Spamowa wyspa

Davin, No co Ty, dla Ciebie i dla Twojej Pięknej też są pierniki...

cyklopka, Jestem twardą kobietą z północy, wychodzę na papierosa w zimie i zrobię te cholerne szwedzkie pierniczki (właśnie odkopałam przepis). A co!

Idę poczytać, co popisałaś.

Dobrej nocy, do jutra!!!

kosmostrada, jak są dla mnie to wpadam na porządki!

Witam po koncercie :D W napływie pozytywnej energii jeszcze chwil parę posiedzę przy laptopie, bo nie zasnę spokojnie... ;D

cyklopka, nikt nie chciał z Tobą porozmawiać o tym, bo nie masz mnie w znajomych na fb Hehehe

kosmostrada, odnośnie takich "zimnych" spraw - zawsze się dziwili moi znajomi w czasie studiów że jesienią i wiosną nigdy nie zakładam kurtki i nie jest mi zimno bez niej i prawie nigdy nie mam kataru...

cyklopka, nikt nie chciał z Tobą porozmawiać o tym, bo nie masz mnie w znajomych na fb Hehehe

cyklopka, nikt nie chciał z Tobą porozmawiać o tym, bo nie masz mnie w znajomych na fb Hehehe

Nie chodziło mi o rozmowę w sensie wsparcia kolegi z forum przez cały wieczór, bo przecież cały czas tu siedzę konwersuję z niejedną osobą, tylko o to, że pewnie każdy, kogo mam na fejsie, a nie jest z forum się bał skomentować ten głupi rysunek, bo nie wiedział, czy cisnę bekę z Jar Jara czy naprawdę chcę się wypowiedzieć w temacie chorób psychicznych. Albo nikt nie zrozumiał, wszyscy olali, cokolwiek.

Davin, dawaj Filipowi oceny liczbowe za jego teksty, żeby mógł się uczyć, jak nie zagadywać...

No i mam avatarek już w temacie premiery, tak pójdę umalowana

cyklopka, nie wiem o co mu chodzi ale ostatnia wypowiedź 1.

Poczytałam, chciałam coś napisać, to kurna zamknęli!!! Jestem jedyną osobą, która nic owsikowi nie doradziła, wszyscy tam pisali... I jak z tym żyć...

cyklopka, Tylko my tu rozumiemy Twoje poczucie humoru... Tulam.

Naprawdę idę już spać. Niepocieszona... W strasznym stanie... Może owsik znów założy wątek...

Dobranoc...

kosmostrada, bo my się musimy śmiać z siebie, to nam pomaga.

A tak zupełnie na serio będę się chciała niedługo nauczyć, komu mówić i jak mówić o swojej chorobie. Jedna przyjaciółka mnie już spławiła

cyklopka, nie każdy romuzie tą chorobę.

cyklopka, fajny avatar A mi tak tylko chodziło o to że nie mamy się na fb w znajomych, haha Ja się nie nadaję do rozmowy całowieczorowej, mimo koncertu zaczynają mnie ogarniać myśli o beznadziejności tej mojej choroby, życia i o zrobieniu sobie krzywdy. Trzeba iść spać zaraz, lepiej...

Dobrze że w poniedziałek psychiatra, co to ma być, że się bardzo dobrze bawię kilka godzin na koncercie, a potem siedzę w domu i myślę o pocięciu się nożem i że lepiej byłoby się zabić.

kosmostrada, doradź mu coś na priv :)

filip133, albo cyklopka pisała albo mi się wydaje że te twoje koncerty to nie jej klimat.

filip133, nie wiem, czy ci już mówiłam, ale nieraz dobrym miernikiem nastroju bywa koncert. Parę razy tak miałam, że niby fajnie, a jakoś człowiek myślał, kiedy to się skończy, męczył się tym, czegoś mu brakowało, wtedy widać, że depresja jeszcze nie odepchnięta.

Davin, no ale już tekst "ostatnio nie rozumiem ludzi, więc nie zamierzam się przejmować tym, że nie rozumiem, o czym piszesz" a potem brak odbioru Być może zazdrość, że coś się zmieniło na lepsze w moim życiu, a w jej życiu się raczej nie zmieni Albo to, że stwierdziłam, że ludzie, którzy miesiącami albo latami czekają, aż się rozwali związek kogoś, kto ich interesuje są creepami a nie przyjaciółmi. Z tego twierdzenia się absolutnie nie wycofuję.

cyklopka, właśnie na koncercie było bardzo dobrze, nie było żadnych złych myśli... Teraz w domu jakoś :/ Eh, trzeba iść to przespać... No i nie ma co znowu Ciebie tak tu męczyć rozmową ze mną...

Wiesz, udaję, że się uczę, więc konwersacje, żeby się dekoncentrować są wskazane.

Finowie to jest chory naród jednak, niby muzyka dobra, ale oni się żywią chlorkiem amonu

Nie nadaję się do rozmowy, myślenie zbyt inne niż na co dzień, zbyt depresja i niska samoocena z tego bije, heh... Trzeba iść to przespać... Jeśli chodzi o gadanie ze mną, to lepiej jutro w dzień... Dobranoc

Właśnie zablokowano i wywalono mi mój watek. Bardzo miłe wspaniałe nie ma to jak dowalić brzydkiemu.

Kolejny dowód, że brzydkich się niszczy, kłamie i wmawia im, że mają znać swoje miejsce.

Jutro nie mam czasu, bo siedzę w szkole, a potem przygotowuję lekcje na poniedziałek, bo może Dyrektor się wytoczy.

Trochę peniam i nie chce mi się już w ogóle spać

Chciał moderator uspokoić, a tu się jeszcze większy cyrk rozpętał.

Chyba se filma obejrzę, bo nie odczuwam chęci pójścia spać jak normalny człowiek

To zachowanie SB niczego więcej niszczyć za wygląd i jeszcze kablować. Bo przecież komuś przeszkadza, że brzydki ma swoje zdanie. Banda hipokrytów.

Zgnoić nie uspokoić. Też powinienem się śmiać z waszych chorób, mówić wam, że to nic takiego, że wam się wydaje, że weź się w garść. Skoro wy tak podeszliście do mojego problemu, zabronić człowiekowi się żalić. To szczyt dyskryminacji i bezczelności. Ale wiadomo brzydki ma siedzieć cicho i cieszyć się jak głupi do sera.

To ja pójdę żeby się nie nakręcać.

Dobranoc.

prosze prosze

Dober tu siedzi a na depresji placza po nim

Wiesz co? W sumie to mógłbym Ci coś wyjaśnić na PW.

ale pisal tylko ze mogłby a nie ze wyjasni

Witam Wszystkich

Właśnie zablokowano i wywalono mi mój watek. Bardzo miłe wspaniałe nie ma to jak dowalić brzydkiemu.

Witajcie Kochani :********

U mnie brzydka pogoda znow . Juz mam stresa przed jutrem i praca do tego w nocy obudzil mnie lęk i jakies piszczenie w uszach A tak poza tym to bylam wczoraj w bibliotece naukowej , na targu swiatecznym , w Lidlu i odebralam sobie ksiazke o rybach Doroty Wellman i Okrasy.

Ogladalismy pozniej filmik , zrobilismy obiad a ja sobie uklecilam mkolczyki na wigilie do pracy.

Ale czuje sie zle , ws umie to mam caly czas jakis klopot albo z kregoslupem bo jak krece glowa to misie tez kreci nie jakos strasznie ale tak jakby mnie odrealnialo wtedy i nie wiem czy to z nerwow czy nie? Poglebia sie to w sklepach i w pracy.

We wtorek ide do psychiatry , zobacze co powe , czy da skieorwani e na konsultacje do kliniki.Trzeba miec tam cala dokumentacje z dotychczasowego leczenia i watpie zeby mnie przyjeli poza tym jak patrze na wieslawa ktory wyszedl po takim czasie i czuje sie mega zle to nie wiem czy mi sie tez chce w taka klinike pakowac?

A dzis jeszcze nie wiem co bede robila... Stresuje sie przed jutrem bo laze jak pijana i mi sie wydaje ze gdzies glebne.

kosmostrada mialas fajne po południe z tymi pierniczkami beda na swieta smakowitosci:)

Ja za nic sie zabrac nie moge

o to to !

Zycze WAm milej niedzieli !