Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór,

Widzę piękny dzień, a nastroje takie se. :papa:

 

Dzwoniła "ciocia" się zapytać jak się czuję, bo się wszyscy w pracy martwią i pytają, ale "wszyscy" to nie W. :bezradny:

 

Z braku bodźców już zaczynam smutać, bo mnie nikt nie odwiedza, normalnie wpadły ktoś, kto już ospę przeszedł pograć w Rummikub albo co.

Jedynie czarna kotka przy mnie jest :cry:

 

No nic, zaraz wracam do oglądania w łóżku, bo na nic więcej mnie nie stać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nafaszerowanie się ibumem czasami jest zbawienne. Co prawda siedziałam w kawiarni w bardzo dziwnej pozycji pół leżąc na fotelu, z nogą wyciągniętą na krześle, ale naprawdę mało mnie obchodzi jak wyglądałam, grunt, że mogłam pogadac. Wypiłam pyszną kawę z przyprawami...

A jutro już czwartek! Jak dobrze. Szkoda, że Święto Zmarłych jest w niedzielę, nie ma wolnego w robocie.

 

acherontia-styx, Przeszłam też pinowo -hasłową dziurę w mózgu - zablokowałam sobie konto w banku, a żeby sprawę załatwic trzeba było znac telekod, którego też nie pamiętałam... Fakt, że mi się udało po kilku telefonach i kliknięciach, a Ty musisz latac do oddziału... Jak mówią mędrcy - kto nie ma w głowie, ten ma w nogach. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Tulam cię w smuteczku... Ale wiesz to też trochę przez to tkwienie w chałupie, w łóżku, chorowanie, trudno wtedy patrzec na świat z ekstatycznym optymizmem.

A może to też dobry moment, żeby przyjrzec się swojemu smuteczkowi, pobyc z nim, bo nie ma sryliarda rozpraszaczy i trudno jakiś wymyślic. ( tak by powiedziała moja T. ;) )

 

JERZY62, Hej Jerzyku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, wiem, że ostatnio czaiłaś się na odżywkę do rzęs 4long lahes jak była promocja w Rossmanie, to uprzejmie donoszę, że jest teraz na nią promocja w SuperPharm i kosztuje 40 zł ;)

a do oddziału banku nie pójdę jeśli mnie jutro nagle oświeci jaki ja mam PIN, bo karta sama się odblokuje :mrgreen: pokombinuje jutro przy bankomacie, najwyżej znowu ją zablokuje :P to wtedy już pójdę do oddziału :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może to też dobry moment, żeby przyjrzec się swojemu smuteczkowi, pobyc z nim, bo nie ma sryliarda rozpraszaczy i trudno jakiś wymyślic. ( tak by powiedziała moja T. ;) )

Bo ogólnie to ja miałam plany, zaliczyć ten rok stażu, skończyć technika, wyremontować mieszkanie, zatańczyć szkocki taniec w kostiumie z Gwiezdnych Wojen do power metalowego kawałka... Ale to wszystko dopiero czerwiec/lipiec. A teraz taki trochę lęk, kiedy to wszystko, po co to wszystko :hide: Z paru rzeczy na pewno muszę zrezygnować, a to zawsze bolesne, nawet z głupią grą się pożegnać, albo odmówić jakiejś akcji dobroczynnej czy dziennikarskiej. I było mi się zakochiwać, przecież to w ogóle nijak do moich planów nie przystaje :bezradny:

 

cyklopka, Tulam cię w smuteczku... Ale wiesz to też trochę przez to tkwienie w chałupie, w łóżku, chorowanie, trudno wtedy patrzec na świat z ekstatycznym optymizmem.

A na początku się cieszyłam, że nie muszę myśleć o pracy i będę grać w grę.

 

No ale chociaż się śmieję na głos przy Zoidbergu, bo skłamałabym mówiąc, że przez cały serial.

images?q=tbn:ANd9GcSv0ZVnO1k84wG6byl5Df0arm7dPFlgcbHrxGZDCi6UpCsALNxL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, cześć!

 

Chciałam zapłacić za koszulkę i okazało się, że aukcja zniknęła tzn. skasowana przez pracownika allegro. Pewnie dizajn nie był licencjonowany, ale potraktowałam jako fan art. No ciekawe, jak mi to teraz wyślą. :bezradny:

 

I jeszcze trafiłam na takie buciki za śmieszne pieniądze. Ale nie wiem czy kupię.

5526919603

Nie mam w szafie nic w tym kolorze, ale kojarzą mi się z Czarodziejką z Księżyca. No kawaii są po prostu :105:

Do czego by można założyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Little Red Fox, Jakiś taki dzień, jak nie dolegliwości fizyczne, to chlip chlip... Ja wiem, że tu są fani tej pory roku, ale ja uważam, że nie jest to dobry czas dla nas. :bezradny:

 

cyklopka, Podobnież to co nas najbardziej niszczy to oczekiwania... Spokojnie Kochana, plany nie uciekną.

Butki jak z bajki o Księżniczkach, pasują do wielu rzeczy (chocby do dżinsowych rurek, no ale co nie pasuje do rurek...). Wcale nie musi to byc sukienka jak z Disneya... ;)

 

Purpurowy, Bry!

 

Już czwartek , ale chyba jeszcze byłoby faux pas otwierac Spamową... :D

Dobrej nocy i niech ten dzień będzie dla nas łaskawszy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahoooj ^^

 

No i cudnie, spotkałam się z chłopakiem, obgadaliśmy ważny temat, było trochę łez (moich) i... lęki na razie sobie poszły, papa nerwico :papa: może będzie parę dni spokoju ^^ albo chociaż parę godzin.

 

cyklopka, buty są prześliczne, sama bym brała! A na mój gust to fajnie by wyglądały z dżinsami i jakąś luźną jasną bluzką lub tuniką. Ale myślę że dobrze poczekać na ocenę płatka, ona ma zawsze taki zmysł do łączenia tych rzeczy :great:

O, widzę że kosmo też dała taką radę ;)

 

kosmostrada, co to się stało że Ty tak w nocy na Spamowej siedzisz?

Chociaz... chyba ten zegarek forumowy mam źle ustawiony, faktycznie pisałaś o 1:37?

 

Little Red Fox, Purpurowy, witajcie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Ale fajny spacer jeszcze zaliczyłam, jak wracałam, to już słoneczko się schowało.

Niedobrze dziś spałam, budziłam się, wstawałam. Mam ostatnio wiele takich klimatów, które budzą mój niepokój pt. czy to najgorsze nie wraca...No ale staram się mówic sobie - ot po prostu gorszy czas. Dużo prościej byłoby funkcjonowac, nie napędzałoby się lęku, gdyby człowiek nie odnotowywał tych drgań z takim strachem.

 

Aurora88, Nie, no o tej porze już nie urzędowałam, nasz forumowy zegar ma stary czas. :D

Cieszę się, że masz trochę spokoju, byle jak najdłużej!

 

Little Red Fox, Ja lubię każdą porę roku, jak jest słoneczko. Gorzej jak go nie ma i ten dzień taki krótki i ciemny.

 

Miłego dnia Kochani!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Podobnież to co nas najbardziej niszczy to oczekiwania... Spokojnie Kochana, plany nie uciekną.

Mów mi więcej. Większość życia mi zeszło na oczekiwania i/lub obawy, głównie dotyczące rzeczy, które nawet się nie miały wydarzyć.

Teraz zużywam dużo energii na to, żeby nie wybiegać myślami za bardzo i nie uzależniać szczęścia od jednej karty. Słynne "tu i teraz" oraz "wszytko mija". Ale to jest trudne!

 

Wysypka mi się cofa! Jestem uzdrowiona?! :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, jeszcze nie kupiłam, ale tak mnie korci, dla hecy, coś kolorowego w moim szaro-czarno-granatowym życiu :oops:

 

Natomiast spełnia się moje nieustające marzenie, żeby telewizyjny ulubieniec przekwalifikował się z aktora komediowego na lirycznego wokalistę :105:

I oto najnowszy singiel :brawo: Czyli wszystko jest możliwe :great:

 

[videoyoutube=EQ5AQTF7YJE][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

A dzisiaj pogoda w kratkę... jest słonko, nie ma słonka i tak w kółko. Wieje chłodny wiatr. Spacer też mam zaliczony (służbowy), trafił mi się tydzień z wyjściami, więc fajnie, bo mogę przy okazji pozałatwiać swoje sprawy w ciągu dnia. :D Odebrałam okularki, dostałam w bonusie futerał i płyn do mycia szkieł.... bardzo miły Pan Optyk. :yeah:

 

kosmostrada, Kochana, mamy złą porę roku na odstawianie leków i też mnie czasami dopadają takie obawy, czy to nie powrót do tej k...cy. Ja już mam miesiąc za sobą tej odstawki, jeszcze muszę wytrzymać ze dwa przynajmniej i mam nadzieję, że będzie szło coraz lepiej, a nie gorzej. Bo jak wspomnę paźdz./listopad ub.r. jak wchodziłam na esci, to mnie dreszcz przeszywa... nigdy więcej!

No i ta ciemność popołudniowa... nic, tylko zalec w gawrze jak niedźwiedź i przespać do wiosny. :shock::D:mhm:

 

cyklopka, może tym butkom odpruć tą pikną kokardkę? :hide:

Cieszę się, że zdrowiejesz... to może zrobisz obiad i będzie radość, a nie krzywienie się, że chorujesz? ;);)

 

Aurora88, dobre wiadomości, nerwicy mówimy a kysz! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:********

Wrocialm z cmentarza , zawiozlam znicze i kwiaty . Nie pchalabym sie w sobote czy niedziele bo bedzie szal i bym jechala ze dwie godziny na cmentarz a drugie dwie szukala miesjca parkingowego.

 

Pogoda u mnie piekna , jest cieplo i przyjemnie chociaz ranek byl bardzo chlodny ( plus 1)

Czuje sie brzydko mowiac ujowo.mam napiecie , nerwowosc , lęki tez mam.Jednym slowem zuzylam cala moja energie na warsztaty po ktorych nic nie mam i to wkurza najbardziej bo niechbym chociaz mogla ten staz zaczac ale moja energia po ktorej mam pogorszenie poszla na marne tylko.

 

 

cyklopka, butki bym nosila do waskich rurek i do koszuli w kratke z czerwonymi akcentami , takie waskiej zawazanej nad pepkiem ala pin up girl.Albo do letnich kolorowych sukieneczek :105:

 

mirunia, kosmostrada, wybitne mi nie pasuja te popołudniowe ciemnosci :bezradny:

A w Biedrze sa sliczne zakolanowki :105: bardzo podobaja mi sie te w kolorze pudrowego rozu (do czarnych i po[pielatych kiecek) oraz czarne azurowe do kiecek wszelkich ... ach kupilabym chociaz mamw domu dwie pary takich sprzed lat ale co nowe i inne to nowe i inne ;) No ale kasy nie mam.A wzielabym obydwie pary :angel::angel::angel:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×