Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

to skutek uboczny na początku.... powiem tak wytrzymaj 2 miesiace na parogenie a zauwazysz poprawe.... ja biore

Parogen rano.... bo jak brałem na wieczór to nie mogłem właśnie zasnąć, niestety wiekszosc z tych leków powoduje bezsennośc lub płytki sen....

Trittico biore na noc... Trazodon w małych dawkach działa nasennie wiec powinno Ci się lepiej spać...

 

skąd pewność siebie brać ?? da Ci ją Parogen ale musisz wytrzymać.... jak długo go już bierzesz w jakich dawkach ewentualnie kiedy zmieniałaś dawkę ?? skutki uboczne na poczatku sa zawsze koszmarne.... przynajmniej w moim wypadku.... ale to nie sa tabletki ktore działają jak apap lub ibuprom ze po 40min czujesz efekt działania....

 

2 miesiace? Biore 20 mg dopiero od 2 tygodni z pryzwoleniem lekarza na zwiekszenie do 40. Przedtem bralam mianseryne. Promazyne biore od roku.

Serio sie przestraszylam tych moich oczu rano, wygladalam jak nacpana. Wielkie oczy, nieruchome ogromne zrenice i tak za bardzo otwarte powieki. To moje poczatki z paro wiec mam nadzieje ze sie unormuje. Dzisiaj jestem jakas dziwnie pobudzona.

Co to jest banka serotoninowa? Pojawilo sie takie stwierdzenie gdzies w watku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu wytrzymałbym miesiąc na 20mg... jesli nie bedzie poprawy to dopiero po miesiacu bym podnosił....

Pobudzona.... pewnie to lekka akatyzja... ja jej dostaje za kazdym razem.... jestem tak pobudzony ze na dupie usiedziec nie moge... ale po 14dniach mi mijała.... ty jesteś na tym etapie że wszystko analizujesz i bedziesz bo też tak robiłem... ale leki SSRI wkrecaja sie niestety długo... pełen efekt działania danej dawki widać po 6tygodniach.... i lekarz to powinien wiedzieć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj do miesiąca jak nic się nie zmieni, to

odstawiaj to w pizdu.

 

 

,,, i co dalej ?

 

-- 10 kwi 2016, 16:48 --

 

Poczekaj do miesiąca jak nic się nie zmieni, to

odstawiaj to w pizdu.

 

 

,,, i co dalej ?

No a co ma być dalej!?, lekarz mu zmieni lek na inny, na chuj ma brać jakieś badziewie, które pogarsza jego stan. :tel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrażenie nacpania,nieustanna sennosc ,zalety paroksety. Jesli chodzi o emocjie ,to jedyne co bedziecie czuli to zapach swoich perfum .O libido zapomnijcie ,na paro sie seksu nie da uprawiac .Na poczatku bedziecie sie czus happy,bo faktycznie pewnosc siebie wzrosnie ,ale raczej na krotko,potem bedzie ahedonia ,i brak motywacji ^^

 

 

Wiekszych bzdur jeszcze nie widziałęm... pamietaj że leka na każdego działa inaczej ;-)...

Ja na parogenie mam najlepszy seks jaki mógł być ;P brak motywacji to zalezy do czego ;P... powiem tak nie zwalaj wszystko na leki :P

a może to po prostu Twoje zwykłe lenistwo ?? :P Wrażenie naćpania ?? chyba nie wiesz o czym mówisz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebo001, Ja też się tragicznie czuje, fluoksetyna obniżyła mi nastrój masakrycznie i dodatkowo potężne zmęczenie, wręcz osłabienie, tak silne że prawie mdlałem dzisiaj, jak poszedłem zrobić jakieś jedzenie, najlepiej to przespać to wszystko, ale nie chcę mi się cały czas w łóżku siedzieć, życie stygnie! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrażenie nacpania,nieustanna sennosc ,zalety paroksety. Jesli chodzi o emocjie ,to jedyne co bedziecie czuli to zapach swoich perfum .O libido zapomnijcie ,na paro sie seksu nie da uprawiac .Na poczatku bedziecie sie czus happy,bo faktycznie pewnosc siebie wzrosnie ,ale raczej na krotko,potem bedzie ahedonia ,i brak motywacji ^^

 

 

Wiekszych bzdur jeszcze nie widziałęm... pamietaj że leka na każdego działa inaczej ;-)...

Ja na parogenie mam najlepszy seks jaki mógł być ;P brak motywacji to zalezy do czego ;P... powiem tak nie zwalaj wszystko na leki :P

a może to po prostu Twoje zwykłe lenistwo ?? :P Wrażenie naćpania ?? chyba nie wiesz o czym mówisz....

 

z libido faktycznie bywa roznie takze ma to jakis zwiazek z prawda ale z reszta zwlaszcza z tym wrazeniem nacpania w rzeczywistosci odlecial bo ja za nic nie prownalabym tego do narkotycznych stanow [ale moze po prostu zbyt malo w zyciu cpalam]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie no oczywiście elo są jakieś zaburzenia zawsze też je miałem ale jendym przechodzą innym nie.... nie można tak uogólniać jak to on zrobił, bo jakiś laik przeczyta i od razu pierdolnie ten lek....

 

sebo001 - u mnie parogen wkrecil sie dopiero w 3 miesiącu brania !!! trzeba mu dać czas.... też go chciałem pierdolnąć ;P a teraz żyje normalnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrażenie nacpania,nieustanna sennosc ,zalety paroksety. Jesli chodzi o emocjie ,to jedyne co bedziecie czuli to zapach swoich perfum .O libido zapomnijcie ,na paro sie seksu nie da uprawiac .Na poczatku bedziecie sie czus happy,bo faktycznie pewnosc siebie wzrosnie ,ale raczej na krotko,potem bedzie ahedonia ,i brak motywacji ^^

 

 

Wiekszych bzdur jeszcze nie widziałęm... pamietaj że leka na każdego działa inaczej ;-)...

Ja na parogenie mam najlepszy seks jaki mógł być ;P brak motywacji to zalezy do czego ;P... powiem tak nie zwalaj wszystko na leki :P

a może to po prostu Twoje zwykłe lenistwo ?? :P Wrażenie naćpania ?? chyba nie wiesz o czym mówisz....

 

Bzdury to ty piszesz, lek nie działa inaczej na każdego, ssri działają poprzez wychwyt zwrotny serotoniny i na każdego działają

tak samo, co najwyżej różnica jest na początku jeśli chodzi o skutki uboczne, jedni umierają a inni nie mają ich wcale,

ja miałem dobre libido, ale dojść w zasadzie nie mogłem nigdy, a o jakiejś przyjemności z sexu to w ogóle nie może być

mowy bo ssri spłycają wszystko w tym nasze uczucia i odczucia, więc skończ pierdolić, że na paro miałeś najlepszy sex w życiu, jakbyś powiedział, że po mdma albo koksie tak miałeś to bym ci uwierzył, ale nie po najsilniejszym ssri, jakim jest paroksetyna. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashton to dlaczego nie bierzesz już esci ?

Feniks, nie oczekuję efektów po 3 tygodniach brania chodzi mi jedynie o to, że chyba nie powinienem być totalnie odrealniony po taki czasie stosowania leku ? Derealizacja towarzyszyła mi wcześniej a esci to bardzo nasiliło. Dla przykładu pisząc tego posta wyrazy mi sie rozmywają jak po 0,7.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie no oczywiście elo są jakieś zaburzenia zawsze też je miałem ale jendym przechodzą innym nie.... nie można tak uogólniać jak to on zrobił, bo jakiś laik przeczyta i od razu pierdolnie ten lek....

 

no dokladnie takie uogolnienia tez mnie smiesza chociazby biorac pod uwage taki glupi sen - jedni maja plytki/cierpia na bezsennosc a drudzy wprost przeciwnie bo nie moga sie dobudzic

 

i zeby nie bylo nie zabraniam tutaj nikomu pisac o wlasnych doswiadczeniach ale twierdzenie ze tak kazdy ma bo jak tak mialem jest gruba przesada

 

pozdrawiam wszystkich znawcow lekow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebo001 chciałem spróbować czegoś innego, czegoś bardziej aktywizującego.

Esci dostałem od lekarza rodzinnego, teraz fluoksetyne od psychiatry.

Przy escitalopramie nie miałem praktycznie uboków, przy fluo zdychałem tragicznie.

 

slawas a może zmniejsz mianseryne z 60mg na 30mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

feniks to propagador SSRI więc nie ma co się dziwić , mi się wydaję że nadmiar serotoniny sam w sobie prowadzi do depresji , wspomnianej anhedonii i coraz bardziej jestem przekonany że im mniej serotoniny to tym lepiej dla człowieka , bo nie traci ambicji i chęci do życia , nie jest obdarty z uczuć , SSRI się sprawdzają na lęki ale nie na depresje , na depresje to mogą pogorszyć stan . nadają się też jak ktoś przeżywa jakąs traume,ktoś mu umarł i chcę się "wyłączyć" i jest w takim stanie "zrobocenia" by wyłączyć się na jakiś czas . ciężko na nich podjąć aktywne życie , serotonina utrudnia w aktywności , jest przeciwieństwem dopaminy , nadmiar serotoniny hamuje układ nagrody , nic nam się nie chcę i wszystko "tumiwisi" filmy są płytkie , dramaty nas nie wzruszają , a oczy w lustrze są puste , znika iskra życia . na poczatku jest fajnie , wszystko ok rok ,2 , 3 , potem kończy się zapas "dopaminy" i pojawiają się zjady , brak chęci i motywacji a prolaktyny mamy tyle że możemy mleko dawać .

nie znam obecnie osób co jadą na tym długie lata i mogą powiedzieć że z perspektywy czasu , leki im pomogły . ale znam pełno osób że chcieli by znowu być w stanie z "przed leczenia"

nie mówiąć już o tym że pierdolą po hormonach . brać to gówno max rok , jak ktoś nie może sobie poradzić z emocjami , by człowieka wyłączyć w pizdu i zrobićwarzywo i tyle . depresji tym nie wyleczycie...

 

"Są też jednak efekty dużo bardziej subtelne. Wzrost poziomu serotoniny daje poczucie błogostanu, spełnienia, wyzbycia się przyziemnych pragnień – innymi słowy prawdziwej nirwany. Dzieje się tak, ponieważ dochodzi wówczas do zahamowania aktywności układu „chcenia”, napędzanego dopaminą, ale skutkami są także osłabienie pożądania, podniecenia seksualnego, zdolności do przeżywania orgazmu i romantycznych porywów czy wreszcie generalnie przytępienie emocji. Ba, farmaceutyki zwiększające poziom serotoniny mogą wręcz osłabiać stabilność związków małżeńskich i zmniejszać płodność u obu płci!"

 

"Jeśli zastanawialiście się kiedyś, co sprawia, że ludzie biorą udział w wyścigu szczurów, kupują coraz to nowsze gadżety i zdradzają swoich partnerów, to raczej nie myśleliście o neuroprzekaźniku. Tymczasem to właśnie skutki działania dopaminy, która jest kluczowym elementem tzw. układu nagrody, odpowiadającego za to, że czegoś chcemy"

 

serotoniny leżeć i wyjebana jajca .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebo001, Ja też się tragicznie czuje, fluoksetyna obniżyła mi nastrój masakrycznie i dodatkowo potężne zmęczenie, wręcz osłabienie, tak silne że prawie mdlałem dzisiaj, jak poszedłem zrobić jakieś jedzenie, najlepiej to przespać to wszystko, ale nie chcę mi się cały czas w łóżku siedzieć, życie stygnie! :P

 

mi fluo pogorszyła objawy depresji , brałem 7 tygodni , chujowy lek . tak samo miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, Paroksetyna nie jest złym lekiem, ale jak ktoś pisze, że po paro miał najlepszy sex w życiu, to ja się boje co to było przed paro. :mrgreen:

 

-- 10 kwi 2016, 19:12 --

 

sebo001, Ja też się tragicznie czuje, fluoksetyna obniżyła mi nastrój masakrycznie i dodatkowo potężne zmęczenie, wręcz osłabienie, tak silne że prawie mdlałem dzisiaj, jak poszedłem zrobić jakieś jedzenie, najlepiej to przespać to wszystko, ale nie chcę mi się cały czas w łóżku siedzieć, życie stygnie! :P

 

mi fluo pogorszyła objawy depresji , brałem 7 tygodni , chujowy lek . tak samo miałem.

To pozostaje wegetacja! :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, Paroksetyna nie jest złym lekiem, ale jak ktoś pisze, że po paro miał najlepszy sex w życiu, to ja się boje co to było przed paro. :mrgreen:

 

hehe . seks na paro jest cudowny , byłem na "lodzie" u tirówki przy drodze , to namachała się dziewucha a jak postawiła w końcu to orgazm podobny do szczania:)

 

-- 10 kwi 2016, 18:14 --

 

benzowiec84, Paroksetyna nie jest złym lekiem, ale jak ktoś pisze, że po paro miał najlepszy sex w życiu, to ja się boje co to było przed paro. :mrgreen:

 

-- 10 kwi 2016, 19:12 --

 

sebo001, Ja też się tragicznie czuje, fluoksetyna obniżyła mi nastrój masakrycznie i dodatkowo potężne zmęczenie, wręcz osłabienie, tak silne że prawie mdlałem dzisiaj, jak poszedłem zrobić jakieś jedzenie, najlepiej to przespać to wszystko, ale nie chcę mi się cały czas w łóżku siedzieć, życie stygnie! :P

 

mi fluo pogorszyła objawy depresji , brałem 7 tygodni , chujowy lek . tak samo miałem.

To pozostaje wegetacja! :time:

 

Nie . inne leki i inne specyfiki , coś co nie utrudnia życia , bo chodzi oto że SSRI pogłębiają wegetacje , szkodzą bardziej , a niech by chociaż nie szkodziły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×