Co sądzicie o bioenergoterapii.

tez swego czasu czytałem o zniewoleniach przez własnie bioenergetyke i inne formy okultyzmu. Niektóre rzeczy sobie uświadomiłem, przemyślałem itp i myślę że to faktycznie może za tym stać jakaś zła moc (wiem śmiesznie to brzmi w XXI wieku).

Ostatnio zacząłem się modlić ale nie klepać jakieś regułki kościelne tylko rozmawiać jak z przyjacielem i odmawiać Różaniec bo pamietam że kiedyś bardzo lubiałem tą formę modlitwy i powiem Wam że dzień mija spokojnie i bardzooooooo rzadko pojawia się pustka w ciągu dnia która mnie mega dołowała. Nie ma tych bzdurnych myśli że to życie nie ma sensu, po co żyje itp itd.

Każdy wierzy w to co chce, ale jeżeli jest ktoś katolikiem to zachęcam do spowiedzi, jak najczęsciej chodzic do Komuni Świętej (te dwie rzeczy chciałbym zmienić u siebie ale narazie nie dorosłem ale zbieram siły) i modlić się.

Największym moim błędem było przetestowanie metod jakie stosuje sam bioenergoterapeuta. Kupiłem broszurkę "ABC wahadełka" (czy jakoś tak), z wahadełkiem w zestawie. Kilka treningów... i można było działać. Później zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy, a ja przestałem panować nad sobą.

Ale to przeszłość (tak mi się wydaje).

bioenergo wyleczył z depresji znajomą, ja zawitałam do niego i opowiedziałam o moich lękach i objawach

najpierw zdiagnozował mi nietolerancje niektórych pokarmów i alergie (może wkrótce zrobię badania, sprawdzę czy się nie pomylił)

potem najeżdżając wahadełkiem na obrazki narządów w książce opowiedział mi o wszystkim co mi dolega

nawracające problemy urologiczne, problemy hormonalne, bardzo bolesne miesiączki, powiedział nawet, że coś tam jest z wątrobą (ostatnie badania krwi wykazały małe odchylenia)

byłam w szoku

potem 'przekazywał mi energie', nie dotykał, machał rękami i wykonywał różne gesty, czułam mrowienie w całym ciele, rozlewające się ciepło, uśmiech cisnął mi się na usta, nie mogłam go pohamować, aż w końcu wybuchnęłam płaczem, coś we mnie pękło. czułam się przepełniona szczęściem, czymś nadludzkim, niesamowitą siłą i no właśnie - energią

może i była to moja autosugestia, ale numer z wahadełkiem i wyliczeniem mi wszystkich dolegliwości które mam, no no no

do gabinetu po mnie weszła moja ciocia, wykrył u niej guzki w piersi, które rzeczywiście ma

Jest to metoda niebezpieczna oparta na działaniu "medium" , tutaj leczy zły duch. Ok on moze Cie wyleczyc z jednej choroby, ale przerzuci sie na cos innego.

boże nie strasz mnie

znasz może jakieś dobre strony, gdzie mogę coś więcej o tym poczytać?

a może Ty powiesz mi coś więcej? chyba, ze temat był juz tu gdzies poruszany

a moze lepiej się nie dowiadywać i trwać w tym optymistycznym zachwycie

Co sądzicie o bioenergoterapii - ja uważam, że to bzdura tak jak cała ideologia new age, stawiam na naukę a nie na to że ktoś mi jakąś energię przekażę niby skąd z kosmosu czy jak? kolejny ze sposobów, żeby od ludzi wyciągać pieniądze mówiąc, że jest się uzdrowicielem , jest wiele przykładów, że ludziom to nie pomogło tylko zaszkodziło, więc dla mnie placebo

do bioenergo przychodzą najczęściej ludzie, przy których medycyna rozkładała ręce i wysyłała z kwitkiem

jak i na dobrego lekarza w każdej innej dziedzinie tak i na dobrego bioenergoterapeutę ciężko jest trafić

ten z którym miałam do czynienia był wspaniały

facet miał normalnie całe powykręcane palce u rąk

ten człowiek miał w sobie jakąś pierwotną mądrość

nie wiem

nie wiem ja w to nie wierzę i nic mnie nie przekona, ale ludzie mogą robić co chcą każdy sam rozporządza swoim życiem

Gradis napisał:

Później zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy, a ja przestałem panować nad sobą.

 

Ale to przeszłość (tak mi się wydaje).

Demony , i co do tego nie mam żadnych wątpliwości .

Zebyś Ty widział ,jakie rzeczy działy się ze mną jak wywoływałem duchy , to byś głęboko sie zastanowił.

Wolałbym umrzeć niz leczyć się Demonologią w jej wszelkiej możliwej postaci .

A bioenergoterapia to albo szarlataneria , albo to co napisałem wyżej .

Żałuję z całego serca ,że swego ciemnego czasu chodziłem do Harisów i innych "uzdrowicieli ".

Co sądzicie o bioenergoterapii.

Dr NS uważa, że to pierdoolenie kotka za pomocą młotka.

Jak już się bawić w techniki alternatywne, bezapelacyjnie rządzi hipnoza, to potężna zabawka.

Zebyś Ty widział ,jakie rzeczy działy się ze mną jak wywoływałem duchy , to byś głęboko sie zastanowił.

Wolałbym umrzeć niz leczyć się Demonologią w jej wszelkiej możliwej postaci .

A bioenergoterapia to albo szarlataneria , albo to co napisałem wyżej .

Żałuję z całego serca ,że swego ciemnego czasu chodziłem do Harisów i innych "uzdrowicieli ".

Tu się z tobą zgodzę , wystarczy poczytać świadectwa ludzi, którzy przez to przeszli

Byłem u 3 różnych bioenergoterapeutów, czułem się gorzej po ich "zabiegach", ostatecznie traciłem tylko czas i pieniądze.

Jeżeli ktoś naprawdę chce iść do bioenergoterapeuty, to niech idzie do takiego który nie pobiera opłat za leczenie i który nie przepisuje "leków".

Bioenergoterapia w szybki sposob wyleczyla mi uszkodzone biodro. Po czym zaczely sie prawdziwe klopoty. Lęki, stany depresyjne, bole glowy etc

Bioenergoterapia w szybki sposob wyleczyla mi uszkodzone biodro. Po czym zaczely sie prawdziwe klopoty. Lęki, stany depresyjne, bole glowy etc

 

ale Cię Diabeł podszedł,,,

Pozdrawiam.

Paweł3

Kalebx3, to jak odróżnić te diabelskie praktyki duchowe od niediabelskich?

-- 27 lis 2013, 17:14 --

Ibogaina jest niediabelska, bo naturalna?

Na stronie odnowy w duchu sw

są bardzo konkretne informacje

ale oni wierzą w duchy? czy to samo w sobie nie jest diabelskie?

w ducha swietego wierzyc na pewno nie jest diabelskie

a kto to jest Duch Święty?

to jest taki biały gołąbek co przyfrunie i siądzie Ci czasem na parapecie, a czasem jak grzeszysz to bezczelnie Cię osra z niebios ;]

To bzdury ale na czymś kasę trzeba trzepać

a ja czytałem, że Bóg poprzez śmierć Chrystusa przeszedł w Ducha Świętego wspólnoty religijnej.

przejsc to moze woda ze stanu stalego w ciekly

tosia2, no to może zjednoczył się w Duchu Świętym wspólnoty religijnej z ludźmi?

tak lepiej? wytłumacz jak to jest, bo w końcu ja jestem laik w tych sprawach, jeśli umiesz tylko łapać za słówka, to wychodzi, że Ty też

-- 27 lis 2013, 22:08 --

albo moze stał się Duchem Świętym wspólnoty religijnej?

odpisz.

mi sie wydaje najodpowiedniejsze - objawil sie w trzeciej Osobie