Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

owsik, Trzeba cię jakoś "umężnić". Zapuść wąsy i brodę. Zrób sobie może tak zwaną skaryfikację na twarzy, np. taką jak ma raper Popek? Zobacz sobie na necie. Mógłbyś też zrobić sobie jakieś dziary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owsik, Bardzo chciałbym ci pomóc ale nie wiem jak. Nie mam kur(w)a zielonego pojęcia jak ci pomóc. Przypadek wydaje się beznadziejny. Jakoś dziwnie się rozwinąłeś. Twój wygląd i organizm jest jakiś nietypowy. Na twoim miejscu poszedłbym gruntownie się przebadać, może jesteś na coś chory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowieku miałem testa na poziomie niski normalny, ale lekarz stwierdził, że może mi go podbić za pomocą gonadotropiny. Ponieważ ta dolna granica jest nie dokońca ustalona przy testosteronie i co po terapii miałem testa na poziomie średni nawet lekko powyżej, Zarost nawet nie urósł mi o milimetr. Z drugiej strony indianie zawsze mieli słaby zarost czasami nawet wcale i jakoś męstwa czy,, jaj" nie można im odmówić. Więc z tym zarostem to nie dokońca tak tym bardziej, że mam męski głos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odp mi cyklopka na pytanie byłbym w Twoim typie czy nie?

Nie mam określonych ram typu wzrost albo rozstaw oczu. Naprawdę liczy się ogół i całokształt. To co tam ktoś przede mną powiedział, sposób poruszania się, język ciała mówi więcej o człowieku niż nieruchomy obraz. No i kurczę, zachowanie się liczy.

 

Ogólnie, zdjęcie to retuszowane i te trzy, co koleżanka fotografka robiła to naprawdę ok, spoko facet, który nie ma wymalowane na twarzy, że jest skazany na samotność.

 

A w sytuacji hipotetycznej randki ciężko mi się postawić, bo mam myśli zaprzątnięte kimś innym. Kimś, kogo uważam za najbardziej chrupiące ciastko świata, a moje bdb koleżanki powiedziały "wygląda sympatycznie, ale jakiś taki nie w moim typie, chociaż fajnie sobie włosy układa" :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z genami nie wygrasz. Zaakceptuj to jako coś czego nie można zmienić, a zmieniaj to na co masz realny wpływ, było parę propozycji wcześniej wymienionych, albo jeżeli masz kilka przypadkowych kafli na zbyciu to udaj się do dr Szczyta na konsultację plastyczną. Chociaż znając życie , jeśli w racjonalny sposób nie uzasadnisz mu co konkretnie chciałbyś zmienić, tylko powiesz , że "wszystko", wymienić całą facjatę od podstaw, to pewnie odeśle Cię z kwitkiem, albo nawet skieruje do psychiatry. Ewentualnie nadrabiaj innymi aspektami- intelektem, usposobieniem, stanowiskiem, metką koszuli, stanem konta bankowego, marką samochodu, whatever. Oczywiście wtedy jak wyhaczysz jakąś extra szprychę to zawsze będziesz mógł urągać, że to blachara, że jest z Tobą tylko dla forsy, że nie możesz liczyć na realne uczucia itp.

 

Może problem nie leży stricte w testosteronie , poza tym musiałbyś oznaczyć jego wolne stężenie, a nie całkowite, bo to drugie jest niemiarodajne, tylko np. w zbyt wysokim poziomie estrogenów albo jakiejś dysfunkcji kory nadnerczy, która wydziela endogenne sterydy, w tym androgeny. Nie mówię od razu o jakichś ekstremach typu Addison czy Cushing, ale coś może być nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×