Brzydota

Nie generalizuj i nie mieszaj, w to sztuki. Jeżeli jednak chodzi o urodę i jej oceny, to można powiedzieć, że oceniamy ją intersubiektywnie, owszem na jej doświadczenie i odbiór składa się nasza decyzja i nasze wewnętrzne przekonania, jednak ogólnie wybieramy podobnie, to kto nam się podoba, a kto nie. Składa się na to przede wszystkim , to, że ramy oceny można by napisać, ze nawet całą konstrukcje oceny estetycznej mamy wrodzoną ona jest tylko wypełniana kulturom. Jest, to tak radykalne, ze potrafimy ocenić, nawet atrakcyjność zwierząt.

owsik, Nie mieszam...nie taki mój zamiar, to tylko moje proste pytanie było..Kazdy jest indywidualnością..nie można wszystkich włożyć do tego samego pudla..tylko o to mi chodziło..

Tak, sęk w tym, że przez prawa natury nasza ocena urody jest, dość zbieżna z innymi osobami.

owsik, Z tego co ja wiem każdy lubi inny typ urody..może ktoś z chłopaków się wypowie...

Typ urody, to nie atrakcyjność fizyczna. Wśród blondynów są ludzie przystojni jak i brzydcy.

owsik, Co dla Ciebie jest atrakcyjnością fizyczna?

-- 17 wrz 2013, 23:29 --

owsik, ponieważ jedni lobią grubych inni chudych, jedni małych drudzy wysokich....nawet kolor włosów ma znaczenie, kolor oczu...a dla niektórych tylko charakter...

Zabawiać, się w definicje? To ja zadam pytanie czym dla Ciebie jest kolor niebieski. To się czuje widzi, ale bardzo ciężko ubrać takie pojęcia w słowa.

owsik, Dla mnie kolor niebieski jest wiosennym niebem..wlasnie to sie czuje..a nie widzi...wiec po co patrzec?

hania33,

owsik, Lecz każdą osobę pociąga coś innego..prawda?

Niekoniecznie. Spójrz na to:

Na co najbardziej zwracasz uwagę w wyglądzie faceta?

Na co najbardziej zwracasz uwagę w wyglądzie kobiety?

Z grubsza większość osób zwraca uwagę na podobne cechy wyglądu i w przypadku kobiet jaki mężczyzn twarz jest na pierwszym miejscu.

ale odbieramy, to przez zmysł wzroku. Rany przestań się bawić w gierki słowne.

owsik, ok, przestaje...

-- 17 wrz 2013, 23:38 --

rotten soul,

To znaczy , ze owsik, nie ma szans?

Moim zdaniem, jako osoby równie zafiksowanej na tym punkcie, pewnie szanse ma niewielkie. Jestem realistką. Albo znajdzie ładną dziewczynę, która faktycznie zupełnie nie zwróci uwagi na jego wygląd (szansa pewnie bardzo mała), albo poszuka wśród tych mało atrakcyjnych i akurat w którejś zakocha się ze wzajemnością (co też nie jest tak bardzo realne - to nie działa tak, ze zakochujemy się na pstryknięcie palcami tylko dlatego, że znaleźliśmy kogoś, kto nas łaskawie zaakceptuje albo faktycznie zarobi kupę kasy i zainwestuje w poważne zmiany związane z twarzą - przy odpowiedniej sumce zapewne wszystko można poprawić i wyleczyć lub chociaż zmniejszyć objawy. Zmiana nastawienia? Pewnie trudniejsza niż te poprzednie sposoby.

W moim przypadku zmiana nastawienia nic nie zmienia, bo problem, to moja twarz.

hania33,

To znaczy , ze owsik, nie ma szans?

zmęczona_wszystkim odpowiedziała ode mnie lepiej, niż ja bym to zrobił. Zgadzam się całkowicie, choć niechętnie, bo to obrazuje przygnębiającą prawdę dla ludzi brzydkich.

Czyli nic się nie zmieni martwi mnie to, ale faktycznie, skoro do tej pory nie znalazłem jakieś alternatywy do tego, że się nie podobam. To chyba już nie znajdę.

Ja bym szukał wśród panien z dzieckiem najlepiej z problemami finansowymi( o ile Ty przyzwoicie zarabiasz) one mają silne parcie na partnera i ważniejsza od wyglądu jest zaradność życiowa, odpowiedzialność, sytuacja bytowa.

owsik,

skoro do tej pory nie znalazłem jakieś alternatywy do tego, że się nie podobam. To chyba już nie znajdę.

Można wiedzieć w jakim wieku jesteś?

carlosbueno,

Ja bym szukał wśród panien z dzieckiem najlepiej z problemami finansowymi

Rozbrajająco szczera rada No, ale coś w tym jest.

Zarabiam mało. Ciężko mi było znaleźć pracę i to jakąkolwiek. Jednak w tym przypadku, też próbowałem i się nie podobałem. Mam 28 lat.

owsik, no to chooj, nie przekazesz genow.

rotten soul, znam faceta może nie bardzo brzydkiego ale na pewno nie przystojnego i niskiego i se znalazł pannę z dzieckiem naprawdę bardzo urodziwą nie wiem czy to miłość z jej strony czy poleciała na jego opiekuńczość i zaradność choć też jakiś specjalnie bogaty też nie jest.

Mam wam zdjęcie pokazać? Bardzo bym chciał się pogodzić z tym jak jest w moim życiu, ale nie umiem, to chyba przez ambicję i włożony do tej pory w kład by, zmienić własną egzystencję na lepszą.

owsik, poka! ja mam smykalke o oceny meskiej urody

czytając temat skojarzył mi się Człowiek Słoń i nawet wikipedia znalazła rozwiązanie

"Doktor Treves wypowiadał się, że Merrick zawsze chciał znaleźć się w szpitalu dla niewidomych, gdzie miałby szansę odnaleźć kobietę, która chciałaby związać się z nim, nie zwracając uwagi na jego wygląd."

Jest pw

Pisałeś, ze masz trądzik. Czy to jest ta główna skaza, czy masz zastrzeżenia do np. rysów twarzy, itp.? Zastanawiam się nad tą rozmową kwalifikacyjną, o której pisałeś. A jeśli to ten trądzik, to czy próbowałeś już w tej sprawie ABSOLUTNIE wszystkiego, czyli nie tylko leki, ale i odpowiednia dieta, całkowita zmiana sposobu odżywiania i stylu życia, czy jakiekolwiek inne metody? Pewnie w tym temacie jesteś bardziej od nas oblatany.