Skocz do zawartości
Nerwica.com

Atrakcyjność cd.


Rekomendowane odpowiedzi

Amen.

 

od siebie: uroda przemija...

 

[Dodane po edycji:]

 

Czasami na poszukiwaniach moze nam zlecieć pół życia.......;-)

 

a czasami trwając ślepo w swoich szablonach można przeoczyć co nieco...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tracący sens życia ależ ty niezmordowany!

Kułeczko sie zatacza bo dostajesz te same odpowiedzi co w poprzednim temacie.

Problem nie tkwi w twojej urodzie (jakaby ona nie była) tylko w twoim podejściu.

Pamietaj że nie ma ideału i nie zdziw się jak za 25lat bedziesz wciąż szukał.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amen.

 

od siebie: uroda przemija...

 

[Dodane po edycji:]

 

Czasami na poszukiwaniach moze nam zlecieć pół życia.......;-)

 

a czasami trwając ślepo w swoich szablonach można przeoczyć co nieco...

 

 

 

 

Pstryk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Racja!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ciekawe jest to w jakim celu szukasz partnerki?

Czy tobie w tej chwili zależy na jakims związku? Bo dziwnie brzmiało by twoje ogloszenie, brzydki, szuka biuściastej laguny... do czego? :) Może sam nie wiesz? może to tylko chęć łóżka cie do tego sprowadza?

Miałem kolege w technikum, dosłownie tak samo gadał jak ty, do dziś szuka, co prawda ostatnio trafił na odpowiednią kobietkę, po czym przyjechał po nią swoim skromnym audi, ona wyszła i po słowach kur.wa czym ty jeździsz znajomość się skończyła :mrgreen: Trafił swój na swego :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak kiedyś myślałem. Ładnych parę lat temu na brak powodzenia nie narzekałem. Jakiś czas temu oglądałem się tylko za tymi co zwiecie '' I liga''. Aż do czasu gdy nie poznałem, nazwijmy umownie ''przeciętną'' w której zakochałem się bezgranicznie i wtedy to ona stała się dla mnie ''i ligą'' .Była dla mnie dosłownie drugą połówką do tego najpiękniejszą i najsexowniejszą. Na dzień dzisiejszy to już historia ale wspomnienia mam(y) bezecenne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to miałem tak, że zawsze uważałem się za mało atrakcyjnego typa, do momentu gdy dowiedziałem się, że podobam sie jakiejś dziewczynie( czasy szkole oczywiście), wtedy uważałem dopiero że jestem przystojny itd., tryskałem dobrym humorem i byłem pewny siebie w relacjach damsko-męskich. Kiedy jednak przez dłuższy okres nie słyszałem o tym, że jestem przystojny popadałem w dolinę i myślałem, że nigdy nie poznam jakiejś kobiety bo jestem brzydki. Po czasach szkolnych byłem w dłuuugim związku i z czasem moje poczucie brzydoty rosło, bo nie miałem żadnych nowych wiadomości o tym, że komus się podobam. Wyleczyłem się z tego chorego postrzegania samego siebie dosyć niedawno :smile: A te okresy mojego poczucia atrakcyjności i brzydoty to taka sinusoida była i tak samo z kobietami, które próbowałem poderwać :smile: Dzisiaj z perspektywy czasu wiem, że byłem przystojny. Byłem, bo czas robi swoje. Teraz myślę, że jestem po prostu normalny z wyglądu- dla jakiejś części kobiet przystojny, dla innych nie :smile:

A co do tematu atrakcyjności to jest to temat rzeka. Jasne wygląd zewnętrzny jest dla mnie ważny, ale nie najważniejszy. Nigdy nie miałem ideału, jednak uwielbiam gdy kobieta jest inteligentna, posiada własne zdanie, ma swoje zainteresowania przez co nie pragnie robić ze swoim partnerem wszystkiego razem, potrafi podkreślić swoją kobiecość i lubi ją, no i musi mieć w sobie to magiczne "coś" co sprawi, że mnie do niej ciągnie. Taka kobieta jest dla mnie atrakcyjna najbardziej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciebie przynajmniej ktoś kiedyś „podbudował’ a kwestii Twojego wyglądu mnie nikt nigdy,

Nie kumam teraz - Ty chciales sie w rekaw wyplakac, czy na swoje lustro narzekasz? A moze cienie do powiek Ci sie skonczyly? Kup sobie nowe.. A moze masz pryszcze? Od pryszczy jest dermatolog .. A moze masz zlamany nos? Latwo sie nie skoryguje, ale nie jest beznadziejne.. Co jeszcze? Na oczka sa specjalne szkla kontaktowe albo okularki, wloski mozesz przefarbowac.. Jak jeszcze Cie podbudowac? Jakiej jeszcze rady oczekujesz? A moze najprosciej byloby zaakceptowac to co od losu dostales i po prostu przestac sie uzalac?

a kobiety które spotykałem okazywały się niezrównoważone w przypadku kiedy im się podobałem i niedostępne kiedy mi się podobały.
Jak to niezrownowazone? Jak to niedostepne? Rozwiniesz to? Ale postaraj sie nie operowac ligami bo nie jestes (i ja tez nie) od naprawiania swiata :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często jest tak, że po latach, gdy ludzie są już w związkach,przy okazji jakiejś bibki, okazuje się że facet podobał się kiedyś żonie kolegi z z którą chodził do szkoły, lub studiował,a jemu się WYDAWAŁO że ona nie zwracała na niego uwagi.

Czasami trzeba trochę pomóc losowi. Jak to się mówi "lepiej odchorować niż się ma zmarnować" .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciebie przynajmniej ktoś kiedyś „podbudował’ a kwestii Twojego wyglądu mnie nikt nigdy,

Nie kumam teraz - Ty chciales sie w rekaw wyplakac, czy na swoje lustro narzekasz? A moze cienie do powiek Ci sie skonczyly? Kup sobie nowe.. A moze masz pryszcze? Od pryszczy jest dermatolog .. A moze masz zlamany nos? Latwo sie nie skoryguje, ale nie jest beznadziejne.. Co jeszcze? Na oczka sa specjalne szkla kontaktowe albo okularki, wloski mozesz przefarbowac.. Jak jeszcze Cie podbudowac? Jakiej jeszcze rady oczekujesz? A moze najprosciej byloby zaakceptowac to co od losu dostales i po prostu przestac sie uzalac?

a kobiety które spotykałem okazywały się niezrównoważone w przypadku kiedy im się podobałem i niedostępne kiedy mi się podobały.
Jak to niezrownowazone? Jak to niedostepne? Rozwiniesz to? Ale postaraj sie nie operowac ligami bo nie jestes (i ja tez nie) od naprawiania swiata :P

 

Ty ja zwykle musisz ze mnie szydzić. Niezrównoważona to znaczy, że raz wysyła smsy i dzwoni tak jak bym był tym jedynym a za chwilkę zachowuje się tak jak bym jej zabił matkę. Niedostępna to taka, która pomimo starań i wysiłków nie zwraca na Ciebie uwagi. Czego tu nie kumasz? Taki mądry jesteś byle by tylko mnie obśmiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezrównoważona to znaczy, że raz wysyła smsy i dzwoni tak jak bym był tym jedynym a za chwilkę zachowuje się tak jak bym jej zabił matkę. Niedostępna to taka, która pomimo starań i wysiłków nie zwraca na Ciebie uwagi.

No to muszę niestety cię zawieść...łącząc twój opis z tym jakie naprawdę są kobiety, a chyba troszku wiem, bo sama jestem jedną z nich....to wychodzi mi na to, ze każda jest niezrównoważona i niedostępna ..... bo kobiety poprostu tak się zachowują :twisted::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty ja zwykle musisz ze mnie szydzić.
Ani jak zwykle, ani nie musze :P
Niezrównoważona to znaczy, że raz wysyła smsy i dzwoni tak jak bym był tym jedynym
Nie wiedzialem ze smsy i telefony mają takie znaczenie. Z tego wynika ze mam chyba z 10 tych "jedynych" :mrgreen::mrgreen: Ale zadna z nich nie jest niezrownowazona. Mowi sie trudno ..
a za chwilkę zachowuje się tak jak bym jej zabił matkę.
Tzn. jak? Skrzywila mine? A moze nie wyslala smsa?
Niedostępna to taka, która pomimo starań i wysiłków nie zwraca na Ciebie uwagi.
Jakich staran? Jakich wysilkow? Pierwszoligowych?
Czego tu nie kumasz?
No wlasnie nie kumam, ale ja to w ogole taki niekumaty jestem, wiesz .. ;)
Taki mądry jesteś byle by tylko mnie obśmiać.
Przeceniasz sie. Wcale nie dlatego i nie po to :mrgreen::mrgreen:

 

Czlowieku - od poczatku wszyscy Ci mowia gdzie masz problem - nie akceptujesz siebie ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciebie przynajmniej ktoś kiedyś „podbudował’ a kwestii Twojego wyglądu mnie nikt nigdy,

Nie kumam teraz - Ty chciales sie w rekaw wyplakac, czy na swoje lustro narzekasz? A moze cienie do powiek Ci sie skonczyly? Kup sobie nowe.. A moze masz pryszcze? Od pryszczy jest dermatolog .. A moze masz zlamany nos? Latwo sie nie skoryguje, ale nie jest beznadziejne.. Co jeszcze? Na oczka sa specjalne szkla kontaktowe albo okularki, wloski mozesz przefarbowac.. Jak jeszcze Cie podbudowac? Jakiej jeszcze rady oczekujesz? A moze najprosciej byloby zaakceptowac to co od losu dostales i po prostu przestac sie uzalac?

a kobiety które spotykałem okazywały się niezrównoważone w przypadku kiedy im się podobałem i niedostępne kiedy mi się podobały.
Jak to niezrownowazone? Jak to niedostepne? Rozwiniesz to? Ale postaraj sie nie operowac ligami bo nie jestes (i ja tez nie) od naprawiania swiata :P

 

Ty ja zwykle musisz ze mnie szydzić. Niezrównoważona to znaczy, że raz wysyła smsy i dzwoni tak jak bym był tym jedynym a za chwilkę zachowuje się tak jak bym jej zabił matkę. Niedostępna to taka, która pomimo starań i wysiłków nie zwraca na Ciebie uwagi. Czego tu nie kumasz? Taki mądry jesteś byle by tylko mnie obśmiać.

 

 

Ale do czego zmierza Twoja wypowiedź? Czego oczekujesz?To że baby mają nierówno pod sufitem wie każdy facet :D

Oczekujesz, że powiemy Ci ,że jesteś prześliczny, przecudowny, intelektualnie miażdzysz wsztystkich i napewno znajdziesz taką niunie, że wszyscy na ulicy będą na jej widok wywalać jęzor i będzie Ci zawsze słała 1000 smsów dziennie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×