Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUWOKSAMINA (Fevarin)


Lu_80

Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      41
    • Nie
      10
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli fluwoksamina nasila lęki? Ja mam zamienic wenle na cos innego ale na cos po czym sie przynajmniej nie tyje bo mam stawy uszkodzone. Teraz biore rispolept 1 mg i abilify 15 mg, z rispoleptu mam zejsc i sam abilify oraz jakis antydepresant do tego tylko jaki co sie nie tyje i zeby nie nasilal lękow? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, jestem w kropce. Biorę Fevarin regularnie od 10 lat (próby odstawienia były, jednak wtedy NN się nasilała) i właśnie zderzam się z brakiem leku w aptekach w całej Polsce. Zostało mi zapasu do weekendu, lekarz nie odpisuje :( Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji, co robić? Wiem, że nie są to leki które można ot tak przerwać, z dnia na dzień. Na stronie gdziepolek widnieje info, że producent zapowiedział dostawę na 2 połowę czerwca, wcześniej była zapowiedź końcówki maja. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magic92 z tego co widzę z dostępnością fevarinu w PL  obecnie ( miejmy nadzieje ,że krótkoterminowo ) sa poważne problemy .

 Wprawdzie nie biore tego leku , ale najbliższa Apteka , która go posiada znajduje się 120 km od mnie  >Lipa .

 Generyków tez nie ma na rynku , więc jeszcze większa lipa . 

 Ja Cie nie poratuję , nie ma tego leku ,,, ale może ktoś inny się zlituje . Bo przerywanie po 10 latach brania leku z nagła odstawką ( nie wiadomo na ile ) nie wróży nic dobrego .

 Pomodlę sie za Ciebie , by Pan Jezus Miłosierny dał Ci ten lek ,,, a Ty szukaj , szukaj , szukaj , aż znajdziesz ( i na przyszłość  pamietaj , aby mieć zapasy ).

 Z Panem Bogiem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2020 o 08:49, Lilith napisał:

Czuję jak fluwoksamina schodzi z mojego organizmu. Nareszcie nie morduje mojej kreatywności. Jak ja się cieszę ze zmiany leczenia :D 

 SUPER ,!! ! (-: i patrz dopiero po takim czasie ,,, szok !

 Własnie tego najbardziej sie obawiam w tym leku ,że zbije mi oprócz choroby resztki kreatywnego energetycznego CHI (-;

 Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , ale znaczy ,że już nie bierzesz Fluvo a przeskoczyłaś na Anafranil ???

 Z Panem Bogiem .

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, warning napisał:

@magic92 Jakiej dawki poszukujesz i skąd jesteś? Na stronie ktomalek widnieją nieliczne opakowania rozsiane po całej PL. Część z nich - w aptekach sieciowych (które mogą łatwo „przesunąć” lek pomiędzy miastami). 

 

17 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

Magic92 z tego co widzę z dostępnością fevarinu w PL  obecnie ( miejmy nadzieje ,że krótkoterminowo ) sa poważne problemy .

 Wprawdzie nie biore tego leku , ale najbliższa Apteka , która go posiada znajduje się 120 km od mnie  >Lipa .

 Generyków tez nie ma na rynku , więc jeszcze większa lipa . 

 Ja Cie nie poratuję , nie ma tego leku ,,, ale może ktoś inny się zlituje . Bo przerywanie po 10 latach brania leku z nagła odstawką ( nie wiadomo na ile ) nie wróży nic dobrego .

 Pomodlę sie za Ciebie , by Pan Jezus Miłosierny dał Ci ten lek ,,, a Ty szukaj , szukaj , szukaj , aż znajdziesz ( i na przyszłość  pamietaj , aby mieć zapasy ).

 Z Panem Bogiem 

Warning, Kalebx3 - dziękuję za odpowiedzi! Faktycznie Ktomalek pokazał kilka aptek w Polsce, (gdziepolek nie wskazywał żadnej).

Obdzwoniłam wszystkie i znalazłam 2 ostatnie opakowania w aptece w Koszalinie (ponad 300 km ode mnie). Są na tym Świecie dobrzy ludzie, uruchomiłam prywatne kontakty i koleżanka mojej mamy z lat szkolnych wykupiła dla mnie ten Fev! To tak bardzo przywraca wiarę w ludzi ❤️ Mam nadzieję, że firma szybko przywróci lek na rynek, bo niestety podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji.

PS

Co do zapasów - zwykle je mam, tutaj sytuacja z brakiem na rynku ciągnie się już od jakiegoś czasu, liczyłam że do momentu kiedy mi się skończą, lek wróci na rynek, ehh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, magic92 napisał:

 

Warning, Kalebx3 - dziękuję za odpowiedzi! Faktycznie Ktomalek pokazał kilka aptek w Polsce, (gdziepolek nie wskazywał żadnej).

Obdzwoniłam wszystkie i znalazłam 2 ostatnie opakowania w aptece w Koszalinie (ponad 300 km ode mnie). Są na tym Świecie dobrzy ludzie, uruchomiłam prywatne kontakty i koleżanka mojej mamy z lat szkolnych wykupiła dla mnie ten Fev! To tak bardzo przywraca wiarę w ludzi ❤️ Mam nadzieję, że firma szybko przywróci lek na rynek, bo niestety podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji.

PS

Co do zapasów - zwykle je mam, tutaj sytuacja z brakiem na rynku ciągnie się już od jakiegoś czasu, liczyłam że do momentu kiedy mi się skończą, lek wróci na rynek, ehh.


Cieszę się, że się udało. Wszystkiego dobrego dla Ciebie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magic 92 ,

super !!! Bardzo sie cieszę ,że otrzymałaś ten lek .

 Wczoraj się modliłem o to przed Najświętszym Sakramentem w Kościele .

 Wyobrażam sobie , jakiego ja bym miał pierta jakby mi miało zabraknąć Paroksetyny . Zgrzyt strachu .

 Z Panem Bogiem .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2020 o 08:55, Lilith napisał:

Efekty uboczne i odstawienne trochę dają się we znaki, ale czuję się teraz jakby ktoś mi zdjął foliowy worek z głowy. Na razie czuję się naprawdę dobrze i w końcu mam ochotę działać, coś robić i śpię.

Bardzo się cieszę Llilith ,że wraz z nadejściem lata wstępuje w Ciebie  lepsza jakość życia .

 Pozwolę się zapytać , a jak u Ciebie po tym leku z apetytem i czy nie masz w sobie zniecierpliwienia - w sensie nerwowości ?

 Mi właśnie ten lek tak się kojarzy , choc nie za pierwszym podejściem . Ale to raczej kwestia osobnicza i łeb zrypany dziesiątkami kuracji antydepresyjnych (-; 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem Fevarin od 2 klasy liceum i nic nie pomagał. Psychiatra nie chciała mi go zmieniać, ja jeszcze wtedy bardzo młody nie rozumiałem tego, nie wiedziałem o psychoterapii itd i brałem go przez 5 lat, co bardzo się zaczęło odbijać!!! Lekarka dołączyła mi około roku temu Ketrel do niego i przez takie połączenie miałem przed snem dziwaczne objawy takie jak zespół niespokojnych nóg, lęk przed samym sobą, niepokój, jakieś takie dziwne postrzeganie wspomnień i bardzo przerażające, nielogiczne, koszmarne i bardzo wyraziste sny. Lekarka mimo licznych skarg apropo koszmarów nic z tym nie robiła, tylko kombinowała z dawkowaniem, tłumaczyłem jej, że w internecie pisze o interakcjach fluwoksaminy z kwetiapiną, oczywiście ona niezbyt tym się przejęła. Wytrzymywałem to, byłem cierpliwy, lekarka nie zmieniała mi leku, dopiero kiedy te koszmary zaczęły na siebie nachodzić, przenosić się na jawę, powodowały bardzo poważne napady lęku panicznego z krzykiem, uczuciem rozdwajania się osobowości i dziwacznym zachowaniem. Leki z grupy SSRI po pewnym czasie przestają działać i wręcz zaczynają bardzo szkodzić. Teraz muszę wychodzić z tego trudnego koszmarnego okresu, zawaliłem już trzeci kierunek studiów i komu mam za to podziękować? No chyba nie sobie... jak myślicie? Na szczęście lekarka zmieniła mi lek w końcu, jeszcze nie zaczął działać, ale mam nadzieję, że już będzie dobrze, chociaż dalej są jakieś napady lęku panicznego, ratuję się Xanaxem. 

Ale najlepsze jest to, że jak już teraz nie biorę Fevarinu to nie mam już zespołu niespokojnych nóg, dziwacznych myśli przed snem i wyrazistych snów. Mało tego, nie mam zatkanego nosa, krwawień z nosa ani suchego gardła rano. Budzę się normalnie, śpię 7-8 godzin, budzę się o ludzkich porach np o jakiejś 9-10 rano, a nie jak wcześniej o 12-13 przez ten pieprzony Fevarin to wszystko było. Widać Fevarin coś dziwnie reaguje z innymi lekami w tym właśnie Ketrelem. Wrzucam wpis z Wikipedii:

 

Leki hamujące funkcje wątrobowego cytochromu CYP450 3A4, który unieczynnia kwetiapinę, powodują wzrost jej stężenia w surowicy krwi i podnoszą ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. Do substancji podnoszących stężenie kwetiapiny w takim mechanizmie należą m.in. (...) FLUWOKSAMINA!!! (...). 

Widać czasem pacjent jest mądrzejszy od lekarza i wie lepiej o swoim zdrowiu... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem fluwoksaminę w czasach licealnych i trochę jeszcze jak studiowałem. Faktycznie działa w miarę dobrze na depresję, ale na lęki czy obsesje to w ogóle, a wręcz je nasila!!! Znaczy ja jak zacząłem ją brać to miałem gdzieś 16/17 lat, a we wskazaniach rejestracyjnych w leczeniu depresji u młodzieży są zarejestrowane tylko sertralina i fluwoksamina (oba SSRI) innych nie można dzieciom podawać. No cóż, mimo wszystko coś tam pomagał, ale i tak potem rozwinęła się u mnie depresja jednobiegunowa, która w porównaniu do takiej dużej depresji czyli takiej ciągłej bardziej bez okresów znacznych remisji jest znacznie poważniejsza, dlatego dostałem kwetiapinę i teraz biorę wenlafaksynę (SNRI) i czuję się dużo lepiej, poprawiła mi się płynność mowy, pewność siebie, samoocena itd chodzę też na psychoterapię co mnie wspomaga w leczeniu. 

Ogółem nie polecam brać zbyt długo SSRI, mimo że są dobrze tolerowane to mają takie "głupie" objawy uboczne jak zamulenie, nietypowe i wyraziste sny, niepokój, rozdrażnienie, apatia, pobudzenie psychoruchowe, zaburzenia hormonalne. 

Jeśli ktoś z Was bierze SSRI ponad 2 lata i nie czuje się tak jakby chciał się czuć, czyli w miarę dobrze, to powiedzcie koniecznie lekarzowi, że czas na zmianę leku - jako II rzutu często dostaje się np. wenlafaksynę, duloksetynę, mirtazapinę, wortioksetynę, trazodon, potem w III rzucie może być jeszcze trójpierścieniowy lek: klomipramina, amitryptylina, no i w IV albo czasem III rzucie jeszcze moklobemid. Tak w skrócie 😁. Pozdro mordki, zdrówka!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym brac ten lek ale boje sie nadmiernej sedacji... czy fluwoksamina powoduje oslabienie i spowolnienie? Podobno to najbardziej sedujacy antydepresant ale przynajmniej nie wplywa na funkcje seksualne... Czy sedacja jest wieksza niz np. 10 mg olzapiny? Bralem olzapine to bylem strasznie oslabiony i spowolnialy a czy fluwoksamina tez moze tak samo powodowac oslabienie i spowolnienie? Mam OCD wiec chyba musze brac wysoka dawke co? Myslicie ze 200 mg by wystarczylo i nie oslabilo nadmiernie? Jak nie to wezme Coaxil ale on podobno nie leczy NN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×