Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Arhol, nie... ale cały czas utwierdzam się w przekonaniu

nie

Aranjani, ja to chyba z 5 conajmniej

Arhol, właśnie tag a ty jak tam?

Absinthe,

nie przejmuj sie... zrzuci się

Aranjani, to nie była sugestia babo ._.

-- 27 gru 2014, 22:39 --

Absinthe, dawno straciłem powery wszelakie,prowadze egzystencje goownixa z doby na dobe,nothing moar.

Aranjani, ehe,chyba mnie z schodów xD

Arhol, aa no ja mam podobnie hehe zamiast coraz lepiej to coraz gorzej i bądź tu panie optymistą

Absinthe, z takim optymizmem ._.

Stagnacja dobry tawarisz

Ohayo!

Co tam słychać po świętach? Ja się w końcu zmobilizowałam do nauki, ale tyle tego jest, że nie wiem już sama za co się zabrać w pierwszej kolejności.

Najnowsze op...

best

ep

ever.

Arhol, taaa... Obejrzałam z rana.

Hej!

Staram się wrócić do normalnego życia, nie tylko po świętach, ale po długim okresie wolnego. Zaczęłam od sprzątania, a teraz będę się uczyć. Normalne życie też jest męczące. Chyba jednak lepsze jest normalnie męczące niż nienormalnie męczące

Hej!

Staram się wrócić do normalnego życia, nie tylko po świętach, ale po długim okresie wolnego. Zaczęłam od sprzątania, a teraz będę się uczyć. Normalne życie też jest męczące. Chyba jednak lepsze jest normalnie męczące niż nienormalnie męczące

Prawie każde jest znośne,jak długo żyjemy w zgodzie z samym sobą,nic nas wybitnie nie dręczy i zdrowie dopisuje.

Reszta jest opcjonalna.

Wszystko kwestia perspektywy,wyborów i innych pierdół

Miałam na myśli normalne w sensie bez zaburzeń psychicznych. Wydaje mi się, że jeśli żyje się w zgodzie z sobą, to jest się normalnym, nawet jeśli innym się wydaje coś innego

A czy normalsowy żywot jest męczący? Tego nie wiem,pewnie jak każdy,daje czasem po dooopie, z pewnością jednak parę utrudnień odpada...

Chyba że nie o to chodzi,to już nie wiem,może to wolne na moozg mi padło i go przyebało bardziej niż zwykle D:

O to chodzi. Póki co idę harować, bo za dużo myślenia naraz jest niebezpieczne

-- 28 gru 2014, 17:12 --

Już musiałam sobie zrobić przerwę. Zdaję się, że harówka nie jest zgodna z moją naturą

żyjeta po świętach?

nie żyjemy.

Arhol, nie ma tu nikt takiego avatara? Postanowiłam zmienić ponury krajobraz na coś bardziej optymistycznego

Rebelia, ledwo.

my_name, nie kojarzę by ktoś miał

Arhol, o zielona menda.

Davin, hello

Arhol, jak tam po świętach? Pochwal się co dostałeś od mikołaja.

piniondz i skarpety.

Arhol, rozumiem że stare już dziurawe.

w mojej familii skarpety to tradycja,aczkolwiek nie przeszkadza mi to,skarpet nigdy za wiele