Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUWOKSAMINA (Fevarin)


Lu_80

Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      41
    • Nie
      10
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę próbował 300mg, bo to już są dosyć spore koszta, zwłaszcza że lek niczym specjalnym się niewyróżnia.

 

No może wyróżnia tym, że nie powoduje znieczulicy emocjonalnej.

 

Będę chciał albo sertralinę albo paroksetynę.

 

 

Edytowane przez MiśMały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, MiśMały napisał(a):

Nie będę próbował 300mg, bo to już są dosyć spore koszta, zwłaszcza że lek niczym specjalnym się niewyróżnia.

 

No może wyróżnia tym, że nie powoduje znieczulicy emocjonalnej.

 

Będę chciał albo sertralinę albo paroksetynę.

 

 

ja brałem oba i mi nie pomógł na OCD,ale paro pomogło na lęki bez ingerencji w nastrój niestety,  a fluwoksamina pomogła na OCD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.04.2024 o 17:27, zburzony napisał(a):

@hopefully.00 fluwoksamina to był najlepszy SSRI jaki brałem zdecydowanie, miałem po nim świetny nastrój, niemal euforyczny, zero lęku społecznego. Brałem go rano bo mnie pobudzał a nie mulił jak chyba większość ludzi. Krótko na nim spałem ale w ogóle nie byłem zmęczony w dzień. Tylko pierwsze parę dni i kiedy zwiększałem dawkę czułem się gorzej, zwłaszcza lękowo.

Przestała działać? Po jakim czasie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mio85 napisał(a):

Przestała działać? Po jakim czasie?

 

Około roku, stopniowo robiłem się co raz bardziej leniwy, brakowało sił i motywacji, objawy fobii społecznej nasiliły się. Brałem wtedy 200 mg ale lekarz stwierdził że więcej nie ma sensu brać i odstawiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniam zdanie. To najlepszy antydepresant jaki brałem. Wystąpiła u mnie kilka dni temu wyraźna poprawa nastroju, zniknęły wszelkie lęki somatyczne i GAD, obsesje myślowe związane z pogrzebem. Przestałem odczuwać nudę oraz zniechęcenie. Poprawa nastąpiła po ponad 2 miesiącach.

 

Jedyny skutek uboczny jaki mi dolega to tylko skasowane libido i niezdolność do wytrysku. Poprzednie skutki uboczne Fevarinu, to mdłości, brak apetytu, lęk wolnopłynący, somaty minęły właśnie kilka dni temu.

 

U mnie z lekami jest tak, że poprawa pojawia się nagle z dnia na dzień, a nie jak u innych stopniowo. Z depresją zmagam się od sierpnia ur.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2024 o 14:05, hopefully.00 napisał(a):

Oki w środę mam wizytę to wspomne mu o tym specyfiku zobaczę co powie , myślałem jeszcze o brintelixie ale zobaczymy. Życzę powodzenia w zejściu z pregi. 

Ja schodziłem z pregabaliny też dla mnie lek który powinien być używany krótko terminowo w razie kryzysów , lekarze przepisują ten lek jak cukierki a szczerze odstawka dla mnie była trudna.


Dzięki dzięki! Zeszłam praktycznie do zera, dziś już nie biore na noc, najwyżej będę miała sen jak w podróży lub ciut zaburzony. Jest ok, coś ta fluwoksamina chyba działa, bo dziś czuję się naprawde ok a normalnie doły po zejściu z pregabaliny to utrzymują się ze dwa-trzy tygodnie. Trochę szkoda, że na odstawianie pregi zaczęłam to brać, bo nie poczułam czystego działania, tylko pewnie zaburzone przez tamto gówno... Ale i tak na razie ok, zero skutków ubocznych. Biore 50mg na noc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.04.2024 o 20:19, MiśMały napisał(a):

Zmieniam zdanie. To najlepszy antydepresant jaki brałem. Wystąpiła u mnie kilka dni temu wyraźna poprawa nastroju, zniknęły wszelkie lęki somatyczne i GAD, obsesje myślowe związane z pogrzebem. Przestałem odczuwać nudę oraz zniechęcenie. Poprawa nastąpiła po ponad 2 miesiącach.

 

Jedyny skutek uboczny jaki mi dolega to tylko skasowane libido i niezdolność do wytrysku. Poprzednie skutki uboczne Fevarinu, to mdłości, brak apetytu, lęk wolnopłynący, somaty minęły właśnie kilka dni temu.

 

U mnie z lekami jest tak, że poprawa pojawia się nagle z dnia na dzień, a nie jak u innych stopniowo. Z depresją zmagam się od sierpnia ur.

a widzisz a juz miałes odstawiac, czyli warto jednak sie przemęczyć i poczekać?Jaka dawkę bierzesz? jak wpływa na OCD pomaga? nie seduje jak typowe SSRI? czyli zamulenie, brak motywacji ?jakie SSRI brałes wcześniej? ja juz przerabiałem escitalopram, sertalina, paroksetyna. Jak porównasz do fluo i paroksetyny ten lek?

Edytowane przez AnnoDomino34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę leki i dawki, te co mam w podpisie.

 

Fevarin absolutnie mnie nie zamulał z resztą żadne SSRI mnie nie zamulały. Braku motywacji też SSRI u mnie nie podowały w przeciwieństwie do neurlopetyków.

 

Brałem wszystkie SSRI. Fluoksetyna dawała kiedyś świetny nastrój, nawet lepszy od Fevarinu, ale stale byłem lękliwy i trzęsły mi się ręce. Na Fevarinie też mam drżenia i trzęsawki rąk, gdy mam coś robić - drżenia zamiarowe.

 

Paroksetyna też była dobrym i lajtowym lekiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MiśMały napisał(a):

Biorę leki i dawki, te co mam w podpisie.

 

Fevarin absolutnie mnie nie zamulał z resztą żadne SSRI mnie nie zamulały. Braku motywacji też SSRI u mnie nie podowały w przeciwieństwie do neurlopetyków.

 

Brałem wszystkie SSRI. Fluoksetyna dawała kiedyś świetny nastrój, nawet lepszy od Fevarinu, ale stale byłem lękliwy i trzęsły mi się ręce. Na Fevarinie też mam drżenia i trzęsawki rąk, gdy mam coś robić - drżenia zamiarowe.

 

Paroksetyna też była dobrym i lajtowym lekiem.

a oki to masz widze tez pregabelinę 600mg, od dawna bierzesz? u mnie szybko rosła tolerancja i 600mg przestało działać, a ciężko z tego leku zejść..nie było u ciebie rosnącej tolerki na ten lek?  brałeś też solian lub abilify? z jakimś skutkiem pozytywnym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od miesiąca. Na mnie w ogóle nie działa przeciwlękowo tak samo jak benzo, biorę ze względu na padaczkę i jej działanie antydepresyjne. 

 

Solian to totalny szyt, byłem nawet na 50mg mocno wytłumiony. Abilify tak samo mnie nie aktywizowało, podchodziłem do niego 15 krotnie i za każdym razem jest inny zestaw skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, od 4. kwietnia jestem na fluwo, jednocześnie schodząc z pregabaliny. Od 7 dni zero pregabaliny. I nie wiem czy to od odstawiania pregi mam poty nocne, czy od fluwoksaminy.
Pamiętam, że przy odstawianiu poty się pojawiaja, ale nie, gdy już od tygodnia nie przyjmuję (a wcześniej zeszłam do 75mg). Ok, no może... 
Jednak mam pytanie - czy przy fluwoksaminie macie poty nocne? Bo ja mam takie, jak przy wenli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×