Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Moja lekarka stwierdziła, że dawka 150mg wenlafaksyny to nie jest jakaą duża dawka i dlatego tak jak mówiła mi wcześniej od przyszłego tygodnia zaleciła mi brac 225mg dawki terapeutycznej.Później przy pomocy psychologa będziemy z tego schodzić natomiast na dzień dzisiejszy widzi taką potrzebe.Oczywiście za każdym zwiększenie dawki jak potwierdziła może iśc gorsze samopoczucie, gorsze dni, aż w końcu pacjent dostosuje się do leku.Kazała mi sie nie koncentrowac i nie przejmowac objawami czy to nerwicy czy skutków uboczych ponieważ lęk ma to do siebie że on po prostu mija.Ja z rana jestem nie do życia jestem strasznie przytłumiony mimo wzięcia tabletki, nieoc lepiej czuje się po południu kiedy już zacznie w pełni działac druga dawka.W jednostce chorobowek klasyfikacji ICD-10 obecnie oprócz F.41 (Zaburzenia lękowe z napadami lęku) lekarka wpisała MI F.32 (epizod depresyjny).Minął miesiąc odkąd zażywa, wenlafaksynę, po drodze były pojeydńcze przerrwy w dawkowaniu, a w tym czasie miałem zwiększona dawkę leku 9 d ni temu z 75mg na 150 mg).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądalam wczoraj na youtubie wywiad z psychiatrą, wczoraj i on powiedział, że Wenlafaksyna dopiero w wyższych dawkach wychwytuje noradrenalinę. Na ulotce nic o tym nie jest napisane. To jak to w końcu jest.

Ja biore tylko 75mg czyli wychwytuje mi czy nie?

Wiem, że najważniejsze aby pomagało, ale ciekawi mnie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zdania, że za niska dawka po prostu nie leczy. Człowiek stoi w miejscu i się wk*rwia

 

Jak ktoś liczy że lek coś sam za niego zrobi to na pewno :mrgreen:

 

Ale właśnie lek ma zrobić to za nas. Można tak w skrócie powiedzieć. Ma nas wyciągnąć z depresji, która powoduje smutek, niemoc i patologiczne widzenie świata. Kiedy już lek zlikwiduje depresję wszystko staje się proste i łatwe, takie jakie jest dla zdrowych ludzi. Gdy ktoś jest w depresji to przecież najprostsza czynność Go przerasta i staje się problemem. Zrobienie zakupow, obiadu jest trudnością, bólem. Nie mówiąc o bardziej skomplikowanych sprawach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucy1979 popieram Cię masz racje ! Ja tez licze na leki. Depresja to niemoc. Jak mam sobie sama pomoc ? Lek ma mi pomoc. I dlatego dzis dokladam 37,5. Nie mam wyjścia. Za dlugo ten zly stan trwa. Przez jakiś czas naprawdę te 75 wyciagnelo mnie, czulam sie jak nigdy. Tyle ze zaczelo slabnac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, ze mozna sie przeliczyć. Wenla jest moim 3 lekiem od psychiatry. Wcześniej od ogólnego mialam tez leki. Ciezka droga...a wenla mi pomogla wstać naprawdę. Poczulam sie dobrze. Teraz oslabla. Psychoterapia bylam i babka mnie sluchala tylko a czasem wydawalo mi sie ze jej to nie obchodzi. Po 30 min oswiadczyla, ze czas sie skonczyl. Nast.wizyte mialam miec po ponad miesiącu, ktora tez o nast.miesiąc przelozyli. Na prywatna psychoterapię mnie nie stać. Wiec na co ja mam liczyć ??? Na życie w wiecznym zalamaniu, nicości, braku sily, niemocy do czegokolwiek ? Ja tak żyć nie chce. Dlatego licze na leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem trudno mi doradzic bo sam jestem w czarnej dupie ze tak powiem, ja tez juz kilka lekow przerobilem i tak naprawde nie wiele mi one daly,ale zauwazylem cos takiego odnosnie leków ze jezeli lek nie zalapie na dawce poczatkowej terapeutycznej, to podbijanie nic nie daje za bardzo moze na chwile na dzien lub dwa bo wiecej serotoniny jest przez chwile w synapsach czy tez noradrenaliny i szczatkowo dopaminy w przypadku wenlafaksyny oczywiscie.Najgorsze sa te zmiany leków i wchodzenie na kolejne liczac ze to bedzie juz to to ten lek a potem nie fajne rozczarowanie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje bo moja lekarz jak widziala, ze lek w dawce początkowej nie dziala to po prostu zmieniala mi lek. Jak zmienila mi na wenle to jakby mózg mi sie otworzyl takie odczucie jakiego dawno nie mialam. Pomyslalam ze ocho mam ten boom, ze wkoncu to jest to. Tyle ze to 75 zaczelo jakby slabnac, chcialam to przeczekać ale dupa. Dlatego mam dalej nadzieje na wenle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nóż ja pierdo...e.. LUCY1979.. w dawce tak małej jak 75mg niestety ale wenla nie wychwytuje noradrenaliny :D Zaczyna się dopiero od dawki 150mg, ludzie... nie bójcie się brać większych dawek.. max dawka wenli to jakies 375mg na dobę, tak więc jak ktoś piję dawkę 75mg od pół roku i piszę że nie widzi poprawy no to nie dziwie się.... :D Ja tam pije już od roku 225mg i mam na to wszystko wyjeb..e :D

 

Planuje kiedyś łyknąć taką potężną dawkę wenli.. ze 400mg.. ciekawe co by się stało? Mega euforia? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nóż ja pierdo...e.. LUCY1979.. w dawce tak małej jak 75mg niestety ale wenla nie wychwytuje noradrenaliny :D Zaczyna się dopiero od dawki 150mg, ludzie... nie bójcie się brać większych dawek.. max dawka wenli to jakies 375mg na dobę, tak więc jak ktoś piję dawkę 75mg od pół roku i piszę że nie widzi poprawy no to nie dziwie się.... :D Ja tam pije już od roku 225mg i mam na to wszystko wyjeb..e :D

 

Planuje kiedyś łyknąć taką potężną dawkę wenli.. ze 400mg.. ciekawe co by się stało? Mega euforia? :D

 

Jak to nie wychwutuje jak wychwytuje :mrgreen: Już była tu gadka szmatka na ten temat. Nawet sertralina wychwytuje ponoć noradrenalinie choć nie jest SRNI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponowalbym sprawdzic dokladny opis tego leku i nigdzie nie jest stwierdzone w jakiej dawce wychwytuje on wszystkie trzy neuroprzekazniki, wniosek prosty w kazdej dawce wplywa na te trzy neuroprzekazniki, ale moge sie mylic oczywiscie nie jestem w koncu kurwa naukowcem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemacie ludzie.

Mnie popuściło. Po tragicznym miesiącu walki ze sobą o każdy dzień, od niedzieli jest coraz lepiej. Zobaczymy jeśli teraz wenla zaskoczy na dłużej niż jeden dzień to super. Prze ostatnie ok. półtorej miecha miałem tak co 7-10 dni skok z totalnego doła na wyżyny (jednodniowy) i znowu na pysk. Myślałem ze już nie wytrzymam, ale dziś jest nieźle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29 to jakco jestem pierwsza w kolejce u Ciebie :):):)

 

Evil never dies no niezłe niezłe :):):)

 

wisnia80 u mnie to chyba bez znaczenia, czy jesien czy wiosna. Jak sieknie to sieknie. Choć wiadomo, ze im wiecej słońca tym lepiej :)

 

Ja drugi dzien na 75 plus 37,5, po tygodniu mam zamiar 150. Pożyjemy, zobaczymy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×