Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy leki uzależniają? Wątek zbiorczy.


Gość aneta.

Rekomendowane odpowiedzi

nie wydaje mi sie, zeby uzaleznialy... kiedys pytalam mojego psychiatry i stwiertdzil, ze na pewno nie. sama juz kilka razy odstawialam leki i choroba wracala - nie znaczy to jednak, ze jestem uzalezniona. gdy powiedzialam o tym psychiatrze, doradzil mi zeby sie nie martwic bo mozliwe, ze jak to on powiedzial trzeba jeszcze pobrac.

 

waznym czynnikiem jest tez jak podchodzisz do odstawienia leku - ja zawsze sie przejumuje i panikuje, wiec mozliwe, ze sama sie zle nastawiam to zycia bez lekow.

 

No nic zyc trzeba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś była uzależniona to byś w ogóle nie mogła ich odstawić. Wylądowałabyś w szpitalu z bardzo ciężkimi objawami które by nie ustępowały. To co doświadczyłaś to efekt odstawienia który jest NAJNORMALNIEJSZYM efektem. Organizm musi się odzwyczaić od leku. To szybko przechodzi po jakimś czasie i jest spokój. A to, że musisz ponownie brać leki to kwestia tego, że choroba nie została wyleczona do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam jeszcze dodać, że przy uzależnieniach wytwarza się tolerancja. Tzn. biorąc jakąś substancję w danej dawce, przez jakiś czas organizm tak się przyzwyczaja, że potrzeba większej ilości danej substancji by wywołać taki sam efekt jak wcześniej. Dlatego z czasem bierze się coraz więcej, bo przestaje pomagać. Tak jest z benzodiazepinami one uzależniają. Po czasie trzeba zwiększać dawkę bo nie pomaga ta do ktorej przywyklismy. Z antydepresantami jest inaczej, gdyż nie wytwarza się ani tolerancja, ani nie uzależniamy się od niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opowiem Wam krótko swoją historię odstawiania Citalu i Mirzatenu. Najpierw odstawiłem Mirzaten - od następnego dnia nie mogłem zasnąć i budziłem się około 4 rano. Musiałem wspomagać się w zaśnięciu Zomirenem (benzo) ale wiedziałem doskonale, że na benzo zbyt daleko nie zajadę. Ponieważ byłem bardzo mocno nakręcony przez Cital, stwierdziłem, że odstawię też Cital. Po 2 dobach dostałem tak przeraźliwego doła, jakiego już dawno nie miałem, od wielu lat. Zacząłem obmyślać sposoby skończenia ze sobą. Gdy doszedłem do tego, że najlepiej będzie położyć głowę na torach, żeby mi ją pociąg obciął, czym prędzej złapałem się za Cital, którego szczęśliwie nie wyrzuciłem. Dojście do pełnej formy zajęło mi ponad tydzień. Teraz łykam grzecznie wszystko, co lekarz każe [Cital, Mirtastad, Promazin i b. rzadko Zomiren) i nie wybrzydzam zbytnio ;)

 

Podsumowując - antydepresanty niestety uzależniają w ten sposób, że objawy depresyjne po szybkim odstawieniu są większe niż przed rozpoczęciem brania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kwestii przyzwyczajania do leku: z innej beczki - na przykładzie mirtazapiny - na początku jej właściwości sedatywne są ogromne, po prostu zwala z nóg, w miare leczenia ten efekt słabnie, co jest opisane w publikacjach. A jeśli lek antydepresyjny przestaje działać - najczęściej zwiększamy dawkę.

 

Ha, widzę że masz to samo co ja ;) Mnie też na początku zwalała z nóg, ale po paru miesiącach działanie sedatywne jest coraz słabsze - dlatego wylądowałem na neuroleptyku - Promazin - żeby wspomóc działanie Mirtazapiny. Nie jestem sam - to pocieszające ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się właśnie zastanawiam,jak długo bieżecie jeden rodzaj leku.Cy jest to możliwe,że po jakimś czasie przestaje działać,pomimo,że wcześniej przynosił dobre efekty?Tak chyba jest wlaśnie u mojej mamy.Na szczęście udało mi się z nią wczoraj porozmawiać,powiedziała mi,że straciła chęci do życia,że nie ma siły wstać z łóżka,ale zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje i najprawdopodobniej jutro jedziemy do lekarza,jeżeli nas przyjmie,a jak nie to w poniedziałek.Tak bardzo chciałabym,żeby lekarz trafił z lekarstwem,nie wiem może mogłabym coś podpowiedzieć,może moglibyście mi podać nazwę leku który który daje dobre efekty w depresji.Tak jak pisałam wcześniej mama brała cital i ixell.Mam nadzieje,że będzie dobrze i znowu zobaczę uśmiech na twarzy mojej mamy,bo kocham ją bardzo i zrobiłabym wszystko dla niej.

 

ja od kilku lat biorę Seroxat i on mi niezmiennie pomaga, nawet po powrocie do niego po odstawieniu, choc nie powiem, zawsze mam obawy czy tym razem przy nawrocie mi pomoże, ale jak dotąd jeszcze mnie nie zwiódł :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomozcie mi kochani, bo cos sie ze mna chyba zlego dzieje.Dawno nie bylam na forum, a teraz jestem zmuszona zasiegnac porady. Po ponad roku odstawilam effectin. Minely dwa dni, a dostalam jakies silnej slabosci-takiego oslabienia, ze wczoraj musialam isc spac juz o 19! Z drugiej strony czy to mozliwe, ze leki odstawione dopiero 2 dni temu juz daja tak dziwne objawy???? Przeciez lek dziala jeszcze jakis czas po odstawieniu. Zaznaczam, ze przechodze tez przeziebienie i niestety nie moge isc na L-4 (szef jest jaki jest). Dostalam wiec dodatkowego strachu przed rakiem, anemia itd., czego juz dawno nie mialam. Ostatnie ataki paniki mialam rok temu, a tutaj takie oslabienie, brak zycia. Doradzcie co robic, bo juz mam straszne mysli i rozwazam udanie sie do lekarza:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ale wcześniej bralam leki ponad 3 lata a choroba i tak wróciła. Teraz może nie brałam długo, bo zaledwie ponad rok ale czy mdłości i osłabienie to nerwica? Takich objawów nie miałam nawet przed rozpoczeciem brani leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No trudno powiedzieć, skoro jednocześnie jesteś przeziębiona. Jednak jeżeli Efectin na Ciebie dobrze działa, to ja bym na Twoim miejscu się jeszcze z nim nie żegnał.

 

---- EDIT ----

 

No trudno powiedzieć, skoro jednocześnie jesteś przeziębiona. Jednak jeżeli Efectin na Ciebie dobrze działa, to ja bym na Twoim miejscu się jeszcze z nim nie żegnał.

 

---- EDIT ----

 

No trudno powiedzieć, skoro jednocześnie jesteś przeziębiona. Jednak jeżeli Efectin na Ciebie dobrze działa, to ja bym na Twoim miejscu się jeszcze z nim nie żegnał.

 

---- EDIT ----

 

Przetrwaj jakoś tę infekcję, a jeżeli nic się po niej nie zmieni, to będzie wiadomo od czego to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo odstawienie efectinu może dawać takie objawy. Przeziębienie też. A może to grypa? Słuchaj - imo nie zwracaj uwagi na szefa tylko idź do lekarza i powiedz jak jest źle. Bierz zwolnienie i odpocznij zanim zaczniesz sobie wkręcać gorsze rzeczy. Bo potem już wogóle do pracy byś nie nie nadawała. A szef taką ma rolę, że ma dbać by wszyscy pracowali, ale może w tym wypadku we własnym interesie dałby Tobie przejść ten trudny okres byś potem mogła pracować. Zresztą jak byś np. złamała nogę i urwało Tobie rękę (odpukać wszystko!) to też byś szła bo szef każe? Niech sobie każe - takie jego prawo. :)

 

Albo właśnie tak jak wyżej - jeszcze nie odstawiaj. Odstaw jak będziesz miała kilka luźnych dni i nie będziesz chora?

 

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos szukal pracy baaaaaaaardzo dlugo, to ja ceni i z byle powodu nie panikuje, zwlaszcza ze nie mam goraczki. Mysle, ze to albo depresja, albo juz sama nie wiem.......Wzielam wlasnie effectin i jak reka odjal czuje sie lepiej, wiec psychika ma wielka moc i przeraza mnie to na przyszlosc:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, ja od jakichs 3 lat biore asentre. bardzo, ale to bardzo mi pomogla w dawce 50 mg raz dziennie. oczywiscie pierwsze 3 - 4 tyg. to byl koszmar. leki 3 razy takie itd., klelam lekarza, ktory mi to przepisal, jednak po tym czasie i pierwszych skutkach ubocznych czulam sie normalnie, nie specjalnie pobudzona ani senna tylko zupelnie normalnie. po jakims roku, niecalym zdecydowal lekarz o odstawieniu. znow 3 tyg. bylo zle, jak to przy odstawieniu... niestety po 6 mies. mialam nawrot (slabszy zdecydowanie) no i znow asentra, tym razem o wiele szybciej wrocilam do stanu normalnego (od razu po 3 tyg. czulam sie dobrze). teraz biore sobie ta asentre juz jakies 2 lata non-stop (maly dolek i musialam zwiekszyc dawke do 75 mg dziennie, ale teraz znow biore 50mg). teraz przygotowuje sie powoli do odstawienia, zobaczymy jak bedzie. mnie asentra nie uzaleznila wogole, czuje sie po niej bardzo dobrze, postawila mnie na nogi i pozwolila skupic sie nad terapia. i tez zdarzalo mi sie zapominac... kazdy organizm reaguje inaczej. mi sie udalo dobrac lek od razu inni potrzebuja dluższego okresu... z reszta z tego co mi wiadomo leki z grupy asentry nie uzalezniaja... gorzej z benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj u psychiatry bo rudotel się skończył by mi przepisał coś co wyłączy moje natrętne myśli (bo właściwie z wegetatywnymi objawami i lękiem po tym leku miałem nawet spoko) i ta mi przepisała jakiś Anafranil i Pernazyne. Brał to ktoś (z tego co czytałem na forum ta Pernazyna jest na schizofrenie - co dodatkowo mnie zdołowało zwłaszcza, ze mam w swej nerwicy etap strachu przed tą chorobą) czy to bedzie powodowało, że natrętne myśli mi znikną. Boję się tego, że jest przy nich zwłąszcza Pernazynie dużo efektów ubocznych (obawiam się omamów) i tak się zastanawiam czy nie wykupić tylko tego pierwszego - choć lekarz przepisał mi najmniejsze dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak na moje oko, to leki niby-uzależniają. Ja biorę Cilon, który nie jest silnym lekiem - teraz biorę po 2 tabletki. Od dwóch dni nie brałam, bo się skończyły i już zaczynam mieć ataki wściekłości (akurat u mnie taki jest efekt uboczny brania proszków: ataki złości; teraz się akurat nasiliły).

 

Chociaż z drugiej strony - gdyby odstawić leki, to "zejście", które może po tym nastąpić, to raczej wynik tego, że przestaje się dostarczać organizmowi coś, co zawierają leki (w moim przypadku jest to serotonina). Organizm się przyzwyczaja do jakiejś dawki, a jeśli się ją nagle odetnie, to wiadomo, że skutki mogą być rożne. Wnioskuję więc, że właśnie z tego powodu nie można przerywać nagle brania proszków - proszki się "rzuca" stopniowo zmniejszając dawkę. Nie jest wiec pewne, że to jest całkowicie uzależnienie "samo w sobie" - tego samego typu, co palenie papierosów czy innego rodzaju używki.

 

I to tyle ode mnie - mam nadzieję, że nie napisałam niepotrzebnie jakichś oczywistych oczywistości vel truizmów :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy uzależniają to zależy jak na to patrzeć. W ulotce pisze ,że nie. Dlatego bo nie ma po tych lekach uczucia "głodu" i nie dochodzi też przecież do zachowań skrajnych, takich jak np. kradzieże w domu by mieć na lek, pobicia by zdobyć kasę na wykup recepty etc. Dominantą uzależnienia są jednak przykre objawy braku substancji w organiźmie (lęk, deprecha, drgawki etc.) i te przy antydepresantach występują. Kwestia definicji. Jak dla mnie uzależniają.Koncerny jednak zrobią/zrobiły wszystko by utrwaliła się teoria, że antydepresanty to takie bezpieczne, lajtowe leki:)Proponuję poczytać na anglojęzycznych stronach jakie problemy rodzi u części osób odstawienie seroxatu. Czytałem o objawach odstawiennych, które dochodziły do 18 miesięcy! Proponuję się dokształcać:) Ja seroxat już rzuciłem-tak na wszelki wypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak sie szybko odstawia to tak jest w przypadku seroxatu!!!jak sie to zrobi pod kontrolą lekarza i bardzo wolno to nie!!!!!!!!!!!

 

Powiedz to ludziom, którzy po kilku latach brania , mają problemy z zejściem z dawki 20 mg na 15 mg:) Czytałem o przypadkach, gdzie takie zejście trwało rok czasu bo objawy odstawienne były koszmarne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×