Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

U mnie słoneczka niet...

O 12tej startuję do fryzjera, wcześniej jeszcze wyspaceruję psa.

Dziś dzień truskawkowych kombinacji, bo udało mi się rano kupić w moim warzywniaku za śmieszną cenę kobiałkę wczorajszych truskawek. Nic im nie jest, po prostu już nie są pienkne. Będzie koktail, dżemik... :105: Lubię tak pobuszować na tej porannej przecenie, zwłaszcza załapać się na pomidorki malinowe miękkie za 1 zeta za kilo, każdy pichcący wie , że to najlepszy wybór na sosik. :smile:

 

 

mirunia, Kochana Tobie też dzionka miłego, a tak Ci się zapowiada. Czy dziś oprócz fryzjera są jakieś inne atrakcje przewidziane? :smile:

 

cyklopka, Wspaniały rysunek, już bym nic nie dodawała. Pod ten portret mam dla Ciebie piosenkę! :D

 

[videoyoutube=nIYqK30YP3E][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, dzień dobry!

 

Napisałam kawalerowi tak: "Cześć, to Zdzisia zabiegała o to, żebyśmy się spotkali, nie ja, tak że nie masz za co przepraszać. Również pozdrawiam!" i to zamknęło temat. De facto on nie użył słowa "przepraszam", ale tak podsumowałam to, że "niestety" nie miał dla mnie "dobrych wiadomości" ;)

 

Forum chyba już zwyczajowo wyłączają na noc. Serwery idą spać.

 

Zrobiłam ostatnie posiedzenie nad rysunkiem, wycieniowałam żuchwę, tak że szerokość twarzy jest już właściwa, poprawiłam wypełnienie cienia na włosach i kurtki. Nie wysłałam jeszcze gotowej pracy samemu modelowi, ale okazało się, że jego kolega z zespołu znalazł alternatywną wersję, którą wrzuciłam przedwczoraj na instagram (sam znalazł, nie wysyłałam mu, tylko podpisałam nazwą zespołu, to sobie wyszukał), tak że jestem mile połechtana zwróceniem uwagi na mnie. :105:

 

Została mi jeszcze jedna czerwona kartka, więc będzie to zdjęcie na tapecie:

https://marciokenobi.files.wordpress.com/2015/09/kyle-maclachlan.jpg

Doskonały światłocień z odpowiednimi czerwieniami, a sam aktor bardzo lubi niespodzianki od fanów, na pewno się ucieszy.

 

A to nie jest tak, że zawsze się chwalę rysunkami konkretnie tym osobom, które są na portrecie. Tylko niektórym.

 

Zapomniałam zażyć lekarstwo wieczorem, z czego zapomniałam iść spać, skończyłam rysunek, obejrzałam 3 odcinki American Horror Story i jakoś się rano zrobiło :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, zapomniałam swoich leków, dobrze że chociaż kotu podałam kapsułkę i słodką pastę, którą sama lubi wylizywać i nie trzeba jej dawać w mordę.

 

Byłam ocenić stan ruiny mieszkania przed remontem i raczyłam strącić kolejną część kafelków. Mam dwie gołe ściany, trochę kafelków poniżej rur/baterii i rządek za framugą, którego nie ruszę. Mimo osłabienia.

 

Chwyta mnie taka miła, słoneczna popołudniowa senność. Zaraz się wyłożę do serialu.

 

platek rozy, Carica Milica, ściskam, nie mam co poradzić, czasem trzeba przejść przez ciemny las.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, mirunia, misty-eyed, Kochane dziekuje :******* staram sie na ile moge jej pomoc, wyszukalam diete ktora pomaga w leczeniu raka , dalam namiar na jakiegos dobrego onkkologa z wawy dr Szczylik ktory sie zajmuje trudnymi przypadkami .... Ale jestem tym zalamana :(

 

Carica Milica, tule Cie goraco :******** miewam tez takie dni . Nie znosze ich .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł wieczornie!

 

Pogoda u mnie się zrobiła letnia. W połowie dnia zmiana o 180 stopni. :roll: Zamuł mam zaserwowany, ale już mnie to nie frapuje. Może taki mój teraz los za zombiaka robić.

 

Fryzurka jak zwykle super, znów siedziałam 2,5 godziny. I co się dziwić, że nie latam tam z ochotą. ;)

Przeczytałam za to bardzo fajny artykuł o terapii, pogadałam, wypiłam kawkę, wylazłyśmy nawet na papieroska przed budynek, ja z farbą na łbie ;) i tak mi minął czas, wydaje mi się, jakbym pół dnia tam spędziła.

 

Obiad zrobiony, truskawy zasypane cukrem sok puszczają, teraz się raczę herbatką rumiankową, bo kaw wypiłam dziś sryliard.

 

mirunia, jak było u fryzjera? Zadowolona jesteś?

 

Carica Milica, Kochana starając się znaleźć jakiekolwiek dobre strony - w Twoich dolegliwościach nie kłapiemy tylko dziobami ( co miałoby miejsce przy osobie z hulającą depresją), żebyś to przetrzymała, bo będzie zaraz lepiej. Faktycznie trzeba to przeczekać i pięknie dajesz sobie z tym radę. Ściskam i nie daj się!

 

misty-eyed, Co U Ciebie Kochana?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, Wiesz dla mnie jak jest ciemno to nie jest żaden wieczór, tylko noc. :D Dlatego tak ciężko funkcjonować zimą, bo wstaję w nocy i po pracy też mam zaraz noc. ;)

 

platek rozy, Dobrze, że jutro sobota, możesz kombinować ze spaniem do woli. :smile:

 

Gardło zaczyna mnie znów boleć, teraz wtórnie od kaszlu. Wypluwam płuca... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :)

 

Od środy zajmuję się Wnuczkiem, jak zwykle z ogooomną przyjemnością :)

Kiedy wieczorem próbuję zajrzeć na forum - niedostępne!

 

platek rozy, jeśli chciałabyś napisać mi jaki to nowotwór, to może także pomogłabym Ci, doradziłabym, onkologa. Znam ich kilku, wiem gdzie przyjmują Nawet mogę zadzwonić i zapytać o terminy, ceny...

 

mirunia, kosmostrada, ogólnie czuję się dobrze, ale to dzisiejsze gorąco źle zniosłam. Jednak odkąd wiem, że z głową jako tako, nie denerwuję się już za bardzo. Mam dzisiaj zwroty, ale to chyba od kręgosłupa :mhm:

Mimo to, chodzimy na spacery, jest jakoś pogodniej, przyjemniej, gdy dziecko jest w domu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Och przypomniałaś mi o Isli, zaraz pogrzebię w apteczce, bo powinnam mieć, dziękuję!

A to Ty w pracy jesteś od środy? :D Cieszę się, że Ci to służy!

 

mirunia, No pewnie, że promyczki doszły, dziękować! :D

Ty tak nie chowaj tych letnich rzeczy, bo niby mają jakieś upały jeszcze być. ;)

No wzięłam farbę, bo jednak zdecydowałam, że następnym razem sama sobie nałożę, jednak co któryś raz muszę chodzić do fachowca. Poza tym jej farby tak mi włosów nie niszczą, a i odżywi je zawsze swoimi magicznymi preparatami. Też szkoda mi było wracać do domu taka pienkna. :D ( nawet złotą mgiełką mnie potraktowała :105: )

Boszsz ale Ci zazdroszczę tej porządkowej energii. Ja mam weekend pod znakiem mopa i już mi słabo. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×