A umie to różnie, mam dni tragiczne, tylko bym siedziała i ryczała, a raz jest ok i mogę bez problemu do ludzi wyjść :). A moje problemy żołądkowe zmniejszyły się znacząco prze ostatnie parę miesięcy, nie wiem czy to leki, moje nastawienie pod tytułem "mam na to wyj...." :) czy co, ale z tym jest do przeżycia :):)