Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

pika30,

ile jesteś bez leków?

1,5 roku

 

-- 02 sty 2014, 22:00 --

 

Jestem załamana bo zaczęłam się jeszcze fizycznie źle czuć, objawy psychosomatyczne...

 

pika30, czy możesz opisać swoje objawy psychosomatyczne, co tak na prawdę Ci dolega, czy coś boli?

 

Pytam, bo i mnie dzisiaj dokuczają różne dolegliwości fizyczne... oprócz ataku paniki mam bóle mięśni, biegunkę... ogólne rozbicie jakbym miała ciężką grypę. Chyba też najlepiej pomogłoby mi benzo, ale mam zakaz brania... :(

 

sztywnienie mięśni, ucisk głowy, ból głowy, dreszcze, parestezje, ściska mnie w żołądku, mam rozwolnienie, duszności, bolą, a właściwie pieką mnie oczy, jak próbuję zasnąć to po 10 minutach wybudzam się i jakbym miała drgawki. do tego rzecz jasna, uczucie odrealnienia, lęk, natrętne myśli, niepokój... normalnie jakbym miała skutki uboczne jakiś leków a przecież nic nie biorę

 

-- 02 sty 2014, 22:02 --

 

pika30, jak brałem lek to nie chodziłem, bo tylko czekałem aż mój stan się ustabilizuje, ale ile można czekać do diaska? :evil:

pisząc 'terapię' miałem na myśli z książką a nie z terapeutą ;)

 

oooo , a jaka to książka jeśli można wiedzieć... też sama nad sobą staram się pracować, ale raczej mi to nie pomaga, zaraz zasiadam do "Potęga teraźniejszości" bo mi dziś przyszła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pika30,

Pika30, no to piękny zestaw, typowo nerwicowy:(

mi doktorek mówił, że jak dochodzą do lęków objawy z innych układów (typu kołatania serca, czy biegunki, bóle brzucha) to potrzebny jest lek o szerszym spektrum działania... na same ataki paniki miał pomóc esci... ale pytał czy mam inne objawy z innych układów... nie miałam...dlatego dostałam esci zamiast efectinu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka40, zawsze afobam działał na mnie po pół godziny, tym razem miałam wrażenie że w ogóle nie podziała

we wtorek mam pierwsze spotkanie , pani psychiatra powiedziała że dopiero zadecyduje jaki będę miała rodzaj terapii.

Myślałam że już esci działają u ciebie jak powinny, kurcze to faktycznie za długo już trwa. Mnie też strasznie kusi ten effectin bo bliska znajoma moja bierze już 2 lata i normalnie funkcjonuje jak zdrowy człowiek, codziennie rozmawiamy przez tel, ona jest pełna życia i planów a była naprawdę w kiepskim stanie i myślała że nigdy z tego nie wyjdzie, trzy miesiące była w szpitalu, tam jej właśnie zaczęli podawać wenlę bo miała straszne ataki paniki, telepotało ją non stop, i w końcu dziewczyna wróciła do świata żywych...

ja mam 7 stycznia psychiatrę ( właśnie tą psychoterapeutkę) a 8 stycznia inną panią psychiatrę, chcę żeby jeszcze ona mnie zdiagnozowała, to będzie już 5 lekarz w ciągu dwóch miesięcy, wiem że przesadzam, ale sama pojąć nie mogę co się ze mną dzieje.

Katarzynka może warto by było faktycznie przejść na ten effectin, nie można tak dłużej żyć. Ja mam niańkę zorganizowaną do synka, muszę wracać do pracy, a jak na razie nic nie działam bo sama nie jestem siebie pewna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

''nalezy oddychac dwutlenkiem" - Nie da się oddychać dwutlenkiem, ludzie mogą oddychać wyłącznie tlenem.

 

Ja gdy nie mam nic do roboty potrafię pogrążyć się w myślach co nie zawsze jest dobre. Z kolei zbyt dużo obowiązków wyczerpuje mnie, nie potrafię odpocząć, zatrzymać się, ciągle myślę czego jeszcze nie zrobiłem.

Kpisz tym cytatem mam nadzieje? Oczywiscie, ze ludzie oddychaja nautralnie tlenem, ale wydychasz dwutlenek i wdychajac go z powrotem (...).

 

-- 02 sty 2014, 22:24 --

 

''nalezy oddychac dwutlenkiem" - Nie da się oddychać dwutlenkiem, ludzie mogą oddychać wyłącznie tlenem.

 

To był zapewne taki skrót myślowy. W krwi ludzkiej musi zachodzić równowaga pomiędzy stężeniami tlenu a dwutlenku węgla, zarówno zbytni spadek prężności tlenu jak i wzrost prężności dwutlenku węgla jest sygnałem alarmującym. Ludzie podczas ataku paniki często dokonują hiperwentylacji- oddychają szybko, ale niekoniecznie głęboko- do pęcherzyków płucnych przedostaje się zbyt duża ilość powietrza i następuje zbyt duży wzrost prężności tlenu i spadek prężności dwutlenku węgla- to powoduje alkalozę krwi- podwyższony poziom zasad we krwi i uruchomienie wielu procesów, które nasilają lęk paniczny. Dlatego zaleca się, aby oddychać przez torbę papierową(!)- wydychasz powietrze pozbawione tlenu, a z wysoką zawartością dwutlenku węgla i ponownie wdychasz to samo powietrze z torby- w ten sposób wyrównają się stężenia O2 i CO2 we krwi.

 

(!)- torebka musi być papierowa(mieć mikrodziurki), nie może być foliowa bo się udusimy, a nie uspokoimy. :P

 

Przy lęku- spokojne, głębokie wdechy, aby się dotlenić.

Przy ataku paniki- oddychanie przez torbę papierową powietrzem wysyconym dużą ilością dwutlenku węgla. Tlen niewskazany.

Dzieki bogu na tym forum sa super-kompetentne osoby, ktora potrafia uzupelnic zdania takich typowych zjadaczy chleba, jak ja. Dzieki ! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALKOHOL + PSYCHOTROPY = mieszanka wybuchowa :<img src=:'>

 

U mnie jakoś to wychodzi bez większych problemów. Obecnie. Bo na początku była rzeczywiście tragedia. Potrafiłem mieć potężnego doła przez dwa, trzy dni, łącznie z myślami samobójczymi.

Teraz już jest lepiej. Jedynym następstwem jest nagłe wybudzanie się w nocy połączone z tachykardią, ale po paru minutach to przechodzi. I zauważyłem też że podczas picia jestem bardziej agresywny niż wcześniej. Nie to że sam kogoś zaczepiam. Nigdy w życiu. Pełna kontrola. Bardziej chodzi o to że nie unikam pewnych sytuacji i nie wycofuje się. A kiedyś byłem "jedynym rozsądnym" w całej brygadzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale najlepsze jest to że jak mi sie to wszystko dzieje, to wcale nie wpadam w panikę, kładę się i myślę : w dupie to mam niech się dzieje co chce i czuję to wszystko, jak oblewa mnie fale gorąca, nie muszę wam tego opisywać, pewnie to wszystko znacie; i tak katuję się tym wszystkim, ale wczoraj to mnie dobiła ta bezsenność, już nie dawałam rady, mąż mój się przebudził to mówię do niego że nie wiem co się ze mną dzieje , że już nie mam siły, to mój ukochany mi odpowiedział : nic ci się nie dzieje, kładź się spać :D bawi mnie to, no bo co on może mi powiedzieć jak nie wie jak to jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka40,

nie, wenla nie działa na dopamine, na noradrenaline niby działa ale ostatnio ktoś zamieścił info z artykułu ze dopiero w wyższych dawkach, ten lek nazywa sie moklobemid, dziala na serotonine, dopamine i noradrenaline, brałem go, dobry jest, ale u mnie jak wszystkie leki tylko do jakiegoś czasu

Jeżeli to taki wszechstronny lek, to może wart spróbowania?

Zastanawia mnie dlaczego lekarze nie przepisują na deprechę właśnie takich leków? Działających aktywizująco.

Byc moze dlatego, ze lekarze nie sa hipohondrykami. Tzn na pewno jacys sa, ale nie popadajmy w skrajnosci ;-p I przepraszam, jesli obrazilem lunatica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale najlepsze jest to że jak mi sie to wszystko dzieje, to wcale nie wpadam w panikę, kładę się i myślę : w dupie to mam niech się dzieje co chce i czuję to wszystko, jak oblewa mnie fale gorąca, nie muszę wam tego opisywać, pewnie to wszystko znacie; i tak katuję się tym wszystkim, ale wczoraj to mnie dobiła ta bezsenność, już nie dawałam rady, mąż mój się przebudził to mówię do niego że nie wiem co się ze mną dzieje , że już nie mam siły, to mój ukochany mi odpowiedział : nic ci się nie dzieje, kładź się spać :D bawi mnie to, no bo co on może mi powiedzieć jak nie wie jak to jest...

 

 

Bezsenność jest okrutna, ale przechodzi z czasem i organizm się przyzwyczaj do zasypiania w stanie lęków itp. Tylko nie każdy ma możliwość pozwolenia sobie na taką sytuację dzień w dzień przez jakiś okres czasu. A z leków na sen podobno strasznie ciężko wyjśc..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale najlepsze jest to że jak mi sie to wszystko dzieje, to wcale nie wpadam w panikę, kładę się i myślę : w dupie to mam niech się dzieje co chce i czuję to wszystko, jak oblewa mnie fale gorąca, nie muszę wam tego opisywać, pewnie to wszystko znacie; i tak katuję się tym wszystkim, ale wczoraj to mnie dobiła ta bezsenność, już nie dawałam rady, mąż mój się przebudził to mówię do niego że nie wiem co się ze mną dzieje , że już nie mam siły, to mój ukochany mi odpowiedział : nic ci się nie dzieje, kładź się spać :D bawi mnie to, no bo co on może mi powiedzieć jak nie wie jak to jest...

 

 

Bezsenność jest okrutna, ale przechodzi z czasem i organizm się przyzwyczaj do zasypiania w stanie lęków itp. Tylko nie każdy ma możliwość pozwolenia sobie na taką sytuację dzień w dzień przez jakiś okres czasu. A z leków na sen podobno strasznie ciężko wyjśc..

 

wiem że tu się wszyscy strasznie boją benzo, oczywiście nie namawiam nikogo do ich brania, na szczęście nie mam tendencji do uzależniania się, brałam kiedyś benzo 3 razy dziennie (oczywiście z zaleceń lekarza) i nie miałam najmniejszego problemu żeby z dnia na dzień przestać je brać, ale ponoć ten lek uzależnia. należę do osób które boją się leków, nawet na ból głowy nie wezmę apapu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale najlepsze jest to że jak mi sie to wszystko dzieje, to wcale nie wpadam w panikę, kładę się i myślę : w dupie to mam niech się dzieje co chce i czuję to wszystko, jak oblewa mnie fale gorąca, nie muszę wam tego opisywać, pewnie to wszystko znacie; i tak katuję się tym wszystkim, ale wczoraj to mnie dobiła ta bezsenność, już nie dawałam rady, mąż mój się przebudził to mówię do niego że nie wiem co się ze mną dzieje , że już nie mam siły, to mój ukochany mi odpowiedział : nic ci się nie dzieje, kładź się spać :D bawi mnie to, no bo co on może mi powiedzieć jak nie wie jak to jest...

 

 

Bezsenność jest okrutna, ale przechodzi z czasem i organizm się przyzwyczaj do zasypiania w stanie lęków itp. Tylko nie każdy ma możliwość pozwolenia sobie na taką sytuację dzień w dzień przez jakiś okres czasu. A z leków na sen podobno strasznie ciężko wyjśc..

 

wiem że tu się wszyscy strasznie boją benzo, oczywiście nie namawiam nikogo do ich brania, na szczęście nie mam tendencji do uzależniania się, brałam kiedyś benzo 3 razy dziennie (oczywiście z zaleceń lekarza) i nie miałam najmniejszego problemu żeby z dnia na dzień przestać je brać, ale ponoć ten lek uzależnia. należę do osób które boją się leków, nawet na ból głowy nie wezmę apapu :)

 

Super! Taka jest kolej rzeczy!

 

Ty stosujesz sie do zalecen lekarza, w tym samym czasie sama wiesz co do Ciebie nalezy, a jednoczesnie nie dajesz sie oszolomic bezsensownym pierdol***m ludzi. Super postawa! Dziekuje, ze jestes :)

 

-- 02 sty 2014, 22:47 --

 

ale najlepsze jest to że jak mi sie to wszystko dzieje, to wcale nie wpadam w panikę, kładę się i myślę : w dupie to mam niech się dzieje co chce i czuję to wszystko, jak oblewa mnie fale gorąca, nie muszę wam tego opisywać, pewnie to wszystko znacie; i tak katuję się tym wszystkim, ale wczoraj to mnie dobiła ta bezsenność, już nie dawałam rady, mąż mój się przebudził to mówię do niego że nie wiem co się ze mną dzieje , że już nie mam siły, to mój ukochany mi odpowiedział : nic ci się nie dzieje, kładź się spać :D bawi mnie to, no bo co on może mi powiedzieć jak nie wie jak to jest...

 

 

Bezsenność jest okrutna, ale przechodzi z czasem i organizm się przyzwyczaj do zasypiania w stanie lęków itp. Tylko nie każdy ma możliwość pozwolenia sobie na taką sytuację dzień w dzień przez jakiś okres czasu. A z leków na sen podobno strasznie ciężko wyjśc..

Lekow na sen? Jakich lekow? Pare postow wyzej zlapano mnie na skrocie myslowym :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś wróciłem do 10mg i muszę powiedzieć że to odczułem.

Tabse wziąłem ok 7, rozwiozłem dzieci, pozałatwiałem parę spraw i po powrocie do domu ok. 9 jakby mnie ktoś młotkiem w głowę. Ogromna senność. Musiałem się położyć i dopiero ok.11 mi przeszło.

Nie wiem czy to rzeczywiste działanie leku czy bardziej autosugestia. Jakby było to spowodowane działaniem leku, nie powinno to "bum" zacząć się trochę wcześniej?

Popróbuje jeszcze przez parę dni, dopóki jestem na urlopie i zobaczę jak mi będzie po tej dyszce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalecenia lekarza? Uważasz że należy w nie bezmyślnie wierzyć? To skąd tyle ludzi uzależnionych od leków nasennych i przeciwlękowych? Dużo ludzi kłamie na rozpoznaniu, nie mówi o tendencji do uzależnień. A i bardzo dużo jest ludzi, którym takie benzo sprawiają tyle szczęścia, że nim się obejrzą są uzależnieni, a potem przychodzi dopiero kosmos. Do wszystkiego trzeba mieć dystans.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem Wam , że kiedyś chciałem iść się szybko wyspać żeby już było jutro a teraz marzę aby wieczór sie nie kończył - a tu niedługo oczy klapną i znowu again od nowa 3.00 rano przebudzenie i potem 5.00 i wegetacja do 7.00 i męczarnia do 13.00 - rytm się stabilizuje ;))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moznaby ujåc to w slowa "grafik chorobowy" :mrgreen:

Masz Radol zorganizowany tryb zycia.

 

Ja podobnie nie miewam wiekszych odchylen dobowych jesli chodzi o spanie, wstawanie i jedzenie.

 

To zart oczywiscie !

Dostales moze zwolnienie ? Wolny czas od obowiåzkow wplywa bardzo kojåco. Ja bede sie cieszyc labå az do konca stycznia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W USA najczęściej przepisywanym lekiem psychotropowym jest Xanax(alprazolam). Rocznie lekarze wypisują na niego 50 milionów recept w samej Ameryce, co pozwala mu zdeklasować antydepresanty z grupy SSRI(drugim najczęściej przepisywanym lekiem jest Celexa-citalopram z 40mln recept, zaraz potem Zoloft-sertralina też około 40mln). W top10 są jeszcze dwa benzo- Ativan(lorazepam) i Valium(diazepam). Alprazolam obok klonazepamu jest najbardziej uzależniającą benzodiazepiną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013,

 

taaaa!!! zwolnienie - zwolnić to ja się sam mogę :) - jak nie zacznę pracowac to nie zarobię - bo działam jako self employed - więc jak sie nie pozbieram to utonę jeszcze bardziej niż już jestem - dlatego tak mnie ten stan rozwala psychicznie bo dokłada sie do tego brak dochodów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radol,

Radol, normalnie jakbym siebie czytała przez 3 tygodniami. Zasypiałam koło 2 w nocy, budziłam się o 3.00, potem koło 5 -tej i już do rana nie mogłam zasnąć (początkowe noce nie spałam w ogóle...).

O 13.00- 14.00 zaczynało się poprawiać dwa tygodnie temu, teraz już koło 12.00:)

Ale tym sposobem to można czekać jeszcze kilka miesięcy zanim po otwarciu oczu rany będzie od razu dobrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka40,

 

Jetodik, czyli jesteś kolejną osobą, któremu esci też nie pomogło:( ech, co to za lek?!

Po ilu tygodniach odstawiłeś? Bo cos czuje, że mnie to tez może czekać...

 

około 1,5 miesiąca o ile Twój podpis jest aktualny ;)

bo pamiętam, że jak się zaczęłaś wpisywać jako nowicjusz esci w tym temacie to ja już trochę brałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ide spac o 5 i budze sie o 19, albo jak ide spac o (innego dnia, powiedzmy 3 dni pozniej) 23 i budze sie o 3 to zle? :P

 

Swoja droga ide spac, dobranoc wszystkim. Jak wczesniej pisalem - walnalem piwko po 20 godzinie, lacznie wyszlo ich 3 i czuje sie jakbym nic nie wypil ;o -. Ciekawe, o ktorej sie obudze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×