Skocz do zawartości
Nerwica.com

gabriel

Użytkownik
  • Postów

    481
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia gabriel

  1. ziomek, od kiedy emo ma 1,9 wzrostu i szerokie barki co? Makijażu też nie używam na twoje nieszczęście, a jakbyś chciał mnie zdyskredytować to zanim byś coś pomyślał to już byś odszczekiwał te inwektywy.
  2. Mam pytanie do kobiety Mocca czyli do ciebie: minowicie stoi sobie facet powiedzmy w miare przystojny, raczej zadbany, stoi sobie wyluzowany w miare, tzn. nie ma żadnych tików, ręce mu się nie trzęsą, stoi sobie na przystanku e bluzie, rękawy ma podwinięte a na lewej ręce 7 sznyt z zaschniętą krwią, po prostu widać że pocięte niedawno. Co jako dziewczyna, kobieta myślisz sobie o takim typie? Pytam poważnie ściągnę bluzę w autobusie i chciałbym wiedzieć co ludzie pomyślą- żałosny? pojeb? idiota? recydywista? psychopata? cienias? głupek? Co byś pomyślała o takim, jako kobieta, powiedzmy atrakcyjna, no ??????
  3. jasne że długości bo po takiej głębokości już bym tu raczej nie pisał Jakie odbicia i jaka chropowatość bo tej części nie kapuje? ---- EDIT ---- beeeeee! ---- EDIT ---- Nie sadziłem w ogóle że kiedykolwiek wyląduje w "samookaleczeniach". Do pewnego czasu sadziłem że to wątek dla debili a tutaj prosze dołączyłem spektakularnie do grona krwiożerców ---- EDIT ---- Mocca to twoja buźka na foto?
  4. Możesz to odebrać jako pychę ale mnie twoje słowa zupełnie nie dziwią i brzmią bardzo znajomo Fakt jestem niesamowity, niepowtarzalny, charakterystyczny i charyzmatyczny, rzucam się w oczy wzrok mam przenikliwy(one to lubią) choć oczy wielkie i wszystko w nich widać(cholera- smutek, radość, złość, agresję i depresję). Co do terapii- ciekawe czy panna jeszcze żyje? Mnie się wydaje że żyje i ma się dobrze? A jak nie; to też dobrze Ps> sznyty jak najbardziej prawdziwe i jest ich 7 szkoda że nie mam cyfrówki to bym wkleił, takie ładne pozasychane ale nie przerazają- ot takie 5-centymetrowe cięcia
  5. Nie powiedziałem że jest idiotą choć z pewnością jest nienormalny i to skrajnie! I nie pieprz ze to nie moja sprawa bo skoro mam sznyty od noża kuchennego to także jest moja
  6. Tomek, nie ważne czy to rozumiem czy nie. Fakt jest faktem że cięcie się nie jest normalne. Ważne, że tego nie akceptuję, kompletnie. Widywałem ostatnio parę ładnych dziewczyn, uśmiechały się do mnie, patrzyły przychylnie na moją twarz ale wiem, że gdyby zobaczyły sznyty na ręce teraz już czarne od zakrzepłej krwi to z pewnością by się wystraszyły, albo mi współczuły lub jeszcze co innego. Ja nie potrzebuję współczucia i chorego związku. Chcę być normalny, nie chcę jak jakiś idiota ciąć się nożem i rozwalac się rowerem po pijaku bo coś mi znowu odbiło. Czasem przychodzą mi tak nieodpowiedzialne pomysły do głowy że szkoda gadać, gdy opadają emocje przychodzi czas na lęk i deprechę. nie chcę tych zrywów, buzujących emocji, agresji, autoagresji, nienawiści, nadmiernego zauroczenia, chcę tylko spokoju. Czy ja tak dużo wymagam? ---- EDIT ---- Prowokacje niedoszłych terapeucic na mnie nie działają kojąco raczej jak płachta na byka. Kiedy mnie popierasz to jeszcze cię trawię choć ciężko się czyta te dyrdymały, które piszesz. Sam fakt, że poparłaś moją pseudoterapię na forum w stosunku do panny n. stawia twoje kwalifikacje pod dużym znakiem zapytania Ester jak to wieloznaczne? Bezbarwna czyli nudna, mdła, nie wnosząca nic nowego ani ciekawego do dyskusji, bez charakteru itd. Nie szukaj znaczeń, zacznij od podstawowych ---- EDIT ---- i nie prowokuj, znajdz sobie inny obiekt do badań bo ze mnie niesforny materiał
  7. pewnie tak i co w związku z tym? Jeżeli to miała być tylko uszczypliwa uwaga to ok., jednak ja ci nie wypominam że jesteś bezbarwna
  8. ... ty siedzisz za posiadanie empatii a twój koleżka... no cóż, przypadki chodzą po ludziach... swoją drogą mogłeś sobie szukać przyjaciół wśród młodszych kolego...
  9. No dobra stało się. Przedtem tego nie rozumiałem, teraz też nie rozumiem ale zrobiłem to. Miałem dzisiaj poważny kryzys i zrobiłem sobie 7 sznyt na ręce nożem kuchennym, do tego był płacz i dezorientacja, derealizacja. To jest chore... ---- EDIT ---- Tomek przystojniak z ciebie, co ty robisz na tym gnojowisku? Dlaczego nie wyrywasz jakiej s panny akurat tylko dajesz porady które i tak idą w kanał?
  10. Pomyśl tylko, że do bani jest tylko w twojej 'bani' Świat nie jest ani szary, ani zły to my jesteśmy szarzy i źli. Warto żyć choćby dla tych kilku chwil euforycznych, szkoda że jak to z chwilami bywa, trwają tak krótko Posłuchaj sobie dark ambient, trochę się odstresujesz
  11. gabriel

    Offtop

    właśnie ---- EDIT ---- ostre to było... jak na... no wiesz
  12. gabriel

    Offtop

    I co lub kto cię jeszcze słabi?
  13. gabriel

    Offtop

    Udało mi się przebrnąć przez te użalanie. Niestety mam dla ciebie złą wiadomość: Czeka cię życie pełne cierpienia i bólu. Pa...
  14. To kolejny przykład, ze nerwica to choroba duszy a nie ciała skoro hydro na kolesia działa. Jeden już był taki cwaniaczek co próbował leczyć ludzi magnezem i omega 3. Hahahahahaha! Jezu, dlaczego zawsze wychodzi na moje?! Jestem genialny! Kocham siebie! ---- EDIT ---- Aha, jeszcze jedno zawodnik17: jeżeli wiesz że to placebo, nadal czujesz się wspaniale? Jeżeli tak, to daje ci tydzień na powrót do punktu wyjścia. Aha, hydroxyzynę spokojnie przepisuje lekarz ogólny, sam byłem świadkiem.
  15. Jeżeli na niego działa ten syf to znaczy że jest bardzo podatny na placebo. "czuję się wspaniale" hehe, smiac mi sie chce z tego. Lekarz przepisał to kiedys mojej babci na sen, poprosiłem ja o pół listka tłumacząc się problemami z zaśnięciem. Rzeczywiście działały- kompletne zamulenie, zero poprawy nastroju, zmęczenie, okropna senność, nic do mnie nie dochodziło, lęki i fobie się ani trochę nie zniejszyły. Wręcz przeciwnie, przez ten zamuł czułem się jeszcze gorzej. Koleś jest świetnym materiałem na placebo, ja bym go leczył witaminą C! hahahahaha! Hydro nie uzaleznia bo nie poprawia nastroju, usypia, jest słabym środkiem. Najgorsze dziadostwo, które można przepisać starszym ludziom lub osobom nie majacym pojęcia o farmacji. Śmiech na sali.
×