzyma za rękę - niektórzy tego nie mają , sami muszą sie zmagać z tym całym syfem - A leki???...Nie martw się , zadziałają - nie robią łaski - zawsze możesz nas męczyć po nocach jak Ci źle :)
  6. witajcie!!! ja juz w robocie - hmmmm...nie wiem czy moge tak to nazwać - bo tak jak z samopoczuciem jest powoli ok tak z motywacją do roboty średnio - i to juz nie wiem czy to lenistwo czy naprawdę esci mi zwolniło czy tak mam , powiem Wam że po południu, czyli tak od 12.00-13.00 dostaje wiekszego "kopa" do roboty, najgorzej jest ze zwleczeniem sie rano , potem sukcesywnie się poprawia a najlepiej to bym zaczynał pracę około 14.00 do 21.00 :) ps. fajnie że swoje imiona znamy :) - moje chyba znacie- powoli chyba zmierzamy do spotkania wiosennego - może DARK też nas zaszczyci :) - co Wy na to - miło by było pogadac o problemach na łonie natury i poznać sie naprawdę bo przecież jesteśmy normalnymi ludźmi choć łaczy nas jakaś tam chorobo to po po to tu jesteśmy aby sie wspierać i dążyc do zdrowia nova_2013, tak na marginesie to mam bardzo bliską rodzinę w Malmo :) -byłem kilka razy - a poza tym byłem na północy Twego pięknego kraju na rybach - w okolicach Vastervik :)
  7. Katarzynka40, Tojaaa, Gradrec, witajcie z wieczorka :) - rzeczywiście w Poznaniu ślizgawica - ja też dopiero zakotwiczyłem - i zamierzam dziś spróbowac normalnego spania bez wspomagaczy - kolejny krok do stabilizacji :)
  8. Katarzynka40, no właśnie o to chodzi aby sie zmęczyć w górach :) - poza tym są szlaki które nie sa zbyt wymagające lub zawsze jakieś kawałki można podjechać wyciągami :) ale pracuję bliżej Ciebie bo na Starołęce :)
  9. elmopl79, czasami jest Ok - czasami jeszcze jakieś przebłyski doła - ale jest taki constans - w sumie z papuci nie wyrywa ale jak powiedział mój lekarz że to sie tak nie da wrócić pstryknięciem palca do tej formy co była kilka mcy temu - i trzeba się z tym pogodzić - trzeba czasu na ponowne wypracowanie takiej kondycji i pomysłowości - tylko czy mój Bank to zrozumie -- 19 sty 2014, 12:42 -- Katarzynka40, jeszcze nie próbowałem , ja mieszkam na Ławicy więc chyba będzie podobnie jak u Ciebie - mam zamiar się wynurzyć koło 14.00 ale jeśli jest tak fatalnie....to może lepiej pobiegać...
  10. nova_2013, ja jestem, szkoda że w Poznaniu ale w Piątek jadę już na południe i w sobotę obiecałem sobie małą przebieżkę po Beskidach - SKRZYCZNE-MAŁE SKRZYCZNE - SOLISKO - HALA POŚREDNIA -jakieś 6-7 godzin chodzenia po niewysokich górach :)
  11. ja kiedys miałem taki dyżurny sen że cały czas gdzieś uciekam , w jakiś fabrykach , domach , piwnicach i bardzo się w ty śnie męczyłem - jak sie budziłem to oddychałem z ulga że juz nie musze biegać :)
  12. Gradrec, nova_2013, góry to moje życie , a szczególnie Tatry Wysokie i Słowackie - tam się odcinam od wszystkiego - najlepiej to mógłbym cały rok mieszkać w Murowańcu i pracować do końca życia za wikt i opierunek :)))) - MOKA nie za bardzo lubię bo dzikie tłumy w klapakach mnie odstraszają - ide tamtędy jeśłi juz naprawdę muszę - na Rysy lub na Przełęcz Pod Chłopkiem - wolę Słowację bo nie ma takich tłumów na szlakch oraz jest inna kultura turystyki - no i więcej szlaków - ZAPRASZAM !!!! WYCIECZKA ANTYDEPRESYJNA W GÓRY!!! - gwarantuję Wam że po 10-cio godzinnej orce po grani nikt nie będzie miał siły przejmować się depresją :) - no chyba że lęk wysokości wchodzi w grę...
  13. ja też wczoraj byłem na małej imprezce , ale ciężko było wysiedzieć :/ - wszyscy se pili drineczki , JD i tylko ja jeden trzeźwy jak idiota - także koło 22.00 się zawinąłem bo nie mogłem złapać klimatu z nimi
  14. ło matko jedyna!!!!! co za garden party mnie dzisiaj tutaj omija!!! właśnie wszedłem niedawno do domu a tu postów nawalone jak sto bandziorów!!! no ładnie !!! - i jakieś tet-a-tet sie szykuje... No na chwile Was zostawic a tu masz!!! czarnydiabeł, ja też jestem fanem Barei :) - żadnych kartek ja w Twoim paszporcie...byś był ze mną wyrywać nie muszę!!!!
  15. ja dziś trzeci dzień na 15 mg i nie widzę na razie żadnej znaczącej różnicy - chęci średnie, motywacja średnia - w ogóle jest tak jakoś bezpłciowo - czyli średnio - ani dobrze ani źle - po prostu nijako - wegetatywnie - a le ile tak można...
  16. Katarzynka40, motywacja jest średnia - ciężko zbieram się do wszystkiego ale zrobiłem stopniowy plan i zwiększać będę zadania A w Poznaniu OK :) - wprawdzie niewiele osób znam aby wyjść na rynek ale coś tam się ogarnia - moja babcia pochodzi z wielkopolski - Z Rakoniewic :)
×