Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

elmopl79, wiesz co? Mi na każdym leku zawsze zostawał jakiś skutek uboczny. Np. nawszystkich SSRI miałam przez cały okres brania wzmożone pocenie się w nocy lub to, że popołudniu zawsze musiałam się zdrzemnąć.

 

Wczoraj padlam jakoś o 22, pobudka o 4 była, ale chyba w końcu usunęłam i obudziłam się przed 6, więc sukces jest :). Zjadłam nawet śniadanie :). Wczoraj ogólnie był bardzo dobry dzień. Byłam w kilku sklepach i to bez zbędnych emocji :). Póki co jest w kratkę, ale może się ustabilizuje w końcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć i czołem. U mnie dziś po japonsku. Nie jest złe, sraczki brak, ale szału tez ni ma.

 

Cześć inez :papa: małymi kroczkami do sukcesu, fajnie, ze powoli idziesz do przodu. Ja nigdy nie doswiadczylam lęków przed wyjściem z domu, w sklepie, kinie itp., choć wyjazd do nieznanego miejsca juz powodował napięcie. U mnie największym problemem jest napięcie, które czasem urasta do paniki i koszmarne myśli. Potem dochodzi lęk przed zwariowaniem, kompromitacja.

 

Jak u innych poranek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wczoraj zwiekszylam dawkę z 5mg na 10mg i na wieczór myślałam ze zjade nasilenie nerwicy brak snu dreszcze czułam takie zapadanie się. Boje się nie wiem co robić dziś wróciłam do 5mg czy mój stan się wtedy unormuje. Nie mam jak się skontaktować z lekarzem. Po 5mg było dobrze nawet czułam się lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margor26, nie bój sie, przetrzymaj kilka dni gorszych na 10 mg, powoli będzie lepiej. A może sama sobie wkrecilas ze gorzej sie poczulas. Ja zwiekszalam dawkę do 15 mg i nie czułam sie gorzej. 5 mg to nie jest dawka terapeutyczna, musisz i tak wejść na większa, więc zaciskamy zęby i lykamy 10 mg. Będzie dobrze, max 2 gorsze dni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margor26, nie bój sie, przetrzymaj kilka dni gorszych na 10 mg, powoli będzie lepiej. A może sama sobie wkrecilas ze gorzej sie poczulas. Ja zwiekszalam dawkę do 15 mg i nie czułam sie gorzej. 5 mg to nie jest dawka terapeutyczna, musisz i tak wejść na większa, więc zaciskamy zęby i lykamy 10 mg. Będzie dobrze, max 2 gorsze dni

kurcze to teraz nie wiem co robić wzięłam juz 5mg ok 8.30 mam wsiąść druga polowke? Czy poczekać jeszcze i np ze 2 tyg pobrać 5mg a jak organizm się nauczy to wtedy zwiększyć? Masakra czemu ja tak muszę to przechodzić ciezko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margor26, bierz 10 mg. Jak nie dziś to jutro. Ja też ciężko przechodziłam wchodzenie na esci. 2 tyg czułam się koszmarnie, telepawki, jadłowstręt, problemy ze spaniem, wyjściem na spacer, zawroty głowy itp. itd. Na 5 mg byłam tylko 2 dni. Potem tydzień na zwolnieniu. Po zwolnieniu byłam wożona do pracy, musiałam w niej brać benzo. No ogólnie jeden wielki koszmar. Teraz jest o niebo lepiej, uboju minęły. Bierz, musisz to przejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margor26, bierz 10 mg. Jak nie dziś to jutro. Ja też ciężko przechodziłam wchodzenie na esci. 2 tyg czułam się koszmarnie, telepawki, jadłowstręt, problemy ze spaniem, wyjściem na spacer, zawroty głowy itp. itd. Na 5 mg byłam tylko 2 dni. Potem tydzień na zwolnieniu. Po zwolnieniu byłam wożona do pracy, musiałam w niej brać benzo. No ogólnie jeden wielki koszmar. Teraz jest o niebo lepiej, uboju minęły. Bierz, musisz to przejść.

tylko ze ja mam dziecko obowiązki mąż pracuje na 4 zmiany a ja muszę być w miarę sprawna. A można tak ze dziś wzięłam 5 a jutro znowu 10?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margor26, ale nie wiesz jak będzie. Może nic się nie stanie. Wczoraj się bałaś i może stąd te objawy. Jak wolisz jutro zacząć to już zacznij i nic się nie bój. Nic takiego się nie stanie.

właśnie to jest dziwne ze wczoraj cały dzień było ok dopiero tak ok 22 się zaczelo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłam na wizycie u lekarza. No i zamiast Servenonu dostałam zamiennik Elicea Q-tan. Jakiś taki wynalazek, który rozpuszcza się w paszczy i nie trzeba popijać ;). Lamitrin mam brać dalej.

 

-- Śr kwi 09, 2014 10:45 am --

 

margor26, dlatego mówię, że mogłaś się sama nakręcić. Chociaż musisz mieć świadomość, że jakieś uboki mogą wystąpić. Tak to jest z tymi lekami niestety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogłas sama sobie wkrecic te uboki. Musisz wejść na 10, bo 5 nic ci nie da. Ja początki na esci tez przeżyłam koszmarne, ale tylko kilka dni, potem jak schodzilam na paro, to juz pracowałam i jakoś sie ogarnialam. Margor prawie, każdy z nas przechodził koszmary na początkach, ja nadal nie czuje sie dobrze, ale jakoś idę do przodu, dodajemy sobie tu otuchy. Ty tez dasz radę jak my wszyscy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

margor

Jak rozumiem, została ci połówka tabletki. Szkoda by było, gdyby tak samotnie leżała, smutna taka. Więc może podziel ją jeszcze na dwie części. Jutro i pojutrze weź 3/4 tabletki (7,5mg), a w sobotę weź już całą (10). Po pierwsze - strach mniejszy, jeżeli zwiększysz dawkę tylko "odrobinkę" (choć to i tak połowa dawki więcej niż bierzesz teraz) a nie dwukrotnie, po drugie - na 10 wejdziesz w weekend, więc też strach mniejszy ;)

 

Ja wchodziłam delikatnie i powoli:

4x2,5mg

8x5mg

4x7,5mg

i weszłam w miarę gładko, choć i tak 10 dała mi nieco w doopę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie są dwie szkoły. Jedna powie, że to tylko zaburzona chemia w mózgu, inna nierozwiązane konflikty w podświadomości.

Ja nie wierzę, że samymi lekami można pokonać nerwicę, bez psychoterapii, zrozumienia i rozwiązania problemów w życiu, bez zmiany naszego myślenia będziemy podatni na nawrót. Wystarczy tylko mały zapalnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×