Skocz do zawartości
Nerwica.com

Radol

Użytkownik
  • Postów

    277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Radol

  1. dzięki Lunatic za wytłumaczenie - no to takich jazd to ja nie miałem - na razie to chyba w takim razie to mocna depresja ale jednak dostaję taki wewnętrzny lęk ,że przewija mi się przez głowę tysiąc myśli łącznie z tymi najgorszymi i wtedy musze łyknąc Zomarin i wtedy jest nieco spokojniej - za 10 dni muszę ruszyć do pracy która niestety polega na tym ile zrobisz tyle zarobisz i do tego trzeba mega motywacji i spięcie i tego się boję... ps. a skąd w ogóle jesteś - ja Śląsk - i pracowo Poznań
  2. Dzięki Nova!!! Tobie też wszystkiego naj !!! mam nadzieję że wszyscy sobie z tym poradzimy w tym nowym roku :) - a my z Lunaticem spotkamy fajne wrtościowe kobiety na dobre i złe :)
  3. Katarzynka! dzięki za słowa otuchy ! mam nadzieje że te wieczory to początek lepszego stanu bo ten już mnie fizycznie wykańcza - nie potrafię znaleźć żadnej motywacji choć jest u mnie córeczka na święta...
  4. powiem Ci że o niczym innym nie marzę tylko żeby sie ten rok skończył - to był najgorszy rok w moim cokolwiek już w miarę dość długim życiu - mam nadzieję , że ta 13-stka zmieni się w 14-stke i wszystko wróci do normy - niw wiem dlaczego ranki mam fatalne jeśłi chodzi o samopoczucie - kotłujące sie myśłi natomiast popołudnia i wieczory nawet miewam myśli pozytywne - może to juz jakieś działanie - ale nie wiem :/ - mam nadzieję...
  5. skutków ubocznych chyba w ogóle nie czuję bo wszystko tłumi moje wisielcze samopoczucie i myśli - jeśc mi się nie chce ale to przez ściśnięty żołądek - nic więcej nie zauważyłem albo jestem w takim stanie że nie czuję
  6. wiem , że 4 dni to nic , więc cudów się nie spodziewam, najbardziej boję się że będę czekał na efekt a jego nie będzie...to prawie fizyczny ból - naprawde wyobraźcie sobie że jak by mi ktoś rok temu powiedział że mnie takie coś spotka to popukałbym się w czoło...
  7. nie Nova ! opowiedziałem wszystko tak jak opisałem tu wcześniej , poza tym byłem u niego w takim stanie że nie musiał się dużo pytać od razu widział, chciał tylko usłyszeć przyczynę od której do takiego stanu sie doprowadziłem...a Lekarstwa dopiero 4 dni... Lunatic a co myślisz o możliwści dodania do kompletu Wellbutrinu???
  8. nie wiem co to typowy napad paniki - opisz mi - bo ja mam takie że po prostu paraliżuje mnie lęk przed tym co się może stać , trzęsą mi się ręce, ściśnięty żołądek - o niczym nie potrafie myśleć - po prostu atakuje mnie lęk że zostanę sam , nie poradzę sobie , zdechnę itd - nie wiem jak to zdefiniować....
  9. dzięki Lunatic ! - zawsze na posterunku - u mnie jest cholerny lęk przed przyszłością ze względu na przeszłość i to mnie paraliżuje i nie daje mi spokoju żeby zacząć pracować i wyrwać się z tego gówna , mam takie czarne myśli że o niczym innym nie potrafię myśleć jak tylko o najgorszych rzeczach - więc bardzo liczę na to że mi pomoże
  10. nova! Film rzeczywiście zadziwiający - nie wiem czy można samemu sobie z tym poradzic i "przestawic" myślenie czy potrzeba pomocy terapeutycznej - ja juz pisałem o moim przypadku i pytałem gdzie szukac takiej pomocy ale na razie nikt mi nie dał wskazówek
  11. powiem Ci że po Apo-Zolpinie po prostu zasypiam i budzę się rano nie mam żadnych snów - koszmarów - u mnie problem jest taki że nie mogę spać bo mam tak nabitą głowę problemami i jak z nich wyjść że nie potrafiłem spać tylk rzucałem sie z boku na bok i nad ranem popadałem w taki krótki letarg...
  12. Lunatic! - to czemu nie zaaplikujesz czegoś nasennego? nic już nie działa? - chyba niemożliwe - ja mam problem z dziennym egzystencjonowaniem bo problemy w jakich sie znalazłem wywołują u mnie taki lęk przed przyszłością że z moimi wyobrażeniami mógłbym zostać chyba najlepszym scenarzystą od thrillerów bez happy endu...
  13. ja pokładam duże nadzieje w leczeniu choc mam mega problemy osobiste i finansowy które wpędziły mnie w depresję i nerwicę - wyobrażam sobie najczarniejsze scenariusze - ehhhh...gdyby można cofnąć czas - a powiedzcie czy jakaś terapia w moim przypadku też jest wskazana i jeśłi tak to gdzie można takie wiadomości otrzymać - na śląsku albo w Poznaniu...
  14. no witajcie! jak tam samopoczucie w dzisiejszy wieczór - ja niestety musiałem się wspomóc Zomirenem bo po prostu nie mam już siły na moje czarne myśli - czekam juz z niecierpliwości czy w końcu zacznie działać Esci - bo tak długo nie pociągnę - może jednak dorażnie potrzebuje czegoś mocniejszego - nie wiem - najlepiej jest mi po Apo-Zolpinie bo zasypiam i nie myślę...
  15. no dzisiaj trzeci dzien z ESci :) - przy wspomaganiu Zomirenu - na razie jest znośnie - dzisiaj jadę po córeczkę - zobaczymy jak dalej pójdzie - po Apo _zolpinie śpi się rewelacyjnie - pozdrawiam Was wszystkich i trzymajcie się :)
  16. no ja juz po wigilii Lunatic ...akurat moi rodzice są kochani a w szcsególności mama która bardzo mi pomogła i psychicznie i fiansowo choć sama niema wiele - matka jest matka... Nova w sumie masz rację - może już wpadałem wcześniej w stany takie poddepresyjne jak bylismy jeszcze razem bo sytuacja finansowa nie była różowa , nieco ją ukrywałem n, nie chciałem jej martwić no a wtedy jak juz między nami walnęło to wtedy wszystko ze mnie wylazło i po prostu padłem na kolana i musiałem prosic o pomoc - to chyba nie wstyd...mysłałem że się sam podniosę ale nic z tego...nie dam rady zazdroszczę Ci nova takiego partnera - to skarb - mam nadzieję że kiedyś spotkam jeszcze tą jedyną lecz w tej chili nie jest to już dla mnie takim priorytetowym celem jak kilka miesięcy temu - teraz muszę wyjść z psychicznego bagna i po to mi potrzebne leki bo sam sobie z tym nie poradziłem Co by byc nieco w temacie na wieczór 0,25 Zomirenu i obejrze jakiś film i spróbuję zasnąć - a jak nie to Apo-ZOLPIN - Tak na marginesie powiem Wam , że ja tak naprawde normalnie nie spałem chyba od roku...tak że by położyć sie kołó 23-24 i wstać o 7-8 - insomnia - bo ciągle głowa pełna
×