Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kurde wypaliłem trzy pod rząd i od razu WC, wyrzuty sumienia i powrót myśli natretnych . Szlak by trafił te fajki, jak sam nie potrafię w sobie czegoś zmienić , a mam idealną okazję bo nie pracuje i nie przebywam z osobami które palą to szlak trafi moje całe życie. Gdzie tu badania lekarskie, dentysta, poszukiwanie pracy jak z tym sobie nie umiem poradzić. Nawet mam dla kogo rzucić bo bardzo bliska mi osoba bardzo chce żebym nie palił. Jak się nie wezmę w garść to nigdy niczego nie zmienie nic nie będzie lepsze i będę tylko wszystkiego zazdrościł innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tictac, bo większości tym którym udało się rzucić palenie rzucali palenie z dnia na dzień... ja tak rzuciłem palenie i nie palę.

Jak chciałem rzucić palenie przez ograniczanie się to miałem bardzo zszarpane nerwy przez to bo ciągle tylko myślałem o fajkach żeby nie palić.

Szarpałem sobie nerwy bardzo tym myśleniem żeby nie palić, bardzo :hide:

Tak... nie palę już jakiś czas i mnie wcale do fajek nie ciągnie.

Chyba że dało by się palić trzy papierosy na dzień... po śniadaniu, obiedzie i kolacji to bym palił ale że tak nie potrafię palić, tylko paliłem od razu cały wagon, to wcale nie palę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sebo001 - a czemu nie spróbujesz paroksetyny?

może wtedy sen by się polepszył?

 

edytka1976 - ja mam nadzieję, że będzie lepiej i tak jak pisze tictac przygotuję sie dobrze do czerwcowego egzaminu :D ]

 

dzisiaj pogoda lepsza i ja też się czuję lepiej. Wszystkie skutki uboczne jakby znacznie się zmniejszyły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cranberries

Oczywiście że będzie lepiej.

Uwierz mi. Ja tez byłam jednym z największych niedowiarkòw na świecie. :smile:

Też mam dni kiedy jest do du....y.

Ale mówię sobie a to pewnie przez pogodę a to przez nerwy. 2 dni i znowu gra gitara

Najważniejsze by w twoim otoczeniu panował spokój.

Ja wychodzę z tego założenia, że jak w domu jest toksycznie to i wszystkie prochy tego świata nie pomogą. ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja pale e papierosa i bardzo sobie chwale

Ja też, dzieki temu paczka fajek starcza mi na miesiac:)

Powiedzcie, czy Wy pracujecie, uczycie się? Czy choroba wam nie pozwala? A jeżeli pracujecie to czy nerwica wam przeszkadza w pracy? Jak sobie radzicie z atakami paniki itp?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy,

I tak się złożyło że wypaliłem dziś z 7 papierosów i gowno z tego, jak twardo nie postawię decyzji i po prostu nie rzucę na zawsze bezwzglednie to tak się będę bujał. Spróbuje jutro od rana .

Ja nie pracuje, rzuciłem pracę na budowie bo były ciężkie warunki bardzo nawet po pracy, siedzę na wsi robię prace koło domu, odciety praktycznie od ludzi, nawet badań lekarskich nie mam nawet zwykłej morfologii, zęby nie leczone kilkanaście lat, zero kursów, szkoła średnia, chciałbym zacząć od papierosów potem iść na badania , wyleczyć zatoki, sprawdzić czy wszystko jest okey, iść do dentysty , potem poszukać pracy. Ale to jest 10 lat zaniedbań przez nerwicę i ciężko mi się wziąć, wydaje mi się ze to jest góra której wierzchołka nie widać a ja jestem na dole bez butów zeby nawet zaczac isc.. Męczą mnie myśli natrętne w dodatku dzień w dzień, boje się że zrobię komuś krzywdę i ogólnie męczy mnie to okropnie nie wiem jak sobie z tym poradzić. Lekarz mówił że wiele ludzi ma takie myśli natretne, ze paro powinno pomóc, ale chyba te myśli sie mi juz utrwalily i jak sam nie zmienię podejścia to ciężko będzie o nich zapomnieć a przecież wiem , że wszystkie te myśli są źle, ze przed nimi uciekam i sam je generuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja pale e papierosa i bardzo sobie chwale

Ja też, dzieki temu paczka fajek starcza mi na miesiac:)

Powiedzcie, czy Wy pracujecie, uczycie się? Czy choroba wam nie pozwala? A jeżeli pracujecie to czy nerwica wam przeszkadza w pracy? Jak sobie radzicie z atakami paniki itp?

Ja nie mam nerwicy, ale w depresji praca to ogólnie hardcore, ja w tej chwili nie pracuje,

bo w grudniu tamtego roku zamknęli moja firme, jutro jadę na komisje do Zusu to tych skurwieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edytka1976 - ja w domu mam względny spokój, więc to chociaż tyle dobrze.

 

Zielona87 - ja pracuję i się uczę - to już jest podwójny hardcore :P

tzn. teraz nie mam nawet jak się uczyć, a w pracy ledwo przędę...

ale dzisiaj zaczęło mi się poprawiać (18 dzień biorę paro, w tym 10 dzień pełną dawkę - 20 mg).

Jestem dobrej myśli i wierzę, że razem z wyspaniem przyjdzie też możliwość skupienia się i nauki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edytka1976 - ja w domu mam względny spokój, więc to chociaż tyle dobrze.

 

Zielona87 - ja pracuję i się uczę - to już jest podwójny hardcore :P

tzn. teraz nie mam nawet jak się uczyć, a w pracy ledwo przędę...

ale dzisiaj zaczęło mi się poprawiać (18 dzień biorę paro, w tym 10 dzień pełną dawkę - 20 mg).

Jestem dobrej myśli i wierzę, że razem z wyspaniem przyjdzie też możliwość skupienia się i nauki.

 

To tak jak ja:) tez pracuje na caly etat i studiuje. W tym roku obrona:/ juz sie boje ataku.

Czasami w pracy wpadam w napad histerii, ktos mi cos powie a ja przez 3 godziny placze:/ macie tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzieki tictac i cranberries

To bedzie praca fizyczna,a jesli chodzi o paro,to pierwsze 2 tyg byly nie ciekawe,poglebily mi sie leki,i stany depresyjne,i mimo brania60 mg miansaryny problemy ze snem.a znaczna poprawe poczulem po 2 miesiacach.zaczolem sie usmiechac do ludzi,czuc ze zaczynam zyc,nawet dzis do zony powiedzialem /kurde wiesz ale jestem szczesliwy/mam problemy jeszcze rano z obudzeniem sie,ale moze i to sie unormuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slawas rewelacja! !!!! :P

 

Ja też pracuję. Podczas ciężkiego epizodu choroby 5 lat temu byłam 3 miesiące ba zwolnieniu. W domu bym chyba sfiksowała z nudów :D

 

-- 12 kwi 2016, 23:39 --

 

Zielona, ja nie płaczę gdy mi ktoś coś powie. Tylko się wkurzam i analuzuję wypowiedź milion razy.

Jeśli chodzi o płacz to bardzo żadko mi się zdarza. Prawie wcale. Co też nie jest dobre niestety

 

-- 13 kwi 2016, 01:18 --

 

Tictac. Twoje myśli są zupełnie normalne podczas tej choroby. Nie musisz się ich bać. Gdy paro się rozwinie myśli znikną. Dobrze co lekarz möwi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj zasnąłem o 23:50, obudziłem się o 6:30, potem zamknąłem oczy i spałem aż do 7:50.

Miałem nawet sny, co wcześniej mi się nie zdarzało :)

 

mam nadzieję, że koncentracja się polepszy i zdolności skupienia, bo w poniedziałek wracam do pracy...

strasznie się tym martwię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę od 3 tygodni esci i strasznie wam zazdroszczę efektów leczenia które osiagacie. Nadal bardzo słabo sypiam, mam bardzo duży lęk, nastrój odrobinę lepszy choć oczywiście myśli samobójcze nadal mi towarzyszą. Jestem od 3 tygodni na zwolnieniu lekarskim, do pracy mam wrócić za tydzień. Nie wyobrażam sobie tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Wam zazdroszczę że macie do czego wracać, u mnie dziś beznadziejny dzień. Znowu palę, znowu noc zarwana , rano miałem wyjazd krótki więc ledwo z ponadludzka siła wstałem , wróciłem o 10 i pół snem spędziłem na łóżku dwie godziny, teraz czuję się średnio, znowu myśli natrętne i myślę o tym co będę robił w życiu i gdzie . Czy dam radę , czy znajdę pracę. Jakoś taki zmęczony jestem , po fajkach tylko mi serce nawala jak chcę coś porobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tictac przespałem tradycyjnie 2h, dopiero zażycie Afobamu o 6 uśpiło mnie na 3,5h godziny. 6mg melatoniny i depakina wieczorem nie załatwiła sprawy. Jutro wybieram się do lekarza medycy pracy w moim zakładzie pracy zapytać czy jak przekrocze 30 dni l4, podpisze mi później badania lekarskie, w moim zawodzie jest to mało prawdopodobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×