Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Maleństwa!

 

Wczoraj siadł mi wentylator w kompie, byłam zła. Z tej złosci to laptopa mi się nie chciało już włączać.

Dzisiaj padam, po pracy miałam szkolenie Rady Pedagogicznej. Wrócilam godzinę temu.

 

Korba, ciekawe co powiesz po powrocie. Obyś była zadowolona. Mam nadzieję,że tak będzie.

Ja źle sypiam ostatnio. W pracy nerwówka, tylko dlaczego się nią tak przejmuję?

 

-asia-, A gdzie będziesz mieszkała Joasiu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniś, będę mieszkać w Warszawie, a konkretnie wynajmować mieszkanie z jedną dziewczyną. Jeszcze się nie znamy, tzn. zobaczyłyśmy się 2 razy. Mam nadzieję, że się będziemy dobrze dogadywać... Ciężko mi się przyzwyczaić do nowych ludzi, bardzo długo nie czuję się swobodnie... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniko, na pewno nie będę jeździła tylko na święta, bo raz, że mam dość blisko do Wawy (60 km), dwa, że będzie mi cholernie brakować zieleni, ciszy, natury, a trzy, że nie mogłabym mimo wszystko tak odciąć się od mojej rodziny. Zjadłoby mnie poczucie winy. Już kiedyś przez 4 lata mieszkałam w Warszawie. Jeździłam średnio co dwa tygodnie, czasem rzadziej, bywały okresy, że raz w tygodniu. Ale jednego dnia przyjeżdżałam, a następnego (a już góra za dwa dni) odjeżdżałam. I było lepiej. Dobrze było być gościem w domu, przynajmniej nie wysłuchiwałam ciągłych kłótni, pretensji, szantażowania...

Mama... cieszy się, że się wyprowadzam, na serio. Babcia również. Tylko ciocia nie - ciągle uważa, że jeszcze nie czas, że muszę być w lepszej kondycji fizycznej, że sobie sama nie poradzę... Dla niej wciąż jestem nieporadną dziewczynką, za którą trzeba decydować, którą trzeba kierować. Ale ja wiem, że jeśli spędzę w tym domu kolejną zimę to nie dotrwam wiosny... Latem było lepiej, była okazja do schodzenia sobie z drogi - dużo czasu spędzałam na dworze. A teraz jak się robi coraz zimniej pozostaje siedzenie w domu, jest więcej spięć, ciężko wytrzymać, nie mogę już tego znieść.

Zobaczymy jak sobie będę dawać radę w tej Warszawie. Ostatnio terapeutka mnie zapytała czy na pewno to dobry moment, czy to na pewno już. Miałam wrażenie, że ona sama uważa, że nie jestem jeszcze gotowa. Może dlatego, że jestem ostatnio w kiepskiej formie, powiedziała mi, że źle wyglądam, na strasznie zmęczoną... I sama kiepsko się czuję. Ale muszę zaryzykować.

 

[Dodane po edycji:]

 

dominika92, to Cię pewnie nie pocieszy, ale przynajmniej nie będzie się męczyć... Dzielna bądź. (przytula)

 

[Dodane po edycji:]

 

jacas, ja nie cierpię znieczulenia, wszystkie zęby boruję na żywca bez zastrzyku. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniko, dziękuję, bardzo się przydadzą... :*

 

dominika92, może gorąca lipa/sok malinowy/mleko z miodem, koniecznie duże dawki witaminy C... Takie domowe sposoby są często skuteczne. Bierzesz jakieś leki?

 

Misiek_NL - jeśli temp. jest ok. 38 stopni to lepiej nie podawać od razu leku przeciwgorączkowego, niech organizm powalczy. No ale jeśli będzie się utrzymywać ponad 39 stopni to weź coś na gorączkę. I leżeć koniecznie, wypocić się, dużo spać, odpoczywać.

 

Ta pogoda niestety sprzyja choróbskom i przeziębieniom. Tak notabene to w powietrzu jest teraz ogrom pleśni, taki okres. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-asia-, na ten moment jestem tak smutna że mój stan fizyczny jest mi obojętny ;(

 

rozumiem. :( ale mimo wszystko postaraj się pomyśleć również o swoim zdrówku, żeby się jakieś choróbsko nie przyczepiło na dłużej do Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przepraszam, jeśli kogoś uraziłam dzisiaj.

ale to jest forum dla niezbyt zdrowych ludzi.

dodaję przypis do tekstu o zalegalizowanej prostytucji: przemawia przeze mnie rozgoryczenie i spaczone poczucie wyższości......

nie widać tego?

będę od dziś dodawać przypisy do swoich po pier dolonych tekstów.

peace & love

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprowadziłem dziś mój pierwszy w życiu mityng dda/ddd. Podobno poszło nieźle, ale ja już tam sobie dopisuję różne niekorzystne scenariusze. Stresująco było, trochę teraz jestem nabuzowany i pewnie dłuuugo dziś nie zasnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem dzisiaj smsa z przychodni, że już moja kolej na terapie. Minęło już 4mce kiedy się na nią zdecydowałem i teraz jak przyszedł ten sms to mam mieszane uczucia, nie chce mi się zaczynać wszystkiego od nowa wiedząc, że i tak pewnie to nie przyniesie żadnych korzyści. Nie wiem co mam robić już. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, trzymam kciuki!

 

Wczorajszy dzień mnie rozwalił trochę. Obudziłam się z bólem głowy, lękami i zaczęłam beczeć. Muszę iść do pracy. Mam coś pilnego do zrobienia do południa. Potem spotkanie w innej firmie. Boję się. Nie mam siły iść. A muszę. Zbieram się, czasu mało, w pracy ludzie zaczynają się już denerwować. k u r w a!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka...Jak zwykle ciezko palam,do polnocy czekalam na przelew do banku.Zastanawialam sie ile dostane w mojej nowej pracy:) dopiero jak sprwdzilam wzielam zolpidem i poszlam spac.

Szalu mozna dostac.

Za tydzien przepowadzka.Mamy juz wszystko,procz sofy.Dzis rano podgladalam moj nowy domek hehe.

Mam bole jakby watroby lub trzustki.Tez macie cos takiego?Przeciez nie biore duzo lekarstw,a Wy macie podobne odczucia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×