Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

deader, Nie znam tegop problemu tak jak TY. ale wydaje mi sie , że Ty bardziej powinieneś to zrozumieć. Może jeszcze nie doszła do tego etapu? Mamy ją za to wypierdzielić? Nie widzę w jej poście "promowania ćpania. może się mylę. ale ja tak to odbieram. Dlaczego Ciebie tak to rusza., tak jak napisałam , mozesz ją ignorować. Nie uważasz , że Ty też masz jakiś problem :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, rusza mnie to bo widzę jakie "genialne" porady daje innym użytkownikom, rusza mnie bo jej nastawienie jest w stylu przychodzenia z sześciopakiem na spotkanie AA. Jeśli to nie jest według moderacji powód do ostrzeżenia/banowania, a jakieś głupie "P...l się" już tak, to... cóż czuję się zawiedziony że z wiatrakami nie wygram, ale przynajmniej mam czyste sumienie że próbowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola* No tutaj akurat, ja jako "trzeźwy lekoman", po terapii odwykowej (6 miesięcznej) muszę się po części zgodzić z deader-em, że to może drażnić i działać na ludzi odstawiających benzo, jak zapach alkoholu na alkoholika, który kilka miesięcy nie pije, a poczuje nagle woń alko, to zwyczajnie może to podziałać na niego jak "wyzwalacz", po którym poczuje "głód alkoholowy"..Mam tu na myśli nazywanie przez AddictGirl21 benzodiazepin czule "benzynkami", Clonazepamu "klonikami", sam nick forumowy AddictGirl21 może świadczyć, że Ola próbuje uczynić z swojego nałogu jakby pewien styl życia, modę, od taka hipsterka lub ostra, rockowa dziewczyna z tatuażami, a w środku (?)..wrażliwa, emocjonalna, spontaniczna istotka, pewnie mocno zagubiona, przerażona...

 

Oczywiście nie zamierzam jej oceniać, ani namawiać do „zbanowania”, wyrzucenia z forum, sam mam wielgaśny tatuaż na ramieniu, swojego czasu chodziłem w czarnej skórze, pakowałem regularnie na siłowni..

 

AddictGirl21 być może jest tak, że nie mogąc sobie poradzić z swoim uzależnieniem próbujesz zrobić z tego swój styl życia, coś fajnego, tylko że narkomania, uzależnienie była modna w latach 70-tych i pochłonęła szybko wiele wartościowych i utalentowanych ludzi..teraz jest już „passe”..

 

Robbie Williams drze się ze sceny na swoich koncertach „ no drugs, no alkohol!..”, bo sam zaliczył nie jeden dotoks..

 

AddictGirl21 rozumiem, że w tej chwili nie masz zbyt wiele możliwości, dostałaś w tyłek od polskiej służby zdrowia i masz teraz wielką traumę (doskonale to rozumiem, sam przeszedłem to piekło), może nawet masz jakieś cechy zespołu stresu pourazowego (PTSD), może (?)..rozumiem, że cierpisz na zaburzenie osobowości border line (współczuje, ponoć straszne kur***wo) dopiero rozpoczynasz swoją terapię, byłaś dopiero na 1 spotkaniu, rozumiem, że benzodiazepiny są obecnie prawdopodobnie twoimi najlepszymi, jedynymi „przyjaciółkami”, że jeszcze może nie dojrzałaś, albo po prostu nie wyobrażasz sobie życia bez (jak większość uzależnionych)..

 

Ale wydaję mi się, że masz trochę „magiczno-życzeniowe” wyobrażenie na temat tabletek (też takie kiedyś miałem)..być może takie, że będziesz sobie je zażywać do końca życia np. do 60-tki , być może jeszcze w takiej dawce jak teraz, a później po prostu zaśniesz, któregoś dnia i spokojnie odejdziesz z tego świata, bez bólu i cierpienia..tylko,że prawda jest taka, że „po drodze” może przytrafić Ci się wiele nie przyjemnych historii: (, bo tak od razu się nie umiera

 

Wydaję mi się, że jak na kobietę bierzesz spore ilości benzo, robisz miksy, nie jesteś uzależniona od małej, stałej dawki..wiec w ciągu 1, 2, 3 lat dawka może stopniowo wzrosnąć, zwłaszcza, że nie cyndolisz się, łykasz 2 mg Clon, poprawiasz Bromazepamem, który też ma swoją moc.. Wybacz Ola, że napiszę poniżej coś bardzo dosadnie, ale jesteś pozytywna wariatką, czuję do Ciebie dużą sympatię i chce zadziałać trochę na twoją wyobraźnie ..

 

Są lekarze, którzy jeszcze przepisują benzo „lekką ręką”, to najczęściej specjalisci starszej daty, młodzi już maja trochę inne wyobrażenie, zaczynają się dyskusje na temat tych leków, w z związku z licznymi uzależnieniami, negatywnymi skutkami, są szkolenia, być może psychiatrzy i inni lekarze będą stopniowo się wycofywać z tematu (już to pisałem), benzo będą przepisywane tylko w wyjątkowych przyp., na jakieś rozliczenie, jakaś ilość pod kontrolą, jak morfina, tramal..nie wiem, 30 tabl Clona 2 mg na 4-5 miesiące (?)..

 

Oczywiście jest czarny rynek, przemyt, kilka miesięcy temu 30 tabs 2 mg Clona kosztowało 90 zł, teraz od 120 – 140 zł..przepraszam, ale skąd wiesz, czy za rok, dwa , trzy jedynym sposobem (skoro jesteś na zasiłku) ,aby zdobyć odpowiednią ilość pieniędzy na benzo nie będzie zrobienie loda w krzakach, jakiemuś podstarawemu, spoconemu, grubemu biznesmenowi, może jeszcze nie domytemu :( (przystojni młodzi mężczyźni nie muszą płacić za seks), ja rąbnąłem recepty z gabinetu koledze weterynarzowi i podrobiłem, aby zdobyć Clona ..:(

 

Mam nadzieje,że Cię nie uraziłem (?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tu na myśli nazywanie przez AddictGirl21 benzodiazepin czule "benzynkami", Clonazepamu "klonikami", sam nick forumowy AddictGirl21 może świadczyć, że Ola próbuje uczynić z swojego nałogu jakby pewien styl życia

Dokładnie to mam na myśli mówiąc że jej posty to promowanie ćpaństwa, nie myślałem że trzeba to aż tak ludziom wypunktować bo zdawało mi się to oczywistością, ale dzięki Przemek, może teraz lepiej dotrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader i Przemek maja racje ..od jakiegos czasu przyglądam sie postom AddictGirl21 nakłania do zwiekszania dawek ( a raczej przedawkowania) lekarstw osobie która jest uzależniona...zachęca do ćpania.Wiola zanim skrytykujesz poczytaj jej posty .Pewnie Ola sie obrazi ale mam to akurat gdzies :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, ,

Czytałam jej posty i wcale jej nie bronię, Sama na nią parę razy najechałam i dostała ode mnie ostrzeżenie, prosiłam również , żeby wyhamowała ze swoimi tekstami, Niemniej deader, uparł się na wyrzucenie jej z forum i od dawna robi wszystko żeby tak się stało., często wyraźnie ją prowokuje i za wszelką cenę stara się udowodnić swoje :?

Przemek_44 Z Tobą się również zgadzam , ale przypominam wszystkim , że nie jesteśmy w grupie terapeutycznej czy odwykowej ale na forum. Nie możemy karać ludzi za to w jaki sposób nazwą leki ani za to , że komuś budzi to apetyt na ćpanie. Ludzie , nie wymagajcie od nas cudów, czy chcecie doprowadzić do jakiejś absurdalnej cenzury ? Ciekawa jestem jak by Wam takie forum pasowało :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niektóre osoby są podatne na to ,że wierzą we wszystko co sie im powie.To że ktoś miesza leki lub pije dodatkowo alkohol i nic mu nie jest to nie znaczy ze tej drugiej osobie nic sie nie stanie.Może skonczyc sie na tym ze ktos jednak sie skusi na spróbowanie takich miksów a efekt może być tragiczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

estera1, Jeśli widziałaś post w którym ktoś wyraźnie namawia do mieszania leków itp . proszę o zgłoszenie.

Kalebx3, To nie jest z mojej strony złośliwość, ale gdybyśmy wyrzucali za "propagowanie" zażywania jakichś leków czy substancji , Ciebie dawno by na tym forum nie było i myślę , że doskonale sobie z tego zdajesz sprawę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola niechce mi sie juz jej postów przeglądac bo za duzo tego ma.Dobrze ,ze jest to forum mnie to pomogło i w końccu zmobilizowało do odstawienia leku a myślałam ze bede skazana na niego dożywotnio.Mało sie udzielam dużo czytam i nie zauważyłam by jakis inny oprocz Oli tak postępował.To nie jest powód aby ja wywalić tylko zacząć ją obserowować :smile: Na jakis czas może być spokój a pożniej może znowu ''doradzać''

 

-- 11 mar 2014, 17:22 --

 

Oczywiście nie przeglądam wszystkich postów .Zaglądam tylko w te które mnie interesują :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niemniej deader, uparł się na wyrzucenie jej z forum i od dawna robi wszystko żeby tak się stało., często wyraźnie ją prowokuje i za wszelką cenę stara się udowodnić swoje :?

Nie no, "wszystko" to za dużo powiedziane ;) Jakbym uruchomił cały swój trollpotencjał to komentowałbym każdy jej post :P

 

I zaznaczę - ja się nie upieram za wyrzuceniem jej. Ja bym tylko chciał żeby przestała pisać w stylu takim jaki uprawia - a co widać nie tylko mnie nie pasuje. Tyle że wielokrotne prośby, upomnienia - nic nie dają. No a jak nic nie dają, to ban jest po prostu ostatecznym rozwiązaniem. Chciałbym zauważyć że kiedy dziewczyna miała kilka dni "ogaru" to sam jej przybiłęm brawo w jej wątku, bo wydawało się że poskutkowały upomnienia i że sprawa zamknięta. Tyle że minęło kilka dni - i znów jest "wesoło".

 

Ale OK, jako że jestem człek cywilizowany to koniec z "prowokacjami", po prostu będę zgłaszał posty w których panna moim zdaniem promuje narkomanię - jest to preceder tak samo chyba prawnie zabroniony jak pedofilia, ze względu na którą regularnie wywalany jest amfce, ja rozumiem że modercja nie ma możliwości siedzenia na forum 24h/dobę i śledzenia każdego wątku - trzeba jej w tym pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś minęła druga doba od czasu odstawienia klonazepanu. Lepiej idzie niż ostatnio. Jestem pełen nadziei. Na razie za wcześnie bo jeszcze nie wyparowały ale powinienem już czuć wyraźne skutki odstawienia. Dobrze dobrałem leki pomocnicze: Sertagen i Doxepin. To chyba one mi pomagają ale na nie też przyjdzie czas! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam ochotę wam napisać o swoim mały przedwczorajszym zwycięstwie ;) Otóż miałem mega parcie zeby gdzieś wyjśc dzwonie do kumpla on mi mówi ,że jest na Bytomiu u swojej dziewczyny i go nie będzie na wsi,dzwonie do kumpeli będąc już na podworku mówi mi ,ze dzis nigdzie nie wychodzi.Dalej nie dzwoniłem ,bo więkoszść moich znajomych niema czasu ,aby wyjść w tygodniu praca,dziewczyna itd.Spotykam kolesia który hmm wychował sie w patologi,chodziłem z nim jeden rok w podstawowce do klasy ,pozniej został.W każdym razie bylo o czym gadać,poszliśmy do sklepu kupilismy po 2 piwa i znalezlismy miejscówe gdzie nikt nas nie widział.Po jakimś czasie przyszło do nas kilka osób z tej sfery patologicznej ,dragi ponad wszystko i hai life;) Jeden koleś zaproponował mi i ziomkowi z klasy dopalacze.. coś bardzo podobnego do amfetaminy.Poszliśmy do jego domu i tam załatwialiśmy to przez 2 h jeszcze w miedzy czasie pojechałem do bankomatu wypłacić kasę.Już miały byc dopalacze do tego jeszcze amfetamina i nagle mi się lampka zaświecił.Kurwa co Ty robisz ,byłeś w szpitalu psychiatrycznym ,chcialeś sie zabic teraz się czujesz dobrze,ale pomimo tego za chwilę wezmiesz dragi i cały ten efekt zniknie.Kim chcesz zostać ćpunem bez ambicji ? Tak jak ci co siedza obok Ciebie którzy nawet w mieszkaniu nie potrafia posprzątać.Z kim ty w ogole przebywasz? Stoczyłeś się ! Wstałem sięgnąłem po swoje fajki i powiedziałem ,że ide się wysikać na podwórko... już nie wróciłem ! Mam mega satysfakcje i więcej się z tym towarzystwem nie będe kumał! Jestem dumny ze swojej trzezwości ! ;))

Gdybym sięgnął po fete koniec konców na zjezdzie pojawiłybym się duże lęki i skonczyłoby się to ciągiem benzodiazepinowym...Tak w ogóle to 16 dzień ;)

 

AddictGirl21 piękna jak idzie schodzenie z dawki ? Napisałaś ,że zamienniki nie działają a probowalas wszystkiego ? Np. kwetiapiny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JużTuByłem, Jestem z Ciebie dumna! Postapiłeś rewelacyjnie, tak trzymaj Bracie! Silna wola i do przodu. Jeżeli chodzi o mnie zatrzymałam się w czasie, że tak to ujmę. Bromazepam 6mg na dobę i Clonazepam 1,5mg. Na razie nie schodzę z dawek, jeszcze nie ten czas. Nie jestem gotowa, czuję to gdzieś w środku ;) Poza tym wracając do Twojej przygody z kumplami, naprawdę nie warto...czy to dopalacze czy narkotyki, wszystko na jedno wychodzi, bezsensu się pogrążać bo to z pewnością nie doda Nam zdrowia, wręcz przeciwnie. Więc z dala od tego szajsu i brać życie na trzeźwo w miarę możliwości.... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×