Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Święte słowa Ashton. Niektórzy powinni naprawdę trochę wziąść się w garść a nie tylko kwękać,widzieć wiwcznie negatywy. Moje zdanie.

Mi też jest czasem okropnie ale nie jęczę z powodu byle pierdoły. Sorry jeśli kogoś urazilam

 

-- 11 kwi 2016, 19:06 --

 

Vengence tylko zauważ że na tym forum to może jakieś 10 procent ma depresję. Reszta ma nerwicę lękową.inaczej zaburzenia lękowe. Tu nikt nie opisuje typowych objawów depresji.

Ludziska kochane. Zajmijcie się czymś. Jak was dopadają natrętne myśli zacznijcie oglądać bajki dla dzieci lub je czytać,róbcie treningi relaksacyjne, dziergajcie na drutach. Róbcie wszystko by odwrócić uwagę od waszego ciała

No akurat ja mam depresje i znajduje się w tych 10%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edytka1976, depresja nie wyklucza lęku a praktycznie zawsze towarzyszy depresji. Mam stwierdzony ciężki epizod depresyjny z bardzo silnym lękiem. Takie 2w1 i najgorszemu wrogowi nie życzę tego. Narzekam bo jest chujowo, jak będzie lepiej to nie będę narzekał, proste. Nie będę się gwałcił udając jak to jest cudownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w pracy prawie zemdlalam jak szybko wstałam. Ale zasnelam biorąc tylko 5mg zolpi. Strasznie mam mięśnie słabe i trzęsą mi się ręce ale wierzę że będzie lepiej. To pierwszy lęk którego czuję jakiekolwiek działanie, a nie mam wrażenia ze biorę placebo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja próbuje rzucić palenie, pogoda narzekanie nie ma tu do rzeczy po prostu nie wyspalem się i źle się czuje. Nie wiem czy nie mogę spać przez paro, przez brak papierosa wieczorem, czy przez to jak wygląda moje życie. Po prostu się wierce i zadreczam i nawet jak zasne to to jest jakiś chujowy letarg nie sen.

Melatonina nie ma nic do paroksetyny i działa od razu, przynajmniej w teorii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Melatonina jednak działa stopniowo podobnie jak leki SSRI, u mnie bezsenności nie było ale jak zaczynam kombinować z papierosami, albo wybije się z rytmu i zacznę zawalac sobie głowę problemami to się pojawia.

 

-- Pn kwi 11, 2016 8:33 pm --

 

Wziąłem pół tabletki melatoniny może uda się zasnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence fluo jest akurat skierowany bardziej na depresję. Masz rację. Moja koleżanka też go bierze ale większą dawkę. Też ma złe dni które mijają. Ale nie jęczy non stop. To zaleta :D nerwicowcòw.
Przecież ja nie jęczę, kobieto! :P

 

Nie ciebie tez miałam na myśli :D

 

-- 11 kwi 2016, 23:32 --

 

nie jęczcie, tylko oglądajcie Wielki Test z Historii na TVP 1.

poszerzycie swoją wiedzę na temat naszych dziejów.

 

Bardzo dobry pomysł :D .

Niestety nie mogłam bo byłam w pracy. Ale zaraz zapodaj sobie discovery albo podobny kanał 8)

 

-- 11 kwi 2016, 23:35 --

 

Melatonina jednak działa stopniowo podobnie jak leki SSRI, u mnie bezsenności nie było ale jak zaczynam kombinować z papierosami, albo wybije się z rytmu i zacznę zawalac sobie głowę problemami to się pojawia.

 

-- Pn kwi 11, 2016 8:33 pm --

 

Wziąłem pół tabletki melatoniny może uda się zasnąć.

 

 

Tictac ty to strasznie fazujesz z tymi fajkami :D

Albo palisz albo rzucasz. Punkt.

Nie możesz spać bo myślisz żeby zajarać fajeczke. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę o wielu rzeczach w większości o tych do dupy :D pół tabletki melatoniny to wgl nie zadziałało , jeść mi się aż zachciało, a palić nie chce bo mam chwilowe zapalenie dziąseł i bolą mnie jak nie wiem. Kurde no nie chce mi się totalnie spać, a jestem zmęczony i znudzony ale zasnąć nie mogę.

Z fajeczkami masz racje szkoda się katować, albo rzucić albo palić bo takie skakanie to tylko rozdraznia.

 

Crannberries,

Dzięki za miłe słowo ale chyba się nie uda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z fajeczkami masz racje szkoda się katować, albo rzucić albo palić bo takie skakanie to tylko rozdraznia.

Wiem to po sobie jak sie katowałem jak chciałem rzucić palenie... nieporównanie więcej szkodziło mi katowanie się tym że chciałem rzucić palenie niż samo palenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to może i ja zdam swoją relację.

Usnąłem ok. 23:50, przebudzenie 7:05, więc ponad 7 godzin - idzie ku dobremu.

nawet dzisiaj lepiej ogarniam i czytam nieco lepiej. Skupienie jest większe.

Przypuszczalnie paro poprawia sen i tym samym koncentrację.

Może nawet będę mógł się uczyć... jak uważacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będziesz mógł ale musi wszystko się unormować, musisz być wypoczety itd. Ja dziś spałem odrobinę lepiej , może zacznę żreć melatonine w dawce 2,5mg o stałej porze. Nawet nie sądziłem że brak snu w jedną noc może tak popsuć caly dzień. Dziś mimo lekkich problemów samopoczucie lepsze.

 

Kurde z Wami rzucić palenie to się nie da :D Zamiast wesprzeć to jeszcze kuszą :D Mnie właśnie boli głowa i chodzę w kółko co chwile myślę o fajce, dymku. Masakra , wypalilem dziś jednego rano na WC około 10:30. Potrzebuje kogoś kto rzuci ze mną żeby mieć wsparcie .

Oczywiście co chwile mam w głowie, a chuj z tym rzucaniem idę zajarać i tak nic nie zmienię w swoim życiu to chociaż sobie popale. Silny nałóg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałam juz wszystkiego. Plastry gumy spraye.i co? ??? Palę dalej. Wydaje mi się że trzeba być naprawdę gotowym na to.mieć mega motywację.

 

Cranberries

Będzie jeszcze lepiej.

Ja śpię jak zabita.

Fakt że chodzę późno spać. Wstaję rano,córcia do szkoły a ja śniadanie i spać. Muszę dospać do 8 godzin razem.

A sny mam takie że sam Quentin Tarantino byłby w szoku :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edytka1976,

Ja paliłem ponad 10 lat , w grudniu rzuciłem na dwa miesiące pierwszy tydzień to jest koszmar, wiem po sobie. Zależy też dużo od silnej woli, otoczenia, pracy, przebywania z ludźmi którzy palą, kawy , alkoholu i wszystkiego przy czym fajka to chleb powszedni wśród palących. Najgorsze są pierwsze trzy dni i pierwszy tydzień, po trzech tygodniach fajka nie smakuje już. Ale wystarczy zapalić kilka papierosów i już od nowa jest się w tym bagnie.

 

Abstrakcyjnie rzucenie palenia mi trochę pomaga na myśli natrętne bo brak papierosów zajmuje moje myśli :D

Dziś czuję wyraźne działanie paro, spokój jak na rzucanie palenia dobry nastrój, chęć do robienia czegoś, zero ataków paniki.

Ale palić to mi sie chcę okropnie.

 

-- Wt kwi 12, 2016 12:45 pm --

 

sebo001,

Współczuję ja jedną noc źle spałem i myślałem że się pochlastam tak się psychicznie źle czułem. A masz coś na sen ? Ja przetestuje przez tydzień melatonine.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×