Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Lublin]


weronika

Rekomendowane odpowiedzi

Od ostatniego postu na forum zero objawów nerwicy :) nawet moja Pani psycholog mówi ze jesteśmy na dobrej drodze do życia bez nerwicy :) podstawa to dobre "fundamenty" czyli zdrowa dieta, ruch, przyjaciele, poczucie własnej wartości, itd. Dalej to świadomość ze to tylko (dla niektórych aż :) nerwica. Da sie z nią żyć, tak jak z upierdliwymi sąsiadami :) Tylko czemu ta wiedza kosztowala nie dużo kasy i cżasu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja mam problemy żołądkowe na tle nerwowym, nie wiem czy to nerwica, ale problem jest duży... Do tego mam przewlekłe nawracające zapalenie trzustki i drażliwość jelita... Jak na razie leczę się z tych problemów brzuchowych i biorę leki uspokajające. U psychiatry nie byłam, za to chodziłam przez jakiś czas do psychologa, który stwierdził, że jest ze mną wszystko w porządku, a problemy z brzuchem dalej były. Teraz jest trochę lepiej, ale nie mogę jeść niektórych rzeczy, kawa podrażnia brzuch, więc jej unikam. Jestem ciągle zdołowana, ledwo udaje mi się studiować, o nawiązywaniu nowych znajomości nie ma mowy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja mam problemy żołądkowe na tle nerwowym, nie wiem czy to nerwica, ale problem jest duży... Do tego mam przewlekłe nawracające zapalenie trzustki i drażliwość jelita... Jak na razie leczę się z tych problemów brzuchowych i biorę leki uspokajające. U psychiatry nie byłam, za to chodziłam przez jakiś czas do psychologa, który stwierdził, że jest ze mną wszystko w porządku, a problemy z brzuchem dalej były. Teraz jest trochę lepiej, ale nie mogę jeść niektórych rzeczy, kawa podrażnia brzuch, więc jej unikam. Jestem ciągle zdołowana, ledwo udaje mi się studiować, o nawiązywaniu nowych znajomości nie ma mowy...

 

Odeżwij sie na gadu gadu moze Ci pomogę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mieszkam 25km od Lublina, mam do Was pytanie czy ktoś z Was leczył się na oddziale nerwic na Abramowickiej (w głównym budynku szpitala na 1 pietrze), mam tam skierowanie i chciałem się dowiedzieć jak tam jest, czy po codziennej terapii zajmują się pacjentami,czy jest tam ciągle lekarz, pytam bo mam napady lęku i czasami paniki i chciałem sie dowiedzieć co robia z takimi pacjentami jak maja atak. Z góry dziękuje i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mieszkam 25km od Lublina, mam do Was pytanie czy ktoś z Was leczył się na oddziale nerwic na Abramowickiej (w głównym budynku szpitala na 1 pietrze), mam tam skierowanie i chciałem się dowiedzieć jak tam jest, czy po codziennej terapii zajmują się pacjentami,czy jest tam ciągle lekarz, pytam bo mam napady lęku i czasami paniki i chciałem sie dowiedzieć co robia z takimi pacjentami jak maja atak. Z góry dziękuje i pozdrawiam

Byłem na Oddziale nr 6 dwa razy kilka lat temu - pełny koszmar. Do tej pory czasem mi się to śni. Jak było coś nie tak, przywiązywali pasami do łóżka i faszerowali jakimś gównem. Jak był potrzebny lekarz zwykle go nie było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mieszkam 25km od Lublina, mam do Was pytanie czy ktoś z Was leczył się na oddziale nerwic na Abramowickiej (w głównym budynku szpitala na 1 pietrze), mam tam skierowanie i chciałem się dowiedzieć jak tam jest, czy po codziennej terapii zajmują się pacjentami,czy jest tam ciągle lekarz, pytam bo mam napady lęku i czasami paniki i chciałem sie dowiedzieć co robia z takimi pacjentami jak maja atak. Z góry dziękuje i pozdrawiam

 

ja tam teraz jestem. jest ok. a jeśli chodzi o dostepnosc lekarza to musisz bezposrednio z ordynatorem pogadac o Twoim przyjeciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Mieszkam 25km od Lublina, mam do Was pytanie czy ktoś z Was leczył się na oddziale nerwic na Abramowickiej (w głównym budynku szpitala na 1 pietrze), mam tam skierowanie i chciałem się dowiedzieć jak tam jest, czy po codziennej terapii zajmują się pacjentami,czy jest tam ciągle lekarz, pytam bo mam napady lęku i czasami paniki i chciałem sie dowiedzieć co robia z takimi pacjentami jak maja atak. Z góry dziękuje i pozdrawiam

 

ja tam teraz jestem. jest ok. a jeśli chodzi o dostepnosc lekarza to musisz bezposrednio z ordynatorem pogadac o Twoim przyjeciu.

 

Jesteś w klinice na ul.Głuska na nerwicach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×