Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Takie coś by mi się przydało.To dlatego lekarka mi proponowała wenlafaksyne bo mam takie objawy jednak źle toleruję wenlę i dlatego jedna lekarka mi dorzuciła mitrę na noc tylko nie wykupiłem bo bałem się tycia.Bo chyba za dużo wymagam od Sertraliny.Przydało by się coś co wychwytuję nora adrenalinę najlepiej coś selektywnego co nie ma dużych uboków.

 

Dla mnie bupropion był za ciężki, za mocno nakręcał do tego stopnia że generował lęki - nie takie bezpodstawne nie wiadomo skąd i przed czym, tylko konkretnie lęk społeczny. Do tego prawie bezsenność, czyli spanie po 3-4 godziny na dobę, chociaż jakoś źle specjalnie się z tym nie czułem mimo wszystko. Pamiętam też cholerne zaparcia jak na żadnym innym leku, kompletne przytkanie że nawet środki na przeczyszczenie nie chciały pomóc. Dopiero jakoś po miesiącu to puściło. Ale jednak trzeba przyznać że nastrój i motywacja były ok, chyba najlepsze z wszystkich leków które brałem, lepsze na pewno niż na sertralinie.

 

Nigdy nie brałem reboksetyny ale zawsze mnie ten lek interesował, z miłą chęcią bym go kiedyś przetestował. W sumie tylko cena mnie powstrzymuje przed pytaniem lekarza o niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co kilka dni temu napisałam ze się nie pocę na Wenli i masz- dzisiaj spływalam potem dosłownie.

Gdzies indziej wspomniałam, że serce tez mnie po niej nie kłuje ( Chada napisał, że ma z tym problemy) i oczywiście dzisiaj zaczęło mnie serce kłuć.

Tym kłuciem to się nie przejmuję, ale to pocenie to porazka kompletna :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co kilka dni temu napisałam ze się nie pocę na Wenli i masz- dzisiaj spływalam potem dosłownie.

Gdzies indziej wspomniałam, że serce tez mnie po niej nie kłuje ( Chada napisał, że ma z tym problemy) i oczywiście dzisiaj zaczęło mnie serce kłuć.

Tym kłuciem to się nie przejmuję, ale to pocenie to porazka kompletna :evil:

 

Miałem z tym problemy po po 1,5 tygodnia na wenli rzuciłem ją.No u mnie cały czas było przyśpieszone tętno,wyższe ciśnienie,koszmary senne i to ciągłe kołatanie serca,kłucie po kilku dniach mnie już cała klata bolała nie wytrzymałem to podkręcało lęki i wkurwienie ostawiłem nie żałuję :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś byłem u psycholog i u lekarki.Lekarka zaleciła mi abym nie brał już benzo na noc, jedynie tak sobie w razie czego je mieć.Od pryszłego tygodnia mam brac rano 2 tabletki efektinu czyli 150mg i w południe 1 czyli 75mg.Razem 3 tabletki dziennie(225 mg).Twierdzi, że gorsze dni moga byc, a te odrealnienie i depersonalizacja może byc skutkiem leków a zwłaszcza podniesionej dawki jednak to co biore obecnie to nie jest tak dużo wcale , zatem od pryszłego tygodnia mam brac 225 mg dziennie. Dzis tak ciut lepiej sie poczułem po teh drugiej dawce, ale jestem taki zobojętniały że ciagle nie odczuwam siebie jakby, usmieche sie, zażartuje ale jakbymm nie odczuwał emocji i nie czuł swoich mysli.Na moje stwierdzenie, że boje się że zwariuje stwierdziła lekarka, że osoby z nerwica i w leku bardzo często tak mowią, że boją się zwariowania, natomiast ci którzy faktycznie wariuja nie sa tego świaodmi i nie mówia o tym.Pocieszyła mnie, że lek ma to do siebie, że mija i mam myslec pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lucy1979, Chada, również sie pociłam na wenli i to porządnie, rano wstawałam cała mokra, a włosy to porażka, jakbym nie myła pare dni. Do tego sie zdarzało że gdy usiadłam to spałam, budzilam sie po np 40 minutach i dalej siedziałam jak gdyby nic :P . Pomógł mi na bóle żołądka i mdłości- po 5 dniach efekty były juz zadowolające, po 2 tygodniach żołądek jak nowy, po tym czasie minęły skutki uboczne. żeby mnie kłuło coś to nie pamiętam,

Po paru miesiącach zaczęłam czuć sie bardzo senna, wiecznie zmęczona i postanowiłam odstawić lek, od razu odzyskałam wigor, widocznie to był mój czas na odstawienie. Kimek, mam nadzieje że wenla ci pomoże, jednak w najbliższych dniach mogą pojawić sie skutki uboczne- miałam np wrażenie że mam na sobie maskę, czułam że moja mimika twarzy jest jakby nie moja :lol: uśmiech to nie był uśmiech tylko jakiś półuśmiech, grymas :P dodatkowo wytrzeszcz oczu. Po paru dniach minęło :mrgreen:

Do leku trzeba sie przyzwyczaić, są to substancje aktywne i wpływają na nasze układy, trzymam kciuki by ci pomogła :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucy1979 ja po wenli jadąc autobusem mialam mokre wlosy :(:(:( nawet nie wiesz jaki wstyd :( jeszcze gorzej mi bylo wyjsc z domu. Tak ze mnie lecialo. Modlilam sie o to, żeby upaly ustaly. To byl koszmar. Co do serca i pracy serca to ja choruje na ndcisnienie od paru lat mimo mlodego wieku. Leki biore. I wenla nic a nic mi w tym nie przeszkadza. Cisnienie piękne nie skacze. Rozważam zwiększenie dawki, mam nadzieje, ze dalej będzie ok. Jedyny ubok po wenli to spadek libido. No i sny jak filmy :):):) a scenariusze takie, ze sama bym tego nie wymyslila :):):) a jednak to ja bo to w mojej glowie. Pozdrawiam

 

-- 20 sie 2014, 00:55 --

 

Wisnia80 a co zażywasz po olaniu wenli ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi wszystko wrocilo....nadciągało od jakiegoś czasu...nie jest dobrze :(:(:( zostalo mi sie trochę 37,5 i tak myślę, żeby je dolozyc do 75. A po jakims czasie wejść na 150. Tyle ze sama bo wizyte mam na prawie koniec września u psychiatry. Wrazie co lekarz ogólny mi przepisze. Ten stan juz za dlugo trwa i jest coraz gorzej. Tyle ze sie sama boje zwiększać dawke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosował bądź stosuje tu ktoś combo wenla+paro??,po miechu na 150mg wenli(2X75mg) wkurwiony słabym działaniem na lęki głównie przejebana fobia społeczna jestem zmuszony dojebać do pieca 40mg paro.Daje miech czasu na rozkręcenie się tego mixu i jak dalej będzie kaszanka to wchodzę na dwa miechy na moklobemid.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale na lęki coś ci pomogło? Ja czuje straszny lęk na dworze jakiś taki niepokój,czuję sie tragicznie jak obok mnie auta jeżdzą a przechodzących ludzi mijam z dużym niepokojem.Mówisz ze nastrój lepszy?W sumie trochę sie boje tego zs ale nie mam już nic do stracenia,może w końcu serotonina porządnie zaleje mój chory łep :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, przecież wenla chyba bardzo aktywizuje? Ale może nie wszystkich. U mnie z antydepami jest problem, że najpierw powodują wzrost napędu a dopiero dużo później zmianę nastroju. Na niektórych SSRI do zmiany nastroju nie dochodziło... dlatego nie przepadam za tą grupą leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie z antydepami jest problem, że najpierw powodują wzrost napędu a dopiero dużo później zmianę nastroju. Na niektórych SSRI do zmiany nastroju nie dochodziło... dlatego nie przepadam za tą grupą leków.

 

Ale przecież na każdego tak działają SSRI, taka dokładnie ich specyfika. Dlatego nawet w ulotkach piszą o zwiększonym ryzyku samobójstwa na początku leczenia, bo właśnie pojawia się napęd, a nastrój jak był do dupy tak dalej jest. Także nie jesteś tu wyjątkiem, raczej regułą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, no tylko ten napęd to jednak jest trochę za bardzo i za długo się utrzymuje... przecież wszyscy tu na forum piszą o tym słynnym wyjebaniu na wszystko, wyciszeniu, braku emocji, motywacji, itp na antydepresantach. Jakoś tego nigdy nie doświadczyłem, a chciałbym mieć czasem wszystko w czterech literach.

W każdym razie SSRI nie umywają się do wenli jeśli chodzi o poprawę nastroju, jakby działały tylko częściowo. Wenla rulez :twisted::twisted::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, ja mam akurat bardzo podobnie do Ciebie, u mnie ten napęd nie tylko nie pozwala spać, ale nie da się go po prostu wytrzymać i nawet benzosy ledwo dają radę. Kiedyś tak nie miałem. Potrafiłem o wiele łatwiej wejść w eseseraje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×