Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Elmo: Czesc Gradrec:)

Bardzo sie ciesze,ze u Ciebie jest w porządku:)

A jak oceniasz terapie?

 

Lunatic: Co u Ciebie?

 

Bardzo dobrze :P Cóż więcej mówić ? ^^

 

 

nobod: uważam że esci to szajs. Niby nieselektywny, generalnie to moja opinia, na pewno wielu ludziom pomógł. Mi niestety nie. Pociłem się po nim jak dziki ogier

Sam jesteś nieselektywny. Escitalopram jest właśnie SSRI, Selective seretonine re-uptake inhibitor. Selektywny inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny.

Natomiast ja się pocę po paro jak świnia. Mimo wszystko, wolę to, niż lęki z dupy i ataki paniki.

 

Lu_80 1986, niech sobie poleży. Coś mu zaszkodzi...?

hahaha ;-D Jemu nic, ewentualnym dzieciom mogłoby, bo z takiego debila nie wyjdzie nic więcej, niż kolejny chwast.

 

Viagra nie jest lekiem na problemy z libido

VIagra to lek tylko i wyłącznie na zaburzenia wzwodu.

Jeżeli jądra nie produkują spermy to samo usztywnienie członka nic nie daje.

To tak jakbys próbował uprawiac sex palcem u dłoni

Widać że sami geniusze tu na forum

 

Od kiedy to antydepresanty zaburzaja produkcje spermy :shock:

Chyba tobie zaburzaja, bo ja nie mam z tym najmniejszego problemu, geniuszu :pirate:

 

U niego zaburzają tylko neurony w mózgu. Obecnie ma dwa, a jak sie stykną, to mruga. Jak się stykną ponownie, to pisze shit-posta na forum.

Z produkcją spermy nie ma problemu, zależna może być conajwyżej jej konsystencja.

 

 

Odpowiadając 1986:

Ale co ma libido związanego z produkcją spermy? Sam sobie ksiązke poczytaj, najlepiej polski słownik i sprawdź, co oznacza libido.

 

-- 10 cze 2015, 01:16 --

 

Sorry ale, przy nowym designie nie da się cytować więcej niż 3 razy, dlatego dałem pogrubienia. Bzdura, jakich mało. Zmiana na minus -.-

 

-- 10 cze 2015, 01:19 --

 

1986, Czlowieku ty wiesz wogole co to jest libido to nie ma prawie nic wspolnego ze sperma na ssri ciezej jest dojsc i czasem sprzet nie funkcjonuje, sa prowadzone badania ze ssri moga niszczy plemniki w jakis tam procentach ale poki co to tylko hipoteza, wiec ty sie doucz.

 

Jasne libido nie ma nic wspólnego ze sperma.... Nic a nic. Libido to.....chęc zapładniania kołkiem od szczotki, o tak teraz juz mni wyjaśniłes.

Masz więką ochtę na sex, wyruchałbyś każda, ale nie masz nasienia, no ciekawe ciekawe

Ciekawy przypadek.... chyba trzeba by go wpisać do księgi rekordów guinessa

To może noworodki tez mają wysokie libido.....

Dzięki za wyjaśnienie, jesteś chodzącą encyklopedią

Pytanie, na co się leczycz i od kiedy łykasz pigułki ssri ?

 

Libido nie ma nic wspólnego z produkcją spermy. Nie chce Ci się "ruchać", jak to określiłeś i tyle. Równie dobrze możesz być zawodowym ruchaczem z miliardowym libido i zerową produkcją spermy.

 

-- 10 cze 2015, 01:22 --

 

1986 Jesteś zakutym trollem, a moderatorka Monika upomina zwykłego usera o bluzgi, totalnie ignorując postulaty innych o Twój trolling. Ja się łącze z normalnym gościem i również postuluję, żebyś stąd WYPIERDALAŁ.

 

-- 10 cze 2015, 01:25 --

 

1986, Nie chce mi sie z toba gadac chlopie, nie biore ssri w tej chwili, sam pisalem tu wiele razy, ze te leki sa beznadziejne, ale nie zaprzecze ze niektórym pomagaja rewelacyjnie, oczywiscie do czasu, jesli chodzi o zaburzenia seksualne, to po 1, nie wszyscy je maja, ja bralem paroksetyne 2 lata i normalnie chcialo mi sie sexu, tylko ciezej bylo dojsc, duzo dluzej to trwalo, dla partnerki to fajnie, ale jak ja ja pukam godzine i leje sie ze mnie na maksa to za fajnie nie bylo, bralem czasem jakas tablete przed stosunkiem, na koniec ci powiem, ze nie chce sie klócic i szczerze mam to w dup.., Ssri ratuja zycie, wielu ludzi gdyby nie te leki, jebla by samobója, jasne ze maja duzo wad, ale nic na to nie poradzisz, poza tym kazdy ma wolny wybór, nikt nikomu na sile tabletki do geby nie wrzuca, chcesz to bierzesz, nie bierzesz, meczysz sie sam z depresja, badz idziesz sie wieszac, lub skakac z okna jak kto woli. :pirate:

 

 

to po co odpisujesz na prawie każdego posta którego pisze, nie dość że nie masz racji, i wypisujesz idiotyzmy typu że sperma nie ma nic wspolnego z libido itp itd. Gdzie korelacja jest 100%. Jak można mieć wysokie libido i nie mieć spermy? Przecierz to absurd

No ale jak się jest naszprycowanym ne wiem czym , i się ma halucynacje to wszytko jest możliwe hahaha.

 

A co do sexu to już ci uwierze że przez godzine dochodziłes, chyba z dziewczyną bez zebów, albo niedorozwiniętą.

Bo jak dziewczyna wygląda super to się dochodzi w kilka minut

 

Kolejne bzdury ale osobiście chętnie podyskutuje. Mam takie dziwne hobby, lubie cymbałów miażdzyć wiedzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elmo: Czesc Gradrec:)

Bardzo sie ciesze,ze u Ciebie jest w porządku:)

A jak oceniasz terapie?

 

Lunatic: Co u Ciebie?

 

Bardzo dobrze :P Cóż więcej mówić ? ^^

 

 

nobod: uważam że esci to szajs. Niby nieselektywny, generalnie to moja opinia, na pewno wielu ludziom pomógł. Mi niestety nie. Pociłem się po nim jak dziki ogier

Sam jesteś nieselektywny. Escitalopram jest właśnie SSRI, Selective seretonine re-uptake inhibitor. Selektywny inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny.

Natomiast ja się pocę po paro jak świnia. Mimo wszystko, wolę to, niż lęki z dupy i ataki paniki.

 

Lu_80 1986, niech sobie poleży. Coś mu zaszkodzi...?

hahaha ;-D Jemu nic, ewentualnym dzieciom mogłoby, bo z takiego debila nie wyjdzie nic więcej, niż kolejny chwast.

 

Viagra nie jest lekiem na problemy z libido

VIagra to lek tylko i wyłącznie na zaburzenia wzwodu.

Jeżeli jądra nie produkują spermy to samo usztywnienie członka nic nie daje.

To tak jakbys próbował uprawiac sex palcem u dłoni

Widać że sami geniusze tu na forum

 

Od kiedy to antydepresanty zaburzaja produkcje spermy :shock:

Chyba tobie zaburzaja, bo ja nie mam z tym najmniejszego problemu, geniuszu :pirate:

 

U niego zaburzają tylko neurony w mózgu. Obecnie ma dwa, a jak sie stykną, to mruga. Jak się stykną ponownie, to pisze shit-posta na forum.

Z produkcją spermy nie ma problemu, zależna może być conajwyżej jej konsystencja.

 

 

Odpowiadając 1986:

Ale co ma libido związanego z produkcją spermy? Sam sobie ksiązke poczytaj, najlepiej polski słownik i sprawdź, co oznacza libido.

 

-- 10 cze 2015, 01:16 --

 

Sorry ale, przy nowym designie nie da się cytować więcej niż 3 razy, dlatego dałem pogrubienia. Bzdura, jakich mało. Zmiana na minus -.-

 

-- 10 cze 2015, 01:19 --

 

1986, Czlowieku ty wiesz wogole co to jest libido to nie ma prawie nic wspolnego ze sperma na ssri ciezej jest dojsc i czasem sprzet nie funkcjonuje, sa prowadzone badania ze ssri moga niszczy plemniki w jakis tam procentach ale poki co to tylko hipoteza, wiec ty sie doucz.

 

Jasne libido nie ma nic wspólnego ze sperma.... Nic a nic. Libido to.....chęc zapładniania kołkiem od szczotki, o tak teraz juz mni wyjaśniłes.

Masz więką ochtę na sex, wyruchałbyś każda, ale nie masz nasienia, no ciekawe ciekawe

Ciekawy przypadek.... chyba trzeba by go wpisać do księgi rekordów guinessa

To może noworodki tez mają wysokie libido.....

Dzięki za wyjaśnienie, jesteś chodzącą encyklopedią

Pytanie, na co się leczycz i od kiedy łykasz pigułki ssri ?

 

Libido nie ma nic wspólnego z produkcją spermy. Nie chce Ci się "ruchać", jak to określiłeś i tyle. Równie dobrze możesz być zawodowym ruchaczem z miliardowym libido i zerową produkcją spermy.

 

-- 10 cze 2015, 01:22 --

 

1986 Jesteś zakutym trollem, a moderatorka Monika upomina zwykłego usera o bluzgi, totalnie ignorując postulaty innych o Twój trolling. Ja się łącze z normalnym gościem i również postuluję, żebyś stąd WYPIERDALAŁ.

 

-- 10 cze 2015, 01:25 --

 

1986, Nie chce mi sie z toba gadac chlopie, nie biore ssri w tej chwili, sam pisalem tu wiele razy, ze te leki sa beznadziejne, ale nie zaprzecze ze niektórym pomagaja rewelacyjnie, oczywiscie do czasu, jesli chodzi o zaburzenia seksualne, to po 1, nie wszyscy je maja, ja bralem paroksetyne 2 lata i normalnie chcialo mi sie sexu, tylko ciezej bylo dojsc, duzo dluzej to trwalo, dla partnerki to fajnie, ale jak ja ja pukam godzine i leje sie ze mnie na maksa to za fajnie nie bylo, bralem czasem jakas tablete przed stosunkiem, na koniec ci powiem, ze nie chce sie klócic i szczerze mam to w dup.., Ssri ratuja zycie, wielu ludzi gdyby nie te leki, jebla by samobója, jasne ze maja duzo wad, ale nic na to nie poradzisz, poza tym kazdy ma wolny wybór, nikt nikomu na sile tabletki do geby nie wrzuca, chcesz to bierzesz, nie bierzesz, meczysz sie sam z depresja, badz idziesz sie wieszac, lub skakac z okna jak kto woli. :pirate:

 

 

to po co odpisujesz na prawie każdego posta którego pisze, nie dość że nie masz racji, i wypisujesz idiotyzmy typu że sperma nie ma nic wspolnego z libido itp itd. Gdzie korelacja jest 100%. Jak można mieć wysokie libido i nie mieć spermy? Przecierz to absurd

No ale jak się jest naszprycowanym ne wiem czym , i się ma halucynacje to wszytko jest możliwe hahaha.

 

A co do sexu to już ci uwierze że przez godzine dochodziłes, chyba z dziewczyną bez zebów, albo niedorozwiniętą.

Bo jak dziewczyna wygląda super to się dochodzi w kilka minut

 

Kolejne bzdury ale osobiście chętnie podyskutuje. Mam takie dziwne hobby, lubie cymbałów miażdzyć wiedzą.

 

Narazie żadnej wiedzy czytająć twoje posty nie zdobyłem, no chyba że bluzgi i wulgaryzmy to twoja wiedza

 

-- 10 cze 2015, 19:07 --

 

Elmo: Czesc Gradrec:)

Bardzo sie ciesze,ze u Ciebie jest w porządku:)

A jak oceniasz terapie?

 

Lunatic: Co u Ciebie?

 

Bardzo dobrze :P Cóż więcej mówić ? ^^

 

 

nobod: uważam że esci to szajs. Niby nieselektywny, generalnie to moja opinia, na pewno wielu ludziom pomógł. Mi niestety nie. Pociłem się po nim jak dziki ogier

Sam jesteś nieselektywny. Escitalopram jest właśnie SSRI, Selective seretonine re-uptake inhibitor. Selektywny inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny.

Natomiast ja się pocę po paro jak świnia. Mimo wszystko, wolę to, niż lęki z dupy i ataki paniki.

 

Lu_80 1986, niech sobie poleży. Coś mu zaszkodzi...?

hahaha ;-D Jemu nic, ewentualnym dzieciom mogłoby, bo z takiego debila nie wyjdzie nic więcej, niż kolejny chwast.

 

Viagra nie jest lekiem na problemy z libido

VIagra to lek tylko i wyłącznie na zaburzenia wzwodu.

Jeżeli jądra nie produkują spermy to samo usztywnienie członka nic nie daje.

To tak jakbys próbował uprawiac sex palcem u dłoni

Widać że sami geniusze tu na forum

 

Od kiedy to antydepresanty zaburzaja produkcje spermy :shock:

Chyba tobie zaburzaja, bo ja nie mam z tym najmniejszego problemu, geniuszu :pirate:

 

U niego zaburzają tylko neurony w mózgu. Obecnie ma dwa, a jak sie stykną, to mruga. Jak się stykną ponownie, to pisze shit-posta na forum.

Z produkcją spermy nie ma problemu, zależna może być conajwyżej jej konsystencja.

 

 

Odpowiadając 1986:

Ale co ma libido związanego z produkcją spermy? Sam sobie ksiązke poczytaj, najlepiej polski słownik i sprawdź, co oznacza libido.

 

-- 10 cze 2015, 01:16 --

 

Sorry ale, przy nowym designie nie da się cytować więcej niż 3 razy, dlatego dałem pogrubienia. Bzdura, jakich mało. Zmiana na minus -.-

 

-- 10 cze 2015, 01:19 --

 

1986, Czlowieku ty wiesz wogole co to jest libido to nie ma prawie nic wspolnego ze sperma na ssri ciezej jest dojsc i czasem sprzet nie funkcjonuje, sa prowadzone badania ze ssri moga niszczy plemniki w jakis tam procentach ale poki co to tylko hipoteza, wiec ty sie doucz.

 

Jasne libido nie ma nic wspólnego ze sperma.... Nic a nic. Libido to.....chęc zapładniania kołkiem od szczotki, o tak teraz juz mni wyjaśniłes.

Masz więką ochtę na sex, wyruchałbyś każda, ale nie masz nasienia, no ciekawe ciekawe

Ciekawy przypadek.... chyba trzeba by go wpisać do księgi rekordów guinessa

To może noworodki tez mają wysokie libido.....

Dzięki za wyjaśnienie, jesteś chodzącą encyklopedią

Pytanie, na co się leczycz i od kiedy łykasz pigułki ssri ?

 

Libido nie ma nic wspólnego z produkcją spermy. Nie chce Ci się "ruchać", jak to określiłeś i tyle. Równie dobrze możesz być zawodowym ruchaczem z miliardowym libido i zerową produkcją spermy.

 

-- 10 cze 2015, 01:22 --

 

1986 Jesteś zakutym trollem, a moderatorka Monika upomina zwykłego usera o bluzgi, totalnie ignorując postulaty innych o Twój trolling. Ja się łącze z normalnym gościem i również postuluję, żebyś stąd WYPIERDALAŁ.

 

-- 10 cze 2015, 01:25 --

 

1986, Nie chce mi sie z toba gadac chlopie, nie biore ssri w tej chwili, sam pisalem tu wiele razy, ze te leki sa beznadziejne, ale nie zaprzecze ze niektórym pomagaja rewelacyjnie, oczywiscie do czasu, jesli chodzi o zaburzenia seksualne, to po 1, nie wszyscy je maja, ja bralem paroksetyne 2 lata i normalnie chcialo mi sie sexu, tylko ciezej bylo dojsc, duzo dluzej to trwalo, dla partnerki to fajnie, ale jak ja ja pukam godzine i leje sie ze mnie na maksa to za fajnie nie bylo, bralem czasem jakas tablete przed stosunkiem, na koniec ci powiem, ze nie chce sie klócic i szczerze mam to w dup.., Ssri ratuja zycie, wielu ludzi gdyby nie te leki, jebla by samobója, jasne ze maja duzo wad, ale nic na to nie poradzisz, poza tym kazdy ma wolny wybór, nikt nikomu na sile tabletki do geby nie wrzuca, chcesz to bierzesz, nie bierzesz, meczysz sie sam z depresja, badz idziesz sie wieszac, lub skakac z okna jak kto woli. :pirate:

 

 

to po co odpisujesz na prawie każdego posta którego pisze, nie dość że nie masz racji, i wypisujesz idiotyzmy typu że sperma nie ma nic wspolnego z libido itp itd. Gdzie korelacja jest 100%. Jak można mieć wysokie libido i nie mieć spermy? Przecierz to absurd

No ale jak się jest naszprycowanym ne wiem czym , i się ma halucynacje to wszytko jest możliwe hahaha.

 

A co do sexu to już ci uwierze że przez godzine dochodziłes, chyba z dziewczyną bez zebów, albo niedorozwiniętą.

Bo jak dziewczyna wygląda super to się dochodzi w kilka minut

 

Kolejne bzdury ale osobiście chętnie podyskutuje. Mam takie dziwne hobby, lubie cymbałów miażdzyć wiedzą.

 

Narazie żadnej wiedzy czytając twoje posty nie zdobyłem, no chyba że bluzgi i wulgaryzmy oraz zalecenia do czytania słownika to twoja wiedza którą miażdzysz na forum( nie wspomnę nawet o uwaga " miliarodwym libido" heheh, wierzę że ty masz na ssri to miliardowe libido hehe, a IQ to masz chyba bilionowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gradrec !!! witajcie dziewczyny :) - u mnie po staremu - łykam Esci i jest Ok - nie mam problemów z produkcją spermy ani z wzwodem ani z niczym innym :D - co u Was???

 

PROSZĘ MODERATORÓW O ZROBIENIE PORZĄDKU BO MĘCZĄCE SĄ TE MILIONOWE CYTATY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Wszystko uzgodnione z lekarzem. Mój stan jest kiepski. Nie bylo wyjscia. Siedze na L4.

 

-- 11 czerwca 2015, o 15:51 --

 

7 dni na Esci 10 mg plus Zomiren.

A ja cały czas czuję lęk i niepokój. Nigdy tak nie miałem przy wejściu na Esci. O co chodzi....? Jak długo wkręcaliście się na Esci z ubokami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie we wtorek dostanę coś nowego heh. jak to mówią do 3 razy sztuka.

 

Ogólem śmiechu warte to życie w nadziei i ciągle "po maturze będzie dobrze" "po egzaminie będzie dobrze" już po wszystkim a jest coraz gorzej.

 

szkoda słow.

 

-- 11 cze 2015, 20:10 --

 

Wydaje mi się, że za szybko chciałem się z tego uwolnić więc jutro biorę 15 zamiast 5 i do wtorku przeżyje.

 

5 miesięcy brałem 20mg Esci wcześniej 8 miesięcy paroksetyna w dawkach 20-60mg więc mam to wqe krwi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasami reakcja na wprowadzenie albo odstawienie ssri jest silna, mimo to że kiedyś było inaczej

przerabialem to na paroksetynie, nie mogłem jej w ogóle zacząć brać przez duże nasilenie lęku na początku i chyba ze 3 razy musiałem rezygnować, przy kolejnej próbie skończyło się na pogotowiu a potem na kilkutygodniowym pobycie w szpitalu, a nigdy wcześniej żaden ssri ani inny lek nie wywołał u mnie takiej silnej reakcji organizmu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×