Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy dobrze karmisz swój mózg?


tomakin

Rekomendowane odpowiedzi

Co do hormonów masz pewnie na myśli tyroksynę. Zgadzam się, zabawa z tyroksyna może skończyć się tragicznie.

 

Co do wątroby, to wszędzie piszą, że podstawa dobrej diety na wątrobę to przede wszystkim białko. I tego raczej będę się trzymał. Białko zwierzęce jest przy rekonwalescencji bardzo przydatne(obowiązkowo z małą ilością tłuszczu- chudy indyk, białko jaja czy pierś z kurczaka, najlepiej gotowana). Co należało by wywalić to przede wszystkim potrawy smażone i wysoko przetworzone, konserwowane- podobno. Rośliny, heh, najlepiej gotowane, surowe obciążają żołądek, niewiem jak z wątrobą. Oczywiście nie będę się wszystkiego trzymał bo lubię "dobrze" zjeść a w.w. potrawy niekoniecznie oznaczają "dobrze" ;)

 

Co do konowałów to ręce opadają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Białko na wątrobę... ehhhh, lepiej od razu na 3 zdrowaśki do pieca. Po co się męczyć.

 

Przecież to właśnie nadmiar białka jest przyczyną większości kłopotów z przewodem pokarmowym. Porównaj ile jedli białka nasi przodkowie (dowolna małpa), a ile jemy my. Nasz układ pokarmowy nie jest do tego stworzony, to białko najzwyczajniej w świecie gnije w jelitach - a wątroba ulega zniszczeniu pod wpływem nadmiaru toksyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hie, mądry forumowicz po szkodzie :D

 

Uważaj tylko z surowymi owocami, wątroba może nie polubić się z nimi, zwłaszcza z tymi z dużą zawartością karotenu (marchewka). Za to nie żałuj sobie warzyw, szczególnie tych, które mają dużo błonnika.

 

Jak już wątroba się zregeneruje, owoce jak najbardziej. Ale póki jest nadwyrężona, ostrożnie z nimi.

 

W zasadzie idealna dieta to jakieś 3-5 kg surowych owoców i warzyw dziennie, bez żadnych, ale to żadnych innych dodatków - chleba, jajek, mleka czy mięsa. Ważne tylko, żeby te warzywa i owoce były różnorodne, dobrane pod względem zawartości witamin i mikroelementów (np nawet 10 kilo arbuza nie zapewni odpowiedniej ilości składników odżywczych, bo arbuz to praktycznie sama woda).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedzenie samej zieleniny to nie dla mnie. Jestem pożeraczem fast foodów(domowych) i przestawienie się tylko na zielone oznacza dla mnie depreche nie do pokonania :roll: Chyba rozumiesz? Postaram się zredukować białko(smażone mięso, biały, żółty ser itp.) no i włączyć więcej warzyw. Ważne chyba jest to, że zrezygnowałem z alkoholu.

 

Z innej beczki: co sądzisz o dziurawcu? Zacząłem pić go od dziś i zauważyłem znaczny spadek libido przy wyraźnym obniżeniu nastroju włącznie z bólem głowy i tzw. gulą w gardle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałam, USG tarczycy, opis: prawy płat homogenny, pojedyncze ognisko hyperechogeniczne lite i torbielka. To tak w skrócie, ale nic nie moge znaleźć na ten temat :( przeciwciała, AntyTPO <10.0 max35, AntyTG 30.6 max40, chyba w normie chociaż co ma oznaczać ten znak większości przy TPO? Teraz wizyta u endokrynologa, już wyobrażam sobie jakie kolejki, jak zawsze chcesz się leczyć to za swoje pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie głosować na socjalistów (PO, PiS, SLD, Samoobrona, LPR i cała reszta), to nie będzie przymusu płacenia składek zdrowotnych.

 

Przy ATPO masz znak mniejszości a nie większości :D

 

Nie mam pojęcia, co robi dziurawiec. Jak pomaga - pić, jak nie pomaga - nie pić i tyle. No i alkohol, jak wiadomo, to główny sprawca problemów nerwicowych. Jak ktoś pije to naprawdę nie rozumiem, czego szuka na forum nerwicy. To nie nerwica jest tu przyczyną kłopotów tylko alkohol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie głosować na socjalistów (PO, PiS, SLD, Samoobrona, LPR i cała reszta), to nie będzie przymusu płacenia składek zdrowotnych.

alkohol.

 

Coś w tym jest co piszesz ale co nam innego pozstaje UPR i JKM, no bo chyba tylko przez nieuwagę nie wymieniłeś PSL. Powiedz jak pozbyć się tej całej bandy darmozjadów nawet jak uciekniesz na wieś jesteś od nich zależny.

 

Nie mam pojęcia, co robi dziurawiec. Jak pomaga - pić, jak nie pomaga - nie pić i tyle.

 

Dziurawiec w dużej dawce działa uspokajająco długofalowo działa na neuroprzekazniki, możesz o tym poczytać w książce o ziołach O. Klimuszki. W Nimeczech na jesieni ludzie piją olbrzymie ilości dziurawca na alkoholu - to im pomaga przetrwac trudny okres bez świtała. Ale uważaj z dziurawcem, ma niezbyt miłe reakcje z innymi lekami. No najważniejsze nie wystawiaj się na działanie promieni słonecznych po zazyciu dużej ilości dziurawca, bo inaczej własna mama cie nie pozna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ........... przeprowadzałem się więc mnie nie było

 

Tomakin ............ ja w sumie też byłem UPR - owcem :) ............ nawet na radnego kiedyś startowałem .......... ciężko ludziom pojąć, że budują system, który odbiera im wolność i możliwość samokreacji ............a w zamian oferuje produkcję milionów urzędników, których bezsensowną pracę trzeba opłacić :)

 

co do wątróbki .......... fajnie działa sylimarol i heparegen :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że najlepszy jest essential forte. Sylimarol to raczej osłonka (np. podczas cyklu sterydami :roll: ). Zastanawiam się czy jeżeli mam lekką niewydolność wątroby to czy mogę zażywać alkoholowy wyciąg z dziurawca. Jest dosyć niedrogi a chyba warto spróbować na depreche. Najgorsze(chociaż nie ma co narzekać) jest to cholerne słoneczko. Jestem dosyć wrażliwy na promienie UV.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że najlepszy jest essential forte. Sylimarol to raczej osłonka (np. podczas cyklu sterydami :roll: ). Zastanawiam się czy jeżeli mam lekką niewydolność wątroby to czy mogę zażywać alkoholowy wyciąg z dziurawca. Jest dosyć niedrogi a chyba warto spróbować na depreche. Najgorsze(chociaż nie ma co narzekać) jest to cholerne słoneczko. Jestem dosyć wrażliwy na promienie UV.

 

 

Jeżeli juz chcesz spróbować to kup tynkturę ( postać wyciągu z zioła ) z dziurawca, jest najlepsza. Zwykla nalewka na alkocholu jest trochę gorsza. Ale uważaj ze słońcem po dziurawcu, możesz dostać plam na skórze które są nie do usunięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że najlepszy jest essential forte. Sylimarol to raczej osłonka (np. podczas cyklu sterydami :roll: ). Zastanawiam się czy jeżeli mam lekką niewydolność wątroby to czy mogę zażywać alkoholowy wyciąg z dziurawca. Jest dosyć niedrogi a chyba warto spróbować na depreche. Najgorsze(chociaż nie ma co narzekać) jest to cholerne słoneczko. Jestem dosyć wrażliwy na promienie UV.

 

 

Jeżeli juz chcesz spróbować to kup tynkturę ( postać wyciągu z zioła ) z dziurawca, jest najlepsza. Zwykla nalewka na alkocholu jest trochę gorsza. Ale uważaj ze słońcem po dziurawcu, możesz dostać plam na skórze które są nie do usunięcia.

Plam na skórze, nie do usunięcia? Trochę mnie nastraszyłeś. Musiałem dzisiaj trochę pobiegać po mieście a słońce prażyło niemiłosiernie. Mam nadzieję, że to o czy mówisz zdarza się raz na tysiąc wśród użytkowników dziurawca wystawianych na słońce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×