Skocz do zawartości
Nerwica.com

DOPALACZE (i pokrewne subst.)


zaqzax

Rekomendowane odpowiedzi

słońce_nie_wzejdzie ,

:roll: Ograniczony bufon z Ciebie. Nie starasz się nawet zagłębić w temat, zanim zaczniesz edukować ludzi i twardo obstajesz przy swoich idiotycznych racjach, nawet nie dopuszczasz myśli że możesz się mylić. Dla mnie to prostactwo. Musiałam to napisać,choć wiem że zaraz zostanę pojechana.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczesliwy_chomik, z całym szacunkiem, ale nie możesz powiedzieć, że jestem ograniczonym bufonem, nie mając na to żadnych dowodów. Możesz za to powiedzieć, że wg Ciebie jestem ograniczonym bufonem, co mieściłoby się w granicach kontratypu dla zniesławienia :)

 

Misiek_NL, bo wszystko co ma odurzać jest syfem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczesliwy_chomik, dobre zioło nie jest złe, gandzia pozytywnie działa na ludzi, nawet palona na codzień.

 

Co człowiek to opinia. Dla mnie marihuana to był idealny katalizator lęków. Ścierwo na maksa. Palona na codzień to chyba z lekka ryje bańkę :) Miałem takich kolegów, z rzadka ich jeszcze spotykam. Gandzia ich tak wyluzowywuje, że mają na wszystko wyjebane i jak się na nich spojrzy to na zbyt ogarniętych nawet na trzeźwo, nie wyglądają. Gdzieś tam po drodze spalają chyba też motywację do realizacji celów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Pete_, ja też nie paliłam nigdy za wiele, pare razy może, bo za każdym razem schiza nie z tej ziemii. robiłam się taki myśliciel i filozof że szok. ;)

Ale z resztą Twojej wypowiedzi powiedzmy, ze mogę się zgodzić. Łatwe życie - zielone życie.

 

No ja też byłem po niej myśliciel, wymyśliłem nawet na niej zawał, po którym wylądowałem w szpitalu. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie spadło to na mnie jak jakaś bomba. Jakbym wcisnął przycisk na ścianie "panikuj". Pamiętam, że nie umiałem jeszcze wtedy palić i zaciągałem się co chwilę, aż w końcu zmiotło mnie z powierzchni ziemi w jednej sekundzie. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponoć odkryli, że do dopalaczy dodawano strychnine, butapren, rozpuszczalniki i farby :? Dobrze wiedzieć co za rozmaitości wpierniczało się w organizm. Od początku śmierdziały jakąś trucizną :?

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale nawet w swoim działaniu są gówniane, więc nie na wiele te całe zabiegi się zdały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczesliwy_chomik,

Mogli by chociaz sprobowac na rok zalegalizowac i dostepnosc od 21 roku zycia w sklepie, oczywiscie opodatkowac zeby byla kasa na leczenie uzaleznionych od niej.

Gdybym mial wybierac czy zjesc dopalacza czy walnac sie w glowe mlotkiem to chyba wybral bym to drugie - tez mialbym "faze".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niemądry ma absolutną rację. To chyba MOJA sprawa prywatna co pije, co palę, co łykam. Skoro w sklepach dostępny jest alkohol a w całej Polsce mnóstwo oddziałów odwykowych dla alkoholików, skoro w każdym kiosku na rogu można kupić papierosy, a rak i nowotwory zabijają tysiącami mimo istnienia szpitali i oddziałów onkologicznych, to zabranianie korzystania z marychy czy innych narkotyków jest BZDURĄ i GŁUPOTĄ. To jest NONSENS i w zasadzie PARADOKS, że o hipokryzji oczywiście nie wspomnę. Oczywiście można stwierdzić, że zaraz za oddziałami dla alkoholików i ludzi chorych na raka dojda jeszcze oddziały dla narkomanów, ale... te już są :] A zakazany towar powoduje rozwijanie się rynku nielegalnego handlu, gangów, podziemia różnej maści, dilerstwa, etc. A można by to ładnie wszystko zalegalizować, wprowadzić akcyze i "przypadkiem" uzyskać kontrolę nad tym co zawierają konkretne narkotyki, czy są czyste, czy tez może jak obecnie "podtruwane" rozpuszczalnikami i dodatkami, niekoniecznie obojętnymi dla ludzkiego zdrowia. I wilk byłby syty i owca cała.

Niestety, to społeczeństwo... Zresztą przypomnijmy sobie scenki z wakacji spod Pałacu Prezydenckiego. Mohery i rydzuś nigdy nie pozwolą na wprowadzenie "szatana" do kiosku na rogu ulicy, ale z przyjemnością będą się same zaprawiały wódeczką i tanim winkiem popalając papieroska... Bo to przecież zdrowsze... Zdrowszy Extra Mocny niż maryśka... ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A marihuana myślisz, że co to? Naładowane chemi, jak w nie jednym dopalaczu. Jak sobie sama nie zasadzisz to nie wiesz, co palisz...

 

Mam dosyć liberalne podejście do wszelakich używek, ale w sklepie z dopalaczami nigdy nie byłem i się tam nie wybieram :) (2 lata temu gdy pojawił się sklep interentowy to coś zamówiłem, na tym się skończyło)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idąc takim tokiem rozumowania że dopalacze powinny być legalne,dlatego że legalny jest alkohol i papierosy to moze zalegalizujmy od razu wszystkie narkotyki,amfetamine,heroine itp.Niby dlaczego ktos kto bierze amfetamine ma sie ukrywac z tym przed stróżami prawa a ten co bierze dopalacze może sobie to robic bez stresu.Dlaczego dilerzy narkotykowi maja byc sciagani a producenci i sprzedawcy dopalaczy moga spac spokojnie,trzepiac na tym dobrą kase?

 

[Dodane po edycji:]

 

Pozatym alkohol pije większosc ludzi,mozna go pic z umiarem przez całe zycie i nie umrzec z jego powodu.Dopalacze,hera,amfa,sa jednak bardziej uzalezniajace i niewiem czy jest mozliwe cpanie tylko w wyjatkowych okazjach powiedzmy przez okres 15 lat,bez skutków ubocznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×