Skocz do zawartości
Nerwica.com

Filmy i seriale


Magnolia

Rekomendowane odpowiedzi

ktora, ta ze zgrabna pupka, co ja ruchali na lewo i prawo? zdecydowanie nie sa zarysowane, no niby ta rachela makadams, ale hoo, ten 2 sezon straszny, jeszcze wiecej filozo pjedolenia, choc ten pedalek byl sweet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie wg mnie bylo mniej pjedolenia, nie wyczulem tego, to byl bardziej taki film o kupie gdzie na koniec ludzie strzelajo a laski uciekajo i mowia przekaz te historie z ktorej moral jest taki ze nie zadawaj sie z meksykanami

chodzi mi o te grana przez miszel monagan, laske harta ktora swoja droga przypominala mi ciagle emme stone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musialabym zajrzec, nie pamietam, no. wiecej w sensie, ze bylo przykre, bo w 1. choc zasadniczo to gadanie pretensjonalne, to jednak szlo to zdzierzyc:p moj brat przewija, jak tylko zaczyna sie jakikolwiek dialog na ekranie zahaczajacy o sfere emocji niezwiazany z glowna akcja, detektywa 1-ego tez notorycznie przewijal:p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Man Up ( 2015 ) -koniecznie z polskim lektorem ;)

-to jeden z tych filmów które świetnie się ogląda we dwoje ale też świetnie samemu :smile:

Pozytywne zaskoczenie , prawie zsikałem się ze śmiechu , więc polecam :great:

 

Ten film jest taki... prawdziwy :mrgreen:

 

" Jack umawia się na randkę w ciemno. Poznaje Nancy, która mimo pomyłki mężczyzny, postanawia nie wyprowadzać go z błędu."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wieku 23 lat zaznałam uczucia przyjemności z oglądanego filmu.

Najpierw "Jak się pozbyć cellulitu" i mnóstwo śmiechu jakoś w zeszłym tygodniu chyba a dzisiaj "Kołysanka" i chociaż nie powaliła mnie na łopatki, oglądanie i przeżywanie nie było doświadczeniem bolesnym ani jakoś stresującym. Nowość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj w radiu jakaś pani odradzała oglądania filmu Zjawa ponieważ jest przepełniony bólem i cierpieniem.

Powiedziała, że oglądanie cierpienia i to w takim realistycznym wydaniu zabija w człowieku wrażliwość. W takim razie czy ludzie często spotykający się z cierpieniem stają się niewrażliwi? czy sposobem na zachowanie wrażliwości jest odwracanie głowy i czy taka wrażliwość nie jest trochę sztuczna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie czy ludzie często spotykający się z cierpieniem stają się niewrażliwi?
Na własnym przykładzie i z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że tak. Częste bytowanie blisko z cierpieniem sprawia, że człowieka przestaje to ruszać, bo się z tym oswaja. Kogo bardziej będzie ruszać choćby czyjaś śmierć? tego co widzi ją po raz pierwszy, czy drugi, czy kogoś kto patrzy na nią na co dzień? choć osobiście nie przypisałabym takich właściwości cierpieniu ekranowemu. Mnie takie nigdy jakoś nie ruszało, bo zawsze była ta myśl w głowie, że to tylko film. Nie wiem jak u innych ludzi, są tacy którzy jednak potrafią się bardzo wzruszać tym co widzą we filmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie się dobijać czasami ciężkimi filmami i nie zauważyłem aby to na moją wrazliwość wpłynęło. Co innego tacy np. lekarze którzy nie rzadko muszą ratować ludzi z wypadków z pourywanymi kończynami i co rusz z cierpieniem ofiar i ich rodzin się spotkają. Rozmawiałem kiedyś z typem który całe życie pracuje w "R-ce i pytałem się wlasnie z ciekawosci jak sobie radzi psychicznie, to mówił, że czlo2iek sie przyzwyczaja i po pewnym czasie ciepienie ludzkie nie jest już tak wstrzasajace.

Ale, że film od czasu do czasu? i to jeszcze taka hollywoodzka bajeczka. Obejrzyjcie sobie "Plac Zbawiciela" jak chcecie ciężkiego filmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beautiful 2010 też bardzo ciężki film, ale dobry przy tym.

 

Potwierdzam, dobry film

Jednak jeśli ktoś jest zainteresowany to radzę szukać według fonetycznej nazwy "Biutiful"

No i nie przesadzałabym z określeniem bardzo ciężkiego filmu (może to niektórych odstraszyć)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa dziewczyna - widzialem ostatnio, jak na Ozon'a to malo w tym tlenu. Temat zinfantylizowany, straszna cioteria miejscami, dla samca alfa nie do obejrzenia;d

Nienawistna ósemka - jesli mialby porownac ten film do dan, to jest to porzadny stek. Wiadomo, ze nie za zdrowe to jest, pewno na starym tluszczu bo jesz to w podrzednej knajpie w kolorado kolo Radomia, ktora gwiazdek miszela to nie widziala ale to posilek tresciwy i syty a ty jestes glodny czegos niezlozonego i nie brzmiacego po francusku. W polowie bierzesz dolewke browca i idziesz sie wysikac zaliczajac numerek z barmanka w przybarowej pakamerce. Konczycz i jestes szczesliwy, nie byla to co prawda wizyta w operze i nie mogeles udowodnic jak jestes madry ale bylo fajnie. Wracasz do domu dowiadujesz sie, ze masz ejc i umierasz. Potem sie budzisz i cieszysz ze to byl sen. Choc nadal dajesz mu cos kolo 7demki.

Pokój - poleciala mi lezka a to juz swiadczy ze mam cos z geja, mimo to to bardziej zlozony film niz opisujaca go fabula w streszczeniach i jednym slowem warto.

Spectre - jesli mialbym do wyboru masturbacje z ojcem lub wybranie sie na ten film do kina, troche bym sie zastanawial. Na szczescie jest juz spiracony wiec obejrzalem i delikatnie mowiac cos w tym gownie nie gralo a miejscami chcialo sie pojsc do starego na pierwotna forme zabawy ale przypomnialem sobie ze nie zyje. A a a Bellucci nie pomogla i nie pokazala cyckow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znacie może jeszcze jakieś pesymistyczne filmy?

 

"Pelle zwycięzca"; "Diaz" (2012); "Hardkor Disko"; "Dług"; w sumie "Brat", ale tylko pierwsza część; "Kobieta w Berlinie";

"Antychryst" (2009); "Róża" (2011); "Trainspotting"; "Romper Stomper"; "Że życie ma sens"; "Przesłuchanie" (1982); trylogia

"Pusher"; "Stalingrad" (1993); "Skrawki" (1997) - możesz spróbować reszty filmów Korine'a; "Chłopak rzeźnika" (1997); "Nil

by mouth"; "Strefa wojny" (1999); "Upadek" (1993); "Der Untergang" (2004); "Gra" (2011); "Kraina śniegu" (2005). Jest tego więcej.

 

Był jeszcze taki ponury film o kobiecie, która trafia do opuszczonego domu gdzieś na zaśnieżonym odludzi i tam dowiaduje się co się działo chyba z pamiętnika, ale nie jestem wstanie sobie tytułu przypomnieć, a sam bym chętnie znowu obejrzał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, Ładunek to rzez, pamietam troche ten film, cos jak kino Smarzowskiego woda, realizm i brud. Byla tam taka mega scena z trumna, pamietam ten efekt jaki we mnie wywolala. Ogladam sobie film brudny ciezki dramat a tu taka scena oscylujaca na bazie zmieszania i pol obrotu w ryj. Dobre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ma_kowalewicz, No to polecaj,polecaj ;)

Ja byłem wczoraj w kinie na ,,Pitbull,,-nowe porządki Patryka Vegi taki nawet.

Czasem warto iśc do kina obejrzeć coś na ,,dużym,, ekranie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×