Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

Co do kr'U'la to również przychylam się do zdania przedmówców, że koń to najlepsze benzo. Chociaż alpra moim zdaniem wiele mu nie ustępuje. We wszelkich przelicznikach ekwiwalentów benzo (zarówno "cpuńskich" jak i dr Ashton) podaje się, że dawka x klonazepamu odpowiada dokładnie tej samej dawce alprazolamu, więc 2mg klona= 2mg alpry (oczywiście mówimy o ImR, a nie o ER/XR/SR). W moim przypadku się to sprawdza.

Tak, alpra daje radę tylko nieznacznie gorzej niż klon. Nie posiadam co prawda wartości Ki powinowactwa do poszczególnych podjednostek dla alpry, ale z poniższej tabelki widać jak bardzo klon bije na głowę relki (diazepam):

d5abb9b3a4094.png

 

http://www.tocris.com/pdfs/gabarev.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

horr, Klon ssany działa szybciej od połykanej w całości tabletki.

 

Ta, a jeszcze szybciej działa podjęzykowo, donosowo, a najlepiej dodupnie. Ostatnio gdzieś czytałem, że podobno 50mg phenibutu per rectum klepie tak samo jak 2500mg podanego oralnie i to już po 10 sekundach, a nie 4 godzinach, ale jakoś nie mam ochoty tego sprawdzać. Bądźmy poważni i pamiętajmy na jakim forum się znajdujemy.

 

Co do kr'U'la to również przychylam się do zdania przedmówców, że koń to najlepsze benzo. Chociaż alpra moim zdaniem wiele mu nie ustępuje. We wszelkich przelicznikach ekwiwalentów benzo (zarówno "cpuńskich" jak i dr Ashton) podaje się, że dawka x klonazepamu odpowiada dokładnie tej samej dawce alprazolamu, więc 2mg klona= 2mg alpry (oczywiście mówimy o ImR, a nie o ER/XR/SR). W moim przypadku się to sprawdza.

 

 

dokładnie . lorazepam też jest dobry 5 mg lora( 2 tabletki 2,5) to odpowiednik 50mg diazepamu , czyli więcej niż 2mg klona/alpry

5mg lorazepamu to 2,05mg alpory/klona i dobrze robi

 

-- 19 maja 2016, 20:01 --

 

cytrynka84 napisał(a):

Rozgryziony Klon tez działa szybciej tak ? ,ale przypadkiem nie krócej niż polkniety?

Tak działa krócej, ale szybciej i silniej, przynajmniej jakiś czas potem to już nie ma znaczenia.

 

a jak działa clon wsadzony w kichę , próbował kto ?

jak by nie patrzeć miejsce Króla nie powinno byc w dupie ? :lol:;)

 

hehe:)))

 

benzos rozgryzione czy nie tak samo , kiedyś mówili że klon dobrze podjęzykowo , próbowałem i pod język i rozgryzać i połykać w całości , nie czułem większej różnicy .

na hypciu spotkałem osoby co pisały ze waliły klona w żyłe , rozpuszczali i heja ... masakra :P wtedy pewnie lepiej działa bo odrazu do krwi się dostaję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z innej beczki: Sedam praktycznie całkowicie usuwał (no, maskował) wszelkie nerwice (przy tym nie działał w ogóle usypiająco - to ważna informacja, zobaczycie). Po wielu miesiącach tolerka skoczyła jednak na tyle - przy równoczesnym osłabieniu efektu terapeutycznego - że jak każdy rozsądny człowiek, miast iść na odwyk, przerzuciłem się na Klonazepam. Czyli de facto dużo silniejsze benzo. Ono jednakże nie wpływa na nerwice ani trochę! Jakie są - takie pozostały, nawet przy silnych dawkach. Działa za to strasznie usypiająco... Cóż więc czynić?

 

Jako ciekawostkę podam, że zolpidem także całkiem nieźle radzi sobie z nerwicami, co prawda nie jak Sedam, jednakowoż wystarczająco konkretnie (branie go jednak codziennie - i tylko na dzień - zwłaszcza przy tak krótkim okresie półtrwania, jest oczywiście beznadziejnym wyjściem, nawet dla tak rozsądnego gościa jak ja).

 

A teraz poważniej: czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć nieco bardziej technicznie/medycznie różnice między klonem a bromkiem (i najlepiej jeszcze zolpem), bym wiedział, dlaczego tak się dzieje, ew. czy mógłby mi ktoś zaproponować inne benzo, która ma prawo wpłynąć na nerwice podobnie jak Sedam, Sedamem jednak nie będąc? (chodzi o skutki odstawienne, które ciągle jeszcze odczuwam; klon jedynie je niweluje i pomaga w miarę funkcjonować; tyle że ciągle jestem senny). Będę wdzięczny za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mogę dorzucić do klona, by nie chodzić przez cały dzień senny, nie zataczać się na ulicy, na co wszyscy patrzą, jakbym był pijany i bym siedząc w domu miał ochotę na coś więcej niż przejście z jednego kąta pokoju do drugiego, by np. ubrać czapkę i szalik (bo cholernie mi zimno, choć może to akurat nie z powodu klona). Czym mógłbym się "rozruszać"; dopowiem, że piję olbrzymie ilości kawy i energetyków i zażywam mnóstwo tabaki - bez tego to bym chyba tylko leżał. Oczywiście jest możliwość, że po prostu klona odstawię, ale skoro przyjmuję go już ponad tydzień, nie jest tak, że z czasem objawy senności same przejdą? (tak jak np. przy początkach paro?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mogę dorzucić do klona, by nie chodzić przez cały dzień senny, nie zataczać się na ulicy, na co wszyscy patrzą, jakbym był pijany i bym siedząc w domu miał ochotę na coś więcej niż przejście z jednego kąta pokoju do drugiego, by np. ubrać czapkę i szalik.

Odstawić klona :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mogę dorzucić do klona, by nie chodzić przez cały dzień senny, nie zataczać się na ulicy, na co wszyscy patrzą, jakbym był pijany i bym siedząc w domu miał ochotę na coś więcej niż przejście z jednego kąta pokoju do drugiego, by np. ubrać czapkę i szalik (bo cholernie mi zimno, choć może to akurat nie z powodu klona). Czym mógłbym się "rozruszać"; dopowiem, że piję olbrzymie ilości kawy i energetyków i zażywam mnóstwo tabaki - bez tego to bym chyba tylko leżał. Oczywiście jest możliwość, że po prostu klona odstawię, ale skoro przyjmuję go już ponad tydzień, nie jest tak, że z czasem objawy senności same przejdą? (tak jak np. przy początkach paro?)

 

zmien na alpre . mnie alpra wręcz zachęca do działania , sam będe zmieniał , bo mnie 2mg klona nie rusza , a 2mg alpry lepiej działa. dzis zamiast klona wziałem alpre i ewidentnie alpra lepiej działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

horr, Jaką dawkę tego klona bierzesz że tak Cię upierdala ? :D

No właśnie skromniutko, od 0,5mg do 1,5 mg.

 

Ale wpadłem też dzisiaj na inną teorię (prosiłbym znawców o wypowiedzenie się w temacie). Oprócz klona, od prawie miesiąca biorę Sympramol. Skoro klon nieweluje działaniu wielu leków, w tym wspomnianego wcześniej w innym temacie zolpidemu, może hamuje także działanie Sympramolu, przez co mój organizm traktuje to jako stan odstawienny, bo skoro go nie odczuwa, to myśli, że przestałem przyjmować. Parę lat temu brałem przez prawie rok doksepinę, którą odstawiłem z dnia na dzień i jeszcze przez dwa, trzy miesiące czułem się podobne jak teraz.

 

Jest taka możliwość prawdopodobna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

horr, Jaką dawkę tego klona bierzesz że tak Cię upierdala ? :D

No właśnie skromniutko, od 0,5mg do 1,5 mg.

 

Ale wpadłem też dzisiaj na inną teorię (prosiłbym znawców o wypowiedzenie się w temacie). Oprócz klona, od prawie miesiąca biorę Sympramol. Skoro klon nieweluje działaniu wielu leków, w tym wspomnianego wcześniej w innym temacie zolpidemu, może hamuje także działanie Sympramolu, przez co mój organizm traktuje to jako stan odstawienny, bo skoro go nie odczuwa, to myśli, że przestałem przyjmować. Parę lat temu brałem przez prawie rok doksepinę, którą odstawiłem z dnia na dzień i jeszcze przez dwa, trzy miesiące czułem się podobne jak teraz.

 

Jest taka możliwość prawdopodobna?

 

małe daweczki , masz małą tolerkę na benzo , powinieneś się cieszyć , alpre spróbuj jak co , jest taka najbardziej prospołeczna i nie upierdala jak klon . chociaż mnie żadne benzo nie upierdala , ale skoro ciebie tak to alpra jest najlepszym rozwiązaniem , mnie wręcz aktywuje .

 

klon nie niweluje działania zolpidemu , raczej wzmacniają się nawzajem :)

pramolan brałem , słabiutki lek , doksepinę też , wsumie to brałem prammolan + doksepin w kombo . dwa słabe leki ,ale troche działały . nie wiem czy klon niweluje działanie antydepresantów , nie zawracałbym sobie głowy , jadłem klona regularnei do paroksetyny 2-4mg przez rok i nie niwelował jej działania a raczej wzmacniał się efekt przeciwlękowy,przeciwfobiczny.

jedz benzo do antydepresantów nic się nie kłoci . co prawda

"wzmocnienia inhibicyjnego działania GABA przez benzodiazepiny, zmniejszone jest wydzielanie mózgowe neuroprzekaźników pobudzających, jak noradrenalina, serotonina, czy dopamina"

 

więc może się kłócić ale nie musi . nikt ci na to nie odpowie , mozna tylko teoretyzować , ze swoich obserwacji wiem ze każdego antydepresanta czułem łykając benzo .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klon nie niweluje działania zolpidemu , raczej wzmacniają się nawzajem :)

Jak w takim razie wyjaśnisz to, co pisałem ostatnio w temacie o zolpidemie? Przytaczam wypowiedź:

 

Czy to możliwe, że klon CAŁKOWICIE niweluje działanie zolpidemu? Od czasu do czasu brałem po dwie, trzy tabletki Stilnoksa, taki mój zawór bezpieczeństwa, nasennie już nie działał, ale faktycznie pomagał na stres, a i też sporo zdziałał na moje nerwice. Jedyny minus to krótki okres półtrwania, co sprawiało, że w ciągu dnia musiałem dokładać kilka kolejnych tabsów.

Ostatnio natomiast zaopatrzyłem się w kolna i zaczął się problem. Klon przede wszystkim działa nasennie, że nawet w ciągu dnia jestem tak senny, że bez problemu zasnąłbym np. w autobusie, albo czekając na ławce na przystanku, jednakowoż w ogóle mnie nie rozluźniał, nie usuwał lęków ani nerwic. W ogóle! A jakby tego było mało, zolpidem zwyczajnie po nim nie działał! Wczoraj w przeciągu godziny połknąłem całe opakowanie Onireksu (20 tabletek, czyli 200 mg) i, kurfa, nic. Równie dobrze mogłem połknąć cukierki. Nie zadziałał w ogóle. Doprecyzuję, że tego samego dnia nie brałem w ogóle klona, a zaledwie dzień wcześniej wieczorem. Co powinienem robić? Znaczy, po odstawieniu klona, który ewidentnie nie sprzyja mi w niczym (poza snem), ile muszę mniej więcej odczekać, aż zolp znowu zacznie czynić swą powinność? Jeszcze dodam, że przez ponad pół roku biorąc bromazepam w bardzo wysokich dawkach, zdarzało mi się również raczyć Stilnoksem i nigdy tego typu problemy nie wystąpiły. Oba leki tańczyły w zgodnym perwersyjnym tańcu przyjemności i błogości i ułudy.

Prosiłbym o odpowiedź, to dla mnie bardzo ważna kwestia. Z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qwa nie działał zolpidem bo wyrobiłeś tolerancje klonem , koniec i kropka . 60mg zolpidemu to jakieś ,średnio +/- 1,5mg klonazepamu . to masz 6 tabletek zolpicu. zacząłeść jeść klona , i zolpidem przestał cię usypiać . jak jesz klona 1,5mg to jak mają cię usypiać 3 tableteczki zolpicu. ale to nie znaczy że obie substancje nie wzmacniają się , wymieszaj klona z zolpidemem na raz to zobaczysz.

 

-- 27 maja 2016, 23:39 --

 

w ogole to nie wiem z czym masz problem . i o co ci chodzi

 

-- 27 maja 2016, 23:41 --

 

powiedz krotko i zwięźle oco ci chodzi a nie referaty piszesz , oco ci konkretnie chodzi i z czym masz problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam sobie konia bardzo chwalę, jechałem na nim 15 lat, i nigdy nie było żadnych problemów, 15 lat na jednej i tej samej dawce (1.25mg) to zachciało mi się SSRI i teraz płacę za swoje błędy. Tak że ten, rzuciłem SSRaje w cholerę i wróciłem do starych dobrych sprawdzonych metod, tyle że dawka konia 0.75. Mnie to aktywizuje, aż chce się życ :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam sobie konia bardzo chwalę, jechałem na nim 15 lat, i nigdy nie było żadnych problemów, 15 lat na jednej i tej samej dawce (1.25mg) to zachciało mi się SSRI i teraz płacę za swoje błędy. Tak że ten, rzuciłem SSRaje w cholerę i wróciłem do starych dobrych sprawdzonych metod, tyle że dawka konia 0.75. Mnie to aktywizuje, aż chce się życ :D

 

 

widzę że są jeszcze rozsądni ludzie na tej planecie 10+ za tą wypowiedź. pewnie ja sięnabawiłem PSSD po tym gównie SSRI i też stwierdzam że po za uzależnieniem to benzo są bezpieczniejsze niz zjebane SRaje które pierdolą coś w receptorach na stałe .

 

i wiem że się da jechać na stałej dawcę tak jak ty jechałeś , co prawda potem już tak nie działa ale sam jechałem 2x na klonie na dawce 2mg. bez zwiększania.

 

-- 27 maja 2016, 23:46 --

 

mnie tez benzo zawsze aktywizowały

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qwa nie działał zolpidem bo wyrobiłeś tolerancje klonem , koniec i kropka . 60mg zolpidemu to jakieś ,średnio +/- 1,5mg klonazepamu . to masz 6 tabletek zolpicu. zacząłeść jeść klona , i zolpidem przestał cię usypiać . jak jesz klona 1,5mg to jak mają cię usypiać 3 tableteczki zolpicu. ale to nie znaczy że obie substancje nie wzmacniają się , wymieszaj klona z zolpidemem na raz to zobaczysz.

 

-- 27 maja 2016, 23:39 --

 

w ogole to nie wiem z czym masz problem . i o co ci chodzi

 

-- 27 maja 2016, 23:41 --

 

powiedz krotko i zwięźle oco ci chodzi a nie referaty piszesz , oco ci konkretnie chodzi i z czym masz problem?

Chodzi mi o to, że zolp i tak nie działał na mnie nasennie w goóle, bo od wielu miesięcy (jeśli nie lat), mam zbyt dużą tolerkę. Jednakże już dwa, trzy tabletki sprawiały, że go "odczuwałem", znaczy byłem pewienjszy siebie, mijał stres i nerwice. Dopiero od klona przyjemności się skończyły. Nie uważasz, że nawet gdyby tolerka na klona skoczyła choc trochę, to 20 Onireksów mimo wszystko powinno mnie porobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qwa nie działał zolpidem bo wyrobiłeś tolerancje klonem , koniec i kropka . 60mg zolpidemu to jakieś ,średnio +/- 1,5mg klonazepamu . to masz 6 tabletek zolpicu. zacząłeść jeść klona , i zolpidem przestał cię usypiać . jak jesz klona 1,5mg to jak mają cię usypiać 3 tableteczki zolpicu. ale to nie znaczy że obie substancje nie wzmacniają się , wymieszaj klona z zolpidemem na raz to zobaczysz.

 

-- 27 maja 2016, 23:39 --

 

w ogole to nie wiem z czym masz problem . i o co ci chodzi

 

-- 27 maja 2016, 23:41 --

 

powiedz krotko i zwięźle oco ci chodzi a nie referaty piszesz , oco ci konkretnie chodzi i z czym masz problem?

Chodzi mi o to, że zolp i tak nie działał na mnie nasennie w goóle, bo od wielu miesięcy (jeśli nie lat), mam zbyt dużą tolerkę. Jednakże już dwa, trzy tabletki sprawiały, że go "odczuwałem", znaczy byłem pewienjszy siebie, mijał stres i nerwice. Dopiero od klona przyjemności się skończyły. Nie uważasz, że nawet gdyby tolerka na klona skoczyła choc trochę, to 20 Onireksów mimo wszystko powinno mnie porobić?

 

nie doczytałem , całej paczki zolpicu to i nawet ja na raz nie opierdoliłem :) najwięcej to 10 zolpiców i 15 estazolamów . no powinieneś coś poczuć , nei wiem czemu , ale co nic nie poczułeś po 20 zolpicach ?

 

-- 27 maja 2016, 23:50 --

 

rada o de mnie , skołuj sobie lek heminevrin. przebije się przez wyrobioną tolerke. działa na gaba , tak jak benzo , ale jest silniejszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie już z PSSD jest odczuwalnie lepiej, biorę ten mixik Spamilanu,Lerivonu i konia, no i to działa :D Tam napisałem dawki w temacie PSSD, tak czy inaczej, nigdy więcej SSRI, to nie byłem ja, tylko jakaś tak na w pół szczęśliwa forma białka w mojej skórze. Wszystkie uczucia, odczucia spłycone, a zejście z tego szitu? Zejście z klona to przy tym niedzielny kacyk.

 

-- 28 maja 2016, 00:54 --

 

 

-- 27 maja 2016, 23:50 --

 

rada o de mnie , skołuj sobie lek heminevrin. przebije się przez wyrobioną tolerke. działa na gaba , tak jak benzo , ale jest silniejszy

 

raz miałem okazję ten specyfik przetestować, mocna rzecz 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze pytanie z innej beczki. Jedna z moich nerwic dotyczy układu moczowego (bardzo słaby strumień moczu). Cystoskopia nic nie wykazała,więc lekarz stwierdził, że to może być nerwica i odesłał do psychiatry.Fakt, że Sedam sobie z tym poradził jednoznacznie chyba dowodzi, że to na tle nerwowym. Teraz pytanie (konkretne, przechodząc do sedna) - czy urolog mógłby mi przepisać Afobam, gdybym mu wyjaśnił, że dzięki niemu mogę normalnie sikać? Nie chodzi o to, że miły i wyluzowany gość,ale czy wchodzi to w jego kompetencje. Albo jeszcze lepiej, czy może wypisać dodatkowo zaświadczenie do lekarza domowego, bym tylko recepty odpierał? Bo psychiatrzy to same konowały mi się trafiają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie już z PSSD jest odczuwalnie lepiej, biorę ten mixik Spamilanu,Lerivonu i konia, no i to działa :D Tam napisałem dawki w temacie PSSD, tak czy inaczej, nigdy więcej SSRI, to nie byłem ja, tylko jakaś tak na w pół szczęśliwa forma białka w mojej skórze. Wszystkie uczucia, odczucia spłycone, a zejście z tego szitu? Zejście z klona to przy tym niedzielny kacyk.

 

-- 28 maja 2016, 00:54 --

 

 

-- 27 maja 2016, 23:50 --

 

rada o de mnie , skołuj sobie lek heminevrin. przebije się przez wyrobioną tolerke. działa na gaba , tak jak benzo , ale jest silniejszy

 

raz miałem okazję ten specyfik przetestować, mocna rzecz 8)

 

no , optymalna dawka na początek heminevrinu to 4 capsy . ja brałem to na odwykach alkoholowych, a potem w domku sobie :)

 

co do zejścia z SSRI to przyznam racje , jak schodziłem kiedyś z wenlafaksyny to myślałem że pierdolnę, to samo tyczy się duloksetyny ,z tej to ledwo zszedłem , musiałem granulki wysypywać i liczyć , dzielic na 1/8 kapsułke a i tak miałem takie brain zapsy że szkoda gadać , z paroksetyny tak samo , gdyby nie fluo to bym raczej nie dał rady z niej zejść .zaś z klona zszedłem 2 razy bez problemu po roku ciągłego brania , redukując stopniowo dawki , 0 skutków odstawiennych.

 

Spamilan to chyba jedyny lek skuteczny na PSSD bo daje po 5ht1a , a to w tym receptorze najprawdopodobniej jest przyczyna , po fluo mi się zjebało coś w głowie.

 

-- 28 maja 2016, 00:04 --

 

To jeszcze pytanie z innej beczki. Jedna z moich nerwic dotyczy układu moczowego (bardzo słaby strumień moczu). Cystoskopia nic nie wykazała,więc lekarz stwierdził, że to może być nerwica i odesłał do psychiatry.Fakt, że Sedam sobie z tym poradził jednoznacznie chyba dowodzi, że to na tle nerwowym. Teraz pytanie (konkretne, przechodząc do sedna) - czy urolog mógłby mi przepisać Afobam, gdybym mu wyjaśnił, że dzięki niemu mogę normalnie sikać? Nie chodzi o to, że miły i wyluzowany gość,ale czy wchodzi to w jego kompetencje. Albo jeszcze lepiej, czy może wypisać dodatkowo zaświadczenie do lekarza domowego, bym tylko recepty odpierał? Bo psychiatrzy to same konowały mi się trafiają.

 

 

może wypisać , nawet dentysta może benzo wypisać , każdy lekarz wsumie , rodzinny też (rodzinni według moich obserwacji najchętniej wypisują recki na benzo)

zaświadczenie to nie bo w przychodni się dojebia że nie jest od psychiatry , ja mam zaświadczenie lekarskie na lorafen i estazolam i tylko zostawiam książeczke i mi wypisują recki , ale to mam od prywatnego lekarza/psychiatry , kazałem mu wypisac mi zaświadczenie i teraz dają mi bez problemu w przychodni. zaświadczenie załatw u prywatnego psychiatry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dosyć że skuteczny to wyczytałem że upreguluje, więc jak kogoś dojechało na dobre to ma szanse na pozbycie się problemu.

 

a jak z działaniem przciwlękowym/przeciwdepresyjnym tego specyfiku? z kolei koń ma antagonizm 5ht1a

 

-- 28 maja 2016, 00:08 --

 

ale koń podobno z czasem też prowadzi do upregulacji 5ht1a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ale koń podobno z czasem też prowadzi do upregulacji 5ht1a

 

tego nie wiedziałem, ale to dobra wiadomość, chociaż niby trochę hamuje wydzielanie noradreny i dopaminy, ale taka daweczka jak moja to tam pikuś, Co do Spamilanu Działa przeciwlękowo, subtelnie, inaczej niż koń, dwa. Odczuwalne działanie przeciwdepresyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ale koń podobno z czasem też prowadzi do upregulacji 5ht1a

 

tego nie wiedziałem, ale to dobra wiadomość, chociaż niby trochę hamuje wydzielanie noradreny i dopaminy, ale taka daweczka jak moja to tam pikuś, Co do Spamilanu Działa przeciwlękowo, subtelnie, inaczej niż koń, dwa. Odczuwalne działanie przeciwdepresyjne.

 

trzeba będzie przetestować , tymbardziej że działa na PSSD . dorzucę do bupropionu

 

a lerivon tez jem na sen 60/90mg na przemian z mirtą 45mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ale koń podobno z czasem też prowadzi do upregulacji 5ht1a

 

tego nie wiedziałem, ale to dobra wiadomość, chociaż niby trochę hamuje wydzielanie noradreny i dopaminy, ale taka daweczka jak moja to tam pikuś, Co do Spamilanu Działa przeciwlękowo, subtelnie, inaczej niż koń, dwa. Odczuwalne działanie przeciwdepresyjne.

 

trzeba będzie przetestować , tymbardziej że działa na PSSD . dorzucę do bupropionu

 

a lerivon tez jem na sen 60/90mg na przemian z mirtą 45mg

 

Chcesz dorzucić Spamilan do Wella? ja też, idę 31.05 do mojego P i mam w planie konsultację nt. takiego duetu, zobaczę co powie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×