Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

 

Chusteczka,

 

Lekarz to znaczy psychiatra? Czy bierzesz jakies leki na chad? Jak dlugo jestes pod opieka tego lekarza?

Moze najnormalniej caly czas Cie obserwuje aby nie podjac pochopnej diagnozy.

Co mozna wiec zrobic?

Isc do innego lekarza. W miedzy czasie sprobowac sobie radzic z wahaniami nastroju za pomoca metod

np. opisanych:

 

Zaburzenia Afektywne Dwubiegunowe. Podręcznik Pacjenta

Ramirez Basco Monica

 

Dodam, ze analogiczna, ciekawa i obszerniejsza jest tez jej ksiazka dla terapeutow. Jako psycholog na pewno ja docenisz

i zrozumiesz zalozenia terapii.

 

Zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Terapia poznawczo-behawioralna

Ramirez Basco Monica, Rush John A

 

 

Psychiatra. Leczę się u niego od 9 lat. Jakiś rok temu powiedział, że to za wcześnie, żeby stwierdzić... Biorę paroksetynę i lamotryginę, czyli zestaw jakby na CHAD... Zaczęłam się leczyć ze względu na nerwicę natręctw, potem doszła depresja, a potem te masakryczne wahania nastroju, motywacji, postaw, podejścia do życia, wyboru "drogi życiowej". Teraz się miotam we wszystkich sferach życia i nie wiem, co dalej :/

Dzięki za podsunięcie tych książek. Postaram się je zdobyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lolil, Sens

Ja bym nie kombinowal. A co to znaczy muli? Wiem, ze po wielu neuroleptykach spi sie dluzej i jest sie przymulonym przez dzien.

Ale z drugiej strony jesli jest chec i motywacja do nauki to nie powinno byc problemem aby pozostale godziny pozytecznie spozytkowac.

Wiekszym problemem moze byc wskoczenie w lekcewazaca hipomanie czy zejscie w niemoc depresji.

Uwazam tez, ze trzeba byc czujnym aby przypadkiem nie pomylic zmulenia lekami ze zmuleniem, ktorego przyczyna jest subdepresja.

Chusteczka,

Ksiazki sa dostepne w wielu ksiegarniach internetowych, na allegro itd.

To chyba jedyny podrecznik dla pacjeta chad w Polsce.

Przyznam, ze nie rozumiem tego ze ludzi biora stabilizatory a nie maja diagnozy. Moze lekarze nie chca naznaczac pacjeta Fka?

Ale w tym przypadku pacjent nie moze sie sam ustosunkowac i mierzyc w odpowiedni sposob jesli rzeczywiscie ma chad.

Ale nie znam sie i powyzsze to moje wlasne luzne dywagacje.

Ale sadze, ze terapia b-p dla chadowcow nie powinna zaszkodzic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens, Widmo- ja sama nie wiem który lek mnie usypia. Mam tak, że tylko w hipomanii/manii nie jestem śpiąca, a w reszcie faz jestem otępiała, zamulona itd. Nawet jak nastrój mam stabilny. Myślałam sobie też, że może poradzę sobie bez leków, bo chodzę na terapię i tutaj będę w razie czego działać. Chyba najlepiej pomysł odstawienia leków obgadam z lekarzem, zobaczę co powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Chusteczka,

 

Lekarz to znaczy psychiatra? Czy bierzesz jakies leki na chad? Jak dlugo jestes pod opieka tego lekarza?

Moze najnormalniej caly czas Cie obserwuje aby nie podjac pochopnej diagnozy.

Co mozna wiec zrobic?

Isc do innego lekarza. W miedzy czasie sprobowac sobie radzic z wahaniami nastroju za pomoca metod

np. opisanych:

 

Zaburzenia Afektywne Dwubiegunowe. Podręcznik Pacjenta

Ramirez Basco Monica

 

Dodam, ze analogiczna, ciekawa i obszerniejsza jest tez jej ksiazka dla terapeutow. Jako psycholog na pewno ja docenisz

i zrozumiesz zalozenia terapii.

 

Zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Terapia poznawczo-behawioralna

Ramirez Basco Monica, Rush John A

 

 

Psychiatra. Leczę się u niego od 9 lat. Jakiś rok temu powiedział, że to za wcześnie, żeby stwierdzić... Biorę paroksetynę i lamotryginę, czyli zestaw jakby na CHAD... Zaczęłam się leczyć ze względu na nerwicę natręctw, potem doszła depresja, a potem te masakryczne wahania nastroju, motywacji, postaw, podejścia do życia, wyboru "drogi życiowej". Teraz się miotam we wszystkich sferach życia i nie wiem, co dalej :/

Dzięki za podsunięcie tych książek. Postaram się je zdobyć.

 

No i u mnie jest dokładnie to samo. Zmiany nastrojów, podejścia do życia, wyboru drogi życiowej też ;) Od kiedy zachorowałem bywam taki niezdecydowany cały czas. Oficjalnie wpisane w papiery mam chad. Lekarz powiedział, żebym się tym nie sugerował, ale wie że dużo czytam na temat chorób itp, więc przy następnej wizycie powiem mu o moich objawach, które najbardziej przypominają chad i zobaczymy, czy to faktycznie chad, może spektrum. Pożyjemy zobaczymy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejmson,

Tu masz wszystko napisane

http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/ChAD-odmiany-i-typy-choroby.html

http://online.synapsis.pl/Spectrum-zaburzen-afektywnych-dwubiegunowych/

Polecam poczytac rowniez calosc.

Jezeli juz ktos chce spektrum chad diagnozowac ;)

http://www.medforum.com.pl/upload/fil/pol_artsp/Nastroje_18.pdf

 

Moim (podkreslam) zdaniem obecnie (pewnie tez za przyczyna dostepnosci do wiedzy i lekarzy a nawet pewnej modzie na bycie pod opieka psychologa)

coraz wiecej osob zglasza sie do lekarza z problemami w tym z problemami zaburzen nastroju.

Jezeli uwzglednimy fakt, ze nie sa to zaburzenia typu chad I (tu sie raczej pacjent nie zglasza) i wyrazne chad II.

Jesli wezmimy pod uwage, ze chad moze sie rozwijac w roznym wieku, z roznym natezeniem i wystapienie objawow choroby wiaze sie rowniez z sytuacja zyciowa.

Jesli dolozymy do tego rozne/mozliwe zaburzenia osobowosci. A na dokladke dodamy, ze pacjent zazwyczaj bedzie mial trudnosci w rozpoznaniu w pewnych okresach swojego zycia objawow hipomanii lub tez

jej objawy nie beda znaczace.

Wtedy jasno bedzie widac jak trudno zdiagnozowac inne postaci chad niz te ktore uznane byly dotychczas za klasyczne.

Na te klasyczne choruje ok 0,8–2,6%

http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/Rozpowszechnienie.html

Ale podajac za cytowaniem razem z innymi postaciami jest to 6% lub przedzial 5-10%.

To czy spektrum chad jest lagodniejsze od klasycznych postaci?

W zasadzie nie dostalem potwierdzenia od lekarza.

Dowiedzialem sie zas nie ma raczej ryzyka przejscia w postac typu chad I

W cytowanym linku jest napisane:

"W literaturze pojawiają się jednak też i przypuszczenia, że liczbami bliższymi prawdy jest przedział 5-10% dla całej tej grupy chorych (Angst i wsp., badania „Zurich Study”). Z pewnością pewna część tych chorych choruje łagodnie, jednak przebieg typu spektrum może być bardzo dotkliwym problemem zdrowotnym. "

Stad nalezy zrozumiec, ze w przypadku zaburzen ktore nie sa jasno zdefiniowane lekarz ma wyrazny problem z diagnoza gdyz musi wziac pod uwage chocby zaburzenia osobowosci (dokladny test psychologiczny).

Do tego pojecie spektrum chad jest dosyc swiezym...obecnie chyba nawet jeszcze nadal nie weszlo do klasyfikacjach chorób i zaburzeń stad moze nie byc bliskie wielu psychiatrom.

Z drugiej strony nalezy wziac pod uwage, ze bardzo latwo mozna pomyslic sie w druga strone i naznaczyc pacjeta choroba.

"Niewątpliwie brak ścisłych granic i kryteriów tego pojęcia diagnostycznego może sprzyjać błędom w rozpoznawaniu zaburzeń, a nawet nadużywaniu leków. Stawianie tego rodzaju diagnozy powinno zostawić się doświadczonym klinicystom."

Stad nie dziwie sie, ze pacjenci trzymani sa w pewnej niepewnosci.

Argumentem za wydaniem diagnozy moze byc zas refundacja lekow.

Dlatego nie przejmowal bym sie brakiem Fki lub Fka jezeli leki dzialaja. Podejrzewam, ze lekarz moze zakladac, ze po poprawie na skutek przyjmowania lekow przez 1-2 latach, pacjent juz nigdy nie bedzie wykazywal objawow. A jesli wroci z nimi wtedy na pewniaka dostanie diagnoze. Ale to takie luzne dywagacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens, Widmo- ja sama nie wiem który lek mnie usypia. Mam tak, że tylko w hipomanii/manii nie jestem śpiąca, a w reszcie faz jestem otępiała, zamulona itd. Nawet jak nastrój mam stabilny. Myślałam sobie też, że może poradzę sobie bez leków, bo chodzę na terapię i tutaj będę w razie czego działać. Chyba najlepiej pomysł odstawienia leków obgadam z lekarzem, zobaczę co powie.

 

Lolil - mam dokładnie tak samo, mimo tego, że już bardzo dawno odstawiłam te leki, które mają typowe właściwości wyciszające i działające nasennie. Tak było u mnie z olanzapiną właśnie. Nie wiem co Ci radzić, bo sama w większości czasu czuję się senna i zamulona. No chyba, że tak jak ostatnio- udaje mi się utrzymać i przeciągnąć w czasie hipomanię... Najpierw miałam ostre wybicie w górę i myślę, że to była nawet mania, a teraz się uspokoiło, ale wciąż wykazuje i świadomie podkręcam stan, który ma cechy hipomanii i objawia się też czasami w moim sposobie myślenia i postępowania, wiec jak wszyscy doskonale wiemy, ma to też swoje wady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

INTEL 1, a było już lepiej u Ciebie, skąd taki nagły spadek :?

 

-- 03 wrz 2013, 13:53 --

 

Poradnik dla osób z chorobą afektywną dwubiegunową: http://www.centrumpsychiatrii.eu/php/wyslane/aktualnosci/pliki/poradnik1.pdf

 

Kiedyś już umieszczałam go na forum, ale wklejam tutaj, być może komuś się przyda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lolil - mam dokładnie tak samo, mimo tego, że już bardzo dawno odstawiłam te leki, które mają typowe właściwości wyciszające i działające nasennie. Tak było u mnie z olanzapiną właśnie. Nie wiem co Ci radzić, bo sama w większości czasu czuję się senna i zamulona. No chyba, że tak jak ostatnio- udaje mi się utrzymać i przeciągnąć w czasie hipomanię... Najpierw miałam ostre wybicie w górę i myślę, że to była nawet mania, a teraz się uspokoiło, ale wciąż wykazuje i świadomie podkręcam stan, który ma cechy hipomanii i objawia się też czasami w moim sposobie myślenia i postępowania, wiec jak wszyscy doskonale wiemy, ma to też swoje wady...

 

A niedługo po tym jak odstawiłaś leki miałaś jakieś niepokojące problemy ze zdrowiem? Byłaś wtedy w stresie? Czyli oprócz olanzapiny jeszcze bierzesz jakieś leki? Na ulotkach moich leków jest napisane że mogą powodować senność, więc wg. mnie ciężko stwierdzić który ją powoduje. Olanzapiny brałam wcześniej 2,5 mg więc bardzo mało, a i tak byłam senna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, znakomite materiały. Ja się tylko zastanawiam, co może wynikać z przyjęcia tak szerokiego spektrum ChAD, które miało by obejmować ponad 6% populacji, jakie leczenie? W klasycznym ChAD wiadomo, stabilizatory itp. brane do końca życia, leczenie głównie farmaceutyczne, w dodatku obfitujące w skutki uboczne - czy w przypadkach łagodniejszych wahań typy cyklotymia czy nawracające stany depresyjne jest w ogóle sens brania stabilizatorów, które przecież rozkręcają się miesiącami? Trochę mi ta sytuacja przypomina wywiady z Eichelbergerem, który twierdzi, że większość jego pacjentów ma borderline.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Barsinister,

 

Nie zastanawialem sie zbytnio czy 6% to duzo czy malo. Zartujac to spory procent zostal podkradziony depresji.

Okazuje sie, ze sporo osob przez pierwsze lata jest blednie leczona na depresje czyli antydepresantami co powoduje zmiany biegunow i gdzie hipomania jest odbierana jako stan ozdrowienia - "normalny".

http://www.mp.pl/artykuly/66309

W linku podanym przez Dżejmsona jest opisany podobny przypadek.

 

Jakie leczenie?

Moge tylko napisac jak u mnie wyglada/lo. Lit (dolne granice dawki wlasciwej dla remisji) + Sertralina ok. 3 mies - w odpowiednim momencie wycofana. Do tego przez kilka miesiecy Ketrel 25mg na noc rowniez wprowadzony jako reakcja na klopoty ze snem na kilka miesiecy. Obecnie sam lit + jakis czas temu znowu Ketrel bo spodziewalem sie trudnych tygodni.

Jak widac leczenie typowe dla typowego chadu + ciagly kontakt z lekarzem i korekta.

Tez bylem przekonany o braniu lekow do konca zycia. O ile pamietam to na poczatku w wielu przypadkach podejmuje sie probe odstawienia. Oczywiscie mysle, ze nawrot objawow skutkuje decyzja brania lekow do konca zycia. Tak to rozumiem.

Mnie czeka odstawienie.

Z tymi skutkami ubocznymi to trzeba uwazac i nie przesadzac. Moze mi latwiej bo mam szanse byc bez lekow.

Nie dam sobie glowy uciac ale watpie, ze stabilizatory rozkrecaja sie miesiacami.

Stabilizator ma trzymac na zero ale sa i inne leki, ktore w zaleznosci od fazy maja w pierwszych tygodniach, miesiacach czlowieka w ten bezpieczny zakres sprowadzic. Stad moze wrazenie, ze stabilizator rozkreca sie miesiacami?

W manii trzeba "zbic nastroj" w depresji "podbic". I tak wszytsko doprawic aby stopniowo wyciszac wahania - pisalem o tym pare dni temu dlaczego moze to byc tak trudne.

Nie wiem co to znaczy lagodniejsze stany. OK, moze wiem bo calkiem dobrze i nawet z sukcesami udalo mi sie przezyc od 15 roku zycia a podejrzewam, ze od wtedy zaczelo sie cos dziac. Niestety ostatnich lat juz sie nie dalo przezyc w miare normalnie.

Strasznie mi nawet zal tych "straconych", lat kiedy moglem zrobic wiecej, czuc sie lepiej.

Zreszta dziekuje za zycie bez lekow zato z poczuciem beznadziei, bycia w matni i myslami samobojczymi.

Napisanie, ze dostalem nowe zycie bedzie przegieciem. Ale nie bedzie klamstwem, ze duzo lepsze niz w ostatnich latach.

 

Intel,

Kurcze czasami mam wrazenie, ze dopada mnie stan mieszany. Dawno temu juz mialem dni w ktorych czulem sie skrajnie w danych porach. Lub tez zmiany byly w zakresie dni. Moze to tez bylo zwiazane z depresja przy ktorej czlowiek rozkreca sie wieczorem?

Najczesciej mam tego typu poczucie, ze najpierw zaczyna sie obnizac nastroj a pozniej pojawia sie wk...nie.

Wtedy tez mam wrazenie wycofania wzgledem tego cos sie dzieje wokol mnie. Ale czesto jestem wstanie opanowac obnizenie nastroju. Pewne poczucie odklejenia od swiata mialem czesto ale glownie chyba w subdepresji co jest dla niej typowe.

Jedno jest pewne jak czytam opisy miksa to nadal nie do konca jestem w stanie sobie to wyobrazic.

Gdzies tez czytalem, ze stan mieszany moze sie pojawic po jakims czasie leczenia ale nie wiem na ile to prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lolil - mam dokładnie tak samo, mimo tego, że już bardzo dawno odstawiłam te leki, które mają typowe właściwości wyciszające i działające nasennie. Tak było u mnie z olanzapiną właśnie. Nie wiem co Ci radzić, bo sama w większości czasu czuję się senna i zamulona. No chyba, że tak jak ostatnio- udaje mi się utrzymać i przeciągnąć w czasie hipomanię... Najpierw miałam ostre wybicie w górę i myślę, że to była nawet mania, a teraz się uspokoiło, ale wciąż wykazuje i świadomie podkręcam stan, który ma cechy hipomanii i objawia się też czasami w moim sposobie myślenia i postępowania, wiec jak wszyscy doskonale wiemy, ma to też swoje wady...

 

A niedługo po tym jak odstawiłaś leki miałaś jakieś niepokojące problemy ze zdrowiem? Byłaś wtedy w stresie? Czyli oprócz olanzapiny jeszcze bierzesz jakieś leki? Na ulotkach moich leków jest napisane że mogą powodować senność, więc wg. mnie ciężko stwierdzić który ją powoduje. Olanzapiny brałam wcześniej 2,5 mg więc bardzo mało, a i tak byłam senna.

 

Lolil - jak odstawiłam olanzapine (brałam 5mg do 7,5mg) to nie odczułam jakiś niedogodności raczej... No wiadomo- znacznie płytszy sen, wieksza świadomość, ale z jakiś istotniejszych to nie będę wymyślać na siłę. W każdym razie nie biorę już tego ponad 1,5 roku i jest ok. Zostałam na zmienionym na inny stabilizatorze i antydepresancie. Jeśli chodzi o całkowite odstawianie leków to próbowałam na razie tylko raz i długo nie będzie powtórki. To bardzo mozolny proces, bo wiadomo, że trzeba stopniowo zmniejszać dawki. Jeśli chodzi o moja próbę odstawienia to świadomie wzięłam się za to w momencie, gdy wiodłam dość spokojne życie i kosztowało mnie to dużo pracy nad sobą, bo chciałam czuć się w miarę pewnie i z dnia na dzień coraz to bardziej pragnęłam "rozstać się z ChAD". Niestety po ok. 3-4 miesiącach wpadłam w taką depresję, że myślałam, że ze mną koniec i biegiem leciałam do lekarza by od nowa ustawiać leki (zamieniając tym samym lamotryginę na silniejszy stabilizator).

 

Teraz jestem o to jedno doświadczenia mądrzejsza i przestałam póki co myśleć o jakimkolwiek odstawianiu leków. Przyzwyczaiłam się do tego, ze je łykam, bo wiem co dostaję w zamian...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maargooo, co obecnie bierzesz?

 

Małgosiu - tak jak pisałam już wcześniej, obecnie biorę 50mg Setaloftu (sertralina) rano oraz 400mg Tegretolu (karbamazepina) wieczorem. Doraźnie przy hipomanii dołączam Hydroksyzynę lub Pramolan na noc.

Czuję się przy tym zestawie naprawdę przyzwoicie.

 

Pozdrowionka dla Was kochani ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka

 

Widmo poczytałam o tym spectrum jeszcze raz z tych lików co wysłałeś i mi wychodzi pięknie: głównie epizody depresji oporne na leczenie, z urojeniami jak stwierdził mój terapeuta czyli elementy psychotyczne, niewyraźne hipo i wczesna wiekowo depra...

 

Słuchajcie pochwalę się Wam mam nadzieję że mnie nie zlinczujecie

Ostatni mój mega dołek to był 30 lipca - czyli 5 tygodni temu. Od tamtej pory miałam 1 malutki zjazdek.

2 dni później zrobiłam test i okazało się że jestem w ciąży. Plan był taki że miałam się ustabilizować, przestać brak leki i mieliśmy się starać jak stwierdzimy że wyszłam z najgorszego. Natura sprawiła nam figla.

Progesteron mnie trzyma w pieknym pionie w sensie nastroju (no może trochę nerwowa jestem czasami). W porozumieniu z lekarzem szybko odstawiłam leki do zera i nastrój nadal bardzo ok.

Jestem spokojna, zrównoważona, optymistyczna. Negatywne myśli wyłączone totalnie. Zero przewidywania czarnej przyszłości.

Z depry zostało mi tylko zmęczenie i problemy poznawcze, oba objawy się nasiliły ale to normalne w ciąży.

 

Po porodzie mogę mieć zjazd ale o tym zupełnie teraz nie myślę.

Super zdrowo staram się odżywiać, wypoczywać, spacerować.

Robię sobie wizualizacje jak otaczam maluszka swoją miłością.

 

Będzie zdrowe, będzie kochane. Mój mąż jest spokojnym stabilnym człowiekiem więc myślę że gdyby co on będzie ratował sytuację.

Ale może hormony mi na stałe poprzestawiają w mózgu?

 

 

Buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens - gratuluję!!! Wow :mrgreen:

Mój lekarz również mówił mi o tym, że naprawdę bardzo wiele kobiet z ChAD super znosi ciążę za sprawą hormonów, mimo diametralnej zmiany leczenia lub nawet odstawienia leków, więc życzę byś była w tej części, dla których będzie to naprawdę cudowny czas! Trzymaj tak dalej i najlepszego życzę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens - gratuluję!!! Wow :mrgreen:

Mój lekarz również mówił mi o tym, że naprawdę bardzo wiele kobiet z ChAD super znosi ciążę za sprawą hormonów, mimo diametralnej zmiany leczenia lub nawet odstawienia leków, więc życzę byś była w tej części, dla których będzie to naprawdę cudowny czas! Trzymaj tak dalej i najlepszego życzę :D

 

Jestem przykładem takiej kobiety. Czas ciąży oraz czas karmienia piersią był najlepszym okresem w życiu. Zero wahań nastroju. Depresje wracały dopiero gdy odstawiałam malucha od piersi, dlatego obie dziewczyny karmiłam dość długo. Sens życzę Ci abyś miała tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem typem subdepresyjnym,jakoś daje radę.Wspieram się psychoterapią i biorę dobre leki,staram się być aktywny.Chad nie jest końcem świata,trzeba tylko znaleźć własne patenty na gorsze okresy.Jednym pomaga modlitwa,drugim sport,trzecim dobra muzyka,innym z kolei notowanie zrobionych drobnych czynności.Ważne jest to by robić małe stałe kroki w kierunki stabilizacji dobrego nastroju,czasem trzeba nawet na siłę.pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani jak to u Was jest z wpływem najbliższych osób na nagłe i diametralne zmiany Waszego nastroju? Chodzi mi głównie o tę ciemną, przykrą stronę i występowanie epizodów depresyjnych...

 

Wczoraj po raz kolejny przekonałam się, że osoba, która ma olbrzymi wpływ na mój nastrój zburzyła całą moja stabilizację w ciągu 15 minut krzyku i słownych obelg :( to przerażające, bo od dziecka mam z tym problem i wiem, że to ma swoje korzenie od dawien dawna i tak się utarło... Jestem pewna, że silne oddziaływanie na moją psychikę przez tą osobę, pretensje, awantury, a zaraz potem udawanie, że nic się nie stało przyczyniło się do mojego rozwoju i uaktywnienia ChAD... a przy tym do późniejszych prób s...bójczych

Czasem czuję się przez to jak marionetka w rękach psychicznego tyrana, a najgorsze jest to, że nie potrafię się uodpornić na to :x

Wczoraj znów zostałam zmieszana z błotem, co poskutkowało wylaniem wiadra łez w samotności i powróciły lęki, niepewność i bardzo silne myśli samobójcze. Wyobrażałam sobie ulgę jakiej bym doznała kończąc ze sobą, uwolniłabym się od kogoś, kto i tak ma mnie za nic. Zastanawiałam się co napisać w liście pożegnalnym i jak przeprosić 2 najbliższe osoby, które szczerze Kocham (siostra i partner) za to, że nie wytrzymałam i odeszłam. co zostawić po sobie i jak załagodzić ból, który bym im tym sposobem świadomie zadała...itp itd.

 

Dziś wstał nowy dzień, mam świeży umysł, z większym dystansem patrzę na zdarzenia z dnia wczorajszego, (wzięłam podwójna dawkę sertraliny, bo zamotałam się w lekach i po kawie myślałam, że nie wzięłam wcale, wiec może nie wpadnę w większy dół).

 

Wiem, że za bardzo chcę żyć, by tak po prostu się poddać! Tylko jak? Sytuacja osobista jest naprawdę patowa i tak naprawdę trudno o rozwiązanie "za porozumieniem stron". Ale dość, nie będę Was zasypywać swoimi problemami osobistymi, każdy z Nas je ma i musi jakoś się zmierzyć. Napisałam to, by uzyskać Wasze odczucia odnośnie tego co na samym początku mojego postu ;) -> podkreślone

 

Pozdrawiam i spokojnego dzionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×