Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMITRYPTYLINA (Amitryptylinum VP)


es71

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, piotr123123 napisał:

Dostałem ten lek na nerwica i depresję.

Jest to bardzo stary lek. Amitriptylinum. Nie wiem czy to dobry wybór. Mam problemy z nerkami. Lekarz mówił że nie obciąża nerek. Proszę o informację o skuteczności tego.

Czytałem że to neuroleptyk . Nie wiem dlaczego dostałem neuroleptyk zamiast czegoś na depresję i lęki 

Z góry dziękuję za pomoc.

Ja ci mogę jedynie napisać że ten lek brała moja córka jako dziecko. Lek może i ok, ale... No właśnie to ale zostaje. Zmieniając lekarza, lekarz był w szoku że taki lek dostała, stwierdzając że jest dużo nowszych leków i lepszych. Kazała odstawić. Poszłam do jeszcze innego lekarza bo przecież jeden mówi tak, drugi tak. Trzeci lekarz potwierdził opinie drugiego lekarza, odstawić. Ten lek podobno przepisują starsi lekarze, nie wiem czy tak jest naprawdę, ale nam faktycznie zapisała go starsza lekarka. 

Może warto zrobić konsultacje z innym lekarzem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szczebiotka napisał:

Ja ci mogę jedynie napisać że ten lek brała moja córka jako dziecko. Lek może i ok, ale... No właśnie to ale zostaje. Zmieniając lekarza, lekarz był w szoku że taki lek dostała, stwierdzając że jest dużo nowszych leków i lepszych. Kazała odstawić. Poszłam do jeszcze innego lekarza bo przecież jeden mówi tak, drugi tak. Trzeci lekarz potwierdził opinie drugiego lekarza, odstawić. Ten lek podobno przepisują starsi lekarze, nie wiem czy tak jest naprawdę, ale nam faktycznie zapisała go starsza lekarka. 

Może warto zrobić konsultacje z innym lekarzem?

Też się właśnie zastanawiam czy to brać :( lek starej generacji. Ale podobno na nerki nie szkodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i na nerki nie szkodzi, ale amitryptylina (kiedyś ją brałem nasennie - nic nie dawała) jest trójpierścieniowym lekiem przeciwdepresyjnym o najsilniejszym działaniu cholinolitycznym i kardiotoksycznym.

 

Niektóre ważniejsze działania niepożądane:

  • hipotonia ortostatyczna
  • niedociśnienie
  • tachykardia
  • niedokrwienie mięśnia sercowego
  • zaburzenia rytmu serca i przewodzenia
  • ze strony układu nerwowego: nadmierna senność, splątanie, dezorientacja, halucynacje, zaburzenia koncentracji, niepokój, pobudzenie, bezsenność, koszmary senne, stan maniakalny, ataksja, drżenie mięśniowe, uogólnione napady drgawkowe, śpiączka, ruchy mimowolne, dyskinezy, drętwienie i parestezje kończyn, neuropatia obwodowa
  • zaburzenia widzenia (wtórne do zaburzeń akomodacji), szumy uszne, zaburzenia mowy, zawroty głowy, bóle głowy, uczucie zmęczenia i osłabienia
  • zaburzenia akomodacji
  • zaburzenia oddawania moczu (najczęściej zatrzymanie)
  • odczyny alergiczne
  • supresja szpiku kostnego
  • nudności, wymioty, zaburzenia łaknienia, bóle brzucha
  • suchość jamy ustnej, czarny język
  • zaparcia
  • zaburzenia ze strony gruczołów wydzielania wewnętrznego

Niektóre efekty działania cholinolitycznego:

  • rozszerzenie źrenic
  • rozszerzenie oskrzeli
  • spowolnienie perystaltyki jelit
  • wstrzymanie czynności gruczołów wydzielania zewnętrznego (czego efektem jest, między innymi, suchość w ustach)
  • pobudzenie ośrodkowego układu nerwowego powodujące halucynacje, pobudzenie psychomotoryczne o typie majaczenia
  • podnoszenie temperatury ciała
  • rozkurcz mięśni gładkich

Moim zdaniem jest to bardzo słaby wybór, pomijając toksyczność wątpię że wykaże jakąkolwiek skuteczność. Prędzej postawiłbym na mirtazapinę, lub mianserynę, ale nie wiem z kolei jak one wpływają na nerki. Trzeba by to ustalić z lekarzem.

Edytowane przez Fobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2023 o 17:25, piotr123123 napisał:

 

A czy faxolet (wenflaksyna) to też lek starej generacji?

Brałem też paroksetynę się nic mi nie pomagała.

O tririco czytałem że ma dość mało skutków ubocznych w porównaniu do innych. Czy to prawda?

Tririco biorę tylko na sen. Tzn zacząłem grać. Wcześniej brakiem chlorprotixen się z tego co wiem co dopiero ten lek ma straszne skutki uboczne.

 

47 minut temu, skakunna napisał:

To takie zabytki się jeszcze przepisuje? Skonsultuj się z innym lekarzem. Nie rozumiem, dlaczego to przepisał, jeśli nie chodzi o lek ostatniej szansy.

 

30 minut temu, acherontia styx napisał:

Największy kardiotoksyczny syf jaki istnieje, nic poza tym.

3 godziny temu, Szczebiotka napisał:

Ja ci mogę jedynie napisać że ten lek brała moja córka jako dziecko. Lek może i ok, ale... No właśnie to ale zostaje. Zmieniając lekarza, lekarz był w szoku że taki lek dostała, stwierdzając że jest dużo nowszych leków i lepszych. Kazała odstawić. Poszłam do jeszcze innego lekarza bo przecież jeden mówi tak, drugi tak. Trzeci lekarz potwierdził opinie drugiego lekarza, odstawić. Ten lek podobno przepisują starsi lekarze, nie wiem czy tak jest naprawdę, ale nam faktycznie zapisała go starsza lekarka. 

Może warto zrobić konsultacje z innym lekarzem?

Co mogę mu zaproponować tak żeby potem też nie szkodził nas nerki?

Bardzo dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, piotr123123 napisał:

 

 

Co mogę mu zaproponować tak żeby potem też nie szkodził nas nerki?

Bardzo dziękuję

Nie za bardzo mogę coś doradzić bo nie jestem lekarzem, ani też nie wiem na co chorujesz i jakie jeszcze leki bierzesz. Od tego jest lekarz. Ja osobiście biorę paro i esci, ale z tego co kojarzę to nie jest zalecane przy chorych nerkach i wątrobie🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Szczebiotka napisał:

Nie za bardzo mogę coś doradzić bo nie jestem lekarzem, ani też nie wiem na co chorujesz i jakie jeszcze leki bierzesz. Od tego jest lekarz. Ja osobiście biorę paro i esci, ale z tego co kojarzę to nie jest zalecane przy chorych nerkach i wątrobie🤔

Czytałem że nic nie jest zalecane przy chorych nerkach właśnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, piotr123123 napisał:

Czytałem że nic nie jest zalecane przy chorych nerkach właśnie :(

A ja myślę że znalazło by się mniejsze zło. Ja choruje na kilka chorób przewlekłych i bardzo ciężko mi coś dobrać, bo do tego gdzieś po drodze może dojść alergia a mimo to lekarz dał radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2023 o 18:13, Szczebiotka napisał:

A ja myślę że znalazło by się mniejsze zło. Ja choruje na kilka chorób przewlekłych i bardzo ciężko mi coś dobrać, bo do tego gdzieś po drodze może dojść alergia a mimo to lekarz dał radę.

No właśnie jedyne co no zaproponowal przy chorych nerkach to Amitriptylinum.

w ulotce też nie ma nic na temat nerek więc może to prawda. Ale bardzo dużo innych skutków ubocznych. Z sercem też 

 

W dniu 2.04.2023 o 18:06, Szczebiotka napisał:

Nie za bardzo mogę coś doradzić bo nie jestem lekarzem, ani też nie wiem na co chorujesz i jakie jeszcze leki bierzesz. Od tego jest lekarz. Ja osobiście biorę paro i esci, ale z tego co kojarzę to nie jest zalecane przy chorych nerkach i wątrobie🤔

sertraline? Używał ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Jestem dość zszokowana tymi negatywnymi wpisami odnośnie tego leku. W Niemczech ten lek jest bardzo chwalony i często przepisywany przy chorobach neurologicznych ponieważ działa neuroprotekcyjnie lub migrenach. Ostatnio dostałam to dodatkowo od neurologa na lekkie stany depresyjne i problemy ze spaniem. Mam dawkę 10mg brać na noc. Nigdy nie miałam zaburzeń lękowych, ale przy mojej chorobie miewam stany depresyjne z brakiem motywacji. Czy komuś ten lek pomógł na motywacje? Po pierwszym dniu mega mocno mnie uśpił i chciało mi się spać w dzień. Jedyne zmartwienie to wyczytałam tutaj, że po tym tyjecie. Czy rzeczywiście każdy z Was przytył po tym leku ?  Z góry dzięki za info ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amitryptylina jest świetnym lekiem. Mam ją dodaną do bupropionu 300mg w dawkowaniu 50-0-50 i czuję się na tym połączeniu bardzo ale to naprawdę bardzo dobrze - jest energia, szybko uwijam się rano z wyra, dokładniej i rzetelniej wykonuję swoją pracę. W przeciwieństwie do wenlafaksyny, która robiła ze mnie emocjonalne zombie, ten zestaw nie pierze z emocji - wręcz przeciwnie, czuję wyraźną komponentę dopaminergiczną. To połączenie okazuje się być u mnie najlepszym zestawem jakie kiedykolwiek mi przypisano - nie żałuję, że zmieniłem lekarza prowadzącego bo poprzedni z uporem maniaka trzymał mnie na wenlafaksynie ktora mi tylko szkodziła. Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kosecky22 napisał(a):

Amitryptylina jest świetnym lekiem. Mam ją dodaną do bupropionu 300mg w dawkowaniu 50-0-50 i czuję się na tym połączeniu bardzo ale to naprawdę bardzo dobrze - jest energia, szybko uwijam się rano z wyra, dokładniej i rzetelniej wykonuję swoją pracę. W przeciwieństwie do wenlafaksyny, która robiła ze mnie emocjonalne zombie, ten zestaw nie pierze z emocji - wręcz przeciwnie, czuję wyraźną komponentę dopaminergiczną. To połączenie okazuje się być u mnie najlepszym zestawem jakie kiedykolwiek mi przypisano - nie żałuję, że zmieniłem lekarza prowadzącego bo poprzedni z uporem maniaka trzymał mnie na wenlafaksynie ktora mi tylko szkodziła. Pozdrawiam 

Masz tylko depresję, czy lęki też? taki zestaw na depreche działa ale wzmaga lęki u nerwicowców:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

@kosecky22, a robisz badania kardiologiczne przy ami? Działać może, ale jest najbardziej kardiotoksycznym syfem.

Największym syfem jest według mnie wenlafaksyna. Ciągłe ziewanie, zmęczenie (nawet przy dawce 375!) tycie brak sensu istnienia i totalne wypranie emocjonalne połączone ze sztucznym uczuciem naelektryzowania całego ciała. Nie jestem na amitryptylinie aż tak długo żeby już leciec na EKG , nawet lekarz nic o tym nie mówił - tym niemniej za miesiąc -dwa zrobię EKG i enzymy wątrobowe.

1 godzinę temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Masz tylko depresję, czy lęki też? taki zestaw na depreche działa ale wzmaga lęki u nerwicowców:(

Lęki mam, ale amitryptylina działa bardzo dobrze przeciwlękowo. Wcześniej miałem pregabalinę ale byłem po niej ciągle senny, miałem wręcz wrażenie , że wyłączała mi efekt bupropionu więc po prostu ją odstawiłem. Teraz lęków totalnie brak - a naturalna stymulacja i motywacja do działania jest jak nigdy dotąd:) bardzo się cieszę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×